Skocz do zawartości
Forum

Francja


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc dziewczyny!

Zagladam tylko na chwile, zeby zakomunikowac, ze wszystko w porzadku. Mialam kolezanke z synkiem w odwiedzinach. Jej maly o dzien starszy od moich chlopcow, ale przenoszony tydzien, wiec patrzac na nich wydaje sie ze roznica jest wieksza. Ale bylo wesolo. :)

Marmi pisalam wczesniej skad jestem, wiec absolutnie nie robie tajemnicy ;) W Polsce Wroclaw, a we Fr bedzie Saint-Nazaire.

Moniq, dzieki za informacje. Czyli wyglada na to, ze nic nie potrzebuje? Wszystkie papiery bedziemy zalatwiac na miejscu.

Kasia, mam nadzieje, ze corunia bedzie z Wami juz niebawem.

Uciekam, bo karmic trzeba. Milego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44js481mizv.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane !
Jakie wszystkie zabiegane ! :)
Ja tez przelotem, wiadomo mama jest, póki Marta w środku korzystamy i łazimy po sklepach, nic mnie tak nie mobilizuje do spacerów ;) w każdym razie rozchodzi się o to iż zaszliśmy dziś do Stokomani (nigdy wcześniej tam nie byłam więc może Wy już to wiecie) i oczy mi wyszły z wrażenia, że można tam kupić np. body petit bateau za 3 euro ! Ha ! Od kilku godzin chodzę tym podniecona, baby w ciąży to jednak głupie ;)
Cieszę się że u Was wszystkich dobrze, Paulinka super, że się odezwałaś :)
Ściskam Was mocno mym ciężarnym brzuchem !

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

zagladam podczas meczu PL FR
no i za kim tu byc i komu kibicowac? :lol:

Marta, super ze bedziecie we FR! szukacie domu czy mieszkania? i czy do wynajmu czy do kupienia? bo w sumie to ten kredyt to nawet nie wiem w jakich celach. oczywiscie pytam ale z ciekawosci wiec jak nie chcesz to nie odp!! :D

Kasia, ja kupilam papiery do Twojego albumu, kupilam ZOLTE, takie jak chcialas i mysle ze nawet bedzie mi sie podobalo :) wiec Ty sie tylko fotkami zajmuj :) i niech Martusia wreszcie wychodzi :lol:

kasiu, stockomani w Tours jest od roku chyba i ja tam interesy ubijam niezle, wlasnie firmowki i nie tylko dla dzieci bo i z cache cache i z naf naf, z camaieu, buty tez np adidasy itp
poza tym w sezonie swiatecznym jest tam masa zabawek Fischer price i inne, wszystko oryginalne ale malo schodzace w sklepach i wtedy tam pol ceny!
ja wlasnie tam wczoraj kupilam gry planszowe oryginal kosztuje 30e a ja zaplacilam 9.95e :) i tak samo z szamponami, plynami itp, kolory do wlosow tam sobie kupuje, plyn czy proszek do prania tez :) ariel, persil i skip, wszystko stamtad :)

dobra, uciekam, pozdrawiam wszystkie cieplutko

Odnośnik do komentarza

Hej! Jestem tu nowa i tak szczerze weszłam tu w konkretnym celu.
Mam nadzieje ze mi pomożecie odpowiedziec na moje pytania.
Sprawa wyglada tak.Ja jestem w 6 mies ciąży.Jestem w Polsce a moj mąz pracuje we Francji w miejscowasci Valence ok 100km od Lyonu w kierunku Marsylii.
Chcielibysmy sie w sierpniu przeniesc na stale do Francji.Ale tu mamy problem.Mąż pracuje na takiej zasadzie ze jest zatrudniony przez Polska firme ale oddelegowany do pracy we Francji.Umowe ma w dwóch jezykach po polsku i francusku.I stad moje pytanie czy z taką umową mozna wynając mieszkanie we Francji? Dodam ze mąz pracuje tam juz prawie 2 lata.
Czekam niecieprpliwie.

Jak bym przyjechała do Fr jakiby sie udało to juz bylabym w 8 mies ciązy.I jest szansa zebym mogła urodzic tam w Valence?

Kompletnie nie wiem jak to jest.

