Skocz do zawartości
Forum

2009 l i p i e c :]]]]]]


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

Martynaa
Agak dobrze, ze jesteście, wszyscy się tu bardzo o was martwili..

mój Wiktorek dziś bardzo mnie w zebro uwiera, a to mały rozrabiaka..
a i termin wg USG mam na 2 lipiec, a wg OM 17 lipiec, to jakby tam można było w statystykach zmień moją pomykłe to bym wdzięczna była :D i że szyna mam :D

Jutro idę na glukoze, ale nie wiem czy mam to wypić w domu czy tam jak dojade? 50 gram..

Dopiero tam masz wypić glukozę, ponieważ najpierw zmierzą Ci cukier na czczo, a póżniej po wypiciu glukozy. Termin wg USG za każdym razem jest inny, ponieważ dziecko w różnie rośnie wg USG to ja już miałam chyba 5 terminów. Mi lekarz mówił, że trzeba brać pod uwagę termin wg OM + - 14 dni:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Hello!!!!!!!!!!

po pierwsze Agak - no nareszcie jesteś!!!!!!!!!!! Tasik o mało na zawał nie zeszła. No i reszta zresztą tez miała podwyższone ciśnienie! Dobrze, że zażegnano problemy. Co ci dało tak w kośc - porzadki przedświąteczne??? Ech...

U mnie dziś była dziewczyna - umyła wszystkie okna - ciesze się strsznie - chcioałam to zrobić sama, ale obleciał mnie strach i strwierdziłam że pierwszy raz w życiu zlecę to komuś. I pod moją nieobecnośc okna się umyły (i podłogi) :mdr:

po drugie - Tasik - dzięki za informacje!!!!!!!!!! Ciesze się,że o mnie pomyślałaś!

po trzecie - jestem padnięta - ale chyba zdrowsza niż wczoraj, bo o tej porze nie wiedziałam juz jak sie nazywał - gorączka itp. Noc była STRASZNA. Miałam juz wizję pogotowia itp. Krwotok z nosa, gorączka, kaszel i zatkany nos. W koncu koło 1:00 zasnęłam.

A co do kościoła, to po roku mieszkania w moim domu wybrałam się w sobote poświęcić jaja i zobaczyć swoją parafię... A w niedzielę z teściami wybralismy się na mszę - doszliśmy na ewangelię, jak usłyszelismy kazanie to razem z Filipem spojrzelismy na siebie i w długą....
Pospacerowałam wokól i wróciliśmy do domu.
Jestem przekonana, że będe chrzcić u DOminikanów.

Iwa - leżenie po 18 godzin :Niewiniątko::Niewiniątko::Niewiniątko::Niewiniątko::Niewiniątko: osz... współczuję... niezłe wyzwanie. Osobiście nie dałabym rady. Ale jak mus to mus.

joannab - ja juz pisłam chyba o laktatorach kilka razy - mam w tej kwestii pewne doświadczenie - to dla mnie sprzęt pierwszej potrzeby (jesli karmi się piersią) - najpierw miałam pożyczony (acz nieużywany) laktator ręczny Avent - pomimo nawału, mega cycków nie naciągnęłam nim ani kropli - wyłam pół nocy i odciągałam ręcznie by nie mieć zatorów. Strzeliłam go w kąt. (może przyczyną były moje duże piersi ... nie wiem). Potem kupiłam elektryczny Medeli i dla mnie to rewelacja. Teraz mam takie dwa - jeden mój - drugi nowy pozyczony od przyjaciólki.Polecam.
A co do ekspertów - na naszym forum własnie Medela i to elektryczna jest polecana przed eksperta. I w TV też je chwalili. Dla mnie do sporadycznego uzytku ręcznny może jest ok, dla ciągłego korzystania - warto zainwestować.

gmonia - zdrowych 100 osattnich dni!

http://lb2f.lilypie.com/AX5tp2.png
http://lbyf.lilypie.com/aJtZp1.png

Odnośnik do komentarza

Scarlettj - ja rzadko - mi raczej tak niewygodnie.

