Skocz do zawartości
Forum

2009 l i p i e c :]]]]]]


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

Justi24
Witam!
U nas nocka całkiem, całkiem poza tym, że mała zasnęła o 23.30.. Później o 4.30 karmienie i do 7.30 spała:36_1_22:
Byliśmy dzisiaj z Zosią w kościele i puściła dwa takie głośne bąki :Szok::Szok::Szok: myślałam, że pękne ze śmiechu:)
Drucilla Nie wyobrażam sobie nauki zasypiania samodzielnego przy problemach gazowych... moja nie ma takowych, a było bardzo ciężko i ta nauka niestety nadal trwa, czasem jest wieczór, że muszę podejść raz, lub dwa, a czasami 20 razy jak nie więcej...ale póki co mam cierpliwość:)
Dziewczyny, a o której kładziecie spać dzieciaczki wieczorem? i jeszcze jedno pytanko, Czy w ciągu dnia wasze dzieciaczki śpią w łóżeczku? Bo ja mam z tym problem...Zosia w ciągu dnia śpi albo w leżaczku, albo na rękach.

my o 20 robimy kąpiel, potem karmienie i spanko, więc wychodzi tak ok 21. A jesli chodzi o spanie, to albo w wózku na spacerniaku, albo na moim brzuszku, albo na łózku. CZytałam,ze w dzien dzieciaczki nie powinny spac w lozeczku., po to aby łózeczko kojarzyło im sie z nocą:dzidzia:

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

Scarlettj
U nas trwa walka o laktację...ale odciąganie w nocy idzie mi jak po gruzie...nie mam siły iść siku a co dopiero walczyć z laktatorem...Będę jeszcze próbowała bo było ok...ale tracę zapał.

Martwię się też o to wodzenie oczkami przez Fredzia...mam takie wrażenie,że On tego nie robi.Reaguje na światło,więc widzi. Zwariuję.:36_2_58::36_2_58::36_2_58:

a ile ma synek ? spokojnie jeli kreci głowa do swiatla to widzi na wodzenie jeszcz eprzyjdzie czas, moj syn czasem za nami wodzi wzrokiem czasem nas olewa, a czasem sie tak"zawiesza" wiec, pozatym teraz jak zaycznaja widziec to wsytsko ich interesuje

po prostu Kaśka :kura:

nasz synek -blog

Odnośnik do komentarza

gizmiatko
Scarlettj
U nas trwa walka o laktację...ale odciąganie w nocy idzie mi jak po gruzie...nie mam siły iść siku a co dopiero walczyć z laktatorem...Będę jeszcze próbowała bo było ok...ale tracę zapał.

Martwię się też o to wodzenie oczkami przez Fredzia...mam takie wrażenie,że On tego nie robi.Reaguje na światło,więc widzi. Zwariuję.:36_2_58::36_2_58::36_2_58:

a ile ma synek ? spokojnie jeli kreci głowa do swiatla to widzi na wodzenie jeszcz eprzyjdzie czas, moj syn czasem za nami wodzi wzrokiem czasem nas olewa, a czasem sie tak"zawiesza" wiec, pozatym teraz jak zaycznaja widziec to wsytsko ich interesuje

Fredzio ma 7tyg i 5dni

http://www.suwaczki.com/tickers/thgf3e3ks0i210yl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ehff5cgfq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canliu4s8l1yv.png

Odnośnik do komentarza

Scarlettj
gizmiatko
Scarlettj
U nas trwa walka o laktację...ale odciąganie w nocy idzie mi jak po gruzie...nie mam siły iść siku a co dopiero walczyć z laktatorem...Będę jeszcze próbowała bo było ok...ale tracę zapał.

