Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry wszystkim.

mpearl
Chciałam się Wam pożalić: wczoraj wracam do domu po pracy a moja super świetna/najlepsza niania na świecie narąbana w 3 dupy. A ja durna oczywiście się nie zoriantowałam, tylko sobie myślę co tu taki bałagan (zabawki na całej podłodze, chusteczki powyciągane, zupa na kuchence wylana) do[iero jak ją zobaczyłam przez okno jak idzie i sie zatacza i w koncu się wywliła to wszytsko mi się zgrało! Poprostu koszmar jakiś! Od razu obejrałam Hanię z góry na dół ale na szczeście nic jej nie jest, i humor miała i w ogóle ok. Tyle czasu było wszystko dobrze i tu takie coś. Dzwoniłam przed chwilą do niej żeby spier..ła ale nie odbiera telefonu. Mówię Wam nie mogą sie uspokoić do tej pory! Kur..!! jak to nie można nikomu zaufać!

Mpearl my też mieliśmy nianię "najlepszą na świecie" przez pierwsze 3 miesiące:/

Ania zdróweczka dla Mikiego! co macie na odporność i jaki lek przciwwirusowy?

Izak jak Szymuś?

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

mpearl
Dzień dobry MM
Jak dziewczynki?

Hmmm... cała historia :/
Lena zachorowała 2 tyg temu tzn. katarek , mokre pokasływanie, potem 40 stopni gorączki i skurcz oskrzeli, musiała brać inhalacje kilka dni z Berodualu i Pulmicortu, jest już dobrze tzn. zdrowa ale jeszcze w domu siedzimy dla wzmocnienia, bo u nas dzieci bardzo choruja jakiś wirus jest, w żłobku 2-3 dzieci:/
Druga sprawa to przy tej infekcji nasza lekarka usłyszała u niej szmer nad sedruszkiem i mamy skierowanie do kardiologa dziecięcego na kosultacje. Roksana w tym samym wieku też taki szmer miała i okazało się, że to wzrostowe jest i samo przeszło więc mam nadzieje, że i u Leny też tak będzie.
Roksanka natomiast od 3 tygodni ból kolan, porobiliśmy wszystkie badania, również pod kątem srawów, wczoraj USG i wizyta u ortopedy, na szczęście stwierdził, że to wzrostowe i nic poza tym się nie dzieje, smarować kolanka i dał jakiś preparat do łykania z wapniem, żeby uzupełnić i samo ma przejść.
Ufff...

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Oj to miałaś zmartwienia! Ale dzieci w wieku naszych starszych dziewczynek to coś zawsze mają wzrostowego, jednak ciał się rozwiją, itd. Nastusi w tamtym rok strasznie głośno stawy (kolana i łokcie) strzelały przy ruchu i tez bylismy u ortopedy i okazało się że to też wzrostowe i tak ma prawo byc w tym wieku.
A z Lenką to rzeczywiście miałaś niezle przejścia, dobrze, że już jest ok:) A Ty w domku czy w pracy?

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

W domu siedze, wzięłam zwolnienie, łazimy na spacerki , jestem szczęsliwa i spokojna, bo wiem , że mam dziecko dopilnowane, poza tym, udało mi się dzięki temu wszelkich lekarzy, badania pozałatwiać.
Nio... była nerwówka, bo póki nie wiadomo na 100% co jest to stresik jest:/
jeszcze tego kardiologa muszę załatwić, niestety u nas w mieście nie ma, trzeba 60 km jechać i terminy są uhuhu....:(

