Skocz do zawartości
Forum

Kryzys w małżeństwie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam ja przeszlam kryzyz po 5 latach tak jakby ktos pstryjnal palcami, nagle praca byla najwaniejsza, ba wyprowadzil sie bo mu ja i dziecko przezzkadzalo ehhhh duzo zlego ale ja sie uparlam przetrwalam wymodlilam i wrocil po prostu wrocil i spytal czy sprobujemy. Mysle ze duzo w tym sily modlitwy - noweenna pompejska - polecam dzieki niej znow mam pelna fajna rodzine, nie odpuszczajcie -warto walczyc

Odnośnik do komentarza

~diu
Witam ja przeszlam kryzyz po 5 latach tak jakby ktos pstryjnal palcami, nagle praca byla najwaniejsza, ba wyprowadzil sie bo mu ja i dziecko przezzkadzalo ehhhh duzo zlego ale ja sie uparlam przetrwalam wymodlilam i wrocil po prostu wrocil i spytal czy sprobujemy. Mysle ze duzo w tym sily modlitwy - noweenna pompejska - polecam dzieki niej znow mam pelna fajna rodzine, nie odpuszczajcie -warto walczyc

ciesze sie, ze kryzys minął i że mąż wrócił do Was, niech tak dalej będzie

Odnośnik do komentarza

Każdy kryzys da się przezwyciężyć ale trzeba chcieć to zrobić i chcieć muszą obie strony:) Nie da się żeby jedno się starało a drugie olewało. Ale ważne jest żeby kobieta o siebie zadbała, starała się dobrze prezentować i nie mieć sobie nic do zarzucenia;P

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z Joanną... Rozumiem,że kobieta powinna o siebie dbać itp,ale mężczyzna powinien jej to umożliwić i w tym pomóc.Męskiej postawie "ja pracuję i przynoszę $,kobieta wychowuje dzieci,dba o dom i pięknie się prezentuje 24/7" mówię stanowcze NIE :)
Dbać należy głównie o związek,relację,uczucie,i nie sprowadzać tego głównie do kwestii aparycji (choć oczywiście,zgodzę się,że wygląd dla faceta też ma znaczenie-taka "rasa";)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

~Verdiana
Każdy kryzys da się przezwyciężyć ale trzeba chcieć to zrobić i chcieć muszą obie strony:) Nie da się żeby jedno się starało a drugie olewało. Ale ważne jest żeby kobieta o siebie zadbała, starała się dobrze prezentować i nie mieć sobie nic do zarzucenia;P

Zgadzam się z tobą. U nas niestety jest tak, że mój mąż jest "idealny" a ja to ta zła, wiecznie prześladująca i wmawiająca sobie, że mnie zdradza. Tylko, że ma mam dowody... a mimo to on robi ze mnie głupią. Powoli coś we mnie pęka i mam dość. Chcę umówić się na wizytę do Pani adwokat Magdaleny Chróścielewskiej i poprosić o pomoc w uzyskaniu rozwodu i alimentów na dzieci. Naprawdę wolę być samotną matką niż żyć w kłamstwie kolejne lata.

Odnośnik do komentarza

Joanna, masz rację. Tez to mężowi zawsze powtarzam że gdyby się między nami nie układało to lepiej się rozejść niż "zafundować" dziecku kłótnie, awantury i niekochających się rodziców którzy są ze sobą tylko dla dobra dziecka. Twój ojciec jest/był alkoholikiem? Myślę że warto pójść na spotkania z ludźmi którzy mają podobne doświadczenia, na pewno lepiej zrozumie Cię ktoś o podobnym losie niż ktoś kto nie zna problemu.

Odnośnik do komentarza

Adasaga- był, niby wszystko gra ale mysle ze moje obecne zachowania mają dużo wspólnego z tym co było kiedyś bo nie mam wzorca, mam taki jakiego bym nie chciała mieć w swoim domu a przez to dążenie do jakichś ideałów można zwariować.
Dlaczego mam dookoła siebie ludzi co się wtrącać lubią czy tez miałam co lubili. To prawda ze nigdy nikomu nie dogodzisz , kiedyś było kilka sytuacji w których co bym nie zdecydowała to nikt nie wierzył ze to moja decyzja bo mąż uwazał ze mama z babcia na mnie wpłynęły i odwrotnie one zaraz gadały ze się męża tylko słucham. Az dziw ze nie znalazłam się w psychiatryku.

Odnośnik do komentarza

Joanna,to w pewnych kwestiach możemy podać sobie rękę: tez jestem DDA,mój tato jest niepijącym od kilku lat alkoholikiem.I do tego ludzie wtracajacy się w moje życie,udzielający rad nieznoszących sprzeciwu,plus ja ,ktora jakos dziwnie uzależniła się od tych rad i nieumiejąca powiedzieć im,by się za przeproszeniem wypchali :|
Teraz od mamy słyszę,ze M.mną "steruje",M.z kolei,że to mama mną kieruje... Juz mi się czasem nie chce gadać ani z jednym,ani z drugim...

