Skocz do zawartości
Forum

Francja


Rekomendowane odpowiedzi

Marzenka moj synek ma imie pewnego kotka z bajki ...
Na razie zna dopiero kilka zwrotow po fr ale na pewno bedzie dwujezyczny .
Znalazlam fajne zelazko ale sie zastanawiam czy kupowac przez internet...w sumie w sklepie drozej ale przynajmneij serwis jest blisko.
Kuchenke zamowilam na pixmanii i w teraz modle sie zeby sie nei psula bo nie chce mi sie calego tego cyrku z ew.odsylaniem chociaz jezeli porowna sie ceny sprzetow to na necie jest kilka stowek taniej w niektorych przypadkach.
PHILIPS GC4845/02 - Achat / Vente FER A REPASSER PHILIPS GC4845/02 - Cdiscount.com

Gdzie sie wszystkie pochowalyscie?Ide na jakies filmidlo ,cos tam z Julia Roberts ma byc .

Odnośnik do komentarza

dotka ja większość sprzętów kupuję online. nawet z cyrkami z odsyłaniem w razie czego się dużo bardziej opłaca bo często jest duuużo taniej. a zresztą takie żelazko odesłać to żaden problem ;) co do muzyki to ci nie pomogę, bo ja z tych nie biegających ;) chociaż raz jak mnie wzięło to pamiętam, że słuchałam piosenki "the killers - when you were young" ;) a z tych skoczniejszych to "ian pooley - balmes"

marzenka oj ta piosenka to daleko daleko od tego czego słucham, już jak się zaczęło to "ajajaj" to nie zniosłam dalej ;) no ale skoczna jest, melodia chwytliwa to się nie dziwię, że popularne. ja do małej mówię po polsku, mąż po francusku więc raczej będzie dwujęzyczna :)

kasia chodź do mnie po jajka, mam jeszcze 10 w lodówce.

idę spać. czas najwyższy, chociaż niby 21 dopiero... poczytam sobie jeszcze w łóżku

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Marmi poczekaj zaraz bede ;)

Dotka, ja tez wszystkie sprzety online, oszczednosc ! Jak narazie odpukac, nic nas jeszcze nie zawiodlo. A takie zelazko to rzeczywiscie bez problemu mozna odeslac.

Tuska mi sie zbuntowala i zamiast spac siedzi ze mna...mam taki cichy plan ze T wroci i ja uspi... zla ja, oj wiem ...

Marzenka, ja do corci po polsku, maz po francusku a jeszcze slucha jak miedzy soba mowimy po angielsku, wiec co z tego wyjdzie to zobaczymy w przyszlosci ! ;)

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

zagladam, myslalam ze wieczor mi sie zwolni a tu co, dopiero usadlam :)

marzenko, moje dzieci francuskojezyczne, ja polskiego uzywam wlasciwie tylko tutaj i raz w tyg przez telefon z moja mama, do PL jezdzimy rzadko, raz na dwa lata w sierpniu, wiec mam marny kontakt z jezykiem i moje dzieci poobnie

dotka, Rihanna jest taka rytmiczna moze do biegania sie nada?? na deezerze mam playliste, zerknij sobie szukajac przez facebooka mam tam pseudo monika2011 (bylam kiedys jako monikouette ale cos tam pokickalam z mailami i mnie rozpoznaje pod innym pseudonimem i inna playlista) tam mam liste "passer une bonne soirée" i poza wieloma klasykami jest tam chyba troche zywszych kawalkow.... ale wwszystko kwestia gustu bo Tobie moze akurat nie bedzie pasowalo :)

dotka, ja tez najczesciej w necie kupuje, odsylaniem bede sie martwic jak sie zepsuje tfu tfu tfu :) a czasem jest tak ze serwis jest gdzies na miejscu i tylko trzeba zawiezc i nie trzeba nic odsyalc :)

usmialam sie z Waszych czekoladowych przemyslen a juz najbardziej jak marmi bylo za malo prawie pol kilo czekolady w ciescie :sofunny: ta Nestle chocolat patissier to najlepsza czekolada do kucharzenia, ja z niej robie zawsze mus czekoladowy :) jakies tam ciasto czekoladowe tez robie ale ja nie przepadam choc wszyscy sie zajadaja :)

uciekam przed tv bo dzis kolejne dwa odcinki mojego ostatnio ulubionego serialu the Event!

buziole moje panie!

