Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

mpearl
Dzień dobry z rana!
Śniło mi się, że urodziam ślicznego chłopczyka i tak cudnie jadł mleczko z cycucha:)
I nie moge przestać się usmiechać:))))))
No to lecę do pracy...

hehehe..ja miałam taki sam sen tylko,że ja karmiłam dziewczynkę....a z wróżb mi zawsze chłopiec wychodzi....ale jak mi się śni to zawsze dziewczynka maleńka!!! i jak mi się śni,że rodzę to zawsze tak,że WCALE tego nie czuję i nic nie boli i karmienie jest taaaakie milutkie...och aby było tak w rzeczywistości...a podobno jak się śni to w realu jest później na odwrót....zobaczymy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

arianna
Witam Ciezaroweczki drogie dawno mnie nie bylo ale coraz gorzej sie czuje :( a do tego dopiero w poniedzialek mam wizyte boli mnie brzuch buuuu i niewiem co robic niby to skurcze niby to cigniecie ehhh nie bede marudzic zobaczymy jutro. Do tego mam duzao pracy i jak wracam to padam .Pozdrawiam nowe kobietki i zycze zdrowej i przyjemnej ciazy :).A reszta dziewczynek kurujcie sie i trzymajcie cieplutko pozdrawiam pap

uuuu..Arianna!!! mam nadz,że to nic poważnego...bo ja mam tak samo od jakiegoś czasu...pobolewa mnie w brzuszku i też niby skurcze niby ciągnięcia...i jakby skręcało mi jelita czasem...wcz jak nagle wstałam to mnie tak zabolało z boku,że aż padłam na kolana i B się wystraszył...ja też...bo poczułam jakby mi ktoś wielką igłę wpakował w podbrzusze! aż się bałam wsatć, ale wzięłam ciepłą kąpiel i przeszło, mam nadz,że to nic poważnego i się staram tym nie martwić bo:
1) pewnie dzidzia rośnie
2) pewnie zbyt gwałtownie się zerwałam z fotela
3) miałam usg w zeszłym tyg i wsz ok i dzidzia się baaaardzo rozpycha :)
4) nie mam ani plamień ani nic więc chyba jest ok
5) wiele kobiet mi mówiło,że czasem po porstu boli jak dzidzia intensywnie rośnie...a w reklamach te kobiety z brzuszkiem tak promienieją!!!!!! ;)
...ehhh...czasem myślę,że zwariuję zanim urodzę....

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

To troszke mnie Kaju pocieszylas bo ja wczoraj mialam to samo chcialam sie przewrocic na bok i jak mnie złapalo to myslalam ze sie wsciekne i moze masz racje z tym ze dzidzia rosnie mam nadzieje ze to nic powaznego juz nawet mysle ze to wzdecia takie silne no ale coz do poniedzialku musze dac rade pozdrawiam i ide wziasc kompiel buziaki :)

http://www.suwaczek.pl/cache/70a955807b.png
http://s2.pierwszezabki.pl/024/024100940.png?8523

Odnośnik do komentarza

arianna
To troszke mnie Kaju pocieszylas bo ja wczoraj mialam to samo chcialam sie przewrocic na bok i jak mnie złapalo to myslalam ze sie wsciekne i moze masz racje z tym ze dzidzia rosnie mam nadzieje ze to nic powaznego juz nawet mysle ze to wzdecia takie silne no ale coz do poniedzialku musze dac rade pozdrawiam i ide wziasc kompiel buziaki :)

kochana, mi dokładnie też przyszło do głowy, że mam jakieś masakryczne wzdęcia, bo czasem to czuje jakbym miała skręt kiszek normalnie...no i zaparcia mam ostatnio pierwsza klasa...czasem to czuję jakbym kopniaka dostała, za każdym razem z innej strony, właśnie szykowałam jedzenie sobie i znów miałam TO...na szcz trwają one ułamek sekundy i z reg nawet nie nazwałabym tego bólem ...taki dziwny mini skurczyk...na razie po prostu sobie tłumacze,że tam się po prostu wiele dzieje i bobo już może kopać więc pewnie robi sobie miejsce rozkopując mi jelita ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Kaju to dobrze, że wyjasniło się, po co wezwali Cię do szpitala. PS od razu jak znów tu się pojawiłaś jest duzo do czytania po całym dniu;-) Oby tak dalej - ostatnio było b. mało postów i trzeba to nadrobić:) Miłego wieczorku wszystkim, ja zaraz idę spać, bo ostatnui ciągle nie dosypiam i potem nie mogę wysiedzieć w pracy.