Prosze o pomoc.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

marzenka,
szczerze przyznam ze nie wiem za bardzo jak w Twoim przypadku...
powiedzmy ze jesli na umowie jest napisane ze jest na stale zatrudniony we FR albo chociaz na jakis dlugi czy okreslony termin, wlasciciel moze Wam wynajac mieszkanie
z wynajmem jest jednak tak ze wlascicel lubi (i wymaga) gwaranji mozliwosci placenia czynszu czyli zarobki musza byc okolo 2- 2.5x wyzsze niz czynsz, do tego dolicza sie tez ilosc osob w rodzinie i jakos tam podlicza
trzeba miec albo kogos kto gwarantuje ze w razie W moze zaplacic za Was, albo macie mieszkanie spoldzielcze, tu wnioski sklada sie w instytucji OPAC (chyba narodowy skrot i niezalezny od regionu z tego co wiem)
co do spoldzielczysz, czynsze sa niskie ale zapotrzebowanie duze i trzeba sie domagac

gdzie Twoj maz miesza we Frnacji? tzn kto mu placi za mieszkanie, co to za mieszkanie? na firme? bo czy po prostu nie mozesz pojechac do niego i zamieszkac?? domyslam sie ze nie bo pytasz ale wlasnie dlaczego nie dasz rady?
jesli przyjedziesz do Fr w 8 miesiacu ciazy czy i w 9tym, oczywiscie ze mozesz tam rodzic tylko teraz jesli Twoj maz ma ubezpieczenie polskie a nie francuskie to nie maz tutaj ubezp spolecznego i chyba wszelkie koszta poktwasz z wlasnej kieszeni, drogo wyjdzie
no a jesli maz ma carte vitale (hymmm hymmm, nie jestem pewna czy ma) to podciagnie wtedy Ciebie pod nia i jest spoko

to tak wstepnie bo informacji mam malo
jak moge pomoc wiecej to sie postaram ale potrzebne mi wiecej detali
czy on mowi po francusku? jak np jest chory to idac do lekarza kto za to placi?
czy to on placi za mieszkanie? i gdzie paci podatki we Fr czy w PL? to szczegoly ale moga mi pomoc w odpowiedzi

poki co zmykam bo przygotowan do jutrzejszych urodzin ciag dalszy :lup: padam na twarz, dzis rano bylam zebrac 3kg malin i 2kg truskawek, na porzeczki braklo mi kasy :lup: bo wzielam tylko drobne i nie mylamam ze az tyle nazbieram :lol:
zrobilam mini rozyczki z szynka i musztarda w mini mini foremkach do mufinkow (takie 5cm), duze tez zrobilam, zaraz robie tiramisu z malin i crumble z pomidorow i z serem kozim, dluuuuugi dzien przede mna
pozdrawiam cieplutko

Odnośnik do komentarza

Monia, aż zgłodniałam od Twoich pyszności ! :) podzielisz się przepisami ?
a gdzie Ty te owoce zbierałaś? Ja z chęcią bym się najadła, więc może muszę kogoś ze swoich wysłać? Udanej imprezy jutro!

Ja na weekend mam ten sam plan co na kilka tygodni wstecz - znaleźć się w końcu na porodówce :D acz... moja córka chyba tego nie planuje ;) póki co mam wrażenie że mały cwaniak szaleje na dźwięk głosu tatusia i chce robić mi dziury w brzuchu :) i już sama nie wiem, czy ona taka mądra czy sobie za wiele wyobrażam... :D

Marmi szaleńcze ! Ale dobry pomysł z tym praniem! Ja też właśnie wrzuciłam na drut sweterek dla przyszłego syna mego brata, ale mam czasu a czasu do grudnia.

Co do Marzenki, to się zastanawiam, czy jeżeli nie ma zadeklarowanej tutaj ciąży to też jest zwrot? Jeśli oczywiście posiada carte vitale? Jeśli bez deklaracji to wtedy jest zwrot, ale chyba nie 100%...? tak dumam sobie, po naszych niedawnych przejściach z ubezpieczeniem, mieliśmy też problemy z vitale :D :D :D i kobieta w szpitalu pytala sie czy ciaza zadeklarowana, bo nie było 100% u niej w komputerze...

