Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maleństwa 2014 :)


Paullinna

Rekomendowane odpowiedzi

Agus1987 dziękuję w imieniu Weroniki :)
My też dopiero będziemy chrzcić Weronikę za 2 tygodnie. Mamy zaplanowaną uroczystość na 10go sierpnia.
sabin905 cudna dziewczynka z Twojej córeczki!!!
Anitaa mam nadzieję, że to początek zażegnania kryzysu u Twojej niuni
My znów nie byłyśmy szczepione, bo lekarz odwołał wizytę. Co "zabawne", pani pielęgniarka nie wzięła ode mnie nr tel. przy rejestracji i nie skontaktowali się ze mną (NO BO JAK!!!). I ciągnęłam Weronikę niepotrzebnie do przychodni... Jutro kolejne podejście ze szczepieniem... Im bardziej się odwleka to szczepienie tym bardziej się stresuję...
monika1709 mój mąż zaczął uczyć Weronikę, że zasypiała trzymając go za palec, ale ja ją tego oduczyłam. Ja po prostu daję smoczek,rzucam jej pieluchę na twarz, włączam radio lub pozytywkę i Weronika zasypia.

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Asia25 ja jadę od razu do fizjoterapeuty także liczę na to, że się dowiem jakie ćwiczenia mam robić. A także jak postępować by nie pogarszać sytuacji. Mam nadzieję, że nie pojadę na darmo. A 6 sierpnia pójdę tak jak miałam iść na nfz. A tymczasem dzięki, bo staram się robić to co napisałaś. Szkoda, że lekarz od razu na wizycie nie mógł zdradzić tych wskazówek:(

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

my chrzciliśmy 19 lipca i Hania poszła w lekko kremowej sukience z bordowym grubym pasem i bordowym wykończeniem tiulu- nasz ksiądz na szczęście jest młody i "normalny" i nie robił nam problemu że dziecko nie ma skromnej czysto białej sukienki (a wiem że są i tacy księża). W dodatku mała miała gołe nóżki i rączki bo powiedziałam że nie będę męczyć dziecka w taki gorąc.

Zauważyłam, że jak Hania dostanie ostatnią butlę ok godziny 22-23 to możemy spokojnie przynajmniej do 6 rano spać- dzisiaj nawet nie słyszałam jak narzeczony wyszedł do pracy:) a ja wstałam 0 6.20 zrobiłam małej mleko a sobie kawę a ona grzecznie bawiła się sama w łóżeczku.

Co do spania i pieluchy na oczach- ja nie zarzucam dziecku pieluchy na oczy ponieważ ona sama to robi:) po tym poznaje że mała jest zmęczona bo wtedy na jej twarzy ląduje misiek, pieluszka albo minikocyk. Ja Hanie rzadko usypiam bo nie ma takiej potrzeby- w łóżeczku usypia przy karuzeli, w dzień jak się zmęczy zabawą to usypia sama. A tak wogóle to w te upały mała najczęściej układa się do spania na boku bo wtedy plecki oddychają i jest jej mniej gorąco:)a jak nie może zasnąć to ja ją tak układam, kładę rękę na biodrze i delikatnie kołyszę

Moja Hanusia wyciąga sobie smoczka i non stop pcha do buzi zabawki , koc, pieluchy i oczywiście paluszki albo całą garść a jeśli jakaś rzecz się nie mieści to się wścieka i krzyczy- wasze pociechy tez tak mają?

Ja też przestaje podawać Hani krople na kolki ale ponieważ dostawała je przez dłuższy czas to robię to stopniowo- w tej chwili podaję 5 kropli a za 2-3 dni myślę że zejdę do zera. Herbatki z kopru nie podaje już wogóle od jakiegoś czasu.

monthly_2014_07/kwietniowe-malenstwa-2014_13969.jpg

monthly_2014_07/kwietniowe-malenstwa-2014_13970.jpg

monthly_2014_07/kwietniowe-malenstwa-2014_13971.jpg

Odnośnik do komentarza

Moja Jagoda też wszystko do buzi wkłada i lubi ssać kocyk lub rączki, najlepiej obie na raz:) ale się nie złości jak coś jest za duże. Jak się nie mieści to po prostu to wylizuje lub próbuje na siłe wpychać.
Wczoraj nie mogła zasnąć i mi płakała ale nie miała na szczęście kolki. Tyle, że karmiłam ją od 20:30 do 23 a ona nie zasnęła, więc wstałam z nią, zjadłam kolację. Ona w tym czasie posiedziała grzecznie w leżaczku. Później zaczęłam znów ją karmić żeby usnęła i nie wiadomo było o co jej chodzi, bo niby chciała jeść a co chwilę wypluwała i się złościła i płakała. Położyłam jej w okolicy twarzy kocyk i jakoś w końcu zasnęła o 1 w nocy. Spała do 4:40. Trochę ją pokarmiłam i zasnęła. O 7 jeszcze spała tak więc mogłabym sobie jeszcze pospać ale z powodu podróży do Wrocławia musiałam ją obudzić. Jak zwykle jak gdzieś musimy wyjść to wtedy ona ładnie śpi a ja nie mogę na tym skorzystać:(