Odnośnik do komentarza

hehehe. bo ja gaduła jestem jak diabli!!!!! nie przez przypadek zostałam nauczycielką....gadam ile wlezie i mi za to płacą, a jak mnie nie słuchają to mogę wyzywać! ;)
a poważnie no to widzę,że jakoś dziewczyny poznikały....mi się wydaje,że weszłyśmy na następny poziom zaawansowania....po pierwszym euforycznym szoku i braku snu z niedowierzania że NAPRAWDĘ JESTEŚMY W CIĄŻY, a potem po 3 miesiącach totalnego pokićkania z poplątaniem i wymiotami po prostu do nas DOTARŁO i czas się z tym przespać i następny level to właśnie SPANKOOOOO....ja też jestem wymęczona, w niedziele spałam calutki dzień, z 2 przerwami na karmienie (śniadanie i obiad zrobione przez męża)...ja teraz jem i śpię :)
...właśnie wciągnęłam 2 talerze spaghetti po bolońsku z.....CYNAMONEM I GAŁKĄ MUSZKATAŁOWĄ!!!!!! (jadłam takie w Grecji - wtedy mi średnio smakowało, dziś to normalnie się ucieszyłam,że jem sama bo mi na jutro zostanie..jaka pyyyycha!!!!)
...ok, spadam do łóżeczka,
miłej nocki wszystkim!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny wkoncu zalozyli mi ksiazeczke ciazowa ona mi wyliczyla termin na 17 sierpnia powiedzcie mi czy jak pojde tak za 1.5 tygodnia to bedzie 14-15 tydzien ciazy na USG to moge sie dowiedziec jaka jest plec dziecka ? a jak sie czujecie ja nadal na duphastonie rozleniwilam sie strasznie jadla bym tylko zupy najlepiej barszcz czerwony a jaki macie brzuszek u mnie go prawie nie ma a juz bym chciala miec taki wielki hihihi

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080913580123.png

http://tmp1.glitery.pl/text/335/36/1-glitery_pl--9332.gif

http://maja17.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Hello
Dziewczynki mam pytanie czy któraś z was podczas choroby w czasie ciąży używała jakiś kropelek do nosa? Drugą noc nie spałam bo nie potrafię oddychać buzią (zresztą dodatkowo wzmaga to kaszel) i zastanawiam się czy są jakieś które można stosować choćby na noc? Kupiłam wodę morską ale to nie nadaje się zupełnie, bo nie pomaga:(
Chyba, ze macie jakieś sposoby na zatkany nos?

Mona nie sądzę by badanie tak wcześnie wykazało jaka jest płeć dzidzusia, zresztą nawet jeśli lekarz coś powie to może to być jeszcze mało wiarygodne.

Kaja Ty to masz farta z tymi ciuszkami:) a tak wogóle to niezła jest ta opieka nad kobietami w ciąży u was... w Polsce to raczej nie wyobrażalne by ktoś sam z siebie wysłał nam zaproszenie na szkołę rodzenia czy basen

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

Tosia27
Hello
Dziewczynki mam pytanie czy któraś z was podczas choroby w czasie ciąży używała jakiś kropelek do nosa? Drugą noc nie spałam bo nie potrafię oddychać buzią (zresztą dodatkowo wzmaga to kaszel) i zastanawiam się czy są jakieś które można stosować choćby na noc? Kupiłam wodę morską ale to nie nadaje się zupełnie, bo nie pomaga:(
Chyba, ze macie jakieś sposoby na zatkany nos?

