Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maleństwa 2014 :)


Paullinna

Rekomendowane odpowiedzi

Anita no moja Luśka też zaczeła się ślinić ok 2 miesiąca ale ten tydzien to się strasznie wzmożyło...nie wiem czy ząbki jej idą możliwe ale zobaczymy co bedzie,a co do tych potów to słyszałam gdzieś że to może być niedobur witaminy D ale może lepiej zapytaj lekarza ja to tylko słyszałam;D
Monika no już dużego brzucha nie mam ale coś tam jeszcze a to twoje pierwsze dziecko?>?ja też się boje że to co mam już mi zostanie;)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza

Co do tych potów to mi też mówiono że to niedobór witaminy D, ale Hania dostaje ją codziennie od urodzenia a i tak pociła się na czole, główce i pod oczami w trakcie jedzenia (pomijam tył głowy który pocił się od mojej ręki). Dwa tygodnie temu jak zaczęły nam się problemy z jedzeniem z butelki zmieniłam smoczek na większy- dziecko je niewiele chętniej ale potliwość zniknęła. Ale mi się wydaje że jedzenie to wysiłek, a dodając do tego temperatury jakie u nas panowały i nasze temperatury ciał to wystarczy by się niunie pociły. Oczywiście zawsze warto sprawdzić to u lekarza.
Co do ślinienia to Hania też zaczęła się ślinić od 2 miesiąca a od 3 tygodni tej śliny jest mnóstwo. Dodając do tego częste kupki, niechęć do jedzenia z butelki, częste zrywy płaczu po wsadzeniu czegoś do buzi jesteśmy prawie pewni że to zęby, ale dla pewności zrobiliśmy zalecone badanie moczu. Co ciekawe Hania ma tylko leciutko podbielałe dziąsła ale są one miękkie i nie czuć żeby coś się tam cisnęło czy chciało przebijać:/ Ciekawe jak długo niunia będzie się jeszcze męczyć a my razem z nią?...

Odnośnik do komentarza

Anitaa masz racje samo slinienie i gryzienie to nie swiadczy o zabkowaniu ale Asia pisala ze dotego jest placz wiec dlatego stwierdzilam ze moze to byc zabkowanie albo zbieg okolicznosci. W duzej mierze zalezy tez kiedy rodzice zabkowali.
Co do pocenia ssanie dla dziecka jest wysilkiem nadodatek jesli dziecko je szybko jak moj:) to sie poca bo dosc ze cialo do ciala to jeszcze wysilek. Moj tez sie poci szczegolnie jak sie przytule:)
Asia25 tak moje pierwsze dziecko ktore urodzilam ale przy malenstwach juz dluzszy czas jestem:) Chyba przestalam sie juz martwic ze nie bede wygladac jak przed porodem ,wczesniej bylam szczupla dla innych chuda i teraz mowia ze lepiej wygladam ale ja sie zle czuje. Co najlepsze to tydzien po urodzeniu wszedzie zasowalam na cale dnie z wozkiem i myslalam ze to mi pomoze troche schudnac a tu jakos nie wiem zaczarowana ta waga :) Eh musze w koncu te brzuszki porobic:)
Elcia najgorsze ze taki stan moze sie wlec:/ no ale trzeba to przebolec. Slyszalam ale to wcale nie regula ze dalsze zabki to juz jak leca bez wiekszych problemow ale jak pisalam nie zawsze tak jest ,bo kazda dzidzia inna:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Anita Luśka ma dopkładnie to co twoja córcia zrywy płaczu nie dojada mleczka dobrze że zaczynam ją karmić też słoiczkami i soczkami..cięzko oszacować co ja twade są jej dziąsła troche są...i troche białawe..mój mąż miał już ząbki jak miał 6miesięcy ja jak miałam 8-9 i zobaczymy jak to bedzie;)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza

17kwietnia- czasem dzieci maja swoje humorki dzisiaj moj caly dzien byl na "nie" i moje sutki tak naciagal i przygryzal dziaslami ze myslalam ze go udusze:) Fajnie ze unormowalo sie z tym karmieniem. Moj jest mniejszy wiec jeszcze sie nie podciaga ale chce siedziec i obserwowac ,nie lubi lezec. Moze byc na kolanach albo na lezaku ale musi widziec. To fajnie niech cwiczy sobie :)ale musisz teraz pilnowac córę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Ja dzis byłam na rehabilitacji i jestem załamana bo wszystko się bardzo posunęło do przodu i poutrwalało. Owszem jest poprawa ale ta pani o tym nie wie bo gdyby nie to, ze dwa razy poszliśmy prywatnie to byłoby znacznie gorzej. Jagoda tak krzyczała, że myślałam tylko o tym żeby się nie rozpłakać i nie mogłam się kompletnie skupić na tych ćwiczeniach. Teraz się boję, że źle będę je robić. Mam aż minimum 4 razy dziennie je wykonywać. Mówię Wam dziewczyny, że bardzo mnie boli serce, że moje dziecko teraz musi cierpieć przez ten chory system. Przez czekanie dwa miesiące na rehabilitację doprowadzili mi ją do takiego stanu. A teraz mówią, że to jest alarmujące. Dużo rzeczy się dziś dowiedziałam co nawet nie miałam pojęcia, że to jest źle. Na przykład jak leży na brzuchu to nie może wyciągać rąk prosto po zabawki ( z czego my się cieszyliśmy, że tak robi) tylko ma mieć podparte na łokciach, itp. Okazało się, że to z czego my się cieszymy i odbieramy jako rozwój to jednak jest źle. A wczoraj jak Jagoda była na wpół leżąco to też się podnosiła i próbowała siadać. Ale jej nie wolno. Najpierw musimy ją wyprostować bo ma asymetrie. Odgina się do jednego boku. A dopiero wtedy będzie mogła iść do przodu z kolejnymi umiejętnościami. Ale to wszystko trudne. Czeka nas sporo pracy. Ona mi tez na płasko nie chce leżeć, bo wszystkiego jest ciekawa i chce widzieć.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Anitaa wyobrazam sobie jak musi byc ci ciezko. Zyjemy w kraju gdzie nie my obywatele jestesmy najwazniejsi dzieki ktorym utrzymuje sie ten rzad:/ ale co zrobisz.tak jak pisza dziewczyny na firum ze teraz nawet ciezko dostac recepte na mleko dla alergika ,dzircko musi sie meczyc pol roku by pani doktor dala recepte. Ten kraj zabierze nie dlugo kazda pomoc finansowa. Pocieszajace jest to ze pocwiczycie i za jakis czas minie ta wada i bedzie juz dobrze. Bidulka z Jagodki,szkoda dzieciaczkow jak tak cierpia bo nawet nie rozumieja ze.to dla ich dobra...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Anitaa wyobrazam sobie jak musi byc ci ciezko. Zyjemy w kraju gdzie nie my obywatele jestesmy najwazniejsi dzieki ktorym utrzymuje sie ten rzad:/ ale co zrobisz.tak jak pisza dziewczyny na firum ze teraz nawet ciezko dostac recepte na mleko dla alergika ,dzircko musi sie meczyc pol roku by pani doktor dala recepte. Ten kraj zabierze nie dlugo kazda pomoc finansowa. Pocieszajace jest to ze pocwiczycie i za jakis czas minie ta wada i bedzie juz dobrze. Bidulka z Jagodki,szkoda dzieciaczkow jak tak cierpia bo nawet nie rozumieja ze.to dla ich dobra...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Anitaa wyobrazam sobie jak musi byc ci ciezko. Zyjemy w kraju gdzie nie my obywatele jestesmy najwazniejsi dzieki ktorym utrzymuje sie ten rzad:/ ale co zrobisz.tak jak pisza dziewczyny na firum ze teraz nawet ciezko dostac recepte na mleko dla alergika ,dzircko musi sie meczyc pol roku by pani doktor dala recepte. Ten kraj zabierze nie dlugo kazda pomoc finansowa. Pocieszajace jest to ze pocwiczycie i za jakis czas minie ta wada i bedzie juz dobrze. Bidulka z Jagodki,szkoda dzieciaczkow jak tak cierpia bo nawet nie rozumieja ze.to dla ich dobra...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

~17 kwietnia
a mam pytanko czy wasze dzieciaczki probuja juz siadac? Bo moja to tak sie juz podnosi jakby chciała siedziec,

no właśnie od początku tego tygodnia...jak siedzi u mnie na kolanach trzyma moje palce i sie podnosi sama...już nie wiele ją trzeba trzymać

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza

Anita,,,moja córka też właśnie ma asymetrie ale przód-tył nie na boki...cieżko by mi było ją powstrzymać przed próbą siadania nawet teraz siedzi mi na kolanach i nie opiera sie o mnie nawet i co mam ją położyć masakra ile trzeba przejść już na samym początku...też sie boje bo w poniedziałek mam do kontroli rehabilitacji i dowiem sie czy już troche lepiej czy też mamy stronić od siedzenia,,,ale nie wyobrażam sobie tego mysza długo noe poleży bo lubi siedzieć i jeszcze wyciąga rączkido przodu jak jest na brzuszku tyle że ja wiedziałam że trzeba pilnować żeby były zgięte...myśle że dzięki temu że korygowałam to zginanie w łokciach Lusia bez problemu obraca sie na brzuszek..