Ale też tak sobie myślę, że jeżeli mąż pracuje tutaj zatrudniony przez polską firmę i jeżeli posiada ubezpieczenie nawet polskie, to też nie powinno być problemu. Wtedy trzeba konkretny formularz z ZUSu zabrać Ejakiśtam specjalny dla ludzi którzy są zatrudnieni w Polsce a pracują poza granicami, tak jak np ambasadorzy z rodzinami :)

A poza tym to taka podróż w 8 miesiącu ? Odważne ;) nie dałoby rady szybciej? Wtedy też więcej czasu na pozałatwianie wszelkich spraw przedporodowych, bo we Francji administracja do najszybszych nie należy niestety...

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

monikouette ,KasiaM
No to tak...moj mąz mieszka w mieszkaniu wynajętym przez jego firme.Mieszkanie jest duze ok 100m w bloku, mieszka z 4 kolegami z tej samej firmy(polakami).Kazdy ma swoj pokój ale ja tam mieszkac nie moga.Sama moze i tak ale z dzieckiem napewno nie.

Za mieszkanie placi firma.Mąz nie ponosi zadnych kosztów ani czynszu wody itp opłat.Mąz z racji tego ze pracuje przez polską firme ma polskie ubezpiecznie tylko...Gdyb zachorowal to firma załatwia lekarza on idzie i płaci a potem firma mu zwraca.Tak jest w teorii bo jeszcze nie miał takiego przypadku.

Po francusku mówi ale bardzo mało...w urzedzie napewno by sie nie dogadał.A podatki ma odprowadzane w Polsce.

Bardzo nam zalezy zeby byc razem...rozłaka jest trudna a do tego malenkie dziecko dojdzie.
A umowe ma do 31 grudnia.W umowie pisze ze "miejscem wykonywania pracy jest siedziba spółki oraz obszar całej Polski" nic o zagranicy nie jest napisane.Tylko jest jeszcze cos takiego -"W przypadku świadczenia pracy za granicą przez Pracownika,Pracodawca zapewni na swoj koszt zakwaterowanie,jeden posilek dziennie"(obiad).I o zagranicy nie ma ani wzmianki.Czuje ze to bedzie cięzka sprawa.To jest juz jego druga umowa.Wczesniejsza na 15 mies była.

Mam takie wrazenie ale to bedzie trudne zeby sie tam przeprowadzic.Pomózcie.
A wynagrodzenie jest w złotówkach.

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny, melduje sie weekendowo! Deszcz pada od 10:00, wiec nici z niedzieli. Siedzimy w domu.
Moniq, wszystkiego naj dla Natanka! Aby zdrowy i zadowolony z zycia rosl! Mam nadzieje, ze impreza udana i pogoda Wam dopisuje.
Kredyt wzielismy na biznes, otwieramy restauracje. Mieszkanie (lub dom) bedziemy jak na razie wynajmowac, bo na wczesniejszy kredyt (biznes+mieszkanie) dostalismy odmowe. Tym razem prosilismy o mniej i sie udalo. Zobaczymy jak sprawy sie uloza i wtedy bedziemy myslec o kupnie jakiegos lokum.
Pati, mam do Ciebie pytanie, bo Ty Wizzair'em latasz. Czy ja dobrze rozumiem, ze bagaz podrozny moze miec 32kg? Tak widze, tak czytam, ale dziwie sie troche, bo wszystkie tanie linie maja ten bagaz do 15kg. Siostra moja bedzie leciec w lipcu i stad moje zainteresowanie. Poza tym mam nadzieje, ze milo spedzasz czas.

My juz prom zabukowalismy i 11 lipca bedziemy we Fr. Czesc juz pozalatwiane, ale jeszcze cala gora przed nami. No i powoli sie na nia wspinamy. Za tydzien J. konczy tu prace i razem zaczniemy porzadek w papierach i pakowanie.

Uciekam odpoczac, bo oczy mi sie zamykaja. Pa!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44js481mizv.png