Odnośnik do komentarza

U nas tez trojjezycznie, w Laroussie o dzieciach pisza, ze nie bedzie to stanwilo problemu. Musze sie Wam pochwalic....moje dziecko po kąpieli samo po sobie sprzata tj. wynosi z łazienki pampersa i niesie do kubla w kuchni, wraca do lazienki, zbiera swoje ubranka i niesie do swojego pokoju, gdzie ma kosz na swoje rzeczy ;) Taka jestem z niej dumna ;)))))

Kasia, zaliczylam "PnŻ" ... ten Leos taki śliski bleeee... ;)

Ide spac, jest 3 w nocy, a ja bym cos noga zakrecila .... ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

AAAAAAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!!!!! od pół godzxiny walczę z drukarką !!!!!!!!! jak pomyślę że jeszcze mam to za chwilę skanowć to mnie szlag trafia !!!

Pati, gratuluję porządnickiej córci, nasza to narazie tylko bałagan robi ;) Widziałam widziałam ale tak trochę z Tuśką skakałam, więc nie bardzo, ale zaczyna mnie drażnić jak przeciągają ;)) Leoś fe, ale za to Beatka... :D

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Kasia, to fakt, ze przunudzac zaczynaja i meczyc ten watek schodzenia sie. A Ty nie masz przypadkiem operatora FREE? ja nagrywam na twardy dysk i ogladam kiedy mi sie chce, np o 3 w nocy...ostatnio Annabelle mnie tak urzadzila, bawila sie w dzien zegarkiem i tak klikala, ze nastwila budzik na 00:38. To cos zaczelo dzwonic "gdzies" w srodku nocy, a szukanie zdazylo mnie skutecznie ocucic z resztek snu i kolendowalam do 4 rano na kanapie z ksiazka, komputerem i tv.

Dziewczyny, ja sie bede z Wami powoli zegnac, jutro wyjezdzamy na dwa tygodnie do Belgii pobyc troche z babcia i odwiedzic znajomych, pewnie nie bedzie wiele czasu na pisanie, choc postaram sie zagladac. Ale trzymajcie sie cieplutko, buziaki !

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

pati, witaj!
korzystaj z wyjazdu zeby naladowac akumlatory, zeby sil i pozytywnych energii starczylo na wszystko :)
zazdroszcze wyjazdu, gdziekolwiek dalej, chetnie bym sie ruszyla ale nie da rady... o Polsce nie wspomne, bylismy ostatnio w sierpniu 2009... no ale niestety inaczej sie nie da...
corcie masz super porzadnisie, ja pamietam jak chlopcy mieli okres (kolo dwoch latek) ze jak rozwieszalam pranie to zawsze mi pomagali rozwieszajac skarpetki, po kilku latach stwirdzam ze byli chetni do pomocy w takim wieku niz w wieku 7 lat :lup: a co bedzie jeszcze pozniej?? :sofunny:

Kasia, dalas rade tej drukarce?? :lol:

Odnośnik do komentarza

No jeszcze do Was zagladam, pucowalam chatke od rana, zeby A. mial czysciutko, a co, nie bede swinia i nie zostawie mu balaganu ;) Dopiero siadlam a jeszcze dopakowac sie trzeba, ale podroz tgv to juz nie samolot i nie ma co zwazac na ilosc kg. Jutro rano wyjezdzamy do PAryza, kto wie, moze gdzies Pauline po drodze na dworzec spotkam hahaha ale byloby fajnie!
Moni, pomoc przy praniu Twoich chlopakow to wypisz wymaluj Annabelle, tez wyciaga z bebna i przynosi do suszarki, to wieszamy razem. Ale co najwazniejsze moje dziecko juz calkowicie akceptuje zdanie "on va dormir" .... skonczyly sie cyrki z kladzeniem jej spac, widac na wszystko przychodzi pora, wiek i czas uffff....
Dobra, uciekam i dziekuje za zyczenia dobrego odpoczynku, bede korzystac ! Caluje Was mocno i serdecznie!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny !

Patki kochana korzystaj z wyjazdu, wypoczywaj !

Monia, no w końcu dałam radę (przy pomocy T :D) oj takie sprzęty nie darzą mnie miłością.

U nas też dziś słonecznie, wczoraj nie za wiele się udało, więc dziś mam nadzieję na dłuuuugi spacer.
Od kilku nocy Tusia budzi się o 3-4 i przez godzinę sobie śpiewa... a robi to rak cicho że skutecznie uniemożliwia nam spanie.