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny znów sporo mnie tu nie było bo normalnie nie mam czasu :( Antoś pochłania czas w kazdej minucie spi również bardzo mało w dzień ale noce są cudowne spi od ok 21 do 10 nastepnego dnia w tym obudzi sie ok 3 i rano ok 8 daje mu cyca i spi nadal wiec jest cudownie :) Antosiek juz sie nam przekreca z pleców na brzuszek i odwrotnie uwielbia lezec na macie edukacyjnej a jak gawoży http://www.suwaczki.com/tickers/zem3anliv0t990m6.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agus1987

Asia25 - to wychodzi na to ze moj synek ma to samo :( bo wlasnie sie tak odchyla i tez te oczka kieruje ciagle do gory ;( i byla u mnie 6 razy polozna i nic nie sprawdzila ech ;/ jutro mam druga szczepionke pentaxim i o wszystkim musze powiedziec pani dr, ale sie juz zmrtwilam ;/ co do szcezpionek to dziewczyny ja nie uwazam ze tylko dokladne zbadanie dziecka daje 100 % gwarancje ale to juz pol sukcesu tak uwazam. niestety przyszlosci nikt nie przewidzi ale z dwojga zlego ja wole zaszczepic dziecko choc mam dokladnie takie same obawy jak wy. zwlaszcza ze moj bratanek po szczepionce byl bliski smierci.... ale zaszczepic trzeba na te obowiazkowe szcezpionki ja tak mysle. Moj maluch robi to samo pcha do buzi reke zwykle prawa, dwoch nie potrafi ;p i wszystko co w zasiegu reki laduje w buzi... a slina cieknie i cieknie z buzki... czy to juz zabki?? kiedy zabkowanie sie zaczyna?? po 3 miesiacu juz mozna sie sodziewac??

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6wn15fxi0f7yw.png

Odnośnik do komentarza

My już po wizycie u fozjoterapeuty. Pooglądała małą, zrobiła z nią kilka ćwiczeń i zaleciła ćwiczenia w domu. Polegają głównie na tym, aby zbierać dziecko do środka cały czas. I kłaść w kole, np z kocyka tak żeby pupa była w tym zgłębieniu. Czyli przeciwieństwo odgięcia. Do tego masować i dotykać dużo. Jagoda trochę u niej popłakała ale nie było aż tak źle. Jestem zadowolona z tej wizyty. Myślę, że warto było. Poza tym powiedziała, że z rączkami to nawet jest do przodu, bo przywodzi jedną do drugiej.
Ogólnie to od kilku dni mam wrażenie jakby ją ktoś odczarował albo podmienił:) cała drogę do Wrocławia, czyli 2,5 godz siedziała grzecznie w foteliku i się rozglądała, bawiła grzechotkami, później przysnęła. Jak stamtąd wyszliśmy to pojechaliśmy do ogrodu japońskiego pospacerować. Też cały czas spała grzecznie a co jakiś czas otwierała oczka i po chwili spała dalej. Przez 7 godz jej nie karmiłam a ona nawet nie zapłakała. Nawet jak się już na dobre obudziła to sie śmiała i była bardzo radosna. Sama ją wzięłam do karmienia bo taki upał. O 19 byliśmy w domu od 8.30. Także pięknie mi wytrzymała:) zupełnie inne dziecko.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Anitaa moze faktycznie to byly skoki? Tak gadacie o tych roznych sprawach z dziecmi i zaczynam ja sie obawiac czy oby z malym jest wszystko ok. Moj lezac na plasko czesto patrzy do gory ale jakby za nim tak jakby cos widzial wiec odgina chcac nie chcac glowe ale normalnie tez lezy a na lezaku to normalnie siedzi. Powiedzcie mi co powinno mnie zaniepokoic? Do dzisiaj nie mialam zadnych rozkmin ale czytajac emwas zaczelam juz wydziwiac:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Monika jak się nic nie dzieje to się nie martw. Moja Jagoda się tylko odgina jak się ją bierze. Jeszcze mi ta fizjo powiedziała, że do trzeciego miesiąca dziecko ma prawo takie różne rzeczy robić. Odginać się czy piąstki zaciskać, itp a później to samo raczej przechodzi. Ale stwierdziła, że.w razie gdyby nie przeszło to lepiej zrobić te ćwiczenia. Powiedziała, że kiedyś nic się z tym nie robiło ale teraz wszystko poszło na przód i się właśnie ćwiczenimi to przyspiesza. Także nie ma się co nakręcać.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