A co do podgrzewaczy i sterylizatorów - to da się bez tego żyć... ale co to za życie... he he... żartuję!
Ja kupiłam, bo pierwsze dziecko odchowałam bez tych urządzeń a teraz chcę sobie trochę ułatwić. Sterylizator kosztował mnie 20zł (Axent nowy), więc koszt nie wielki, a wygotowywanie mnie wkurzało i strasznie matowiły się po nim sprzęty.

Ide polowac teraz na pjemniki Via - Scarlettj - polecam do przechowywania pokarmu.

http://lb2f.lilypie.com/AX5tp2.png
http://lbyf.lilypie.com/aJtZp1.png

Odnośnik do komentarza

Scarlettj Ja leżę czasem na plecach, chociaż ostatnio coraz rzadziej ponieważ ciężkomi się oddycha...Ale ileż można leżeć na lewym boku-mi czasem biodro wysiada:ehhhhhh:
przy leżeniu na plecach jest ucisk na aortę i żyłe główną, przy leżeniu na prawym boku jest obciążenie krążenia wrotnego, bo jest ucisk na żyłę wrotną. Ale jak Cię jeszcze nie poddusza, to myślę, że jak czasem na plecach poleżysz to nic się nie stanie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny weszlam sobie na stronka Fundacja RodziÄ� po Ludzku w zakładkę Bank Informacji i poczytałam trochę o szpitalu w którym chcę/miałabym rodzić czyli o Karowej w Warszawie i mnie ścięło z nóg. Opinie nie są specjalnie dobre, raczej złe. Mój prowadzący (chodzę do niego do LIMu) jest tam lekarzem i oczywiście obstawia ,że będę na Karowej. A po przeczytaniu tych wszystkich straszności boję się. Czytałam też o warszawskim szpitalu na Żelaznej , ale tam podobno wszystko jest za kasę. Stać mnie żeby zapłacić, ale przecież nie o to chodzi...
Czy któraś z dziewczyn mających już dzieci rodziła w którymś z tych szpitali?
A jak Wy wybieracie szpital?
Jak to wszystko przeczytalam to coraz bardziej się cieszę ,że będę miała na 100% cesarkę.Koszmar jakiś.

http://www.suwaczki.com/tickers/thgf3e3ks0i210yl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ehff5cgfq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canliu4s8l1yv.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
Morrwa uważaj na siebie. Poleż może troszkę...

Scarlettj idziemy rodzić na Madalińskiego- z powodu opieki nad starszym dzieckiem i bliskości rodziny :;): Wcześniej rodziłam na Kasprzaka i byłam zadowolona- z drugiej strony warunki ogólno-sanitarne nie powalały. Madal po remoncie, więc może zobaczę "luksusy" :sofunny:

Tak czy inaczej- sistra Mżonka rodziła i była zadowolona z warunków. Z opieki trochę mniej- generalnie poleca na drugi poród.

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomiei3kjixdtj1.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb73iei3vmca6uzy.pnghttp://davf.daisypath.com/UWKrp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/025/025022960.png

Odnośnik do komentarza

Bry

Morrwa nie ma za co! Cieszę się, że miałam taka możliwość :D

Co do spania na plecach to czasami się tak budzę w nocy lekko zeschizowana. Mój gin zdecydowanie odradza a nawet zabrania. To, że niektóre kobiety po prostu odpływają jak się na wznak położą to jedno, a drugie to to, że na usg widać podobno jak wszystkie przepływy wtedy u dzidzi zwalniają a jak się połozy kobieta na boku to potem widać dokładnie różnicę i to jak wszystko nadrabia.

Ja dzisiaj już Pa do przedszkola odprowadziłam. Potem poszłam spacerkiem i po drodze zahaczyłam biedronkę. Czy robicie zakupy w tym sklepie? Jakie opinie?

A teraz pójdę na śniadanko:Śmiech:

Agak masz leżeć i wypoczywać. Żebym tu nie czytała więcej o 4 praniach, prasowaniu, myciu okien itp!