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Z niańka zmioana na złe o 360 stopni.
Tzn. pierwsze 3 miesiące do rany przyłóż, przede wszystki robiła wszystko w ustalonych przeze mnie porach i tak jak miała powiedziane, biegała z dzieckiem do lasu na spacerki, żeby swieże powietrze miało, śpiewała jej, wierszyki opowiadała, poza tym dodatkowo sprzatała w domu, prasowała małej ubranka, chętna była do gotowania Lence, mimo, że jej za to nie płaciłam, ale sama chciała , bo jak to stwierdziła, jak lenka spi to ona z nudów może te rzeczy porobić, więc ok. mysleliśmy, że sie nam fuksnęło jak nikomu.
Niestety po 3 misiącach spacerki sie skończyły, albo twierdziła, że ona to nie ma dzisiaj ochoty wychodzić, a juz jak wyszła, to biegała z Lena po sklepach i robiła swoje zakupy, poza tym, całkowicie zaprzestała przestrzegania rytmu dnia dziecka, dawała jeść kiedy chciał, usypiała kiedy chciała, najlepiej, żeby dziecko cały czas spało, juz nie mówię o tych dodatkowych rzeczach, którte to niby z nudów robiła, jak Lenka szła spać to i ona sie kładła, jak przychodziłam z pracy to niańka rozwalona na kanapie zawsze spała:/ poza tym stała się niemiła i opryskliwa, wręcz chamska, zaczęła komentować co i jak jest w domu, a jak się jej zwracało uwagę, że nie tak ma robić, bo źle robi, to sie obruszała i jak grochem o ścianę.
Na koniec walnęła taki numer, że z dnia na dzień stwerdziła, że ona musi na miesiąc jechać do syna pomóc mu przy dzieciach, no i musimy przez ten czas jakoś spbie poradzić, poza tym jej się urlop tez należy, wszystko ok tylko ten jej urlop ustaliliśmy w sierpniu, a ona w czerwcu z dnia na dzień na miesiąc pozostawiła nas w takiej sytuacji. Mówię ok przeciez nikogo nie zmuszę, żeby został. jakoś się dzielilismy, zmienialiśmy przy dziecku, było ciężko, ale daliśmy radę.
Powiedziała, że jak przyjedzie to, żeby zadzwonić do niej kiedy ma ptzyjść.
Po 3 dniach niby tego jej wyjazdu spotkałam ja w sklepie, okazało się, że wcale nie pojechała do syna, poprostu tak nas wyportkowała, mimo, że sie zapierała, że nie prawda.
I już do niej nie zadzwoniłam, teraz jak się widzimy to obrażona udaje i odwraca głowę w drugą stronę :/

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

aha i jeszcze mnie na minuty zaczęła rozliczać, tzn. jak kończyłam pracę o 14 to oczywiście po pracy pędęm do domu,bo za godzinę jej płaciłam, więc, żeby nie nabijać, jeszcze wtedy samochodu nie miałam, to albo przyjechałam wcześniej jak mi sie udało z kims przyjechać, a jak nie to autobusem przez całe miasto, to ta z zegarkiem w ręku stała, że sie spóźniłam ! :O
a sama zaczęła sie spóżniac rano i przychodziła 15-20 minut później, a przecież ktos do pracy się spóźniac nie może tak my jak i ona.
Dodam, że ta osoba mieszkała sama, nie miała żadnych obowiązków, dzieci, wnuki w innym mieście, była juz na emeryturze i to co u nas zarabiała było prawie 300zł więcej niż jej emerytura, ale widać nie pasowało :/

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
Z niańka zmioana na złe o 360 stopni.
Tzn. pierwsze 3 miesiące do rany przyłóż, przede wszystki robiła wszystko w ustalonych przeze mnie porach i tak jak miała powiedziane, biegała z dzieckiem do lasu na spacerki, żeby swieże powietrze miało, śpiewała jej, wierszyki opowiadała, poza tym dodatkowo sprzatała w domu, prasowała małej ubranka, chętna była do gotowania Lence, mimo, że jej za to nie płaciłam, ale sama chciała , bo jak to stwierdziła, jak lenka spi to ona z nudów może te rzeczy porobić, więc ok. mysleliśmy, że sie nam fuksnęło jak nikomu.
Niestety po 3 misiącach spacerki sie skończyły, albo twierdziła, że ona to nie ma dzisiaj ochoty wychodzić, a juz jak wyszła, to biegała z Lena po sklepach i robiła swoje zakupy, poza tym, całkowicie zaprzestała przestrzegania rytmu dnia dziecka, dawała jeść kiedy chciał, usypiała kiedy chciała, najlepiej, żeby dziecko cały czas spało, juz nie mówię o tych dodatkowych rzeczach, którte to niby z nudów robiła, jak Lenka szła spać to i ona sie kładła, jak przychodziłam z pracy to niańka rozwalona na kanapie zawsze spała:/ poza tym stała się niemiła i opryskliwa, wręcz chamska, zaczęła komentować co i jak jest w domu, a jak się jej zwracało uwagę, że nie tak ma robić, bo źle robi, to sie obruszała i jak grochem o ścianę.
Na koniec walnęła taki numer, że z dnia na dzień stwerdziła, że ona musi na miesiąc jechać do syna pomóc mu przy dzieciach, no i musimy przez ten czas jakoś spbie poradzić, poza tym jej się urlop tez należy, wszystko ok tylko ten jej urlop ustaliliśmy w sierpniu, a ona w czerwcu z dnia na dzień na miesiąc pozostawiła nas w takiej sytuacji. Mówię ok przeciez nikogo nie zmuszę, żeby został. jakoś się dzielilismy, zmienialiśmy przy dziecku, było ciężko, ale daliśmy radę.
Powiedziała, że jak przyjedzie to, żeby zadzwonić do niej kiedy ma ptzyjść.
Po 3 dniach niby tego jej wyjazdu spotkałam ja w sklepie, okazało się, że wcale nie pojechała do syna, poprostu tak nas wyportkowała, mimo, że sie zapierała, że nie prawda.
I już do niej nie zadzwoniłam, teraz jak się widzimy to obrażona udaje i odwraca głowę w drugą stronę :/

