Skocz do zawartości
Forum

Czy to skończy się rozwodem?


Gość jaaa

Rekomendowane odpowiedzi

14 lat małeństwa ,14 lat zycia z mezem i jego rodzina .14 lat ciagłe dobre rady jego rodziny praktycznie wszystko konsultowane z tesciwa a przy okazji reszta rodziny meza gdyz od poczatku trakyuja mnie ja "dzika"poniewaz jestem z patologicznej rodziny.. ja staram sie ja moge mamy 2 dzieci ja go kocham ale jego uczuc juz nie jestem pewna ---bo ile czasu mozna słuchac mamy a moje zdanie zawsze pod znakiem zapytania ..od dawna czuje sie ponizona i jak osoba ubezwłasnowolniona .Mąz nie słucha jezeli sie buntuje i mowie ze JA tez mimo wszystko moge zyc według swoich pogladów..on we mnie nie wierzy a ja juz nie mam siły ciagle walczyc oto aby zauważył ze jego mama nie jest potrzebna aby nam DALEJ pomagać..mam 34l

Odnośnik do komentarza

jeśli rozwodem, to najlepiej z teściową, moim zdaniem już czas z nią porozmawiać, trzeba to zrobić delikatnie, musisz jej powiedzieć, jak się czujesz i co jest dla Ciebie ważne, że przez jej nadmierną opiekę, wasze małżeństwo może się rozpaść, jeśli ona będzie trzymała Twoją stronę, to mąż również, wydaje mi się, że dla niego trzeba trochę czasu, trzymaj się dzielnie, wierzę, że będzie dobrze! Rozwód moim zdaniem tu za wiele dobrego nie wniesie, bo to moze się jeszcze bardziej obrócić przeciw Tobie i będziecie oboje walczyć o prawo do dzieci...

Odnośnik do komentarza

Myślę, że musicie sie odciąć od teściowej. Rozwodem nie koniecznie, jak sie kochacie walczcie, może warto by było się wybrać do psychologa poćwiczyć asertywność, wzmocnic związek. Na pewno to Wam pomoże uwolnić się od tesciowej szybciej i bez uszczerbku na Waszym małżeństwie.

Odnośnik do komentarza

Życie z teściową w pakiecie niestety często skutkuje konfliktami małżeńskimi. Oczywiście, czasami pomoc mamy/teściowej jest nieoceniona, ale w Waszej rodzinie pewne proporcje zostały zachwiane. Wszystkie decyzje są konsultowane z teściową czy nawet z rodziną męża. Nie masz prawa do własnego zdania, własnych wyborów. Nic dziwnego, że związek kuleje. Nie wiem, czy to jest przedsmak rozstania, ale na pewno konieczna jest praca nad związkiem, dużo rozmów, nauka asertywności. Jeżeli chcecie ratować Wasze małżeństwo, pomyślcie o terapii małżeńskiej, no i postawieniu granic, które będzie musiała nauczyć się respektować matka męża. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...