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o leżenie na plecach to mój gin też odradza. Poza tym ja nie potrafię leżeć na plecach, bo mnie okropnie boli kręgosłup leżąc w ten sposób i czuję taki ciężar, że nie wytrzymuję dłużej niż 5 min. Na boku prawy czy lewym też mnie bardzo boli i rzucam się z prawej strony na lewą całą noc (teraz i dzień :Padnięty:) ale to i tak lżej niż na plecach.

Odnośnik do komentarza

Scarlettj - ja będe rodzić w św. Zofii - kiedyś liczyłam ile mnie wszystko wyniesie: chyba z jakieś 2300zł . Szlag mnie trafia, ale już raz szłam na żywioł i teraz dla swojego zdrowia psychicznego wolę się przed żywiołem zabezpieczyć. Nie wiem co tam pisza o tym szpitalu, ale w Zofii rodziły moje koleżanki, poza tym okazało się (jak już do niej chodziłam) że moja ginekolog tam pracuje, więc mam dzięki temu pierszeństwo w przyjęciu. Zatem i tam zamówiłam położną.

Katbe - oj, poleżałabym - tylko kiedy. Małżonek ani praca ani syn nie dają mi takiej szansy.

Tasik - ja mom obok siebie Biedronkę. Prawdę mówiąc, raz podjęćłam próbę zrobienia tam zakupów - wyszłam chyba tylko z mlekiem w kartonie. Nic tam nie moge wybrać. Po prostu czuję się w tym sklepie jak dziecko we mgle. Z dyskontów to zaopatruję się jedynie w Lidlu. ALe nie częsciej niż raz w miesiącu.

Lecę do pracy.
Do zob.

http://lb2f.lilypie.com/AX5tp2.png
http://lbyf.lilypie.com/aJtZp1.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry wszystkim:) wróciłam już do domu i bardzo się cieszę :) jak tam po świętach? u mnie waga pewnie wzrosła dość znacznie :)
Agak - cieszę się, że wszystko dobrze.
Musimy jednak o siebie dbać. Dziś byłam w przychodni i też jest napisane, że w ciąży bez kolejki ale oczywiście nikt mnie o tym nie powiadomił i zauważyłam owo ogłoszenie dopiero jak się zbliżyłam do drzwi... nic to - następnym razem będę wiedziała :)

http://s3.suwaczek.com/200906304662.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-50407.png

Odnośnik do komentarza

Scarlettj
dziewczyny weszlam sobie na stronka Fundacja RodziÄ� po Ludzku w zakładkę Bank Informacji i poczytałam trochę o szpitalu w którym chcę/miałabym rodzić czyli o Karowej w Warszawie i mnie ścięło z nóg. Opinie nie są specjalnie dobre, raczej złe. Mój prowadzący (chodzę do niego do LIMu) jest tam lekarzem i oczywiście obstawia ,że będę na Karowej. A po przeczytaniu tych wszystkich straszności boję się. Czytałam też o warszawskim szpitalu na Żelaznej , ale tam podobno wszystko jest za kasę. Stać mnie żeby zapłacić, ale przecież nie o to chodzi...
Czy któraś z dziewczyn mających już dzieci rodziła w którymś z tych szpitali?
A jak Wy wybieracie szpital?
Jak to wszystko przeczytalam to coraz bardziej się cieszę ,że będę miała na 100% cesarkę.Koszmar jakiś.

Scarlettj - na Karowej najczesciej rodza sie dzieci z tzw. trudnych ciaz, wiec nikt tam sie nie przejmuje wygoda rodzacej czy np: dbaniem o jej krocze. Polozne sie przyzwyczaiły ze dziewczyny leza non stop, nie chetnie zgadzaja sie na worek, drabinki, prysznic czy wanne, ponoc jest tylko kilka nowoczesniejszych poloznych, z tzw. podejsciem i jesli nie ma zagrozenia zgadzaja sie na cywilizowane metody łagodzenia bolu i itd.
A do ktorego lekarza chodzisz w Limie?

