Skocz do zawartości
Forum

Dziewczyny z Cafe


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny. Mam podobne dylematy z zakupami. W internecie jest tyle informacji na temat opieki nad noworodkiem, że my już wariujemy. Właśnie miałam kupić małą pierzynkę ale po tym co od was przeczytałam to zaczynam mieć wątpliwości. O rożku słyszałam opinie od innych mam, że jest dobry a dzieci lubią być otulane bo czują ciasno jak u mamy w brzuszku. Do szpitala dla małego i dla mnie mam już wszystko, muszę tylko w walizkę spakować. Brakuje mi: wszystkiego co potrzebne jest do łóżeczka (pościel, ochraniacz na materac, osłonka na szczebelki i coś do spania dla małego), przyborów do kąpieli i innych drobnych rzeczy. Staram się też skoncentrować na tym co naprawdę potrzebne aby nie wydać pieniędzy na przedmioty zbędne. Łóżeczko z materacem, wózek, przewijak+wanienka+komoda będę miała do odebrania na początku grudnia.
Teraz skoncentrowałam się na odpoczywaniu i pozytywnym myśleniu, pomaga. W szkole rodzenia położna nastawia nas bardzo pozytywnie do porodu więc jakoś się nie boję. Bardziej to chyba przeżywa moja teściowa, bo dla niej to pierwszy wnuk. Na usg otrzymałam zdjęcie w 4D twarzy naszego synka, teraz jak teściowa przychodzi do nas to za każdym razem je ogląda. We Włoszech narodziny dziecka w rodzinie to wielkie wydarzenie. Jak byłam na ostrym dyżurze to w tym czasie był odbierany poród i cała rodzina czekała na wieści (mąż, rodzice, dziadkowie, znajomi, kuzyni), a jak pielęgniarka wyszła i oznajmiła, że już po wszystkim to było głośne hura na pół szpitala. Ja zapowiedziałam mężowi, że nie mam ochoty widzieć tłumów, max to teściowie i jego siostra, niestety nie może mi obiecać, że tak będzie bo to przecież wielkie wydarzenie i wszyscy czekają. Wychodzi na to, że nie mam nic do powiedzenia, hehe. Co kraj to obyczaj.
Podobnie jest z leczeniem, w każdym kraju mają inne podejście. U nas dają nospę na skurcze, tutaj nie podają żadnych leków rozkurczowy. Ja dostałam progesteron, bo jako hormon pomaga w rozluźnieniu macicy. Pisałyście, że lekarz bada wam ph podczas wizyty, u mnie nie bada. Robię tylko badanie moczu co miesiąc i tam wychodzi ph moczu. Na badanie obciążenia glukozą nie dostałam skierowania bo za każdym razem jak robiłam normalną glukozę poranną to wychodziła mi 60-70. Z jednej strony to się cieszę, bo jak opisywałyście wasze wrażenia z tego badania to obawiam się, że bym nie podołała.
Przyjęłam strategię, że ufam temu co zaleca lekarz i nie doszukuję się badań, których nie zrobiłam. Za 2 tyg mam wizytę i muszę zrobić cały komplet badań potrzebny przed porodem, mam nadzieję, że wyjdą dobrze.
Dziewczyny trzymajcie się ciepło i miłego weekendu wam życzę:-)

Odnośnik do komentarza

Kostewciu, super, że wszystko dobrze. Ja też myślę raczej pozytywnie o porodzie. Ja też skupiam się na najbardziej potrzebnych rzeczach. W ogóle, to mamy chyba póki co prawie taki sam termin, bo mi się przesunął na 23 stycznia, tydzień wcześniej :). Oczywiście wiadomo, że to i tak + - 2 tygodnie, ale niemniej:).

Ja miałam kolejną wizytę wczoraj. Usg mam oddzielnie, więc synka nie widziałam, ale słyszałam jego serduszko. Najmilsza melodia świata :).

Dostałam też w środę prezent od koleżanki, mieszkającej w Niemczech, akurat w poruszonym przez Was ostatnio temacie - śpiworek. Koleżanka urodziła 2 tygodnie temu synka (do końca trzymała ciążę w tajemnicy, więc wyobraźcie sobie moją euforię :)). W Niemczech dzieci nie mogą spać pod kołderką, tylko w takich śpiworkach. Wygląda on tak, jak w linku wstawionym przez Majkę kilka postów wyżej.

Dziewczyny, tak się do Was przyzwyczaiłam, że jeśli kontakt zanikłby po porodzie, na pewno byłoby mi go brak. Dlatego wysyłam Wam wiadomość prywatną z linkiem do mojego Fb. Oczywiście żadnej nie zmuszam do niczego, jeśli chcecie zachować pełną prywatność, zrozumiem jak najbardziej. Ale tak sobie myślę, że fajnie byłoby pokazać Wam potem zdjęcie dzidziusia (na forum raczej się na to nie zdecyduję). No i super byłoby, gdyby mały miał kolegów rówieśników, a ja znajome młode mamy, nawet, jeśli mieszkają na drugim końcu Polski:).

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5enlo87bad.png

Odnośnik do komentarza

Malinka fajny pomysł. Już Cię dodałam do znajomych. Dziewczyny jak jesteście również chętne do wyślijcie mi linki i Was dodam :) Myślę że później będzie łatwiej się przez FB porozumiewać.
Kostewica fajne takie świętowanie narodzin nowego członka rodziny, ale domyślam się że ostatnią rzeczą po porodzie jest chęć uśmiechania się do wszystkich.
Mi z wyprawki zostało jeszcze rzeczy do szpitala dla mnie, wanienka, baza do fotelika, kosmetyki i pieluszki, niańka, butelki i sterylizator.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvhdgexxj5t3ng.png

Odnośnik do komentarza

Hey dziewczyny w piątek była u mnie położna, jest program realizowany między innymi o witaminach o ruchu i wogóle takie dokształcanie. Darowalysmy sobie te tematy ze względu na to że jestem wyedukowana już jak tu każda z nas. Zadala parę pytań, zanotowała w jakiejś karcie, dała namiar na szkołę rodzenia, którą zaczne od stycznia :-). Powiedziała, że porodu nie ma co się bać ponieważ nie ja jedna i nie ostatnia s przecież decydują się na kilkoro dzieci i żyją:-) w razie gdyby coś się stało dzwonić pytać.
Dziewczyny ja też Was chce dołączyć na fb :-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...