Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2014! :)


Carolineee

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Gabi1982

powiedźcie mi dziewczyny o co chodzi ze spaniem na prawym boku, bo nie jestem w temacie. Przeraziłam się. Nie wolno czy co? Ja zawsze zasypiam na prawym boku, a budzę się różnie.
--
soqlka fajnie masz, bo u mnie w pracy siedziałam 8h przed kompem. Ciężko było. W środę idę już z powrotem do pracy.
--
Weekend spędzę na wsi na leżaczku

Odnośnik do komentarza

Gabi, z prawiej strony biegnie główna tętnica, więc tutaj chodzi o nie spowalnianie przepływu krwi... Ja w sumie średnio bym się do tego stosowała, bo jak już nie mozna wytrzymać to można się spokojnie na trochę położyć. Dużą role odgrywa ułożenie na prawym boku kobiety w ciąży po wypadku w tzw. pozycji bocznej wyjsciowej, bo wtedy moze byc coś uszkodzone i lepiej, żeby ten przepływ krwi był jak najlepszy, żeby nie było niedotlenienia łożyska, więc obowiązkowo na lewym boku. Na co dzień trzeba ograniczyć leżenie na prawym boku, ale jak na kilka minut się położymy to nic się nie stanie, niektóre kobiety przesypiają na prawym boku całą ciąże i nic się nie dzieje :) Jeszcze nie było takiego przypadku, żeby przez spanie na prawej stronie coś się stało, więc nie ma co się przejmować :)

Odnośnik do komentarza
Gość Megi1992

Czesc dziewczyny czytam o tym waszym spaniu i aż sie dziwie ja zasypiam jak małe dziecko wieczorem o 22 i śpię jak zabita do 9 rano śmiało i nie muszę wstawać siku jak nie pije juz nic przez godzinę przed spaniem :)
A co do spania na bokach to śpię jak mi wygodnie na prawym i na lewym na plecach i nie możliwe ze przez to może sie cos stać tak samo czytałam ze na brzuchu mozna bo dziecko jest odpowiednio zabezpieczone .
U mnie dzisiaj upał 30 stopni piękne sloncze aż chce sie iść poopalac :)

Dzisiaj mam ochotę na sosik kluski i czerwone kapustę :) mięsko juz trochę mniej ale trzeba jesc dla maleństwa :)

Miłego weekendu

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny piszę żeby Was uspokoić. ...

Ja nie miałam żadnych złych objawów... Nic mi się nie działo, czułam się świetnie i w końcu korzystałam z uroków ciąży :( dzień przed wizytą dostałam białe upławy, to wszystko. Na badaniu prenatalnym lekarz stwierdził, że dziecko nie żyje od 2/3 dni. .. widziałam z A. nasze martwe dzieciątko. .. świat mi się zawalił ; ( nie miałam na tov żadnego wpływu. .. mój organizm nie odrzucił ciąży bo w dalszym ciągu mam je pod sercem. .. tylko z maleństwem było coś nie tak, że serduszko przestało bić i zatrzymało się na 10 tc 6 dniu; (
W piątek robili mi bthcg i w poniedziałek to powtórzą.. jeżeli spanie dostanę tabletki na wywołanie porodu. .. i to co zostanie po nim wyłyżeczkują; (
Nie życzę nikomu tego przez co teraz przechodzę. . Mam nadzieję, że Wam się wszystkim urodzą zdrowe maluchy!

Piszę bo jak widzicie nie ma na to wpływu, więc nie martwcie się na zapas bo tym bardziej sobie szkodzicie... dbajcie o siebie.

http://www.suwaczki.com/tickers/8dama92j8rcmg6vg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/felkdcimi6y6fei8.png

Odnośnik do komentarza
Gość Poziomka84

Piszesz, żeby nas uspokoić? Jakas kpina...bardziej wystraszyc. Ja Cie rozumiem, bo dla mnie to moja czwartą ciaza, żadnej nie udało mi sie donosic. Ale teraz jestem dobrej myśli, musi sie udać. Zapisałam sie na to forum, żebyśmy sie wspierały, myślały pozytywnie, a ty piszesz ze chcesz nas uspokoić, to chyba nie ten wàtek :(

Odnośnik do komentarza

Poziomka84, witam serdecznie :)
Jak się dzisiaj mają nasze mamuśki?
Ja właśnie wstawiłam do piekarnika drożdżówki z truskawkami i kruszonką i nie mogę doczekać się śniadania. Koło południa jedziemy ze znajomymi do Ustki na spacer, a później na festyn. Zapowiada się fajny dzień, pogoda piękna, trzeba korzystać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sroeq551izby2.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Poziomka84. Marlena podzieliła się swoim ciężkim doświadczeniem, chciała zaznaczyć, że pomimo tego, że dbamy o siebie jak najlepiej potrafimy - natury czasem nie da się ubłagać. Wiesz to sama ze swojego przykrego doświadczenia. Na prawdę, nie naskakujmy na siebie tylko wspierajmy się na wzajem - po to tu jesteśmy :) Tobie też musi być ciężko, nie jestem w stanie tego pojąć jak bardzo. Badź dobrej myśli cały czas, a tym razem na pewno się uda.

