Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

zana27
Marhand to swędzenie to bankowo przez ciążę. Mnie wzięło na spagetti więc robię :Szok: Na kolację się nawpierniczam i jutro obiad z głowy ;) Kurczę, ale fatalna pogoda.... T brat już pojechał, także jestem happy ;))

to od dzisiejszej kolacji nie bedziesz jeść do jutrzejszego obiadu??? :sofunny:

Chcesz oddać coś za darmo? Zapraszam na
http://www.za0.pl

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h67046iqw.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl9vvjiwadx1lt.png

Odnośnik do komentarza

zana27
marhand1981
Blondi19
Pewnie tak. Kiedy idziesz na nastepną wizytę? ;)

jeszcze nie wiem, chyba zapiszę się do lekarza na nfz (do tego samego u którego teraz byłam prywatnie), więc pewnie będę musiała trochę poczekać

ja w ciąży z Bartkiem też chodziłam prywatnie, ale że mnie lekarz w bambuko zrobił i wtedy jak ja rodziłam wyjechał na urlop do Hiszpanii to teraz mam w nosie. Kasy tyle tam zostawiłam a przy porodzie go nie było, gdzie miałam komplikacje... I jeszcze nie przekazał lekarzom, że mogą byc problemy, bo z tego co wiem, to wiedział o tym...

Ja też cała pierwszą ciążę chodziłam prywatnie i mój lekarz też był akurat na urlopie jak rodziłam (ale skąd on to miał wiedzieć???). W czasie wizyt powtarzał, że jeśli będę rodzić w dzień to on będzie, bo zawsze jest na oddziale, a ja rodziłam w nocy :) jak sobie przypomnę jak się darłam przy otwartym oknie, a kolega mojego J. czekał na niego akurat pod tymi oknami na parkingu i wszystko słyszał to do dzisiaj śmiać mi się chce. potem przez miesiąc ten kolega nie umiał mi spojrzeć prosto w oczy :) a uwierzcie że darłam się jak cholera, bo położna nie raczyła mi powiedzieć, że mam zęby zacisnąć

Chcesz oddać coś za darmo? Zapraszam na
http://www.za0.pl

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h67046iqw.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl9vvjiwadx1lt.png

Odnośnik do komentarza

Blondi19
dziewczyny mam pytanie do was czy jak jest się świadkiem to wypada dawac jakis mały upominek czy raczej nie. Bo ja np . od mojej swiadkowej(chrzestnej) dostałam srebny krzyżyk na łańcuszku do noszenia. ?????????????????

szczerze mówiąc to nie wiem, świadkiem nigdy nie byłam, a my bez ślubu więc ja doświadczenia nie mam, ale myślę, że gdybym była świadkiem to pewnie jakiś upominek bym kupiła

Chcesz oddać coś za darmo? Zapraszam na
http://www.za0.pl

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h67046iqw.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl9vvjiwadx1lt.png

Odnośnik do komentarza

marhand1981
zana27
Marhand to swędzenie to bankowo przez ciążę. Mnie wzięło na spagetti więc robię :Szok: Na kolację się nawpierniczam i jutro obiad z głowy ;) Kurczę, ale fatalna pogoda.... T brat już pojechał, także jestem happy ;))

to od dzisiejszej kolacji nie bedziesz jeść do jutrzejszego obiadu??? :sofunny:

miało byc inaczej zrozumiane, ale zgadłaś, śniadania zazwyczaj nie jadam. A spagetti też nie zjadłam, bo już jak ugotowałam to przeszła mi ochota. Robię herbatkę, zjem kanapkę i trzeba puniac ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

zana27
marhand1981
zana27
Marhand to swędzenie to bankowo przez ciążę. Mnie wzięło na spagetti więc robię :Szok: Na kolację się nawpierniczam i jutro obiad z głowy ;) Kurczę, ale fatalna pogoda.... T brat już pojechał, także jestem happy ;))

to od dzisiejszej kolacji nie bedziesz jeść do jutrzejszego obiadu??? :sofunny:

miało byc inaczej zrozumiane, ale zgadłaś, śniadania zazwyczaj nie jadam. A spagetti też nie zjadłam, bo już jak ugotowałam to przeszła mi ochota. Robię herbatkę, zjem kanapkę i trzeba puniac ;)

hehe ja wciągnęłam 3 parówki na zimno i chodzi jeszcze za mną kiwi ale gdzies wsiąkło

