Zapuszczanie piersi...

[Margeritka]

U nas pojawia się problem zapuszczania jednej z piersi, to samo przechodziłam ze starsza córką, kiedy była w wieku Emilki, nie wiem na czym polega problem, chyba po prostu brodawka jest za mała i dziecku trudno się przystawić, pierś boli, odciąganie pomaga, ale dziś po całym dniu odrzucenia tej piersi, udało mi się odciągnąć tylko 30 ml i to w dodatku pokarmu wodnistego...chyba w ogóle mam mało pokarmu, bo dziecko często wstaje w nocy na pierś....ktoś miał podobnie?

[nikawa]

Nie rozumiem, co oznacza 'zapuszczanie' ??

[amda]

Myslę, że Margeritka dobrze wyjaśniła o co jej chodzi z tym zapuszczaniem. Ja nie miałam takiego problemu, starszy ssak ssał z lubością obie i dość długo, a pokarmu miałam mnóstwo. Przy córce musiałam od razu dokarmiać, miałam mało pokarmu, ale starałam się jak najdłużej karmić i jakoś podtrzymywać laktację. Córcia może i faktycznie głodna, skoro piszesz, że często się budzi, ewentualnie budzi się bo chce przytulić się do cycusia :-) a jak to w ogóle wygląda w nocy? pije łapczywie np i długo, czy tylko weźmie do buzi i zasypia?

[Margeritka]

amda czasem budzi się, bo jej głodna i ssie łapczywie, a czasem wybudza się, złapie pierś i za chwilę znów zasypia...

[marzen@]

Moja córka budziła się i 10 razy w nocy, szczególnie w okresach ząbkowania, skoków rozwojowych lub gdy posiadła jakąś nową umiejętność. Zresztą sporo dzieci tak ma, więc to nie jest wyznacznik "najadania" się dziecka. Druga rzecz, że nocny pokarm jest bardziej treściwy od dziennego i w okresach wzmożonego wzrostu dziecko niejako instynktownie będzie wybierać pokarm najbardziej odpowiedni na ten czas, stąd nocne pobudki. Trzecia sprawa - 9 miesięcy to często okres dość silnego lęku separacyjnego, może być przyczyną częstszych pobudek. Wiem, że to upierdliwe i męczące, ale spróbuj po prostu przetrwać.
Co do preferowania jednej piersi moja tak miała tylko przez kilka dni po urodzeniu. Oszukałam ją tak, że przytawiłam ją z tej strony i w taki sposób jakby miała dostać tę "lepszą" pierś, a dostała tę, której nie lubiła. Od tej pory się unormowało. Nie wiem co ci poradzić. Może spróbuj do tej piersi przystawiać Emilkę w innej pozycji, może w nocy nie wybrzydza, więc proponuj tą mniej lubianą stronę. Może podczas karmienia masuj pierś, żeby wyciek pokarmu był intensywniejszy? Z odciąganiem widzę, że ciężko (nie każde piersi poddadzą się laktatorowi, co wcale nie znaczy, że tam mleka nie ma), więc najlepiej byłoby, gdyby dziecko nakręcało laktację.
Powodzenia i głowa do góry :)

[amda]

Ja tak miałam z Gabrysiem, że często się budził w nocy, ale miałam wrażenie że po to tylko by do cyca się przytulić. Kiedy skończyłam karmić to i nocne pobudki się skończyły. Do tej pory lubi dotknąć piersi i nie mogę mu tego wyperswadować, a ma przecież ponad trzy latka - taki cycuś z niego....

[Ulla]

dziwne ale może to taka twoja uroda - mam nadzieję, że to wszystko jakoś się ułoży

[Margeritka]

u nas jest tak, że emilka rozpoznaje piersi po brodawkach, jedna jest jak smoczek, druga mała...w dzień musi mieć ciszę i spokój, żeby w ogóle possać pierś, wszytsko ją rozprasza, zwłaszcza biegająca Ola, bo jak zaczynam karmić, Ola jest już bardzo blisko...teraz jeszcze doszedł katar Emilki (już mija) i świąteczne noce to były po prostu pasterki...

[Ulla]

Marg podziwiam cię, że taka wytrwała jesteś

[Margeritka]

ula po prostu jestem uległa i nie umiłam karmić butelką, nauczyć tego dzieci i tak teraz mam, Ola chociaż zaapała słomkę, ale Emi nie wiem