Buzki kochane, miłej niedzieli ;*

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

witam

Kasiu, dopiero dzis udalo mi sie wejsc na stronke cafeart, czyli jednak taka durna nie jestem, faktycznie cos tam u nich nie dzialalo
wczoraj jednak nie wytrzymalam i zrobilam moje pierwsze w zyciu aniolki z masy, tak mi sie spodobalo ze dzis ciag dalszy jak K wezmie chlopakow na rowery :)
bylam w lidlu i co?? farbki juz byly!! kupilam akrylowki, mam pytanie Kasiu do Ciebie, czy te aniolki tez lakierujesz czy tylko malujesz??

milej niedzieli

Odnośnik do komentarza

Monia kochana to musisz mi koniecznie zdjęcia pokazać ! Strasznie ciekawa Twych aniołków jestem !!! Aniołki maluję i jak już wyschną to lakieruję, dlatego że lakier nie tylko nadaje połysk ale chroni też przed wilgocią i aniołki są po prostu trwalsze. Możesz też je dekorować kwiatuszkami czy innymi dodatkami które używasz do scrapów :) cieszę się że zabawa Ci się spodobała, fajne jest to że nakład finansowy praktycznie żaden a efekt - fiu fiu !

A farbki wczoraj kupił mi T :D pojechał na chwilę do miasta i wrócił z farbkami akrylowymi ... akwarelowymi i pastelami ! Wariat ? Pewnie to dlatego że przez 2 dni mu trułam, że to nic że jeszcze mam ale jak można nie kupić za 5 euro. No to kupił :D :picasso:

Ech, udanej zabawy :) ja gdzieś mam jeszcze suche aniołki które robiłam w ramach przedporodowego relaksu...chyba czas je wyciągnąć :D
!
A Monia i wiesz co? Wczoraj pozamawiałam kalendarze z Vistaprint :) mam nadzieję że ich jakoś jest porządna, bo cena to jak najbardziej :D My od kilku lat już robimy kalendarze na święta, ale przepłacaliśmy tak że tutaj zamówiłam 3 w cenie 1 tam gdzie zamawiałam wcześniej. Także w imieniu swoim i rodziny - dzię-ku-je-my! ;) i tym sposobem wychodzi na to że prawie wszystkie prezenty na święta gotowe !

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

kasiu, super z kalendarzami! jakos vistaprintowych jest jak najbardziej ok, ja od lat kupuje, nigdy nie mialam problemow

co do aniolkow, oczywiscie ze pokaze! ja pomaluje i polakieruje ale teraz wlasnie zrobilam 7 mas solnych i kazda w innym kolorze, dodalam wstepnie farby do wody i potem sol i maka, w ten sposob mam pastelowe odcienie juz gotowe :) a te co zrobilam naturalne to pomaluje i moze czesc zostawie w zlocistym kolorze :) jedno co robie natomiast pawie we wszystkich to od razu zrobilam mase z brazowa farba i w ten sposob aniolki maja kolorowe wloski :)

Odnośnik do komentarza

jeszcze ich nie zapiekam bo czekam na wieksza ilosc, tzn dzis wieczorem
ale jedno mnie tez zastanawia: one teraz jak tak sobie schna od wczoraj to sie pokryly taka warstewka suchej soli ktora "wylazi" z tej masy, i sie zastanawiam jak to reaguje na lakier, na farbe czy na piekarnik jesli je dam do wypieczenia

a dlaczego wolisz zeby schnely same? to cos zmienia?? bo ja wiesz, taka calkiem zielona jestem w masie solnej :)

Odnośnik do komentarza

Wiesz co z tą solą to nic nie powinno się dziać. Ja miałam tak samo, później to tą sól sobie miksowałam na proszek, wtedy masa gładsza wychodzi. A nie lubię piec dlatego że się boję że albo mi się przypali, albo może popękać albo porobić się jakieś wybrzuszenia, poza tym to strasznie długo się piecze i jak dla mnie to co chwilę zaglądam. A jak wyschnie to wyschnie i po kłopocie ;) zostawiam na kilka dni i sobie schnie ładnie na kaloryferze i później są białe więc łatwiej malować. Ale to takie moje prywatne zboczenie bo z tego co się orientuję to większość piecze.