Odnośnik do komentarza

my wrocilismy jakas godzinke temu, padam bo wczoraj caly dzien w kuchni na przygotowaniach spedzilam, bylam pednieta i dzis odreagowalam nieco ale zmeczenie dalo sie we znaki wlasnie pod wieczor
impreza sie udala, pod koniec troche pogoda sie zepsula ale nic tragicznego, dzieci bawily sie w ogrodzie wiec nie bylo za duzo halasu w domu, prawie caly obiad zjedlismy na tarasie, deszczyk nas sprowadzil do domu na deser :)
bylam mega dumna z mojego tortu, zjedlismy prawie caly :lol:

nie bylo prezentow jako takich bo chlopcy dostali trampoline wczesniej juz, zdmuchnal swieczki i bylo ok :)

marta, dzieki za wyjasnienie, fajnie z ta restauracja, a bedziesz z m pracowac czy on swoj interes otwiera ze swoja zaloga?
polowa lipca we FR?? swietnie!! bedzie nas wiecej na fr ziemi :) jeszcze tylko marmi dobije do portu i bedzie komplecik :D

ja tez zmykam bo jestem padnieta, dzien ciezki, moja szwagierka mnie wykancza psychicznie, ciezki z niej przypadek :lol:

Odnośnik do komentarza

Czesc Kochane, bede Was doczytywac juz pewnie w czwratek we Francji, a narazie sie melduje. U nas wszystko w normie choc poczatki pobytu w Pl byly trudne, w dodatku uczelnia uraczyla mnie mega stresami. Takimi, ze nie wyrobilam sie juz z obrona i mam ja ustalona na 15 wrzesnia. A wszystko rozbilo sie o to, ze panie w dziekanacie "zapomnialy", "nie zauwazyly" jakkolwiek to nazwac, poinformowac mnie wczesniej, ze po urlopie zdrowotnym wskakuje w nowa siatke nauczania i obejmuja mnie przedmioty z roznic programowych.... bylam przygotowana na jeden zalegly egzamin i obrone, a na miejscu okazalo sie ze mam do zaliczenia jeszcze ...3!!! Chyba nie musze pisac, ze bylam bliska zrezygnowania ze studiow. Do tego Annabelle zabkuje, na poczatku nie mogla sie tu odnalezc, wszystko nowe i ciagle marudzila wiszac mi na nogach. Dostalam jednak "kopniaka" od przyjaciolki, zebym sie wziela w garsc i szla w zaparte na te egzaminy....udalo sie, zaliczylam wszystko, ale mialam tyle nerwów ze przełozylam juz sobie obrone na wrzesien. Z tego wszystkiego strasznie spadlam na wadze, zeszlam do 49 kg i wygladam jak anorektyczka, ale tak bardzo sie ciesze, ze juz mam "czysty"indeks, ze juz jest po wszystkim a obrona to kwestia formalna. Tak wiec pobyt w PL tym razem nie byl wakacyjno-relaksujacy, ale mam nadzieje, ze kolejny raz juz wszystko bedzie inaczej.Poki co w srode wracamy i czas sie pakowac. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie, buziaki i do poczytaniu juz z FR !

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Moni, jeszcze tylko najlepsze zyczenia dla Natanka, niech sie chowa zdrowo i spokojnie, wprawiajac Cie w dume i radosc !

Marta, latam Wizzairem juz dwa lata i chyba moge sie juz mianowac ekspertem od nich :) 32 kg? To niemozliwe, nie maja takiej opcji, chyba ze za doplata. Ja lecac teraz z Annabelle zaplacilam za siebie, Annabelle 50 euro w obie strony, bagaz 15 kg (tez platny) plus bagaz podreczny i wozek (bezplatnie). Wszystko razem z oplata karta i innymi lotniskowymi kosztami wyszlo 180 euro. Mozesz miec oczywiscie wiecej, ale za kazde kolejne kg placisz dodatkowo.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Monia, Natankowi wszystkiego co najpiękniejsze ! 100 lat w zdrowiu, szczęściu i miłości !!!
Super, że impreza udana :) U nas deszcz też dziś popadał więc z wieczornego spaceru nici.

Pati, fajnie, że się odezwałaś, szkoda że takie wieści kiepskie. Dobrze że chociaż egzaminy udało się załatwić ! A obrona to już z górki, szkoda, że trzeba czekać...ale takie są panie z dziekanatu. Pomyśl, że po wrześniu nie będziesz już musiała ich więcej oglądać ! Wracajcie do nas z Annabelle całe i zdrowe, czekamy :)

Marta, sił i powodzenia w przeprowadzce ! Przybywajcie jak najszybciej, nie ma to jak Francja ;) a co do Wizzair to tak ogromny bagaż też mi się wydaje że wymaga ekstra dopłaty (z tego co pamiętam gdy kiedyś sprawdzałam).