Chcesz oddać coś za darmo? Zapraszam na
http://www.za0.pl

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h67046iqw.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl9vvjiwadx1lt.png

Odnośnik do komentarza

marhand1981
zana27
marhand1981

jeszcze nie wiem, chyba zapiszę się do lekarza na nfz (do tego samego u którego teraz byłam prywatnie), więc pewnie będę musiała trochę poczekać

ja w ciąży z Bartkiem też chodziłam prywatnie, ale że mnie lekarz w bambuko zrobił i wtedy jak ja rodziłam wyjechał na urlop do Hiszpanii to teraz mam w nosie. Kasy tyle tam zostawiłam a przy porodzie go nie było, gdzie miałam komplikacje... I jeszcze nie przekazał lekarzom, że mogą byc problemy, bo z tego co wiem, to wiedział o tym...

Ja też cała pierwszą ciążę chodziłam prywatnie i mój lekarz też był akurat na urlopie jak rodziłam (ale skąd on to miał wiedzieć???). W czasie wizyt powtarzał, że jeśli będę rodzić w dzień to on będzie, bo zawsze jest na oddziale, a ja rodziłam w nocy :) jak sobie przypomnę jak się darłam przy otwartym oknie, a kolega mojego J. czekał na niego akurat pod tymi oknami na parkingu i wszystko słyszał to do dzisiaj śmiać mi się chce. potem przez miesiąc ten kolega nie umiał mi spojrzeć prosto w oczy :) a uwierzcie że darłam się jak cholera, bo położna nie raczyła mi powiedzieć, że mam zęby zacisnąć

nie, no jasne, lekarz tez człowiek, tylko mógł przekazac, ze będzie ciężki poród. Ja chodziłam do zastępcy ordynatora. I gdy wyjeżdzał na urlop to ordynator przeją jego pacjentki. A ten nie raczył poinformowac, że mam przerośnięte, podwójne łożysko, czy jak to sie tam nazywało, duże dziecko i jakis kawałek mięśnia z macicy (!) zasłaniał mi kanał rodny, że jak miałam skurcze, to lekarz musiał mi wkładac rękę i że tak powiem, robic przejście dla niunia... Ordynator został wezwany, bo ja mdlałam a dziecko nie mogło wyjśc. Nacisną mi na brzuch przy skurczu i poszło... Ale dał niezle czadu mojemu ginowi jak ten wrócił z wakacji...

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

marhand1981
zana27
marhand1981

to od dzisiejszej kolacji nie bedziesz jeść do jutrzejszego obiadu??? :sofunny:

miało byc inaczej zrozumiane, ale zgadłaś, śniadania zazwyczaj nie jadam. A spagetti też nie zjadłam, bo już jak ugotowałam to przeszła mi ochota. Robię herbatkę, zjem kanapkę i trzeba puniac ;)

hehe ja wciągnęłam 3 parówki na zimno i chodzi jeszcze za mną kiwi ale gdzies wsiąkło

ja mam banany i jabłka jak masz ochote ;) Aaaa i w zamrażalniku loda straciatella ;) Piszesz się ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

marhand1981
Blondi19
Ooooo widac czego komu brakuje heheh lody im sie marzą....zboczeńce hihi:16_10_9: świntuchy he;):sofunny::sofunny:

Blondi kto o jakich lodach myśli to od razu widać :D u mnie na myśli tylko te zwykłe ze sklepu :P

jak ze sklepu??? my tu wszystkie same lody...... robimy :hahaha:

marhand1981
zana27
marhand1981

Ty nas Ronią nie strasz :nauczycielka:

Ona tylko przestrzega :hahaha:

Miejmy nadzieję, że jak Ronia wróci to nie doczyta wszystkiego :hahaha:

nie znasz Roni, Ona czyta tylko te posty. które trzeba :hahaha:

marhand1981
zana27
Marhand to swędzenie to bankowo przez ciążę. Mnie wzięło na spagetti więc robię :Szok: Na kolację się nawpierniczam i jutro obiad z głowy ;) Kurczę, ale fatalna pogoda.... T brat już pojechał, także jestem happy ;))

to od dzisiejszej kolacji nie bedziesz jeść do jutrzejszego obiadu??? :sofunny:

jak do obiadu,... do kolacji, przeciez napisała obiad z głowy :hahaha:

a swędzenie to ja juz sie wypowiadałam , ze moim zdaniem ciąża jest przyczyną, ale powinno minąć jak się skóra przyzwyczai do słońca :Oczko:

marhand1981

Ja też cała pierwszą ciążę chodziłam prywatnie i mój lekarz też był akurat na urlopie jak rodziłam (ale skąd on to miał wiedzieć???). W czasie wizyt powtarzał, że jeśli będę rodzić w dzień to on będzie, bo zawsze jest na oddziale, a ja rodziłam w nocy :) jak sobie przypomnę jak się darłam przy otwartym oknie, a kolega mojego J. czekał na niego akurat pod tymi oknami na parkingu i wszystko słyszał to do dzisiaj śmiać mi się chce. potem przez miesiąc ten kolega nie umiał mi spojrzeć prosto w oczy :) a uwierzcie że darłam się jak cholera, bo położna nie raczyła mi powiedzieć, że mam zęby zacisnąć

sorry Marhand, ale leże normalnie i wywijam nogami, już sobie wyobrażam tego chłopaka jak tak słuchał i co sobie myślał :sofunny::sofunny:

Blondi19
dziewczyny mam pytanie do was czy jak jest się świadkiem to wypada dawac jakis mały upominek czy raczej nie. Bo ja np . od mojej swiadkowej(chrzestnej) dostałam srebny krzyżyk na łańcuszku do noszenia. ?????????????????

na pewno byłoby to mile widziane, ale jak nie masz ochoty nie musisz :)

Blondi19
Ooooo widac czego komu brakuje heheh lody im sie marzą....zboczeńce hihi:16_10_9: świntuchy he;):sofunny::sofunny:

oj tam, oj tam :36_1_76:

zana27

nie, no jasne, lekarz tez człowiek, tylko mógł przekazac, ze będzie ciężki poród. Ja chodziłam do zastępcy ordynatora. I gdy wyjeżdzał na urlop to ordynator przeją jego pacjentki. A ten nie raczył poinformowac, że mam przerośnięte, podwójne łożysko, czy jak to sie tam nazywało, duże dziecko i jakis kawałek mięśnia z macicy (!) zasłaniał mi kanał rodny, że jak miałam skurcze, to lekarz musiał mi wkładac rękę i że tak powiem, robic przejście dla niunia... Ordynator został wezwany, bo ja mdlałam a dziecko nie mogło wyjśc. Nacisną mi na brzuch przy skurczu i poszło... Ale dał niezle czadu mojemu ginowi jak ten wrócił z wakacji...

o rany, dobrze, ze ten ordynator kumaty i CIe nie pocieli od razu, niezłą przeprawę mialaś uff

madziaas
Widzę,że Wy nadal o lodach:oczko:
Q i jak mały,lepiej?

bo lody top fajna rzecz = sprawa :smile:

Rumcajs strzelił jeszcze 1 bączkaaaa, takze zobaczymy co bedzie jutro.
Tak myśle że może na zęby Go przeczyściło a, mandarynka zjedzona prawie na pusty żołądek, też dodała swoje "dwa grosze". Zobaczymy jutro jak będzie.

A jak Twój bączek?
BO Blondi to widać zbója fajnego :) a mój płetwę też ma 25, także nie wiem jaki bedzie mial jak dorośnie.