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza

Asia25 też odkąd napisałaś o tym na forum to nosimy ją plecami do siebie. Ma asymetrię w bok ale też się odgina do tyłu. Dlatego gdy się przekręca na bok to z głową odchyloną. A przecież tak nie może. A Twoja gdy się przekręca na bok przy tej asymetrii to robi to w sposób prawidłowy ? Jagoda z jednego boku już sie na brzuch przekręca tylko rączki spod siebie nie umie wyjąć. ale co z tego jak nie może tego robić póki nie opanuje tamtych rzeczy, które ćwiczymy. Nie lubi leżeć na płasko dłużej jak kilka minut i tak tez nie chce zasypiać. Ostatnio było mi łatwiej bo woziłam ja w wózku z fotelikiem. Ona była wtedy zadowolona bo wszystko widziała i nawet spała w dzień. A teraz będę musiała znów z nią walczyć żeby leżała w gondoli:(
Powiem Wam, że jeszcze się martwię czy dobrze robię te ćwiczenia bo mam wrażenie, że nie robię dokładnie tak jak było wczoraj w przychodni. Jestem zła, że nie mają dla rodziców żadnych pomocy instruktażowych. Powinno być coś takiego w druku jak prawidłowo robić dane ćwiczenie, ile czasu przytrzymywać, ile powtórzeń...a tak może się okazać, że robię to źle i efektu nie będzie.
Ale to wszystko męczące. W dodatku spałam dziś w nocy całe dwie godziny. Od 3 do 6 rano Jagoda wcale mi nie spała.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie nie ma. Już przeszukiwałam. Zadzwoniłam dziś do tej babki co ją wczoraj rehabilitowała i spytałam ile mam powtórzeń robić, ile trzymać i jeszcze dopytałam o te pozycje żeby się choć trochę zorientować czy dobrze robię. Miła kobitka, wszystko mi powiedziała i jeszcze pocieszyła, nie okazała zniecierpliwienia, czego się obawiałam. Trochę mi się rozjaśniło ale i tak sądzę, że takie pomoce z rysunkami prawidłowych pozycji powinny być rozdawane skoro nie ma szkolenia dla rodziców.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Anita powodzenia Wam życzę z ćwiczeniami i aby było widać rezultaty ćwiczeń.
Co do pocenia, to Weronika też mi się poci. Jutro mamy drugie szczepienie to zapytam pielęgniarkę jaki może być powód...
Pisałyście parę stron wstecz o Waszej wadze. U mnie zostało 2kg do zrzucenia, brzuch prawie jak przed ciążą, ale biodra się nie zeszły ;( wciąż nie mogę ubrać żadnych spodni sprzed ciąży, bo zatrzymują się tuż pod biodrami...chyba muszę wymienić garderobę...

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Anitaa
Asia25 też odkąd napisałaś o tym na forum to nosimy ją plecami do siebie. Ma asymetrię w bok ale też się odgina do tyłu. Dlatego gdy się przekręca na bok to z głową odchyloną. A przecież tak nie może. A Twoja gdy się przekręca na bok przy tej asymetrii to robi to w sposób prawidłowy ? Jagoda z jednego boku już sie na brzuch przekręca tylko rączki spod siebie nie umie wyjąć. ale co z tego jak nie może tego robić póki nie opanuje tamtych rzeczy, które ćwiczymy. Nie lubi leżeć na płasko dłużej jak kilka minut i tak tez nie chce zasypiać. Ostatnio było mi łatwiej bo woziłam ja w wózku z fotelikiem. Ona była wtedy zadowolona bo wszystko widziała i nawet spała w dzień. A teraz będę musiała znów z nią walczyć żeby leżała w gondoli:(
Powiem Wam, że jeszcze się martwię czy dobrze robię te ćwiczenia bo mam wrażenie, że nie robię dokładnie tak jak było wczoraj w przychodni. Jestem zła, że nie mają dla rodziców żadnych pomocy instruktażowych. Powinno być coś takiego w druku jak prawidłowo robić dane ćwiczenie, ile czasu przytrzymywać, ile powtórzeń...a tak może się okazać, że robię to źle i efektu nie będzie.
Ale to wszystko męczące. W dodatku spałam dziś w nocy całe dwie godziny. Od 3 do 6 rano Jagoda wcale mi nie spała.

wydaje mi sie że robi to prawidłowo...ale wszystkiego dowiem sie w poniedziałek...boje się że też dowiem się że nie wolno nam siadać, bo ona tez dużo czasu spedzała w foteliku bo tylko tam lubiła być jeśli szłyśmy na spacer to tylko w siedzonku w wózku bop przecież do gondoli jak ją włoże to wielki płacz i nie ma mowy nawet....może 3razy byłyśmy w gondoli zawsze kończyło się płaczem...zobacze co nam powiedzą oby nie było tak źle...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny, ja mam tylko takie redakcyjne wtrącenie, otóż redakcja chce uporządkować nasze forum, przede wszystkim stronę główną, aby było nam łatwiej się poruszać po forum i czeka na Wasze propozycje. Można je wpisywać tutaj http://forum.parenting.pl/komunikaty/3150385,zmiany-na-parentingu do końca sierpnia. Zmiany nie zakłócą Waszych wątków, dotyczą jedynie wątków mało używanych. Czekamy na Wasze propozycje w dziale Komunikaty.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...