Odnośnik do komentarza

MarlenaR dobrze, że się odezwałaś bo martwię się o Ciebie... musisz być dzielna starać się trzymać, choć wiem, że ciężko bo też straciłam swoją kruszynkę.... teraz jestem w ciąży wszystko jest ok i nie dopuszczam, żądnej myśli, że mogłoby być coś nie tak... codziennie się modlę...
każda z nas musi dbać o siebie i robić tyle na ile może, a na pewnie sprawy nie mamy wpływu....
nie możemy się denerwować.... musimy wierzyć, że będzie dobrze.... nie lekceważąc żądnych objawów

Poziomka84 witamy i zapraszamy do dyskusji :)

jak tam wam weekendzik mija... ja w taka pogodę zajadam się owocami i relaksuje na leżaczku.... niech moje maleństwo zażywa świeżego powietrza jak najwięcej
mnie dziś rano dopadły mdłości jak parówki mężowi robiłam i niestety biedactwo musiał sam sobie radzić...

z zasypianiem problemu nie ma, ale nad ranem jak wstaję do wc to jak się obudzę to z zaśnięciem problem mam.... staram się spać na lewy boku, ale wiadomo jak na prawy się położę to na razie nie ma tragedii... powoli i będę się przyzwyczajać do spania na lewym boku

Odnośnik do komentarza
Gość Megi1992

Poziomka84
Marlena napisała to zeby nas uspokoić tak sie dzieje ja jak byłam na usg po 13 tyg to lekarz sam powiedział ze czasami sie dzieje ze w tym okresie przestaje bić serduszko maluszka widocznie był za słaby. A Marlena była z nami od dłuższego czasu i każdego przejęła i zmartwila ta wiadomość. Chciała nam tylko przekazać ze mozna robić co sie chce ale jak dzidzia jest za słaba i cos nie pasuje to tak sie dzieje. Nikogo tego one życzę ale Marlena wiem ze następnym razem sie uda i doczekała sie swojego skarba. Trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza

MarlenaR fajnie że dałaś o sobie znać;) Trzymam za ciebie kciuki żeby wszystko Ci się ułożyło.
Poziomka84 Witamy Cię na forum. Uważam jednak, że nie potrzebnie tak naskoczyłaś na Marlenę. Wszystkie bardzo przeżyłyśmy jej tragedię i jeśli chciała do nas jeszcze coś napisać i dać o sobie znać to cieszmy się z tego a nie krytykujmy. Dziewczyna przechodzi straszne chwile i to tuż przed własnym ślubem. Uważam że mamy obowiązek ją wspierać jak tylko możemy.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jyqw72m9x.png

https://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hpa9terjpy.png

Odnośnik do komentarza

MarkenaR dziekuje ze sie odezwalas! Tak mi przykro to jest nie do wyobrazenia ten bol co przezywasz. Bardzo zmartwilas mnie swoja tragedia i zamartwiam sie o swojego skarba. Ciagle chodze w stresie czy oby wszystko w porzadku. W poniedzialek mam wizyte moze bede miala usg i oby moje zmartwienua zostaly rozzwiane. Bede sie modlic za ciebie i twojego aniolka.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgb01sv108.png

Odnośnik do komentarza

MarlenaR- Mam nadzieję, że już niedługo wszystko chociaż po części wróci do normy, i że za kilka tygodni znów zobaczysz dwie kreseczki i będziesz szczęśliwa :)

Poziomka - Witamy, chociaż na dzień dobry skrytykowałaś naszą koleżankę, która jest z nami od samego początku i nie napisała nic, co mogło by nas urazić lub coś w ten deseń to mam nadzieję, że więcej taka sytuacja niemiła się nie powtórzy. Przykro mi to pisać, ale nie chcemy, żeby ktoś psuł nasze relacje... Mam nadzieję, że zagościsz u nas na dobre i będziesz się dzielić swoimi radościami jak i problemami, bo od tego jest forum :)

Dziewczynki, pomimo moich częstych ostatnio odruchów wymiotnych, zrobiłam dziś pyzy z mięsem i nawet zjadłam :) Rano byłam na badaniach, musze jeszcze mocz w poniedziałek dostarczyć bo dziś o tym zapomniałam :) Może sprawdzę dziś wyniki, a jak nie to dopiero w poniedziałek... mam nadzieję, że koło 13 będą bo na 15 mam endokrynologa i musze miec wynik tsh :) Poza tym nic ciekawego się nie dzieje, przygotowania do slubu trwają bo to już za 2 tygodnie- mam trochę stresa, ale pozytywnego! :)
Idę trochę poleżeć na słoneczko, póki jeszcze się nie schowało :) Miłego weekendu mamusie :*

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...