monika jeśli chodzi o te oczka to moja mała własnie też patrzy tak jakby coś tam widziała i dlatego odchylała głowe żeby to lepiej zobaczyć...ie nakręcam cię tylko może przy wizycie u pediatry spytaj czy to jest niepokojące ja tez szczerze myślałam że to normalne i tak sobie tłumaczyłam że patrzy na żyrandol albo na obraz bo mamy taki duzy portret czarno biały...ale nie niestety...
Anita to cie troche ten fizj.uspokoił miejmy nadzieje że minie to tym naszym maluchom...moja mama mówiła i teściowa też że my też czesto tak robiliśmy i nikt jakoś wielkiej wagi do tego nie przywiązywał wyrośliśmy z tego ...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agus1987

hej dziewczyny, ja dzis bylam na szczepionce druga dawka PENTAXIMU jedno naklucie, synek rozplakal sie gdy pani mu wbila igle ale zaraz się uspokił;)
spal dlugo po szczepionce ponad 2 godz. ale narazie jes wszystko dobrze. oby sie to nie zmienilo.
ech powiem wam tak, powiedzialam pani dr o tych suchych plamach ktore synek ma tu na piersiach pod broda i na łokciach ma i n aramionkach. sama nie wiem od czego, ja mysle ze od ziajki od tego plynu na ciemieniuszke... bo zaczelam stosowac i bylam zadowolona ale te plamy wyszly, ale pewnosci nie mam. za to krem z ziajki pasuje nam wysmienicie. I pani dr stwierdzila ze narazie mleka nie bedziemy zmieniac na specjalne na recepte. Mam nadzieje ze sie nie myli.

powiedzialam o tym ze synek sie odchyla do tylu i patrzy w gore oczkami. pani dr znam ja od jakiegos czasu i naprawde wybadala synka z kazdej strony, powyginala go co mu sprawilo taka radoche, no i ma lekko asymetrie :(
ale nic o fizjoterapeucie nie wspomniala dlatego sama sie wybiore na prywatna wizyte, lepiej to sprawdzic. Bo pani dr mowila ze jedna strone ma sprawniejsza prawa. Ze na tą strone fajnie trzyma glowke a na lewa juz nie tak. pokazala mi jak nosic kubusia... ale dosyc szybko to bylo i w sumie dobrze nie wiem. co mnie zdziwilo to to ze juz mam syna nosic na prosto praktycznie pleckami do mnie, i cwiczyc mu szyje i glowke zeby ta glowka lekko sie pochylala, czego sie bardzo boje bo nie chce dziecku zrobic krzywdy. o i tak moje drogie. a synek moj dzis 3 miesiace skonczyl o 11 ;)
i waży 7300 i mierzy 67 cm, spory ten moj skarb ;) i rece mnie bola gdy nosze go tak jak kazala pani dr . Wogole jescze nie mam wprawy w takim sposobie noszenia i sama nie wiem jak zabrac go z łóżka.
A powiedzcie mi bo zapomnialam zapytac pani dr, kiedy zaczac wprowadzac dziecku cos innego niz mleko i co to jest??

