Gender

[Dzina]

Dziewczyny mój 6-letni bratanek wczoraj zapytał się mnie co to jest to gender, bo usłyszał coś takiego w telewizji. Szczerze mówiąc nie wiedziałam jak to wytłumaczyć. Miałam nawet problem, żeby wytłumaczyć to rodzicom tak aby zrozumieli. Powiedziałam mu, że chodzi o to, że chłopiec też może bawić się lalkami a dziewczynka samochodami lub w żołnierza. I w sumie nie wiem dalej czy dobrze mu powiedziałam. Co sądzicie?

[Margeritka]

myślę, że dla dziecka jest to dobre wyjaśnienie:) powiem szczerze, że ze zroumieniem tego, co kryje to słowo mam pewne problemy...ale wersja dla dziecka moim zdaniem jest ok

[Dzina]

Dla niego było to dziwne, bo uważał że dziewczynki i tak mogą bawić się samochodami a on sam ma lalke i w przedszkolu też czasem bawi się lalkami. Jednak przyjął tą odpowiedź. Wszyscy byli zszokowani tym pytaniem.

[marzen@]

A czemu byli zdziwieni? Przecież w kółko wszędzie trąbią o gender i to najczęściej osoby, które nie maja pojęcia na ten temat. Jak w tym starym dowcipie: "Włączam radio - gender, włączam tv - gender, otwieram gazetę - gender, aż się boję konserwy otwierać". A dzieci są bystre i chłoną wszystko co się dookoła dzieje.
To co powiedziałaś młodemu to jest mniej więcej równouprawnienie, a gender to nauka, która bada, które różnice płci wynikają z ograniczeń kulturowych, a nie biologicznych. Czyli np. w wielu krajach arabskich kobiety nie mogą prowadzić samochodu i to jest ograniczenie kulturowe, bo przecież kobiety maja wszelkie predyspozycje do prowadzenia pojazdów. Ale np. mężczyzna nie urodzi dziecka i to jest ograniczenie biologiczne. Albo obiad może gotować zarówno tata, jak i mama, ale wiele osób uważa, że do garów tylko kobiety się nadają, a mężczyźni są stworzeni do wbijania gwoździ w ścianę i to też jest ograniczenie kulturowe. Itd, itd

[Dzina]

Dziękuje bardzo za Wasze odpowiedzi:)

[Margeritka]

mam nadzieję, że ktoś jeszcze się wypowie, bo temat bardzo ciekawy

[Ulla]

temat ciekawy bo na topie tylko pytanie ile my o nim wiemy i po co kościół to nagłośnił

[domi81]

też mam takie wrażenie że GENDER niedługo wyfrunie i z mojej lodówki, szczerze to ja miałam wrażenie że to jakaś prowokacja właśnie a tutaj proszę co wyczytałam na wikipedii Gender (ang. gender, czyt. dżender – płeć, rodzaj gramatyczny), inne określenia to: płeć kulturowa, płeć psychiczna, płeć społeczna, płeć społeczno-kulturowa, tożsamość płciowa – jest to suma cech osobowości, zachowań, stereotypów i ról płciowych przyjmowanych przez kobiety i mężczyzn w ramach danej kultury w drodze socjalizacji, nie wynikających bezpośrednio z biologicznych różnic w budowie ciała pomiędzy płciami, czyli dymorfizmu płciowego. Gender, czyli kulturowy komponent tożsamości płciowej, przekazywany jest poszczególnym jednostkom w sposób performatywny, czyli poprzez uczenie się, odgrywanie i powtarzanie zachowań innych osób tej samej płci. Na płeć społeczną składać się może np. sposób ubierania się, sposób zachowania, oczekiwane funkcje w ramach społeczeństwa, sprawowana władza itp. Gender odróżnia się tym od płci biologicznej (ang. sex), czyli sumy cech fizycznych i zachowań seksualnych wynikających z odmiennych funkcji i ról obu płci w procesie rozmnażania płciowego[1].
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) definiuje gender jako stworzone przez społeczeństwo role, zachowania, aktywności i atrybuty, jakie dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla mężczyzn i kobiet[2].
Studia wyższe i badania naukowe nad społeczno-kulturową tożsamością płciową prowadzi się na kierunku gender studies. Kierunek ten powstał w Stanach Zjednoczonych w latach 80. XX wieku. Obecnie można go odnaleźć również na uczelniach w Polsce.

[domi81]

Etymologia

Termin gender pochodzi pośrednio od łacińskiego słowa genus przez starofrancuskie gendre i angielskie gender. W języku angielskim słowo gender było i w dalszym ciągu jest powszechnie używane w dwóch znaczeniach: „rodzaj gramatyczny” (masculine, feminine i neuter – męski, żeński i nijaki) oraz „płeć” (zastępując dwuznaczne słowo sex, powszechnie używane w znaczeniu „stosunek płciowy”).

[domi81]

a oto co myślą i wiedza o GENDER lublinianie
Tekst linka

[Avril87]

w takim razie ja jestem gender bo cale dziecinstwo bawilam sie ze starszymi bracmi samochodami chodzilam w spodniach jezdzilam na rowerze i z dziewczynkami mialam tyle wspolnego co z baletem
wg mnie to kolejny glupi temat aby porobic podzialy w spoleczenstwie
co mnie obchodzi czy facet idzie w spodniach czy w spodnicy? jesli mu dobrze w kiecce to i w rozowej moze isc, wazne aby nie krzywdzil nikogo i byl dobrym czlowiekiem a to czy sobie zalozy stanik czy pomaluje rzesy to juz naprawde nie moja sprawa
poza tym x lat temu pewnie to samo mowiono o kobietach w spodnicach czy rwacych sie niewiastach do meskich zawodow
patrzmy na ludzi i ich czyny a nie "opakowanie"

[domi81]

też uważam to za "temat zastępczy", zbędne strzępienie języka, niepotrzebne złe emocje i dużo krzyku o nic.
Avril87 masz rację ....
Ja jak na to patrzę to też jestem Gender, bo zawsze biegałam z chłopakami, bawiłam się samochodami, teraz moja córcia lubi oglądać Tomka a nie Barbie oj można by wymieniać i wymieniać
ludzie nie popadajmy w paranoje !!!!!!

[Dzina]

A mój synek lubi wozić lale we wózeczku:)

[Margeritka]

a moja lubi bawić się samochodami i koparkami, zwłaszcza, jak jakiś chłopiec przyniesie na plac zabaw takie zabawki, to piszczy za tym i się zamieniają, ona oddaje różową łopatkę i wiaderko, a oni samochodziki:)

[marzen@]

Moja bawi się wszystkim co popadnie, zarówno lalkami jak i koparkami. Zabawki ma różnego rodzaju. Chętnie pomaga przy robieniu ciasta, jak i skręcaniu mebli. A jakiś czas temu widziałam taka sytuację: siedzi niania z chłopcem w piaskownicy, chłopczyk zainteresował się wózkiem dla lalek, który stał obok, niania na to "To nie dla ciebie, to dla dziewczynek, weź taczki", aż mi się żal tego dziecka zrobiło

[Urszula Rogalska]

o tym pisze się i mówi a nawet szkolenia o tym są - jak dla mnie za bardzo jednak przykładamy wagę to podziałów w życiu a przecież dobrze jak chłopcy wożą lalki bo przecież w dorosłości będą ojcami (może) a dziewczynki bawią się autami czy koparkami bo świetnie radzą sobie w prowadzeniu aut czy w pracy budowniczej - kwestia jedynie predyspozycji zawodowych i osobistych a nie kwestia podziałów płciowych