Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Roniu Współczuje, mnie wywieżliby do Tworek chyba po takich akcjach.
Blondi Ja nie mam zupełnie z kim małego zostawić, więc dobre i to a że dzwoniła, no cóż pewnie chciała dobrze i miała stresa kobieta.
kasiu fajnie, ze do 10 ja tak długo to ostatnio w ciąży spałam u nas max 7.30

Ale dzisiaj strasznie ciemny dzień? u was też tak? Wstałam przed 8 a było ciemno jak w srodku nocy.

Odnośnik do komentarza

Agatha
Roniu Współczuje, mnie wywieżliby do Tworek chyba po takich akcjach.
Blondi Ja nie mam zupełnie z kim małego zostawić, więc dobre i to a że dzwoniła, no cóż pewnie chciała dobrze i miała stresa kobieta.
kasiu fajnie, ze do 10 ja tak długo to ostatnio w ciąży spałam u nas max 7.30

Ale dzisiaj strasznie ciemny dzień? u was też tak? Wstałam przed 8 a było ciemno jak w srodku nocy.
no ja mam blisko nie ?

chyba zapytam ojca co oni zrobili z tą bluzką sory ale nerwy puszczają

Odnośnik do komentarza

ania_83
Agatha
ania_83

no w sumie masz rację, dlatego się zastanawiam, niby to mleko w proszku jest całkowicie sztuczne, sama nie wiem
a co chodzi stary i nowy schemat, bo ja jeszcze nie w temacie?

Chodzi głównie o kolejność podawania kaszek tzn. czy najpierw bezglutenowe czy glutenowe. Kiedys zalecali zacząć od tych bezglutenowych czyli ryżowa a teraz zalecają, zeby zacząć od glutenowych czyli manna bo niby wtedy mniejsze prawdopodobieństwo celiakii czy innej nietolerancji glutenu. Dlatego się zastanawiam bo peduatrzy starej daty wolą ten stary schemat, ale świat idzie do przodu i skoro to zmienili to widocznie były powody.

ta doradca od żywienia poleca wprowadzenie glutenu po 12mż i poprzez płatki owsiane, bo zawierają go mało, a kaszka manna zawiera dużo glutenu i dziecko ma trudniej, żeby go przyswoić

Tak widziałam i dlatego też się zastanawiam, tylko wiesz ta doradczyni jest jakby.... nie z mojej bajki.

Odnośnik do komentarza

ronia
Agatha
Roniu Współczuje, mnie wywieżliby do Tworek chyba po takich akcjach.
Blondi Ja nie mam zupełnie z kim małego zostawić, więc dobre i to a że dzwoniła, no cóż pewnie chciała dobrze i miała stresa kobieta.
kasiu fajnie, ze do 10 ja tak długo to ostatnio w ciąży spałam u nas max 7.30

Ale dzisiaj strasznie ciemny dzień? u was też tak? Wstałam przed 8 a było ciemno jak w srodku nocy.
no ja mam blisko nie ?

chyba zapytam ojca co oni zrobili z tą bluzką sory ale nerwy puszczają

Nie dziwię się wcale, ja wiem, ze szacunkek do starszych i wogóle i my kiedyś też takie będziemy, ale to za dużo.

Odnośnik do komentarza

Agatha
Blondi19
No u mnie też jakoś tak ciemno. Ja sie zastanawiam czy on nie za mało waży

Raczej nie, w piątym miesiącu powinien podwoić wagę urodzeniową więc ma czas chłopak. A niektóre żródła podają nawet , ze w szostym.

O to dobrze. Do piatego miesiąca to na pewno podwoi swoją masę urodzeniową:smile_move:
A to dzisiejsze zdjęcie:smile_move:

http://kuba-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://s9.suwaczek.com/20090418310120.png
http://izabela-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

My wczoraj na szczepieniu byłyśmy i płakanko było tylko przy dziabaniu igłami, a potem niunia poszła spać, sajgon się zaczął jak wstała, płakała 3 godziny, patrzyłam na ślady po wkłuciu i miała na około wielki czerwone rumienie, jakby odczyn się zrobił. Masakra! Nie wiem czy to to było powodem takiego płaczy czy może koleczka, ale po pierwszym szczepieniu tak nie miała, potem zaczerwienienie zniknęło i płacz ustał hmmm...