Jesli chodzi o moj wybor szpitala to mam umowe z połozna na Madalinskiego i jestem na liscie rezerwowej u poloznej z Zelaznej, a lekarza mam z Inflanckiej. Wolałabym dostac sie na Zelazna, chociaz jak sobie oblicze kase ze polozna , porod rodzinny, znieczulenie i potem ze trzy, cztery dni w sali jednoosobowej to rachunek wychodzi porządny. :36_11_23::36_11_23::36_11_23:
Jak sie nie uda dostac tam to jedziemy do Madalinskiego, a ostatnia deska ratunku to Inflancka bo tam nie odsyłaja kobiet i w czerwcu koncza remoty, bedzie swiezutko.

Coz to moj pierwszy porod boje sie jak cholera i chce miec dobra opieke! Tym bardziej ze do szkoły rodzeina chodzic nie moge:(

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Morrwa
.... ja będe rodzić w św. Zofii - kiedyś liczyłam ile mnie wszystko wyniesie: chyba z jakieś 2300zł . Szlag mnie trafia, ....

Morrwa - 2300 to tylko polozna i salka (jednoosobowa) do tzw. porodu rodzinnego, a ZZO nie liczysz ??? chcesz rodzic bez znieczulenia???? Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! :36_11_1:

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie śpiochy i ranne ptaszki:) ja raczej należe do spiochów i korzystam póki moge zwłaszcza ze jestem na l4. Nie wiem tylko jak to ze mna bedzie jak trzeba bedzie zarywac noce

Kochane widze ze przewija sie tu temat porodu- nawet nie chce myslec choc również mam spore obawy. Wczoraj zaczełam szkołe rodzenia ale okazało sie ze pierwsze spotkanie to takie bardzo organizacyjne wiec w zasadzie nie moge zaliczyc tego do zajęć:)
Za tydzien zaczynamy pełna parą.
Pooglądam sobie szpital i zdecyduje co i jak.

Laktatory, sterylizatory
kurcze musze sie chyba zabrac za te zakupy.
Czy takie rzeczy należy kupować nowe czy można uzywane? czy korzystacie z alegro?

Lipcóweczi mam taki problem skórny- zsypało mnie okropnie- syf na syfie. Jak bym nie wiedziała że będzie chłopak to pomyslała bym że będzie Zuzia:) Nie wiem jednak czym to załagodzić- normalnie wygladam jak szkarada. Nie dość że wielka to jeszcze szkarada:( bleeeeeeeee

Odnośnik do komentarza

Felimena - ja nigdy ie mialam kłopotów z cerą, a w ciazy poznałam co to znaczy, szczegolnie pierwsze 5 miesiecy - co chwilke jakis nowy pryszcz jak u nastolatki.
Lekarz pozwolił mi jedynie masc cynkowa, ma dzialanie wysuszające.

Co do zakupów to konto zaboli ,ale ja wszystko nowe planuje, nigdy nie bylam w stanie kupic czego uzywanego przez obce osoby, tym bardziej dla Maluszka. Jedyne rozwiaznie na "uzywane rzeczy" to od bliskich znajomych mozna odkupic albo lepiej dostać;)))

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Cześć brzuchatki!!!!

Ja dzisiaj na badania się nie wybrałam- stwierdziłam, ze jutro rano pójdę:)))a później na 16.45 wizytę mam to myślę, ze wyniki do tej pory na pewno już będą. Wczoraj trochę skurcze mnie męczyły, dzisiaj rano jeden a teraz już spokój...

Tasik Ja bardzo lubię Biedronkę. Kiedyś jak jeszcze studiowałam to produkty mięli kiepskie, ale teraz-jeszcze się nie zawiodłam. Towary produkowane są przez znane firmy jak Mokate, Bacoma itp. z tym, że dla biedronki. Zaopatruję się w kilku marketach, ale takie podstawowe zakupy to Biedrona i nie narzekam:)

A co do tego leżenia na plecach to też często się budzę w nocy w stresie ile czasu już tak leżę......:o_noo:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...