Marzenka, nieciekawa sytuacja. Myślę że może być ciężko, bo jeżeli Twój mąż nie ma tutaj ubezpieczenia, nie wiadomo czy ZUS zgodzi się pokryć koszty porodu tutaj, a z własnej kieszeni to jest naprawdę duży wydatek.

U nas niedziela spokojna, leniwa i pełna słodkości :) Tak korzystam z tych ostatnich dni ciąży, że w końcu doprowadzę się do stanu słoń. O :)

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

hihihikasia, no widzisz, nawet suwaczki maja dosc tej ciazy i podpowiadaja Martusi co nalezy zrobic :d
a powaznie to jak tam sie turlasz?? do kiedy maam jest?? poczatek lipca jakos?? nie kojarze!!

marzenko no wlasnie jak pisze KAsia, musisz sie dowiedziec jak polskie ubezp sie ustosunkowuje do Twojego porodu we FR, czy ni za to zaplaca? bo Ty jako zona to i tak jestes ubezpieczona na siebie?? akurat polskich przepisow nie znam nic a nic

podobnie z tym wynajmem mieszkania, musialby sie popytac maz czy np firma nie zgodzilaby sie wynajmowac mu czegos we FR podczas jego umowy, nawet jesli to Wy mielibyscie palcic za czynsz ale chociaz zeby bylo na ich firme a czynsz np potracany z wyplaty, na czas pracy we Fr, nie jestem pewna ze by sie zgodzili ale kt wie..

co do pozniejszych spraw administracyjnych, cos mi sie wydaje ze jakby sie uprzec to ozna miec prawo do rodzinnego nawet jesli ciaza nie byla tu deklarowana ale reki sobie za to uciac nie dam, to zawsze jakis zastrzyk finansowy, z malymi dochodami macie prawo do zasilku mieszkaniowego ale to tez nie bardzo wiem jak jest bo Twoj maz ma status obcokrajowca tu pracujacego ale zatrudnionego przez firme polska... wiec ne wiem jak to do konca.... szczerze to bardzo skomplikowana ta sytuacja mi sie wydaje, jeszcze zeby chociaz on mial dlugoterminowa te umowe... to dla Francuzow zawsze jakas gwarancja ze bedzie tu mieszkal, placil podatki (lub nie) itp

to tyle ode mnie

Odnośnik do komentarza

Cześc dziewczyny,
dzieki za odpowiedzi...
No wlasnie pojawiła sie jeszcze jedna opcja.Jest szansa ze moj mąz zmieni firme ale juz na francuską i dostanie tam normalną umowę francuską, ubezpiecznie itp rzeczy.Ale to najwczesniej w pazdzieniku.I to sie wiąze z przeprowadzką do Lyonu.
Narazie bedzie tak ze na koniec lipca przyjedzie do domu i zostanie tu ze mna tak długo az urodze tu w Polsce i jeszcze 2 tyg po narodzinach bedzie tutaj.A potem jak juz pojedzie załatwi mieszkanie to po nowym roku przeniesiemy sie do Fr już we 3 !

A powiedzcie jechała któras z was moze z takim małym 3 miesiecznym dzieckiem do Fr?
Jak by tam wygladała juz opieka medyczna nad naszym synciem.Własnie to mnie jeszcze zastanawia jak to jest ze szczepieniami.Wiadomo ze do 3 mies zycia tu w Polsce są szczepienie ale nie wszytskie.A pożniej przeciez nie bede jezdziła w tą i spowrotem Polska Francja i tak ciągle.Wiem zeby wyjechac z malym to potrzebuje paszport dla niego.

Moze któras zna takie przypadki ;-P

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

marzenko, no widzisz, to tak bedzie chyba najprosciej zeby on pracowal na fr firme i mial tu wszystko jak trzeba
co do maluszka, mysle ze w unii jest tak ze mniej wiecej wszystkie szczepienia sie pokrywaja, jak nawet zaczniesz szczepic w PL to potem bedziesz kontynuowac we Fr, bo przeciez tylko nazwy sie zmieniaja albo i nie nawet, wiec sie nie martw, to chyba najmniej skomplikowana sprawa :)

co do drogi z takim maluszkiem, mysle ze powinno byc ok, juz nie upaly wiec sama droga nie bedzie zbyt meczaca, tyle ze trzeba pomyslec jakim srodkiem trasportu jedziecie
ale w kwestii drogi to dziewczyny sa bardziej kompetentne ode mnie :)

Odnośnik do komentarza

Marzenka, super ! Takie rozwiązanie rzeczywiście najlepsze i uważam że najrozsądniejsze w Waszej sytuacji. Trzymam kciuki żeby wszystko ułożyło się tak jak planujecie.
Wiem, że dziewczyny podróżowały z maleństwami, z tego co się orientuję to samolotem można od ok 2 miesiąca latać. Moim zdaniem to najlepsza opcja, bo najmniej męcząca.