Martwię się też o to wodzenie oczkami przez Fredzia...mam takie wrażenie,że On tego nie robi.Reaguje na światło,więc widzi. Zwariuję.:36_2_58::36_2_58::36_2_58:

a ile ma synek ? spokojnie jeli kreci głowa do swiatla to widzi na wodzenie jeszcz eprzyjdzie czas, moj syn czasem za nami wodzi wzrokiem czasem nas olewa, a czasem sie tak"zawiesza" wiec, pozatym teraz jak zaycznaja widziec to wsytsko ich interesuje

Fredzio ma 7tyg i 5dni

to spokojnie kobieto :] z dnia na dzien bedzie wodził , spokojnie :]

ja mam pytanie jak kladziecie dzieci na wznak prosto, to one tak zasypiaja czy sie tak przekrzywiaja ze sa pod skosem ze tak powiem ???

po prostu Kaśka :kura:

nasz synek -blog

Odnośnik do komentarza

Dzięki Mummy to mnie pocieszyłaś bo się katowałam, że źle robię, że mała nie śpi w dzień w łóżeczku:dzidzia_mis:
Teraz położyłam ją i próbuje zasypiać ciekawe ile czasu dzisiaj jej to zajmie, zazwyczaj koło godziny się wierci...
Scarlettj Spokojnie z Fredziem wszystko ok jest, leniwy chłopak, daj mu jeszcze trochę czasu.
Gizmiątko Moja Zosia tak się wykrzywia, kiedyś bardziej to robiła, a teraz rzadziej, ale zdarz się...

Wiecie jaka jestem padnięta dzisiaj cały dzień na nogach, mąż w pracy do 24 więc wszystko na mojej głowie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

wasze dzieciaczki tez takie płaczliwe??

moja Tosia wiekszość czasu przepłakuje.. a ja nie zawsze wiem o co jej chodzi:( dzis sie z nia popłakałam;/ czytam tę Tracy Hogg,ale nadal nie umiem rozpoznac..wiem tylko kiedy glodna i kiedy zmęzona ..eehh...nie ma lekko

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

Hello,

u nas fajny dzień po fajnej nocy. Byliśmy na festynie itp.
Poza tym mała zjadła wieczorem 90ml mieszanki - to jej rekord. Co mnie cieszy - bo na razie oscylowała w okolicach 50ml i po 2 godzinach była głodnawa.
Ja karmię teraz systemem mieszanym. Bo mam jeszcze sporo pokarmu.

Poza tym wczoraj w nocy dziecko sasiadów miałoo bezdech i trafiło do szpitala :Niewiniątko::Niewiniątko::Niewiniątko: Oby nas takie przygody omijały.

Karolek - ja w takich sytuacjach płakałam przy 1 dziecku. Moja przyjaciólka, która ma 3 tygodnie starszą córkę gdy dzwoniła po porodzie do mnie 30 minut opowiadała o wszystkim tylko nie o dziecku - w końcu pytam ją: dobra, a jak mała? Ona: A, u niej wszystko ok. Ja się zaśmiałam, a ona na to: ZA PIERWSZYM RAZEM MYŚLI SIĘ O DZIECKU, ZA DRUGIM - O SOBIE :Śmiech::Śmiech::Śmiech: I coś w tym jest.

Scarlettj - podgrzewacz - hm... wlewasz wodę i już. Ja wkładam butle przed kamieniem, nastawiam na 3 i po minucie jest w sam raz (albo nawet krócej). W nocy mam przygotowane butelki z odmierzoną wodą i odmierzoną mieszankę. Jak mała stęka włączam podgrzewacz i robie mieszankę. Po minucie jedzenie gotowe.

Felimena - ja glukozy nie daję. Mała pije herbatkę. Piotruś słodki.

Justi - ja kąpię ok. 19.00 - czasem wcześniej. Jeśli mała wcześniej długo nie spała - to pada po jedzeniu - tak ok. 19:30 - 20.00. Jeśli spała sporo w dzień lub przed kąpielą to zasypia 20:30 - 21.00. Choć są dni, że i o 22.00 zasyiała.
W dzień jeśli jest słoneczny- mała śpi w zasadzie tylko rano w łóżku - potem już w wózku na tarasie.

gizmiatko

ja mam pytanie jak kladziecie dzieci na wznak prosto, to one tak zasypiaja czy sie tak przekrzywiaja ze sa pod skosem ze tak powiem ???

Moja śpi raczej prosto.

http://lb2f.lilypie.com/AX5tp2.png
http://lbyf.lilypie.com/aJtZp1.png

Odnośnik do komentarza

Mummy
wasze dzieciaczki tez takie płaczliwe??

