Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

A mnie sie bardzo wlokly pierwsze tygodnie, bardzo zle sie czulam zarowno fizycznie, jak i psychicznie. Teraz (18 tydzien) do mnie dotarlo, ze do konca w sumie malo czasu, a tu tyle do zrobienia! No i nie moge sie doczekac ruchow, mam nadzieje, ze bede spokojniejsza, jak juz bardziej poczuje, ze dziewczynki tam sobie siedza.
.Oby do lata!

Odnośnik do komentarza

No to prawda pierwsze miesiące się wloką i samopoczucie kiepskie ale jak już czuje się ruchy i zdrówko dopisuje to człowiek spokojniejszy i ciąża milsza :)
W sumie pierwsze miesiące dokuczały mi mdłości i wymioty ale potem to już było fajnie. Ale wiem nie każdego omijają doległości ciążowe i niektóre mamusie muszą sie nieźle namęczyć.
Muszę się pochwalić dziś wyszłam sama z dziewczynkami na dwór, mieszkamy w bloku na 4 piętrze wózek mam przypięty na dole pogoniłam męża żeby przed pracą wymontował gondolki bo inaczej niż w fotelikach samochodowych nie dam rady sama z nimi wyjść, nawet jak by mi się udało 2 zapakować na ręce to nie miała bym jak zamknąć drzwi na klucz :) więc pomyślałam że pospacerujemy w fotelikach. Jak już pisałam wózek mam przypięty i muszę pamiętać żeby nie zapomnieć kluczyka do zapinki do wózka cały czas sobie to powtarzałam aż zapakowałam go do torebki. Najpierw poprzebierałam towarzystwo nakarmiłam odbeknelam, ubrałam w kombinezon pozakładałam czapy i ryk - bo czapka bee. pootwierałam okna co by się nie zapociły ubrałam siebie i wio. 2 fotele w ręce i spacer farmera na dół, zadowolona chcę wpinać foteliki w stelaż a tu psikus zapomniałam adapterów do fotelików i od nowa na górę z fotelikami po małe czarne cosie i na dół. Po drodze odechciało mi się tego całego spaceru :) Ale udało się Chodakowską na dziś mam zaliczoną hehe A jak reszta mam radzi sobie ze spacerkami? moze jakies patenty?

Odnośnik do komentarza

Marta o tych szczepieniach powiedziała mi w szkole rodzenia moja położna ai koleżanka teraz korzystała. Tyle, ze pewnie nie we wszystkich przychodniach o tym wiedzą bo się nie interesują a jakby nie patrzeźć te szczepienia to kupa kasy dodatkowo gruźlica pełna i żółtaczka z engerixem czyli super. Kazdy grosz drogą nie chodzi :-)))

Myszkie nie dość ze my z Lublina,to ja tez na 4 piętrze(ostatnim bez windy). Jaki kupiłaś wózek? a w jednej gondolce nie zapakujesz towarzystwa coby stargać na dół?

http://www.suwaczek.pl/cache/64d6685245.png

Odnośnik do komentarza
Gość LiuAnne

Kolejne mamusie "rozpakowane", gratuluję! Piszcie jak najwięcej, opisujcie jak sobie radzicie, co się u Was sprawdza, itd. Chętnie poczytam :)
Beciunia - ja też tak mam z dłońmi, puchną mi i po nocy niesamowicie bolą stawy. Zgłaszałam to lekarzowi w szpitalu, ale zapytał tylko ile przybrałam na wadze w ciągu ostatniego miesiąca i winę zwalił na to.
Wczoraj opuściłam szpital. To chyba była już ostatnia diagnostyka TTTS. Nadal negatywna, na szczęście. Kolejna wizyta w szpitalu będzie się pewnie wiązała z rozwiązaniem ciąży. Tymczasem dostaliśmy już sterydy na rozwój płucek i cierpliwie odliczmy kolejne dni, tygodnie. W niedzielę zakończymy 31 tydz., tym samym 7 miesiąc.
Wczoraj, po wyjściu ze szpitala, zaliczyliśmy dwa największe sklepy z artykułami dla dzieci w Łodzi. Chciałam obejrzeć wózki. W jednym sklepie pan zaczął prezentację od wózka za 6200 zł i skończył na takim za 2599... Ceny z kosmosu. Najtańszy fotelik samochodowy 400 zł. W drugim sklepie ceny normalniejsze, ale na wystawie był tylko jeden wózek bliźniaczy. W każdym razie porozmawiałam sobie, wypytałam o najczęstsze wybory klientek i o wózek kees twin k2 plus. Poważnie się nad nim zastanawiam. Nie ma tradycyjnych gondolek, ale w zasadzie na miesiące letnie takie, jakie ma są wystarczające, a potem dzieci spokojnie mogą jeździć w spacerówce. Naprawdę żadna nie miała tego wózka?