Monia, no turlam się jakoś, turlam. Chociaż dziś to i turlać mi się nie chce, tylko jeść ! :)) Marta dalej szczęśliwa w środku, nawet nowe sukienki na nią nie działają... nic tylko czekać. Teraz to mam tylko nadzieję, że urodzi się 15go - tak jak jej tatuś :) i w dzień imienin babci Joli:) Na szczęście jest mama, więc mam towarzystwo, zostaje z nami do 15go lipca, później T bierze wolne dni żeby z nami pobyć, a za ok 2,5 tygodnia przybywa tato z bratem i mało tego z księdzem nawet ;) a z księdzem to dlatego, że jest to przyjaciel rodziny, który mnie chrzcił, błogosławił na ślubie to i teraz niech kończy dzieło :) Także będzie wesoło, mam nadzieję, że pogoda dopisze, nie będzie za gorąco ale też nie zimno.

Pozdrawiam wciąż ciężarnie !

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

kochane, mam pytanie techniczne, nie wiem czy ktos moze mi pomoc

szukam technicznego kreslenia pewnej funkcji, bedzie prosto choc brzmi skomplikowanie

na przzyklad:
jak ktos poleca kogos w jakims sklepie to dzieki temu ze "przyciagnal" nowego klienta bedzie mial np znizke, a tym samym i nowy klient bedzie mial znizke na zakupy
chodzi mi o to czy w j. polskim jest taka instytucja sponsoringu, polecania czy chrzesniakow (to ostatnie to francuskie okreslenie), nie wiem jak to wlasnie nazwac a potrzebuje takowego okreslenia osoby polecajacej i polecanej... "polecany-polecajacy" nie pasuje :)

czy ktos sie z czyms takim spotkal i wie jak sie to nazywa?? albo ja by to mozna nazwac??

Odnośnik do komentarza

monik najlepszego dla Natanka!! super, że impreza udana :)

pati gratulacje zdanych egzaminów!! 49 kilo? ja mogę tylko pomarzyć.... a obrona we wrześniu? powiem ci tak - co się odwlecze to nie uciecze ;)

kasiu kupiłam dwa katalogi phildara :) nawet kartę chciałam sobie sprawić ale jeszcze fr adresu nie mam ;) jak tam samopoczucie?

marzenko 3 miesięczne dziecko jest moim zdaniem łatwiejsze w podróży niż np roczniak ;P większość i tak przesypia. my byliśmy i samochodem i samolotem. w samolocie jedyne co to trzeba podawać picie przy starcie i lądowaniu no a w aucie postoje co 2 godziny na chwilową zmianę pozycji, pieluszki, ewentualnie jedzonko itp. co do szczepień to wszystko jest w miarę zunifikowane (tak to się pisze?) poza tym jakbyś rozpoczęła w polsce to tylko pokazujesz we fr jakie szczepienia już były i oni już swoim rytmem będą kontynuować. co do podróżowania w ciąży to samochodem w 8 miesiącu bym ci nie radziła - długotrwałe wibracje mogą wywołać przedwczesny poród. samolotem można latać do 4 tygodni przed porodem - ja tak zrobiłam ;)

dotka jak tam weekend?

u nas całkiem udany długi weekend - udało nam się znaleźć dom do wynajęcia - aż 140 m kw!! teraz tylko właściciel musi nas zaakceptować i możemy się przeprowadzać ;) :15_8_217:

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki!

No u nas jedynie w grę wchodzi jazda samochodem do Francji.Juz tak jechalismy, droga bardzo dluga ale swobodnie bo we wlasnym aucie ;-)

Mam nadzieje ze wszytko pójdzie po naszej myśli....A jeszcze jedno...powiedzcie mi, we Fr bede nam przyslugiwaly jakies swiadczenia na synka?Typu jakies rodzinne czy cos.

