Skocz do zawartości
Forum

Samotna, mimo że nie sama.....


dziabdol

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny :)

Ulla u mnie w firmie było podobnie, sam fałsz i obłuda... Widoczne zwłaszcza podczas wigilii zakładowej.

U nas w przedszkolu wigilia w środę była. Maluchy jasełka wystawiały. Cudne na prawdę. Później poczęstunek i wizyta Mikołaja z prezentami dla dzieciaków. Super.

Za to weekend upłynął pod znakiem zakupów, małych i dużych. A żeby było śmiesznie, to moje pierwsze wczorajsze zakupy to podkłady pod panele oraz bidet i miska sedesowa :) Teraz jeszcze obmierzam, ile kafli potrzebujemy do górnej łazienki... Czyli święta pełną gębą :)
No i m. mi przed chwilą wyjechał do Mediolanu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

oj dzięki dziewczyny za wsparcie co zrobić - szukam innej pracy ale na razie zadowalam się tą
co do świąt - to wczoraj chłopaki zasnęli około 19 Miki przytulony we mnie słuchając kolęd i patrząc na choinkę
a dzisiaj przyszedł pierwszy prezent od świętego mikołaja - mojego brata pocztą - musiałam się namęczyć by wytłumaczyć dlaczego już - i do jutra czeka pod choinką nierozpakowany

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Ulla - jak czytam że taka atmosfera u was panuje to trudno aż pracować w takim otoczeniu Nie lubię u ludzi sztucznych uśmiechów ani fałszywości Trudno tak z kimś rozmawiać czy tym bardziej pracować :/ Powodzenia w znalezieniu nowej pracy
J_ kaminska - u ciebie bardzo pracowicie
Ja już idę ubrania szykować i ciasto wyciągnąć
Ach już za chwilę wigilia ...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny po świętach - ja w sumie czuję się dobrze, wczoraj moja mama przyjechała z Zakopanego i będzie z nami aż ręka się nie polepszy, dzisiaj goście - znajomi na nockę z dziećmi, więc jutro dzień dochodzenia do siebie, do tego wszystkiego jakoś nie planujemy sylwestra ale za to wczoraj mieliśmy 5 rocznicę ślubu

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza
Gość emilia k.

Witam, pierwszy raz jestem na forum. Ale ta samotnosc mnie dobija. I ta fizyczna i emocjonalna. Mieszkam w uk z mezem i 5 miesieczna coreczka. Maz jest zimnym i wybuchowym czlowiekiem. Traktuje mnie jak psa, nie szanuje wyzywa, kpi mojwgo wygladu, ba nawet sypiac ze mna nie chce z lenistwa, nie caluje, nie przytula nic. Pustka. Nie mam tu (uk) przyjaciol ani rodziny, jest jedyna osoba do ktorej moge sie odezwac, ale on gapi sie tylko w swoj tel i internet i nie reaguje, nie obchodza go moje uczucia, nie chce rozmawiac. Duzo by pisac..a ja nie moge nikomu sie wyzalic. Mama by tego nie zniosla a przed innymi mi wstyd i tak sie dusze i jestem bardzo samotna. Mam sliczna coreczke ale brak mi energi by sie nia cieszyc bo ciagle placze, ona to czuje i tez placze.

Odnośnik do komentarza

emilia to strasznie dramatyczne o czym piszesz nie wiem jak mogłabym cię pocieszyć ale tkwienie w takim toksycznym związku to nic dobrego jeszcze z daleka od rodziny i przyjaciół z całego serca ci współczuję tej chorej sytuacji nie możesz jednak się poddawać, walcz o soje szczęście cokolwiek by to miało znaczyć bo każdy z nas ma do tego prawo. A jeśli ci przyniesie choć trochę ulgi pisanie tu z nami to jak najbardziej zapraszam możesz się tu wyżalić, poradzić nawet znaleźć kogoś kto będzie ci bliski mimo że jest daleko, trzymaj się cieplutko i pamiętaj o tym że twoje szczęście to też szczęście twojego dziecka i na odwrót

Odnośnik do komentarza

Natka - w sumie to chciałabym z 5 kg przytyć ale pewnie się nie udało W sumie to nawet się nie waży ale potem z ciekawości zobaczę ile ważę
I u na s sylwester w domu Mieliśmy tyle propozycji ale zdecydowaliśmy że sami sobie spedzimy W tamtym roku osobno bo mąż wyjechał to tego sylwestra rodzinnie spędzimy
Ulla-gratuluje 5 rocznicy :)
Margeritka zdrówka dla dziewczynek U mnie mała też taka niewyraźna wczoraj to była rozpalona ale dzisiaj już lepiej chociaż marudna też jest ...
Emilia - bardzo ci współczuję że musisz się męczyć tak z tym związku ale tak jak napisała Natka nic straconego jeszcze możesz to zmienić Ale to najtrudniejszy krok to odważyć się zrobić pierwszy krok ku temu A gdybyś wróciła do Polski z córeczką to będziesz miała na pewno pomoc rodziny To żaden wstyd Lepiej przyjąć pomoc niż tak się męczyć ...Życzę ci powodzenia i pisz z nami więcej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

NATKA08
Bettyy ale chyba Laura ci się nie rozchoruje co?
a co do sylwestra to jedni lubią huczną zabawę z alkoholem inni kameralnie w domu przy lampce szampana tak tez może być miło

u nas ciągle problem, mąż z tych imprezowych, ja wolę w domku sobie posiedzieć, Emilka na cycku, więc i tak za długo nie bedziemy, mamy zaproszenie tylko na domówkę u znajomych, ale wolę spokojnie u siebie w domu

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...