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Pati korzystaj z wyjazdu ile tylko mozesz. milego odpoczynku

Monia, Kasia ale z was zdolniachy:D ja tez bym chciala zobaczyc wasze dziela a noz sie zaraze ;) powodzenia i cierpliwosci zycze ;)

dzisiaj wreszcie zaswiecilo u nas sloneczko ok niepamietnych czasow wiec skorzystalismy z tego i poszlismy z M i psiakiem na dluuuuuugi spacer. dobrze nam to zrobilo, szkoda ze dzien sie juz skonczyl. jutro jak pogoda pozwoli to tez ruszam w miasto, zobaczymy.

pozdrawiam was goraco, milego wieczoru

Odnośnik do komentarza

zagladam

Kasiu, zrobilam 12 aniolkow, dla Natanka to elfy bo on tam na aniolach sie nie zna, jak mi powiedzial :) no to zrobilam wrozki-elfy bo to panienki (z racji sukienek) i maja skrzydekla :=)
teraz sie piecze, juz 3ciea godzina w piekraniku, na slabiutkim ledwie 70st wiec sobie dochodza, pierwsza partia juz wyszla bo byly 4godz teraz je odwrocilam tylkiem do gory i susza sobie plecy :D

no i w sumie teraz mam dylemat bo kolor do masy dawalam zeby nie malowac a jak ta sol wylazi i sie robia takie oszronione to w sumie trzeba bedzie jednak pomalowac... buuuuu, zobacze jak sie kolorowe wysusza bo na razie to wyszly tylko te natturalne :)
w kazdym razie zajecie mi sie podoba ogromnie, zobacze jak sie podoba Francuzom i moze pozniej sie pobawie na wieksza skale wystawiajac w moim niedlugo otwartym sklepie...

zrobie im zdjecia jak juz pomaluje no chyba ze sie obedzie bez :) tylko jeszcze musze pojechac po lakier bo nie mam w domu ani ani, bylam w Cultura i zobaczylam 8e za maly spray, pojade do Leroy Merlin kupic cos normalnego...

Tuska, fajnie ze udalo sie wyjsc na spacerek.... u mnie tez byla ladna pogoda a ja siedzialam z aniolami :)

Odnośnik do komentarza

Hej :)
Macie dziewczyny cierpliwosc do tych aniolkow,zastanawiam sie czy tez nie polepic ,Poldek bylby zachwycony ,farbki specjalne musza byc do masy solnej?
Jakos mi to chodzi po glowie ,moze podlubie troche w tygodniu.
Kasia jak sie czujecie?Gastro was nie rozlozylo?
Powiedzcie ,macie moze centrale vapeur do prasowania?Jakos nie chcialam tego kupowac bo mi szkoda dom zagracac ale moze na prawde warto ?Myslalam ze dobre zelazko zalatwi sprawe tak samo ale wole sie popytac. W garazu pietrza sie urzadzenia i urzadzonka typu maszyna do pieczenia chleba i urzadzenia do raclette ,fajne te wszystkie gadzety ale troche graciarnia sie robi.
Jutro mam rano rdv w pole emploi ,nie chce mi sie isc ale trzeba bo mnie wyrejestruja.
Tuska wal do miasta,w Montpellier na pewno jest duzo do zobaczenia ,poza tym ludzie na poludniu dosc otwarci sa z tego co slyszalam ,rozejrzyj sie moze za jakims kursem .

Dobra ,uciekam,po imieninach mojego ,ciescie i pizzy dalam sobie wycisk biegajac tak ze teraz ledwie chodze ale efekty sa, wchodze we wszystkie swoje ciuchy o ktorych juz myslalam zeby komus oddac.

Odnośnik do komentarza

dotka ale masz fajnie, ja to już w portkach z gumką chodzę taka wielka jestem.... no ale odchudzać się będę po ciąży.

monik, kasia nie mogę doczekać się fotek aniołków. chyba też się za to zabiorę, będziemy hurtowo aniołki produkować.

pati miłego wypoczynku!!

po weekendzie super, tylko zmęczona jestem potwornie. małżon i jego rodzeństwo mają w sumie 7 dzieci, gdzie najstarsze ma 16 lat a najmłodsze 4 miesiące więc było wesoło. przywiozłam sobie ciuchy ciążowe i nie sądziłam, że tego aż tyle będzie. spodni to chyba z 15 par jest, masa sukienek, tuniczek, swetrów itp. codziennie w czym innym będę mogła chodzić ;) myślałam, że ja dużo przy zosi sobie kupiłam ciuchów ciążowych ale szwagierka to mnie pobiła w 100%. no ale z drugiej strony to po 3 ciążach się uzbierało ;)
lecę spać bo ledwo na oczy patrzę.