Moja była płaczliwa gdy ja gnębiła alergia - teraz w zasadzie płacze tylko gdy głodna lub śpiąca. No i gdy kupa czasem nie chce łatwo wyjść.

Scarlettj - ja myslę że daj Fredkowi jesczcze trochę czasu z tym wodzeniem oczami. Ale jak po końca 2 m-ca nie będzie wodził to może to sprawdź u specjalisty.

http://lb2f.lilypie.com/AX5tp2.png
http://lbyf.lilypie.com/aJtZp1.png

Odnośnik do komentarza

Mummy
wasze dzieciaczki tez takie płaczliwe??

moja Tosia wiekszość czasu przepłakuje.. a ja nie zawsze wiem o co jej chodzi:( dzis sie z nia popłakałam;/ czytam tę Tracy Hogg,ale nadal nie umiem rozpoznac..wiem tylko kiedy glodna i kiedy zmęzona ..eehh...nie ma lekko

Moja Zosia też się specjalizuje w płaczu, poznaję kiedy głodna , zmęczona i kiedy jelitka pracują, a reszta to chyba fochy, że chce na ręce.. Zosia jak tylko się budzi to z wielkim płaczem. Ale przyznam się szczerze, że od paru dni jest już spokojniejsza...tfu tfu...

Dużo nosicie swoje dzieciaczki?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Justi24
Morrwa A to dziecko sąsiadów w jakim wieku? Współczuję im takich przezyć...

Ano - też współczuję. Przyjaźnimy się z nimi więc tym bardziej współczujemy :Oczko:
A alergia nie wiadomo na co. Jak zupełnie jej znikną krosty - co mam nadzieję nastąpi jutro lub pojutrze - zacznę wprowadzać produkty które mogły ją uczulić - oczywiście zaczną od nabiału, bo to chcę w pierwszej kolejności wykluczyć. Jeśli zdążę przed odstawieniem od piersi to wytropię to dziadostwo, które ją uczula.

http://lb2f.lilypie.com/AX5tp2.png
http://lbyf.lilypie.com/aJtZp1.png

Odnośnik do komentarza

Ja uwielbiam nosić Fredzia na rączkach, choć wiem że nie powinnam. Fredzio uwielbia zasypiać między mną a mężem a ja wczoraj w nocy pierwszy raz się zbuntowałam i odłożyłam gościa do łóżeczka...po 10minutach płaczu (raz doszłam, pocałowałam i powiedziałam że jest nocka i każdy śpi w swoim łóżeczku) malutki zasnął...
Moja mała 4ro kilowa alkaida ;-)

Uwielbia spacerki i kąpanko...i mamusię oczywiście.
Fascynuje mnie to,że wystarczy przytulić płaczące maleństwo i już jest mu dobrze...Bycie matką jest piękne, najpiękniejsze. czy można być bardziej człowieczym?

http://www.suwaczki.com/tickers/thgf3e3ks0i210yl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ehff5cgfq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canliu4s8l1yv.png

Odnośnik do komentarza

Scarlettj
Ja uwielbiam nosić Fredzia na rączkach, choć wiem że nie powinnam. Fredzio uwielbia zasypiać między mną a mężem a ja wczoraj w nocy pierwszy raz się zbuntowałam i odłożyłam gościa do łóżeczka...po 10minutach płaczu (raz doszłam, pocałowałam i powiedziałam że jest nocka i każdy śpi w swoim łóżeczku) malutki zasnął...
Moja mała 4ro kilowa alkaida ;-)

Uwielbia spacerki i kąpanko...i mamusię oczywiście.
Fascynuje mnie to,że wystarczy przytulić płaczące maleństwo i już jest mu dobrze...Bycie matką jest piękne, najpiękniejsze. czy można być bardziej człowieczym?

