Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Pysiak,
Spokojnie, u mnie też nagle zniknęły wszystkie symptomy- z dnia na dzień , jak ręką odjął zniknęła tkliwość piersi, zmęczenie, zawroty głowy- no i oczywiście wpadłam w panikę- potęgowaną jeszcze przez siłę internetu i jego "mądrości". Gdy wreszcie poszłam do gino- ona mnie wyśmiała i stwierdziła że jestem jedyną ciężarną której smutno bo się dobrze czuje :) Tak więc nos do góry i ciesz się że jesteś w formie! No ale jeśli tak cię to niepokoi to jutro o świcie staw się u swojego G.

http://www.suwaczki.com/tickers/6sutgov3q6ypds4d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe9vvjc0yguate.png

Odnośnik do komentarza

Ja też wam pisałam że przeszło mi wszytko też się denerwuję bo termin następnej wizyty mam na 27 marca mdli mnie ale nie wymiotuję piersi mnie bolą ale tylko w tedy jak zakładam biustonosz i jak go ściągam masakra ból niesamowity teraz dla mnie biustonosz to jest zło konieczne. Dziewczyny podajcie terminy wizyt na ten miesiąc. Też je poukładamy i bedziemy wiedziały kiedy która ma

Odnośnik do komentarza

to normalne, w jeden dzien objawy sa na drugi slabna, w trzeci nie bedzie wogole a w kolejny moga wrocic ze zdwojona sila (haha madra a sama panikuje i codziennie sama macam sie po piersiach zeby sprawdzic czy bola :D )
kazda z nas sie chyba boi o swoje Malenstwo, to normalne, mysle ze instynkt macierzynski na tym etapie plata nam takie figle :)
takze dziewczynki glowa do gory, musimy sie nawzajem wspierac i czekac do upragnionego pazdziernika:)
pisze z komorki wiec bede wdzieczna jakby ktoras wrzucila mnie do listy bo nie moge nic skopiowac. ja mam termin dopiero na 25.03
u mnie lekarz od razu zapowoedzoal ze to wizyta z usg genetycznym bedzie wiec strach podwojny.

jejku jaka u mnie piekna pogoda za oknem!!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/38mqfnl.png

Odnośnik do komentarza

samo usg. testy robi sie jak usg wyjdzie nieprawidlowe. na tym usg sprawdzaja wszytskie narzady, przeziernosc karkowa i kosc nosowa. powinno byc robione pomiedzy 11-14 tc.
i jesli dobrze kojarze to jest to obowiazkowe usg podczas ciazy.
chcialabym miec to juz za soba!! wydaje mi sie ze po tym badaniu to juz sie nie bede martwic do konca ciazy.
Iwa dzieki za wpisanie:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/38mqfnl.png

Odnośnik do komentarza

Hehe ja tak mowie po każdej wizycie u gin. I jeszcze sie nie uspokoilam. Tez mialam te badania w poprzedniej ciąży jest super i bardzo dokladne. Teraz napewno nie dostane żadnego skierowania mam lekarza który w zasadzie o nic nie pyta a swojej lekarki nie umiem zlokalizować:(. Do bani z lekarzami. :(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

Pysiak Iwa yo-anna
dziewczyny - lista już dawno jest i funkcjonuje (dodałam w załączniku)

Czekamy aż dopisze się więcej dziewczyn, żeby posegregować ją chronologicznie :)
Jak już poznamy to się dorzuci płeć, imię i co tam jeszcze chcecie :)

Gdybym ja znała termin swojej wizyty :D hahaha :(

monthly_2014_03/pazdziernikowe-fasolki_8745.jpg

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Pysiak bez zmian w sumie :)
Śpiączka + tkliwe piersi

Nie mam mdłości, mam za to mega apetyt na warzywa i owoce :) Przed ciążą mogłam zjeść paczkę ciastek na raz i poprawić czekoladą (zwłaszcza jak miałam okres), a teraz nie mogę patrzeć na słodycze!!!

Lubie filmy akcji, science-fiction i fantasy, nienawidzę romansideł i tzw. babskich filmów!!! a ostatnio poprosiłam mojego żeby mi ściągnął "Bridget Jones" :)

Widzę lekkie zmiany w swoim zachowaniu i samopoczuciu, ale tak poza tym, to wcale się jeszcze nie czuję jakbym była w ciąży :) Może po pierwszym usg... czekam z niecierpliwością na pierwszą wizytę, ale staram się nie martwić, bo przecież czuję się dobrze :)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Dorotko wiem ze latwo mowic ale postaraj sie nie martwic, bo takie sytuacje sie zdazaja i nie musza uznaczac niczego zlego. Ja 3 tyg temu wrocilam ze spaceru, bo dziwnie sie czulam. Niestety okazalo sie ze zaczelam plamic...oczywiscie spanikowalam tak ze moj J. nie mogl mnie uspokoic i od razu zabral do szpitala. W usg zobaczylam ze serduszko bije a lekarz powiedzial ze z dzidzia rozwija sie prawidlowo. Trzymaj sie kochana cieplutko i daj znac jak tam

http://s5.suwaczek.com/201409215572.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kochane dziękuje WAM za wsparcie.
Właśnie wróciłam do domu.
A więc wstałam wcześnie bo przed 6:00 - siusiu mnie obudziło i taka senna wstaję z kibelka i patrzę na papierze taka większa ilość śluzu i czerwone jasno czerwone plamy krwi, na wkładce jasnobrązowe ślady... kurcze od razu zalałam się łzami, wsiedliśmy zaraz do samochodu i pojechaliśmy do szpitala. Wysłałam sms do ginekologa - ku mojemu zdziwieniu oddzwonił po 3 minutach i mówił, że nie może przyjechać, bo ma dyżur w innym szpitalu ale przyjmuje jego kolega i już do niego dzwoni - w tym momencie nie żałowałam ani jeden wydanej złotówki na wizytę prywatną, bo lekarz naprawdę ma super podejście. W szpitalu najpierw chcieli od razu mnie przyjąć na izbę, potem przyszedł ten lekarz i powiedział, że najpierw zbadamy a potem zobaczymy (wcześniej mój gin mnie uspokajał, że skoro nic nie boli a tylko plamienie to nie powinno być nic poważnego) ale bałam się bardzo.
Podczas USG nie było już śladu krwi tylko ten śluz taki brudnawy, w momencie kiedy zobaczyłam moje dziecko na ekranie - fikające nóżkami i machające rączkami - rozpłakałam się na dobre. Okazało się, że wszystko rozwija się prawidłowo, dziecko ma w tej chwili 3,5cm i serduszko też pięknie bije. Nie ma krwiaka. Lekarz podejrzewa, że ta krew pojawiła się, bo zaczyna rozwijać się łożysko i coś tam kosmówka się zmienia (powiem szczerze, że z tych nerwów nie potrafie sobie przypomnieć). Lekarz zapisał mi Luteinę i dla wzmocnienia ASMAG no i zwolnienie mam tydzień poleżeć i odpocząć.
Wracając do domu - znowu zadzwonił do mnie mój ginekolog i mówił, że tak jak mi ten kazał - mam poleżeć w domu, w tygodniu zrobić wskazane wcześniej badania i wizytę mam 20 marca. Jeśli będę czuła się źle lub pojawi się plamienie - mam od razu dzwonić.
UFFF dziewczyny co to był za stres...
Jechałam do tego szpitala i cały czas miałam w myślach słowa IWY "że się nie poddam i będę walczyć" i z takim nastawieniem jechałam, choć bardzo się bałam.

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt3e3kocoj7g77.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm4wwriz55.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...