Odnośnik do komentarza

No wlasnie, w kwestii gondolek... Czy wg Was sa potrzebne? Termin mam na lipiec i rozwazam opcje foteliki +spacerowka. foteliki bywaja teraz prawie rozkladane na plasko. Co myslicie. Gondolki wielkie, niewygodne i na krotko, w sumie wolalabym uniknac takiego klamotu. My chyba sie zdecydujemy na bumbleride indie twin. Z tych drozszych, ale wyglada na idealny na nasze wertepy. Ma swietne recenzje. rozwazalam tez Twister Twin Duo i Mountain Baggy Duo, ale Indie chyba wygra. dziewczyny, ja mam teraz panike jak to bedzie z karmieniem? jak to wogole zorganizowac, zeby nie oszalec z niewyspania ( w planach piers) , czy i od kiedy dokarmiacie butelka? napiszcie prosze jak sobie z tym radzicie. Pozdrowienia dla wszystkich!

Odnośnik do komentarza

Marta1988 gratulacje. Życzymy dużo zdrówka :-)
Uff..my po dwóch tygodniach wróciliśmy do domu..moi chłopcy już są zdrowi..mimo, że miałam super opiekę..jak w hotelu ;-) ale w domu jednak najlepiej..mimo, że po dwóch tygodniach w domu..masakra.. Wczoraj już od 4 nadrabialam zaległości..ale powoli wychodzę na prostą. Dobrze, że chłopcy śpią między karmieniami po 3 godziny. Od wczoraj przeszliśmy na diete tylko piersiową ;-) do tej pory jednego z maluszków przed snem dokarmialam butelką..ale udało się..:-D. Nie mogę się tylko doczekać kiedy nauczę się karmić dwóch na raz.. Teraz boje się jeszcze to takie kruszynki :-)
Postaram się częściej odzywac..teraz idę spać przed dwoma nocnymi karmieniami. Pozdrawiamy

Odnośnik do komentarza

Beciunia też myślałam że tak będę robiła ale nie mieszczą się we 2. Ja mam taki wózek http://allegro.pl/baby-active-twinni-wozek-blizniaczy-twinny-3w1-i5131273754.html na chwilę obecną spełnia wszystkie moje oczekiwania :) Mamy kolorek fioletowy.
A co do gondolek to nie wyobrażam sobie ich nie mieć w lecie jest gorąco i jak czasem zabierałam synia na spacerki w foteliku to był cały upocony, w gondolce jednak jest lepsza cyrkulacja powietrza i plecki tak się nie męczą.
U nas początki karmienia wiązały się z niewyspaniem dziewczynki nie umiały ssać piersi i podawałam im odciągnięte mleko. W nocy karmiłam Zuzie Hanie i laktator ale z czasem jak nauczyły się ssać a ja nauczyłam się nie wybudzać na karmienie. Szybkie przystawienie do cyca i spanie dalej ale takie ciężkie nocki były tylko 1,5 mca :)

Odnośnik do komentarza

Monis79 jakie słodkie kruszynki ciesz się każdym dniem bo zaraz nie będziesz pamiętała że tacy byli ehhh na sentymenty mnie wzielo :) ale jeszcze niedawno swoje trzymałam na 2 dłoniach a teraz już nogi z kolan im zwisają jak karmie hihi
Co do karmienia 2 na raz to mi się nie spodobało :/ jakoś źle się wtedy czułam jak byłam dojona na 2 cyce hihi ale to sprawa indywidualna :)

Odnośnik do komentarza

Myszkie77 masz trochę racji..bo w tej chwili podchodzę do karmienia, jak przystawiam jednego i go przytulam, to jest nasz czas..nie jest to jakoś mega długi czas bo dla maluszka starcza 30 minut sam na sam z mamą..nie budzą się na raz..wiec na razie nie pieklę się jakoś mocno do nauki takiego sposobu karmienia.. Dla mnie nie komfortowe jest to, na szczęście są to nie liczne chwile gdy płaczą na raz..i wtedy ta technika by się przydała ;-)