Podpisuję się pod Twoim tekstem. Bycie matką jest wspaniałym uczuciem. W ogóle możliwość dawania życia jest cudem.
Dzisiaj jak Zosia spała w ciągu dnia i coś jej się przyśnilo i wybuchła strasznym płaczem, przytuliłam ją a ona spowrotem słodko zasnęła:)
A jak tam koncert U2?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Mummy
wasze dzieciaczki tez takie płaczliwe??

moja Tosia wiekszość czasu przepłakuje.. a ja nie zawsze wiem o co jej chodzi:( dzis sie z nia popłakałam;/ czytam tę Tracy Hogg,ale nadal nie umiem rozpoznac..wiem tylko kiedy glodna i kiedy zmęzona ..eehh...nie ma lekko

u nas tez jest płacz ale psosodowany CIĄGŁYM ZATWARDZENIEM i juz nie wiem jak mam mu pomoc, co mu podc zeby zatwardzenie zniweloac :( zmuszam go do picia wody ale to nic nie daje kupa dalej twarda i nie umi jej nawet wypchnac i musze pomoc czopkiem i kolo sie zamyka :( macie jakeis sposoby na zatwardzenie.

po prostu Kaśka :kura:

nasz synek -blog

Odnośnik do komentarza

gizmiatko
Mummy
wasze dzieciaczki tez takie płaczliwe??

moja Tosia wiekszość czasu przepłakuje.. a ja nie zawsze wiem o co jej chodzi:( dzis sie z nia popłakałam;/ czytam tę Tracy Hogg,ale nadal nie umiem rozpoznac..wiem tylko kiedy glodna i kiedy zmęzona ..eehh...nie ma lekko

u nas tez jest płacz ale psosodowany CIĄGŁYM ZATWARDZENIEM i juz nie wiem jak mam mu pomoc, co mu podc zeby zatwardzenie zniweloac :( zmuszam go do picia wody ale to nic nie daje kupa dalej twarda i nie umi jej nawet wypchnac i musze pomoc czopkiem i kolo sie zamyka :( macie jakeis sposoby na zatwardzenie.

Fredzio pił Hippa koperkowego, popierdywał sobie pięknie i robił "miłe" kupki. Polecam serdecznie. Dawaj mu kilka łyków co 1,5-2h

http://www.suwaczki.com/tickers/thgf3e3ks0i210yl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ehff5cgfq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canliu4s8l1yv.png

Odnośnik do komentarza

Scarlettj
gizmiatko
Mummy
wasze dzieciaczki tez takie płaczliwe??

moja Tosia wiekszość czasu przepłakuje.. a ja nie zawsze wiem o co jej chodzi:( dzis sie z nia popłakałam;/ czytam tę Tracy Hogg,ale nadal nie umiem rozpoznac..wiem tylko kiedy glodna i kiedy zmęzona ..eehh...nie ma lekko

u nas tez jest płacz ale psosodowany CIĄGŁYM ZATWARDZENIEM i juz nie wiem jak mam mu pomoc, co mu podc zeby zatwardzenie zniweloac :( zmuszam go do picia wody ale to nic nie daje kupa dalej twarda i nie umi jej nawet wypchnac i musze pomoc czopkiem i kolo sie zamyka :( macie jakeis sposoby na zatwardzenie.

Fredzio pił Hippa koperkowego, popierdywał sobie pięknie i robił "miłe" kupki. Polecam serdecznie. Dawaj mu kilka łyków co 1,5-2h

Ja swojej Tosi też pomimo karmienia piersią podaję herbtkę Hippa ułatwiająca trawienie, no i kłade na brzuszku, wtedy piekne bączki fruwają :):smile_move: chociaż z kupkami problemów nie mamy, Toska rozdaje je na prawo i lewo :36_1_11:

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

my djemy debridat od paru dni i muszę powiedzieć, że jest trochę lepiej z kupami tzn. Bogusz już przy nich nie płacze :) pręży się, stęka ale nie płacze czyli go nie boli :) a dziś walnął taką, że przez pampersa przeciekła i wszysto w kupie było olaboga :) a teraz zasnął sam w wózku - w dzień śpi w wózku, na łóżku a jak są problemy to na kolanach - nic go nie ściskało i zasnął. myślę, że łatwo by się nauczył zasypiać grzecznie tyle, że przez brzuszkowe sprawy może się teraz przyzwyczaić do lulania... na rękach noszę Małego dość często, czasem w chuście najdłużej wieczorem, jelitka mu wtedy wibrują i jest niespokojny :)

http://s3.suwaczek.com/200906304662.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-50407.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...