A tak narazie odpoczywam, mały szaleje w brzuszku az caly faluje hihihi ale uczucie super,to moje pierwsze dziecko i bardzooooo to przezywam ;-)))

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dziewuszki, jam nadal w domu ! :))
wczoraj była akcja wywoławcza w której udział wzięli: Tomasz, mama, prysznic i ja, i co ? nadal nic ! tak się zastanawiam że może słoniątko urodzę?:) ja jak słonica, ciąża z 2 lata, a ja jak głupia po 9 miesiącach czekam ...

Marmi, chyba jednak można być w ciąży całe życie ! :P jakieś wieści odnośnie domu? I 100 lat małżowi Twemu (troszeczkę tylko opóźnione, ale wciąż szczere)!

Marzenka, ale ta droga to już po porodzie, tak? Bo w ciąży tyle samochodem...uuuuu, nie do końca bezpiecznie. Jeżeli mąż będzie tu pracował i będziecie tu mieszkać to świadczenia przysługują, ale jakie to Moniq wie najlepiej.

Monia, ja dumałam, dumałam i niestety jedyne co przychodzi mi do głowy to - rodząca - urodzona ! Taka monotematyczna jestem ! Zawsze możesz stworzyć własne słowo i wmówić wszystkim że takie od dawna istnieje ;)))

Uściski !!!

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

zagladam !

kasia, no kurde, nie przesadzaj i rodz, co?? :sofunny:

marzenka, przysluguja Wam zasilek na dziecko do 3 roku zycia, nie wiem czy wg zwyklych warunkow bo ciaza nie deklarowana we FR ale chyba tak samo, to jest jakies 170e na miesiac
jesli mieszkacie w mieszkaniu ktore podlega zasilkom mieszkaniowym to mozecie tez starac sie o taki zasilek, jesli maz nie zarabia za duzo i czynsz jest wysoki to przeliczaja ilosc czlonkow rodziny - zarobki i - czynsz i mozecie dostac pare euro w ramach doplaty do czynszu
ale to jest uzaleznione od dochodow a rodzinne przysluguje bez wzgledu na zarobki

dobra, ja lece dalej :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie, ja wpadam jak po ogien.
Kasia, a bardziej Marta, wychodz!!! Bo ja tyle kilometrow od Was, a mysle i mysle, dzisiaj weszlam na forum, przekonana, ze info o pojawieniu sie Martusi bedzie, a tu co, a tu nic.

Moniq, chyba nie ma polskiego slowa okreslajacego, w prosty sposob osobe polecana i poecajaca. G juz mi kiedys wmawial, ze polski jest ubozszy niz francuski, oczywiscie sie klocilam, ale chyba ma racje, wielokrotnie sie o tym przekonalam;-)

Za chwile dolaczy do Was Pati, juz chyba dzisiaj wraca, powiem Wam, ze mi tez sie juz teskni. Albo Polska sie zmienila, albo ja. Tyle mnie tu rzeczy denerwuje. Chociazby kierowcy, ktorzy nie przepuszczaja pieszych, nawet gdy stoja na pasach. We fr, to nie do pomyslenia, inna kultura jazdy.
nie narzekam wiecej, bo nie wypada. G tez jscze we fr, to mi teskno i moze dlatego widze wszystko troche ciemniej. ale ogolnie wszystkich odwiedzam i jest wesolo. Milla troche tym wszystkim rozbita i rozkojarzona, no ale dajemy rade, poza tym kolejne zeby, mamy juz 14.

Marmi, bardzo sie ciesze, ze juz niedlugo bedziesz we fr. Super, tyle zmian i obaw, ale na pewno bedziesz zadowolona, Twoj maz na pewno bedzie mial umowe na stale, a Wy wkrotce bedziecie mogli myslec o powiekszeniu rodziny, tak jak planujecie.

Poza tym 100 lat dla Natanka, zdrowka i spelnienia marzen, niech dziecinstwo i okres mlodosci byl dla niego rajem na ziemi i dal Mu solidne podstawy do doroslego zycia.

Koncze, Kasiu moze juz wlasnie rodzisz, takze wytrwalosci i sily, nie jestes sloniem;-)

Pozdrawiam, do nastepnego razu>

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...