Ja pierdziu tp też niezłe mieliście przeżycia!
A ja własnie po rozmowie z rtą alkoholiczką, że ona z dzieckiem w klinice leży więc sie jej spytałam czy taka pijana pojechała z dzieckiem do lekarza?

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

no nieźle:/
a wy jak z kasą się dogadywałyście? stała pensja jakaś była czy na godziny?
ze żłobka jestem o wiele bardziej zadowolona, chociaż tutaj kosztem chorób, no i jestb parę rzzeczy, które mi sie nie podobają, i też uwagę zwracam nie raz bez skutku niestety i chyba lena od września normalnie do przedszkola pójdzie, u nas prywatny żłobek wcale nie okazuje się lepszy od zwykłego:/

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

mpearl
Wiesz, niedrogo, bo 5 zł za godzinę płaciłam, ale mogłabym i więcej żeby tylko mieć pewność że osoba jest odpowiedzialna, a u nas 1 żlobek tylko jest i w sumie to Nastusię tam dawałam i ona strasznie to przeżywała i chorowała więc zrezygnowałam

zgadza się, ja niestety do pracy wrócić musiałam i to na pełny etat:/
ale jakoś szczęścia nie mam czy co, bo zawsze jakieś cuda się dzieją:/ i to naprawdę człowiek przecież nie wymaga Bóg wiec co, tylko o jakieś podstawy chodzi, np. w żłobku nie mogę się doprosić, żeby pilnowały, żeby lena chodziła w ciapkach, miała ciepłe picie, i żeby pilnowały czyj jest smoczek, a tu bardzo często się zdrarza że Lena bez ciapków, picie całą zimę zmine w butelce stoi i nieraz widziałam jak jakieś dziecko z lenki smoczkiem spało czy biegało:/ no dla mnie to paranoja jakaś, jeszcze tym bardzej , że w tym momencie dzieci tylko kilkoro jest, potem człowiek się dziwi, że dziecko choruje i skąd skoro staram sie wszystko co najleposze dla niej, cóż z tego jak kto inny nie pilnuje:/

dziewczyny Wy jak dajecie dzieciakom pomidora to wyrzucacie pestki?

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

no poprasowałam, Lenka pójdzie spać to machnę okno w kuchni:) trzeba chałupkę wypucować, bo Roksania ma w poniedziałek urodziny ale na weekendzie będziemy organizować.
Po południu muszę jechać tort zamówić, myslałam, że z Lenką pójdę ale u nas dzisiaj wiatrzysko straszne i chyba nic z tego nie będzie i będe musiała sama skoczyć.

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

mpearl
No ja też planuję okna pomyś bo od sierpnia nie były myte!
A co Roksi na urodziny dajecie?

Roksana poprosiła o wycieczkę do sklepu Cropp Town i wymianę garderoby :D więc w rodzinie zrzuta będzie :D coś jeszcze o nowej grze na PSP przebąkuje

mpearl
Moja to zależy jak jej leży:)

Wyrabia sobie dziewczyna gust kulinarny poprostu:) moja to taka śwink,a wszystko....hihih

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Szymon ok. boli go przy sikaniu i robimy okłady z kory dębu i rywanolu, wiec powinno być ok. Szew trochę boli, ale biorę też poprawkę na Szymona, bo on z tych co leżą plackiem jak im się paznokieć zadrze... na kompie pograł już rano, teraz leży... gorączki i wymiotów brak... najgorsze chyba mamy za sobą.

Szymon - 6 lat; Maciuś - 3 lata; Zosia - 2 latka.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...