Idę spać, pewnie przyśnią mi sie jakies loooodddyyyy :hahaha:
dobrej nocki

Odnośnik do komentarza

dzięki za rady dziewczyny . kupie tez jakis łańcuszek.
a co do stopy mojego urwisa to mam nadzieje ze to tylko teraz tak mu rosnie bo jest jeszcze mały chociarz jak mój brat miał 12 lat to buta nosił juz o rozmiarze 43 a teraz ma 18lat i ma nr 46 he he ale jest wysoki bo ma ponad 180cm
no u nas zza chmur wychodzi słoneczko ;))))))))):solar::36_1_76: można sie opalać i kosztować lodów he

http://kuba-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://s9.suwaczek.com/20090418310120.png
http://izabela-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Blondi19
dzięki za rady dziewczyny . kupie tez jakis łańcuszek.
a co do stopy mojego urwisa to mam nadzieje ze to tylko teraz tak mu rosnie bo jest jeszcze mały chociarz jak mój brat miał 12 lat to buta nosił juz o rozmiarze 43 a teraz ma 18lat i ma nr 46 he he ale jest wysoki bo ma ponad 180cm
no u nas zza chmur wychodzi słoneczko ;))))))))):solar::36_1_76: można sie opalać i kosztować lodów he

no i u nas też się przejaśnia. Moze skoczymy na spacerek. Moj obecnie ma adidaski 25

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

suuuuuuuuuuper fryzurka ;))) duży chłopak z twojego zbója;)
no ja mojego też bede musiała w tyg zaprowadzic do fryzjera bo już mu włosy odrosly i kazdy w inną strone ma.
O tobspore nóżki mają te nasze dzieciaki. a jaki rozmiar ubranek zakładasz chociarz teraz to co ubranko to inny rozmiar i zawyzony.

http://kuba-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://s9.suwaczek.com/20090418310120.png
http://izabela-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

zana27
marhand1981
zana27

ja w ciąży z Bartkiem też chodziłam prywatnie, ale że mnie lekarz w bambuko zrobił i wtedy jak ja rodziłam wyjechał na urlop do Hiszpanii to teraz mam w nosie. Kasy tyle tam zostawiłam a przy porodzie go nie było, gdzie miałam komplikacje... I jeszcze nie przekazał lekarzom, że mogą byc problemy, bo z tego co wiem, to wiedział o tym...

Ja też cała pierwszą ciążę chodziłam prywatnie i mój lekarz też był akurat na urlopie jak rodziłam (ale skąd on to miał wiedzieć???). W czasie wizyt powtarzał, że jeśli będę rodzić w dzień to on będzie, bo zawsze jest na oddziale, a ja rodziłam w nocy :) jak sobie przypomnę jak się darłam przy otwartym oknie, a kolega mojego J. czekał na niego akurat pod tymi oknami na parkingu i wszystko słyszał to do dzisiaj śmiać mi się chce. potem przez miesiąc ten kolega nie umiał mi spojrzeć prosto w oczy :) a uwierzcie że darłam się jak cholera, bo położna nie raczyła mi powiedzieć, że mam zęby zacisnąć

nie, no jasne, lekarz tez człowiek, tylko mógł przekazac, ze będzie ciężki poród. Ja chodziłam do zastępcy ordynatora. I gdy wyjeżdzał na urlop to ordynator przeją jego pacjentki. A ten nie raczył poinformowac, że mam przerośnięte, podwójne łożysko, czy jak to sie tam nazywało, duże dziecko i jakis kawałek mięśnia z macicy (!) zasłaniał mi kanał rodny, że jak miałam skurcze, to lekarz musiał mi wkładac rękę i że tak powiem, robic przejście dla niunia... Ordynator został wezwany, bo ja mdlałam a dziecko nie mogło wyjśc. Nacisną mi na brzuch przy skurczu i poszło... Ale dał niezle czadu mojemu ginowi jak ten wrócił z wakacji...

to nie zrobili Ci usg jak poszłaś rodzić? wtedy sami by zobaczyli

Chcesz oddać coś za darmo? Zapraszam na
http://www.za0.pl

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h67046iqw.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl9vvjiwadx1lt.png