Tetrisal- spray do nosa, ale lepiej żebyś zapytała swojego lekarza lub przynajmniej w aptece- bo w ciąży tego nie stosowałam.
Z naturalnych środków pomaga powąchanie chrzanu, proponowałabym zjedzenie troche cebuli, do nosa zapach też się dostaje i odkaża od razu.

Odnośnik do komentarza

Tosia27
Hello
Dziewczynki mam pytanie czy któraś z was podczas choroby w czasie ciąży używała jakiś kropelek do nosa? Drugą noc nie spałam bo nie potrafię oddychać buzią (zresztą dodatkowo wzmaga to kaszel) i zastanawiam się czy są jakieś które można stosować choćby na noc? Kupiłam wodę morską ale to nie nadaje się zupełnie, bo nie pomaga:(
Chyba, ze macie jakieś sposoby na zatkany nos?

Mona nie sądzę by badanie tak wcześnie wykazało jaka jest płeć dzidzusia, zresztą nawet jeśli lekarz coś powie to może to być jeszcze mało wiarygodne.

Kaja Ty to masz farta z tymi ciuszkami:) a tak wogóle to niezła jest ta opieka nad kobietami w ciąży u was... w Polsce to raczej nie wyobrażalne by ktoś sam z siebie wysłał nam zaproszenie na szkołę rodzenia czy basen
Tosiu próbowałaś sól fiziologiczną ?

Odnośnik do komentarza

Cześc dziewczyny :)
nie odzywałam się dwa dni, bo trochę źle się czuję, bolała mnie głowa przez ten spadek ciśnienia okropny, a wczoraj doszło jeszcze kłucie i ból w mostku. Mam nadzieję, że mi przejdzie niedługo, bo nie jest to przyjemne.
Chorowitkom, życzę zdrówka.
Któraś z Was pytała o kropelki do nosa. Ja stosowałam Euphorbium, są to krople homeopatyczne i lekarz mi je polecał w razie czego. I do tego pomogły :)

:15_9_26:

Odnośnik do komentarza

TOSIA!!!
nie wiem jak reszcie, ale mi kropelki ani żadne spraye do nosa nigdy nie pomagały!!! Jedyne co mnie ratuje to właśnie vick vaporub, znam kilka spos na ulżenie sibie:

1) przed spaniem weź ciepłą kąpiel by nagrzać ciało, posmaruj się szybko vickiem ( skronie, zatoki i grubo pod nosem) i pod kołderkę ( jak jest ciepło to paruje i leczy)...słyszałam,że w ciąży lepiej nie smarować klaty bo skóra na piersiach jest b delikatna i ponoć lepiej nie...ja i tak rochę posmarowałam, ale na samym dekoldzie.

2) zrób inhalację - wlej do naczynia b. gorącej wody i rozpuść w nim łyżkę ( ja brałam 2) vicka ( nie wolno vicka gotować, więc nie używaj wrzątku;) weź ręcznik, nachyl się nad michą i nakryj się ręcznikiem, powdychaj chwilkę i odpocznij...bardzo odtyka nochal ( p.s. ja stosuje wdychanie na araba - zatykam tylko twarz i miskę by sobie wdychać, ale oczu nie bo se oglądam wtedy tv :)

3) na noc włącz ogrzewanie,w misce z GORĄCĄ wodą rozpuść wicka -sporo- i postaw przy kaloryferze, będzie parowało całą noc i będziesz się inhalować śpiąc...( ale tej metody nie próbowałam, wyczytałam ją w gazecie)

....mam jeszcze stary sprawdzony sposób o kt już była mowa - WĄCHANIE CHRZANU- ale radzę sprawdzić czy nie jest przetermiowany, bo jak się jakieś 2 tyg temu sztachnęłam skiśniętym to od razu mi kaszel minął i pawia puściłam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

mi krople zawsze pomagały, mąż mi przywiózł i jest o niebo lepiej
kupił też vicka więc przed wyjściem do pracy natrze mnie nim, narazie posmarowałam dekolt i pod nosem... mam nadzieje że pomoże bo kaszel męczy mnie straszny
co do ogrzewania to nie bardzo chcę włączać gdyż mam bardzo ciepły pokój i jeszcze tej zimy tego nie robłam... a w nocy jest mi tak ciepło że i tak muszę się odkrywać przynajmniej częściowo (choćby wystawić nogę)
kurde od początku ciąży coś mnie nęka jak nie wymioty to grypa, mam nadzieję że to wszystko nie wpłynie na mojego maluszka - strasznie się tym martwię:(