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6wn15fxi0f7yw.png

Odnośnik do komentarza

Agus1987 to faktycznie masz dużego synka, nadźwigasz się:) moja Jagoda jest długa a waży tylko 4500 a i tak dla mnie to już ciężko bo mam chory kręgosłup.
Z tym trzymaniem, żeby się opierało pleckami o nasz brzuch, to właśnie po to żeby się nie odginało dziecko do tyłu. Ja też mam tak nosić i już to robię.
Ja już słyszałam i czytałam różne wersje z tym jedzeniem.
Dla karmionych piersią w 6 mc ale też są inf. że w 5 można.
Dla karmionych mm w 4 mc.
Pierwsze posiłki to dania z jabłek ale też slyszalam, że lepiej zacząć od warzyw bo jak dziecko poczuje słodki smak owoców to nie będzie chciało jeść warzyw.
A inna wersja, dokładnie nie pamiętam ale chyba od kaszki było napisane, żeby zacząć. Będę też musiała się dokładnie dowiedzieć.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie drogie mamy! Oj, dawno mnie tutaj nie było:) jak ten czas leciiii. Czytam, i czytam o tym odchylaniu się dzieci, asymetrii, słabym albo wzmożonym napięciu mięśniowym i coś Wam powiem, z własnego przykładu. U mojej córci zauważyłam, że bardziej ciągnie głowę na jedną stronę, sprawniejszą me też jedną rękę, woli układać się na lewo. Z racji tego, poszłam do neurologa, który stwierdził faktycznie słabsze napięcie w obrębie brzuszka i nóg i asymetrię. Dała ćwiczenia, pokazała jak trzymać. I że to powinno ustąpić. Kolejna wizyta za 3 mc. Ale ja pofatygowałam się jeszcze do pani rehabilitantki. I to był strzał w dziesiątkę. Naprawdę, fachowca znaleźć to skarb. Wszytko mi powiedziała, pokazała, co jest nie tak, gdzie sa zaburzenia, jak dziecko powinno reagować, jak już trzymać rączki...itp. Powiedziała,że dobrze że przyszłam teraz (było to miesiąc temu), bo szybciej jest coś skorygować jeśli się zacznie między 3-6 mc. Gdybym nic nie robiła i tak to zostawiła, to potem Kingusia miała by jak to ona określiła "pierońską wadę postawy". A tak to codziennie ćwiczymy sobie w domu (4 serie po dwie minuty- ćwiczymy Vojtą)- ćwiczenia mamy na wzmocnienie napięcia mięśniowego brzuszka i nóg. Wiecie, że przez słabe napięcie dziecko może często ulewać pokarm? Ja nie wiedziałam, a jej się właśnie nawet po godzinie potrafiło ulać:( Ćwiczyłyśmy m3 tygodnie, dzisiaj byłam na wizycie (bo akurat pani miała urlop i dlatego taka długa przerwa)-ale wizyty mamy co tydzień. I jest o wiele lepiej- sama to zauważyłam! Mała kopie nogami, że hej! Podnosi nogi wysoko. Zaśnie nawet na tej słabszej dotąd stronie. Ręce pracują, bawi się zabawkami, piątki nie są zaciśnięte, na brzuszku leżąc szuka i przyciąga zabawki, głowa wysoko, ładnie się rozgląda.:) wiecie....ulżyło mi jak widzę jak idzie do przodu. Z synem, który teraz ma 7 lat, też miałam problemy, ale pediatra mówiła, że wyrośnie...i nic nie robiłam, nigdzie nie byłam, a szkoda, szkoda! Teraz chodzi na zajęcia korekcyjne, ma wadę postawy. Gdybym ja taka mądra była parę lat temu:( to pomogłabym mu. Ale ta nasza rehabilitantka też mu dała ćwiczenia do domu, mamy ćwiczyć i wzmacniać mięśnie brzucha. On też prawdopodobnie miał obniżone napięcie mięśniowe. Jak sobie przypomnę jak się uczył chodzić...przepadał przez wszystko, przez własne nogi nawet przepadał. Teraz wiem dlaczego. Dlatego kochane mamy ...obserwujcie swoje szkraby i naprawdę warto szukać pomocy i pytać. My mamy mamy intuicję i nie dajmy się zwieść sercu. Jak coś Was niepokoi to od razu iść i nie czekać aż samo przejdzie. A ja polecam rehabilitantów od małych dzieci. Poczytajcie sobie o metodzie Vojty. Warto. Pozdrawiam serdecznie. Jak macie jakieś pytania, do walcie śmiało:) pa

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67805.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-67804.png

Odnośnik do komentarza

Mam wplanach wprowadzac dosc szybko rozne pokarmy z reszta widze ze moj maly tez ma na to ochote bo zawsze patrzy jak pies jak jem :)zaczelam sie tetaz niepokoic i pojde do lekarza ale do fizjoterapeuty moge isc tak z marszu?czy najpierw musze isc do kogos innego? Wole sprawdzic niz pozniej pluc sobie w gebe.
Moj maly po szczepieniu ,zta pogada masakra nigdy nie slyszalam u niego takiego placzu (nie na szczepieniu ani chwile po ,dopiero po 3,4godz)nic mu nir pasowalo,spal budzac sie z placzem ,dopiero zasnal mi po 4godzinach placzu na zmiane z gadaniem i usmiechami.5min gadania,15placzu.masakra. ja zjdlam przez caly dzien jedna kanapke bo nie moge sie ruszyc ,non stop musze byc przy nim.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Moja tesciowa karmila od 3m kaszka a pozniej innymi rzeczami i nie bylo problemu,jesli uznacie ze chcecie dac i uznacie ze wasza dzidzia da rade to czemu nie sprobowac w 4m. Kazdy "fachowiec "powie co innego niby na mm to juz moga od 4m a na pirrsi od 6m,a czemu moja dzidzia ma byc poszkodowana a niech probuje sobie smaczkow:) jak po razie ze jest cos nie ok to odstawie i wroce za.np 2tyg. do probowania.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...