Odnośnik do komentarza

marhand1981
zana27
marhand1981

Ja też cała pierwszą ciążę chodziłam prywatnie i mój lekarz też był akurat na urlopie jak rodziłam (ale skąd on to miał wiedzieć???). W czasie wizyt powtarzał, że jeśli będę rodzić w dzień to on będzie, bo zawsze jest na oddziale, a ja rodziłam w nocy :) jak sobie przypomnę jak się darłam przy otwartym oknie, a kolega mojego J. czekał na niego akurat pod tymi oknami na parkingu i wszystko słyszał to do dzisiaj śmiać mi się chce. potem przez miesiąc ten kolega nie umiał mi spojrzeć prosto w oczy :) a uwierzcie że darłam się jak cholera, bo położna nie raczyła mi powiedzieć, że mam zęby zacisnąć

nie, no jasne, lekarz tez człowiek, tylko mógł przekazac, ze będzie ciężki poród. Ja chodziłam do zastępcy ordynatora. I gdy wyjeżdzał na urlop to ordynator przeją jego pacjentki. A ten nie raczył poinformowac, że mam przerośnięte, podwójne łożysko, czy jak to sie tam nazywało, duże dziecko i jakis kawałek mięśnia z macicy (!) zasłaniał mi kanał rodny, że jak miałam skurcze, to lekarz musiał mi wkładac rękę i że tak powiem, robic przejście dla niunia... Ordynator został wezwany, bo ja mdlałam a dziecko nie mogło wyjśc. Nacisną mi na brzuch przy skurczu i poszło... Ale dał niezle czadu mojemu ginowi jak ten wrócił z wakacji...

to nie zrobili Ci usg jak poszłaś rodzić? wtedy sami by zobaczyli

zrobili i zobaczyli, ale nie spodziewali się, że jest tak źle. Jak urodziłam łożysko to lekarz i położna stwierdzili, ze takiego brzydkiego łożyska jeszcze nie widzieli..

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

zana27
marhand1981
zana27

miało byc inaczej zrozumiane, ale zgadłaś, śniadania zazwyczaj nie jadam. A spagetti też nie zjadłam, bo już jak ugotowałam to przeszła mi ochota. Robię herbatkę, zjem kanapkę i trzeba puniac ;)

hehe ja wciągnęłam 3 parówki na zimno i chodzi jeszcze za mną kiwi ale gdzies wsiąkło

ja mam banany i jabłka jak masz ochote ;) Aaaa i w zamrażalniku loda straciatella ;) Piszesz się ;)

chcę! chcę! chcę!!!

Chcesz oddać coś za darmo? Zapraszam na
http://www.za0.pl

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h67046iqw.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl9vvjiwadx1lt.png

Odnośnik do komentarza

zana27
marhand1981
zana27

nie, no jasne, lekarz tez człowiek, tylko mógł przekazac, ze będzie ciężki poród. Ja chodziłam do zastępcy ordynatora. I gdy wyjeżdzał na urlop to ordynator przeją jego pacjentki. A ten nie raczył poinformowac, że mam przerośnięte, podwójne łożysko, czy jak to sie tam nazywało, duże dziecko i jakis kawałek mięśnia z macicy (!) zasłaniał mi kanał rodny, że jak miałam skurcze, to lekarz musiał mi wkładac rękę i że tak powiem, robic przejście dla niunia... Ordynator został wezwany, bo ja mdlałam a dziecko nie mogło wyjśc. Nacisną mi na brzuch przy skurczu i poszło... Ale dał niezle czadu mojemu ginowi jak ten wrócił z wakacji...

to nie zrobili Ci usg jak poszłaś rodzić? wtedy sami by zobaczyli

zrobili i zobaczyli, ale nie spodziewali się, że jest tak źle. Jak urodziłam łożysko to lekarz i położna stwierdzili, ze takiego brzydkiego łożyska jeszcze nie widzieli..

ja na swoje specjalnie patrzyłam, bo ciekawa byłam jak to wygląda (przerośnięty kawał wątróbki :D ), palilam fajki całą ciążę (ostatni 10 min przed odejściem wód, bo mnie chłop wkur...ł - wyjadał mi pierogi z talerza) i lekarze nic nie mówili na temat mojego łożyska

Chcesz oddać coś za darmo? Zapraszam na
http://www.za0.pl

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h67046iqw.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl9vvjiwadx1lt.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...