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

niewiem kiedy to będzie bo dziadek jeszcze zyje, ma 92 lata więc moze byc róznie, a jak mama zostanie sama z moim niepełnosprawnym bratem to nie da rady sama bo będzie na maksa "uwiązana", chociac nie dopuszcza tej mysli wie ze nastąpi ze bedzie musaiała sprzedac swój dom, bedziemy sobie pomagac ale ona tez duzo moze sie wtrącac do dzieci

Odnośnik do komentarza

To jeszcze nie wiadomo,jak będzie.Trzeba myśleć,że będzie dobrze :)
Ja mieszkam z babcią (82 lata); ona na dole domu,my na górze.Ale to od zeszłego grudnia,wcześniej mieszkaliśmy wszyscy na parterze i to była katastrofa-wtrącała się do wszystkiego,a jak nie chcieliśmy słuchać,leciała na skargę do moich rodziców... Zamieszkaliśmy tutaj po śmierci dziadka i po to,by pomagać babci-efekt jest taki,że babcia chce pomagać nam,a jak chcemy coś zrobić po swojemu,to jest awantura...

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

witam
jestem nowa na forum przeczytałam wasze posty i dokładnie kawałek każdego to tak jak wypisz wymaluj mój mężulek
kiedys uważałam ze jest ideałem pomocny miły kochany porozmawia itp itd
sytuacja niestety uległa zmianie jak jeszcze pracowałam to w sumie jako tako mi pomagał nagadał sie ale zrobił przy czym mówił ze nie jest stworzony do tych rzeczy bo prace domowe kobietom wychodza znacznie lepiej i szybciej...
teraz gdy zmienilismy miejsce zamieszkania nasza starsza pociecha zmieniła szkołe doszlismy do wniosku ze lepiej bedzie jak przez jakis czas bede w domu dodam ze mam jeszcze jedno dziecko które własnie poszło do przedszkola i tu niestety zachowanie mojego M. tez sie zmieniło i wszystkie obowiazki w domu i przy dzieciach spadły na mnie niestety on uważa ze pracuje i jest zmeczony niema czasu zeby mi pomagac a weekendy służą mu do odpoczynku przed nastepnym tyg pracy totalna katastrofa jak tylko próbuje poruszyc temat twierdzi ze wymysłam wyolbrzymiam itp sama niewiem co mam zrobic zeby jego zachowanie i myslenie sie zmieniło...

Odnośnik do komentarza

~vionka
witam
jestem nowa na forum przeczytałam wasze posty i dokładnie kawałek każdego to tak jak wypisz wymaluj mój mężulek
kiedys uważałam ze jest ideałem pomocny miły kochany porozmawia itp itd
sytuacja niestety uległa zmianie jak jeszcze pracowałam to w sumie jako tako mi pomagał nagadał sie ale zrobił przy czym mówił ze nie jest stworzony do tych rzeczy bo prace domowe kobietom wychodza znacznie lepiej i szybciej...
teraz gdy zmienilismy miejsce zamieszkania nasza starsza pociecha zmieniła szkołe doszlismy do wniosku ze lepiej bedzie jak przez jakis czas bede w domu dodam ze mam jeszcze jedno dziecko które własnie poszło do przedszkola i tu niestety zachowanie mojego M. tez sie zmieniło i wszystkie obowiazki w domu i przy dzieciach spadły na mnie niestety on uważa ze pracuje i jest zmeczony niema czasu zeby mi pomagac a weekendy służą mu do odpoczynku przed nastepnym tyg pracy totalna katastrofa jak tylko próbuje poruszyc temat twierdzi ze wymysłam wyolbrzymiam itp sama niewiem co mam zrobic zeby jego zachowanie i myslenie sie zmieniło...

przykro mi, że masz taką sytuację, myślenie mu się zmieni, jak raz czy drugi nie dostanie obiadu... powiesz, że miałaś tyle obowiązków w domu, że nie wyrobiłaś się z obiadem, przy dzieciach jest co robić

Odnośnik do komentarza

wiesz przykre jest to ze od poczatku zawsze razem pracowalismy dziecmi zajmowalismy sie razem chociaz mojemu m. trzeba było czasami po 4 razy mówic zeby w koncu sie ruszył
Wie doskonale ze przydzieciach jest duzo pracy dom tez jest na mojej głowie wszelkie sprawy które mamy do załatwienia tez i niestety jesli mówie mu ze tez to jest jego dom i jego rodzina twierdzi ze moze siedziec w domu niema problemu, wspomne ze kiedys juz to przechdzilismy byl w domu dwa miesiace i tak ja wiekszosc rzeczy musiałam zrobic po pracy normalnie rece opadaja

Odnośnik do komentarza

może warto się gdzieś wybrać? wakacje zawsze wszystkim dobrze robia. odpoczniecie, porozmawiacie :) nie trzeba od razu jechać na 10 dni, wystarczy na poczatku na weekend. dobre oferty mozecie znaleźć na http://kuptravel.pl/ tanio, wiec o koszty nie musicie sie martwic i na pewno mile spedziecie czas wybierając jedną z weekendowych ofert :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...