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze zaglądam między aniołkami ;) w końcu wyciągnęłam stare i zabrałam się za malowanie.

Dotka, jak narazie nic nas nie rozlozylo ale jestesmy jacys niewyrazni z tymi brzuchami. Farbki nie musza byc specjalne, mysle ze plakatowki dadza rade, ale teraz w lidlu sa super farbki akrylowe 24 kolory za 5 euro ktore przepieknie wygladaja na masie - dobrze kryja i sa blyszczace. Co do żelazka to ja takowe posiadam i chwalę sobie bardzo, za prasowaniem dalej nie przepadam niemniej nie jest to dla mnie taka tortura jak wcześniej. Prasuje sie o wiele szybciej, zazwyczaj nie trzeba z dwóch stron, nie trzeba dociskać tylko paluszkiem siup i pieknie leci para. W pionie też ładnie prasuje, więc nie wszystko leci na dechę, do tego szybko się nagrzewa. Jedyny minus to mimo stosowania filtrowanej wody czasami zostawia jakby ślady kamienia na ubraniach, ale to szybko wodą można zmyć, więc tragedii nie ma ale drażni. Bardzo jest prawdopodobne że to ja robię coś nie tak więc tak mi się dzieje. Poza tym mam wrażenie że zmiękcza ubrania jak są sztywne po praniu. Moim zdaniem warto :)

Marmi fajnie że weekend Ci się udał. Mam nadzieję że nie umęczyłaś za bardzo fasolki ;) Ty o ubraniach ciążowych a mnie aż w środku skręca z tęsknoty za ciążą! Tak sobie dumam, że tych ubrań ciążowych to naprawdę kupiłam sobie niewiele, na początku kupiłam super getry które dawały radę do samego końca i najczęściej nosiłam tuniki, które teraz noszę przewiązane paskiem ;) tak czy inaczej korzystaj kochana, strój się ile dasz radę, ciąża wiecznie trwać nie będzie ! :D

Tuska, za słowami Dotki - uderzaj do miasta ! Korzystaj z braku dzidziusia i wyciągaj z miasta ile się da ! A Aniołki wrzucę jak tylko skończę, zarażajcie się dziewczyny, we Francji stanowczo za mało aniołów ;)

Co do spacerów i psów też, to dziś w związku z piękną pogodą zabrałam Tusię na długi spacer po jakiś bocznych, wiejskich dróżkach w okolicach. W pewnym momencie patrzę a tam jak nic stoi pies, patrzy się na mnie i na przyjaźnie nastawionego to nie wygląda. Ja na tej drodze z Tusią w odkrytej spacerówie, ludzi brak, domy daleko od drogi a w głowie już widok jak pies się na nas rzuca i zjada, najpierw mnie później Małą. I co mądrego zrobiłam? Odwróciłam się i z bijącym sercem i drżącymi rekami zadzwoniłam do T by z pracy się urywał i przybywał ratować, bo pies a ja się boję. I przyjechał, uratował, na szczęście praca taka że mógł żonie na ratunek, ale co się nabałam to moje. Jeszcze przyznam się Wam że wyciągnęłam aparat planując użyć go w celach obronnych waląc psa w łeb. Całe szczęście wzięłam ze sobą lustrzankę to i wagę swoją ma. Taką to przygodę miałam. Dodam tylko że ten pies to na drodze stał sobie, nieprzywiązany, nieogrodzony taki sam samiuteńki dziki zupełnie !

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

kasia ale przeżycie! ja się strasznie boję dużych psiaków i chyba bym tak samo zrobiła... chociaż mój m to by po mnie musiał 45 minut jechać więc nie wiem czy byłby sens.... lustrzanka dobrą wagę ma więc pewnie by bestię pokonała. pokaż aniołki koniecznie!!

tuska i jak pogoda u was? ruszasz na miasto? :D

zaliczyłam dziś rano seans przymierzania ciuchów i na szczęście schudłam przed ciążą to we wszystko się mieszczę. bałam się, ze nic nie będzie pasowało bo ta moja szwagierka to takie chucherko ale na szczęście wszystko leży jak ulał więc jest super :D lecę do małej bo coś mi kwiczeć zaczyna. buziaki!

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...