Odnośnik do komentarza
Gość LiuAnne

Tak czytam o Waszych sposobach na karmienie i myślę sobie, że chciałabym karmić piersią i to najlepiej dwoje dzieci na raz, dla oszczędności czasu. Ale zastanawia mnie jak, bez pomocy osób trzecich, przystawić na raz dwójkę, a potem odstawić i nosić do odbicia? Doświadczenia nie mam żadnego. To w ogóle wykonalne z takimi kruszynkami?
A tak z innej beczki to kiepsko się dziś czuję. Pobolewa mnie w krzyżu, zwłaszcza z prawej strony i przy podnoszeniu nogi. Cały czas mam zgagę. Do tego jakoś wygięłam się do tyłu, w sensie że wypinam brzuch, bo inaczej ciężko mi się chodzi. Wcześniej tak nie miałam. A i jeszcze w dole brzucha dojrzałam pierwsze rozstępy, jakieś trzy kreseczki, ale są i boję się, że teraz zaczną się robić na potęgę :(

Odnośnik do komentarza

LiuAnne życzę dużo cierpliwości..ostatnia prosta jest naprawdę bardzo uciążliwa..z jednej chciałoby się już urodzić bo już jest bardzo ciężko, z drugiej wiemy,ze kazdy dodatkowy tydzień jest na wagę złota..ale jak już się zobaczy maleństwa o wszystkim się zapomina..Zobaczysz jutro będzie lepszy dzień.. To, który to już tydzień?

Co do karmienia to zanim urodziłam też miałam nadzieję karmić jednocześnie oba maluchy, ale życie niestety wszystko weryfikuje i to my musimy dopasować się do naszych pociech ;-)

Odnośnik do komentarza
Gość julia83

czesc
jestem tu nowa, postanowlam napisac jak przeczytalam post mona 88 .tez jestem w ciazy blixniaczj jednokosmowkowej. jeszcze nie wadomo czy jedno czy dwuowodniowa.i jestem przerazona;//boje sie niesamowicie o dzieci i o siebie bo mam juz 5letnigo synka i mam dla kogo zyc....

Odnośnik do komentarza
Gość julia83

Dzieki felka za slowa otuchy...ale na razie sie nie umiem cieszyć...i nie stresowac:(((
mona 88
Cześć, nawet sobie nie wyobrażasz jak sie cieszę ,że sie odezwałas.
U mnie bylo tak, wielkie szczescie gdy zobaczyłam dwie kreski na tescie , szybko pobieglam do lekarza...był 6 tydzień, lekarz potwierdził ciążę pojedyńczą po czym umówił mnie na wizyte po trzech tygodniach. I poszlam 2.03 na kolejna wizyte i wtedy zaczał sie mój koszmar. Sam zdziwiony mnie zapytal czy ostatnio widział dwa serduszka. Pierwsze jego slowa to ze to pewnie jednokosmówkowa ciaża i ,że takich nie lubi:// i powiedział mi o wszystkich komplikacjach m.in. o zespole podkradania. Wtedy tego 2 marca nie widzial jeszcze czy sa w jednym worku owodniowym czy w dwóch. Nie wiem sama siebie nie rozumiem ale nie chce tej ciąży, chciałabym sie obudzić i zeby to był tylko zły sen.
Kolejne USG mam 24.marca, ale jade do Poznania na prenatalne.Boje sie strasznie. też naczytalam sie w necie róznych rzeczy ...i nie znalazlam nic dobrego://
Nie wiem czy dam rade://boje sie://
Teraz jestem w 10tygodniu.

Odnośnik do komentarza

cześć Julia83 kochana nie możesz tak się stresować bo to nic dobrego dla Ciebie i Twoich maluszków ostatnia rzecz jakiej potrzebujecie to Twoje nerwy i smutek. Jeszce nie wiesz czy jest to ciąża jednoowodniowa więc nie ma co martwić się na zapas, a nawet jak okaże się że jest to musisz być dzielna i nie zakładać z góry komplikacji. Będziesz wtedy częściej monitorowana przez lekarza i w razie jakichkolwiek komplikacji będzie działał. Polecam grupę na facebooku rodzice bliźniaków i wieloraczków tam jest dużo mam z takiej ciąży i zawsze możesz z nimi pogadać. Są nawet 3jaczki jednojajowe :) Uszy do góry i staraj się cieszyć tak wyjątkową ciążą, czasem w pojedynczej ciąży jest więcej komplikacji niż w bliźniaczej.

