Skocz do zawartości
Forum

Jak oduczyć się przeklinać?


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie...
mam problem który dręczy mnie od jakiegoś czasu, a właściwie dotyczy przeklinania, jak na dziewczynę a zwłaszcza jak na matkę nie pasuje żeby przeklinać bo nie ładnie to brzmi i wygląda jak się przeklina... Boję sie ze jak zacznie uczyć się mówić to podłapie a na pewno złapie te słowa a tego nie chcę. I w tedy nie wytłumaczę ze tak nie można jeżeli z ust mamy takie słowa będzie słyszeć...
Teraz pytanie znacie jakieś sposoby na oduczenie się przeklinania??

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9gu1r1avuguhd.png

Odnośnik do komentarza

mambach oj nie ładnie nie ładnie he he he a tak serio to któż z nas nie przeklina? tylko trzeba wiedzieć kiedy można a kiedy nie ja też czasem sobie zaklnę ale nie przy dzieciach a dla ciebie mam taki sposób jak przeklniesz w miejscu nie dozwolonym to musisz się czymś ukarać np odebrać sobie jakąś przyjemność to powinno cię oduczyć a w ogóle to masz racje dziecko uczy się najszybciej takich słów wiec uwazaj jak nie chcesz się później wstydzić
powodzenia

Odnośnik do komentarza

Nie ma innego sposobu jak po prostu pilnować się co i kiedy się mówi. Najlepiej starać się z przeklinania zrezygnować w każdej sytuacji i pilnować się zawsze, nie tylko przy dziecku, żeby po prostu weszło w krew. Na początku będzie ciężko, trzeba dwa razy przemyśleć to co się chce powiedzieć, ale z czasem zrezygnujesz z większości "przerywników".
Zawsze możesz też spróbować użyć ewentualnych zamienników np. kurka wodna, w paszczę jeża i takie tam :)

Odnośnik do komentarza

Po dwóch miesiącach treningu powinnaś to opanować ;)
Moja siostra kiedyś nadużywała słowa TEJ, wiem, że nie jest to przekleństwo, ale też pełniło rolę przerywnika. Źle to brzmiało. Nasz brat i kuzyn powiedzieli jej, że za każde powiedzenie TEJ musi i dać 0,20gr ( wiem, smieszna kwota, ale to było dawno temu, gdy szło się do sklepu z 5 zł i kupowało się chleb, masło, mleko i zostawało na lizaka...). Oduczyli ją w tydzień :p

Odnośnik do komentarza

Pomalutku, dasz radę. Po prostu staraj się mówić wolniej i myśleć nad słownictwem, którego używasz.
Dasz radę.
Zawsze, jak nikawa radzi, możesz sobie narzucić jakąś karę, najlepiej coś, czego nie lubisz robić, albo uważasz za zbędne do zrobienia. Np. dziś przeklęłam więcej niż 5 razy więc, szoruję klozet, ceruję i prasuję skarpetki ;P albo wyczyszczę szczoteczką do zębów fugi w przedpokoju.

Odnośnik do komentarza

witaj:)
Jakoś do przodu idzie ale nadal nie oduczyłam się... ale chociaż porobiłam porządek w szafach do których nie zaglądam, wysprzątałam samochód co nie pamiętam kiedy go odpucowałam ostatnio... powiem szczerze ze zrobiłam troszkę pożytecznych rzeczy korzystając z rad... ale niestety przeklinanie zostało... tyle że mniej:) ale mysle ze jeszcze upłynie sporo jeśli dodam dużo motywacji:)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9gu1r1avuguhd.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...