Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

mpearl
obiecałam zdjecia brzuszka:

Śliczne te Wasze brzuszki, coraz bardziej widać, że są zamieszkane;)
Mam pytanko, czy w czwartym miesiącu ciąży (powiedzmy 16 tydzień) lekarz już może stwierdzić płeć maleństwa? W przyszłym tyg idę na wizytę kontrolną i zastanawiam się, czy już będzie coś widać...:)
wiem, że w piątym miesiącu to już raczej napewno może coś powiedzieć, jeśli małe jest dobrze ustawione...

http://lb3f.lilypie.com/f3Mlp1.png

http://lbdf.lilypie.com/xlpBp1.png

http://www.przewodnikmp.pl/img-021120020253.png

Odnośnik do komentarza

Mitsato
mpearl
obiecałam zdjecia brzuszka:

Śliczne te Wasze brzuszki, coraz bardziej widać, że są zamieszkane;)
Mam pytanko, czy w czwartym miesiącu ciąży (powiedzmy 16 tydzień) lekarz już może stwierdzić płeć maleństwa? W przyszłym tyg idę na wizytę kontrolną i zastanawiam się, czy już będzie coś widać...:)
wiem, że w piątym miesiącu to już raczej napewno może coś powiedzieć, jeśli małe jest dobrze ustawione...
tak może stwierdzić jeśli jest wystarczająco doświadczony :)

Odnośnik do komentarza

joanna es
Ronia, tak, masz racje zdrowie na pierwszym miejscu, ale przynajmniej bym wiedziala jak sie przygotowac, czy na rozowo czy na niebiesko :)

Równiez i mnie ciekawi, czy będzie dziewuszka czy chłopaczek...Choć wiesz, niestety z tym usg tez rożnie bywa - z synkiem byłam na usg gdzieś w 5-6 miesiącu, lekarz powiedział, że będzie dziewczynka, że wszystko na to wskazuje - a za dwa miesiące okazało się, że jednak chlopak...Ciekawa jestem, czy teraz aparaty usg sa nowoczesniejsze i dokładniejsze niż 6 lat temu...PS szwagierka też jest w ciąży, ma rodzić w kwietniu - jej lekarz dwa razy potwierdzał, że będzie chłopak i dopiero w grudniu okazało się, że jednak najprawdopodobniej dziewczynka.. Rozczarowali się troche z mężem, bo nastawili się, że będa mieli parkę (maja już córunię)...Smiejemy się teraz, że będa zmuszeni próbowac do skutku;-) PS znam taką parę, która ma pięć córek hihiihi

Odnośnik do komentarza

Podczytuje was codziennie ale nie miałam odwagi napisać co u mnie ale dziś nie wiem chyba złość chce wyrzucić z siebie i w skrócie opowiedzieć co się działo u mnie , jeżeli chcecie poczytać? jak pisałam na poprzednim wątku to 5 lutego miałam usg w 14 tyg wg. usg ( 16 wg OM) i to miało być to ważne badanie , no i na nim byłam z P i świat nam się zawalił! bo gin przełknął ślinę , zbladł i pokazał zdjęcia na usg płód ma uogólniony obrzęk, przezierność karkową i lekarz stwierdził , że nigdy nie widział takiego widoku i zatrzyma sobie zdjęcia na przyszłość. Kazał wyjść P i powiedział , że ta ciążę trzeba usunąć ale zgodnie z prawem musi skierować nas do poradni genetycznej bo to jest zespół kilku wad genetycznych , które mi opisał w nazwie więc po przybyciu do domu usiadłam do kompa i wtedy do mnie doszło jak poczytałam i zobaczyłam zdjęcia" takich dzieci"- małe potworki( ale to jest tylko moja opinia , z którą nie musicie się zgodzić). Popłakałam troszkę ale nie miałam sił na nic więcej. Na kolejny dzień wizyta u innego gin . celem potwierdzenia i potwierdził tylko tyle , że dał nam złudna nadzieje , że według prawa możemy ta ciążę zaraz usunąć ( a taka była nasza wspólna decyzja zaraz po usłyszeniu wyroku!). Potem telefony do poradni i oczywiście prywatnie można zrobić takie badania ale to kosztuje 1860 zł . Dzwoniłam do Bydgoszczy bo mieszkamy blisko i tam ze skierowaniem jest na NFY takie badanie. Wizyta w poradni to masakra , porażka i nie wiem jak to nazwać . Baba w poradni po rozmowie 2 gody. i kilku potyczkach słownych stwierdziła , że tak lekarz , który juz u nich robił mi usg stwierdził , że to bardzo zły przypadek ale na podst. usg naewt tak złego nie moga wydać nam zaswidczenia od profesora genetyki na usunięcie legalne ciąży i niby nie musimy robic kolejnego badania o nazwie amniopunkcja ale musimy. ja wiem , że to głupio brzmi bo jak chcemy starac się o ta zgode to musimy ale jest jeden szczegół według usg to był 14 tydzien a to bad. robi się od 16. Po naszych łzach i rozmowie na temat mojej psychiki podupadłej stwierdzono , że zrobią mi to badanie za tydzień -17 lutego . No i bylismy na tym badaniu w szpitalu , który ma warunki jak w latach 60 poprzedniego wieku!!!!! wbili mi za pomoca usg igłę 50 cm w brzuch i chcieli pobrac od płodu płyn ale kiepsko szło bo ten obrzek jest tak duzy i trzeba było skrobnąć pare razy inna igła aby ten płyn poleciał. Oczywiscie nie poinformowano mnie o tym , że po tym badaniu trzeba zostac w szpitalu a zorientowalismy sie tylko dlatego bo 2 babki były ze mna na tym bad. i miały torby i zostawały 3 dni na oddziałe. Ale ja wole zdech...... niz zostac w tym szpitalu i musiałam napisac oświadczenie , że na własną prośbę nie zostaję .Na wyniki musimy czekać 4 tygodnie !!!!!!!!!!!!!a najgorsze to jest to , że jestem w 16-wg nich (18 tyg.OM) i brzuch mi rośnie i tylko boje sie kiedy poczuje pierwsze ruchy!!!!!dsalej syt. wygląda następująco :1) jezeli serduszko bedzie biło nadal to musimy czekac za wynikami i ewentualna zgodą na zakończenie ciązy i tylko w tym szpitalu mi to zrobia bo będą podawac mi jakieś kroplówki z płynem aby ustała akcja serca płodu, potem musze sama urodzic i potem jeszcze zabieg !!!!!2) to jak Bóg pozwoli to akcja serca zatrzyma się sama w przeciagu tych tygodni do wyników i bedę przechodzić poród i zabieg ale w szpitalu , który sama wybiorę i gdzie mam zaufanego gin. , który będzie przy mnie. Wszystko rozchodzi sie o SERCE płodu. Teraz czekam i chodze na badania usg co tydziń bo może sama akcja serca płodu ustanie ale jednak nie! bo wczoraj miałam usg!ale kazdy lekarz ma nadzieje , że to samo sie rozwikła bo obrzęk wciąz narasta i nie ma szans na przezycie !!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/292325103d.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...