Odnośnik do komentarza

Julia83.
Postaraj się myśleć pozytywnie! To dar od Boga:) Na następnym usg juz będzie wszystko lepiej widoczne i wtedy okaże się z jaką ciążą mamy do czynienia:) Ile kosztuje badanie prenatalne w Poznaniu? Ja juz wiem ze na pewno będę rodziła w Poznaniu bo w mojej miejscowości nie ma takiej opcji ze względu na warunki szpitalne.

http://www.suwaczek.pl/cache/00a57e5796.png

Odnośnik do komentarza

~julia83 jak to nie znalazłaś nic dobrego... nie wierzę... wpisz w wyszukiwarkę "twins sweet baby photos" i popatrz w grafikę i pomyśl, że jesteście wyjątkowymi rodzicami będziecie mieć bliźnięta a nie wszystkim jest pisane i dane , a na dodatek wersje ksero :), jednak rozumiem Cię że ciąża bliźniacza jednoowodniowa/dwuowodniowa (bo tego jeszcze nie wiesz dokładnie) jednokosmówkowa wiąże się ze znacznym ryzykiem, ale dokładnie jest tak samo w każdej mnogiej ciąży... ja jak się dowiedziałam śmiałam się płakałam na zmianę byłam u dwóch lekarzy i ten jeden mnie tak nastraszył, że myślałam że jestem umierająca... więc zmieniłam lekarza i dzięki spokojniej atmosferze w gabinecie wierze że moje dzieciątka są również szczęśliwsze, poszukaj specjalisty jeśli się obawiasz od ciąż wielopłodowych i umów się choć na jedną wizytę żeby sobie z nim spokojnie porozmawiać o swoich lękach... i zakaz szukania złych informacji bo dodatkowo się nakręcasz...

myszkie77 ja chyba już z trzy zaproszenia wysłałam do tej chyba grupy rodziców bliźniaków na fb i za każdym razem zostałam odrzucona... jak to zrobić żeby zostać przyjętym???

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd2d6aw8se.png

Odnośnik do komentarza

Julia83 zgadzam się z dziewczynami, ja rodziłam dwa tygodnie temu i w ciągu następnych dwóch dni urodzilo się łącznie pięć par blizniat z czego chyba trzy byly w wersji ksero i dwie urodzine w 37 tygodniu..bez żadnych komplikacji..a nadmienię, że Olsztyn to nie jest szczególnie wielka metropolia..położone śmiały się, że mają szczesliwa serię. Ważne, aby trafić do dobrego specjalisty, który ma doświadczenie w prowadzeniu ciąży mnogiej, który nie będzie Cię nakręcił.. Każda ciąża wiąże się z ryzykiem i obawami. Twoje dobre samopoczucie jest w tej chwili najważniejsze dla rozwoju maluszków. Nerwy i stres nie są dobrym doradcą..głowa do góry..jeszcze się będziesz cieszyć ze swoich pociech :-)

Odnośnik do komentarza

Dodam jeszcze..całą ciążę martwilam się o jednego z maluszków bo miał pepowine dwunaczyniowa..która wiąże się z powikłaniami.. urodziłam wcześniaki w 35 tygodniu a on okazał się silniejszy..z inkubatora trafił do mnie od razu następnego dnia..wiec zobaczysz i Twoje maluchy dadzą radę..

Odnośnik do komentarza

Julia83 czego właściwie się obawiasz najbardziej? tego, ze nie jesteś psychicznie przygotowana na bliźniaki, ze nie chcesz bliźniaków tylko jedno dziecko czy wogóle czy na jedno czy na dwoje nie jesteś gotowa? czy może jedyna obawa to powikłania w ciąży bliźniaczej?

Powiem Ci tak. Dwa razy poroniłam. Pragneliśmy dziecka. Dwa tyg. po poronieniu zaszłam ponownie w ciąże. W 5 tyg. ciąża pojedyncza, w 7 tyg. u innego lekarza ciąża bliźniacza, dwa serduszka, dwuowodniowa dwukosmówkowa. Jaka by nie była osiwiałam w ciągu jednej nocy. Nie byłam na to przygotowana psychicznie. To moje nieprzygotowanie trwało 3 może 4 dni kiedy zaczęłam się ogarniać. Snią mi się jak się tłuką w piaskownicy, jak pierwszego dnia w żłobku jeden bierze drugiego za rączkę i idą sie bawić....Mam 38lat, to moje pierwsze dzieci. Teraz nie wyobrażam sobie pojedynczej ciąży. To niesamowite jak chłopaki mnie kopia, reagują na głos męża we dwóch na raz. Tego każda kobieta nie doświadcza. Bez względu na rodzaj ciąży zawsze jest strach i obawa ze będą jakieś komplikacje ale tak jak dziewczyny piszą- trzeba znaleźć specjalistę, który będzie Was prowadził i uspokoi Cię w każdej sytuacji.

http://www.suwaczek.pl/cache/64d6685245.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...