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

Tosia27
mi krople zawsze pomagały, mąż mi przywiózł i jest o niebo lepiej
kupił też vicka więc przed wyjściem do pracy natrze mnie nim, narazie posmarowałam dekolt i pod nosem... mam nadzieje że pomoże bo kaszel męczy mnie straszny
co do ogrzewania to nie bardzo chcę włączać gdyż mam bardzo ciepły pokój i jeszcze tej zimy tego nie robłam... a w nocy jest mi tak ciepło że i tak muszę się odkrywać przynajmniej częściowo (choćby wystawić nogę)
kurde od początku ciąży coś mnie nęka jak nie wymioty to grypa, mam nadzieję że to wszystko nie wpłynie na mojego maluszka - strasznie się tym martwię:(

a próbowałaś syropu z cebuli? albo mleka z masłem i miodem? na kaszel bardzo pomaga...
fajnie, że masz cieplutko w domku, ja grzeje prawie non stop, zimno mi jak diabli...niby tu mrozów nie ma, ale domy są tu z cegły i jakoś nie są specjalnie ocieplane, chyba wlasnie przez to,że tu nie ma 10-stopniowych mrozów...jak grzeję to jest ok,ale jak wył to za pół godz już całe ciepło ucieka...a mieszkam na 1 piętrze w 2-piętrowym bloczku...ogrzewanie mam na gaz...wykańczają mnie rachunki,ale co zrobić...
nie martw się dolegliwościami, mnie lekarka w Pl straszyła,że broń Boże latać w ciąży bo jajo płodowe to takie delikatne i jak pęknie to trup na miejscu, nastraszyła nie a mi już z 5 innych lekarzy pow,że organizm tak chroni ciążę,że naprawdę mało co może ją uszkodzić, w końcu są takie, co w ciąży piją, palą, ćpają i Bóg wie co jeszcze a dzieci rodzą w piwnicy bez lekarza i się okazuje,że bobo zdrowe! ( ale pojechałam, lol) ..chodzi mi o to,że nie powinnaś się zadręczać, bo robisz wszystko jak trzeba i jesteś pod opieką lekarzy.nasze babki rodziły same w domu i cała ciążę lekarza na oczy nie widziały, i nie było vicków, kropli do nosa i zzo ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Już jestem po usg, krótko szybko na temtat. Poszłam ze względu na to poniedziałkowe krwawienie. Młode leżało sobie dzisiaj na brzuchu kosmiczny widok :P

A co do innych spraw. Szyja podobno długa, krwiaków nie ma. Tyłko łożysko z tego co zrozumiałam nisko przy szyjce co może powodować krwawienia ;/ Mam nie dźwigać nie przemęczać się i ostrożnie ze współżyciem (cokolwiek to znaczy)

Serducho biło

Odnośnik do komentarza

ronia
Już jestem po usg, krótko szybko na temtat. Poszłam ze względu na to poniedziałkowe krwawienie. Młode leżało sobie dzisiaj na brzuchu kosmiczny widok :P

A co do innych spraw. Szyja podobno długa, krwiaków nie ma. Tyłko łożysko z tego co zrozumiałam nisko przy szyjce co może powodować krwawienia ;/ Mam nie dźwigać nie przemęczać się i ostrożnie ze współżyciem (cokolwiek to znaczy)

Serducho biło

hehehe...rozbawiłaś nie Ronia z tym współżyciem, naprawdę!
cieszę się,że wsz ok z dzidzią, i sama jestem ciekawa jak wygląda bobasek leżący na brzuszku w brzuszku...nieczęsto chyba spotykana pozycja na usg :)
oszczędzaj siły i każ sobie wszystko podawać pod nosek!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...