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
My wczoraj na szczepieniu byłyśmy i płakanko było tylko przy dziabaniu igłami, a potem niunia poszła spać, sajgon się zaczął jak wstała, płakała 3 godziny, patrzyłam na ślady po wkłuciu i miała na około wielki czerwone rumienie, jakby odczyn się zrobił. Masakra! Nie wiem czy to to było powodem takiego płaczy czy może koleczka, ale po pierwszym szczepieniu tak nie miała, potem zaczerwienienie zniknęło i płacz ustał hmmm...

oj niefajnie biednusia ::(:
ale powiem Ci że moja Olka wczoraj rota dostała doustnie i ryczała po tym bardziej niż po wkłuciu chociaż podejrzewam że dlatego że mało spała

a jak miejsce po kłuciu masz zaczerwienione i twarde może zrób jej okład z sody?

Odnośnik do komentarza

ronia
Mama_Monika
My wczoraj na szczepieniu byłyśmy i płakanko było tylko przy dziabaniu igłami, a potem niunia poszła spać, sajgon się zaczął jak wstała, płakała 3 godziny, patrzyłam na ślady po wkłuciu i miała na około wielki czerwone rumienie, jakby odczyn się zrobił. Masakra! Nie wiem czy to to było powodem takiego płaczy czy może koleczka, ale po pierwszym szczepieniu tak nie miała, potem zaczerwienienie zniknęło i płacz ustał hmmm...

oj niefajnie biednusia ::(:
ale powiem Ci że moja Olka wczoraj rota dostała doustnie i ryczała po tym bardziej niż po wkłuciu chociaż podejrzewam że dlatego że mało spała

a jak miejsce po kłuciu masz zaczerwienione i twarde może zrób jej okład z sody?

Właśnie nie miałam sody ale robilam jej zimne okłady i zaczerwienienie znikło.Moja też miała wczoraj rota.
Ciekawe czy są jakieś preparaty uspokajające dla niemowlaków, bo trzeba by się jakoś "zabezpieczyć" przed następnym szczepieniem

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
ronia
Mama_Monika
My wczoraj na szczepieniu byłyśmy i płakanko było tylko przy dziabaniu igłami, a potem niunia poszła spać, sajgon się zaczął jak wstała, płakała 3 godziny, patrzyłam na ślady po wkłuciu i miała na około wielki czerwone rumienie, jakby odczyn się zrobił. Masakra! Nie wiem czy to to było powodem takiego płaczy czy może koleczka, ale po pierwszym szczepieniu tak nie miała, potem zaczerwienienie zniknęło i płacz ustał hmmm...

oj niefajnie biednusia ::(:
ale powiem Ci że moja Olka wczoraj rota dostała doustnie i ryczała po tym bardziej niż po wkłuciu chociaż podejrzewam że dlatego że mało spała

a jak miejsce po kłuciu masz zaczerwienione i twarde może zrób jej okład z sody?

Właśnie nie miałam sody ale robilam jej zimne okłady i zaczerwienienie znikło.Moja też miała wczoraj rota.
Ciekawe czy są jakieś preparaty uspokajające dla niemowlaków, bo trzeba by się jakoś "zabezpieczyć" przed następnym szczepieniem
ale chodzi ci o to żeby nie płakała po szczepieniu
a emla ? żeby nie czuła wkucia ?

Odnośnik do komentarza

przy samym szczepieniu było ok i szybko się po nim uspokoiła,chodzi mi właśnie o zachowanie 2 godziny po, 6 tyg temu dostała takie same szczepionki i spała wtedy po nich cały dzień i śladu po wkłuciach nie było, a tym razem reakcja była odwrotna, odczyny na dwóch nogach i potworny płacz. Zastanawiam się czy jest coś co można wtedy lub wcześniej podać żeby dziecko trochę wyciszyć żeby nie dopuszczać aż do takiego rozdrażnienia i kilkugodzinnego płaczu

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
ronia
jest taka herbatka uspokajająca dla maluszków nie wiem chyba hippa

jest ale moje dziecię jest nieherbatkowe niestety, pluje herbatkami dale niż widzi :dzidzia:
Zastanawiałam się nad Melisalem ale jego chyba nie ma dla takich maluchów
Aha i gratuluje 8 kg, to jest dopiero waga a co! :15_5_16:
moja też nie lubi piciu
ale jak juz pisałam wiesz soczki jej posmakowały :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...