Mamusie październik 2013

[lutka]

Kleopatra

Myśmy byli u różnych alergologów i dermatologów i lekarze podejrzewają AZS. Ale jak smarujemy to jest ok :)

moejj koleżanki córka też miewa kłopoty skórne, kilka razy miała takie zmiany na rękach, ze aż rany jej się robiły i musiaała brać antybiotyk. Testy alergiczne nic nei wykazały, czyli jednak AZS.

[slonko2802]

lutka no widzisz, ale u Was miał że tak powiem po kim "odziedziczyć" alergię, a u nas?? A na tych z krwi już wtedy wyszła jakaś alergia?

Lekarzy mamy praktycznie 3 (2 pediatrów w naszej przychodni) w tym pediatra - alergolog (podobno dobra). Jedna twierdzi że jest alergikiem, druga bierze wszystkie 3 opcje pod uwagę, a ta alergolog wyklucza raczej muko. Byliśmy 2 tyg. w szpitalu i tam też zasugerowali że to może być alergia. No ale testy z krwi wyszły mu w tej grupie "0", a na skórne jeszcze za wcześnie (ma 17 miesięcy). Mieliśmy jechać go diagnozować do Istebnej, tam robią badania w kierunku astmy i alergii (choć nie tylko), ale musi mieć skończone 2 lata. Do tego wszystkie badania (kał, mocz, wymaz z gardła i nosa) wyszły ok.

Bierze na stałe berodual i flixotide, a to są właśnie leki na astmę, więc mam nadzieję, że to coś pomoże. Najgorsze jest to że astmę można zdiagnozować dopiero w wieku 5-6 lat

[lutka]

Słonko tak, wyszła, choć z tego co wiem, to nie są to miarodajne wyniki.
Może podpytaj na forum, tutaj są mamy dzieci z astmą, chyba nawet jest taki temat, ona na pewno coś ci podpowiedzą, wymienicie i porównacie doświadczenia. Od mam można sie czesto wiecej dowiedzieć niż od lekarzy.

[lutka]

o tutaj np

http://forum.parenting.pl/chore-dziecko/1902000,dzieci-z-astma-i-cukrzyca

[Alicja22]

No i na którym forum ja mam pisać?

[Alicja22]

A ja brzucha nie pokaże bo itak jest duży :P

[Kleopatra]

Najlepiej na obu ;p
Mój synuś już od godziny śpi, chyba coś przekąszę i obejrzę tv. Musze wam powiedzieć że skończyła mi się ta nieznośna senność. Ostatnio padałam jak mucha równo z Wiktorem :)

[Kleopatra]

Co tu taka cisza? Ja muszę do pracy skoczyć bo od rana dzwonią :(

[Anushka]

Masakra z tymi forami jakas...

[slonko2802]

lutka dzięki :) trochę poczytałam i dochodzę do wniosku że moje dziecko jest zdrowe ;)

Kleopatra nawet na L4 nie dają człowiekowi spokoju (bo chyba na L4 jesteś)

Mnie dzisiaj jakiś leń ogarnął :/ pogoda super a ja nie umiem się zebrać żeby cokolwiek zrobić

[Larissa]

Witam ;)
Ale dzisiaj piękna pogoda nareszcie, słoneczko grzeje aż grzech by było nie wyjść na spacerek :) Byliśmy z narzeczonym trochę w mieście i przy okazji kupiłam sobie stanik i spodnie na gumce bo w moje stare ledwo się dopinam a nie chcę ściskać brzuszka :) A brzuszek coraz większy ;p Zastanawiam się już powoli jaką sukienkę kupić na ślub cywilny bo w sumie niedługo będę musiała się wybrać po jakąś.

[Zooni]

Larissa może popatrz na tej stronie:

http://www.happymum.pl/sklep3/0,kolekcja_slubna.html

Ja dziś idę z mężem na warsztaty Bezpieczny Maluch:)

Miłego dnia dziewczyny:)

[Kleopatra]

Ja mam opiekę nad dzieckiem bo Wiktor chory, ale jutro idę do pracy do szwagierka z nim zostanie :)
Larissa no właśnie ja też muszę jakieś spodnie kupić, mam jedne z pierwszej ciąży ale takie średnie ;p
U nas też słoneczko :) W aucie termometr pokazywał 20 stopni!!

[artam]

Larissa ja brałam cywilny w spodniach ;) Zresztą wzięliśmy ślub cichaczem bez gości

[Kleopatra]

ładne te sukienki na happymam :)
No brzuszek już będziesz miała pokaźny ;)

[angel_mouse]

Ehhh Dziewczyny....
Ale po kolei, mój Mąż jest marynarzem, miał być w sobote w domu i okazało się, że zmiennik nie doleci bo nie ma wizy - ok sprawa losowa. Miał uzupełnić papiery i wczoraj lecieć na statek, a tu co?! Wczoraj wieczorem sms do mojego M, " nie zdążyłem się odprawić i nie poleciałem" . Ręce mi opadły nie mówiąc o moim Ukochanym. Dziewczyny tak się zdenerwowałam, że całą noc nie mogłam zasnąć, głowa mnie bolała niemiłosiernie i z lekka brzuch. Wie wiem nie powinnam się denerwować, ale tak bardzo już chciała bym się do Niego przytulić. Ehhh los żony marynarza ;)

Dzisiaj dlatego cały dzień zmieniałam tylko łóżko na kanapę i odwrotnie.
Pozdrawiam Was serdecznie

[Alicja22]

Ale tu cisza dziś...

[Larissa]

Zooni sukienki ładne ale ja raczej nie będę kupowała białej i na pewno nie przez internet :) Wolę tradycyjnie kupić w sklepie, rozejrzeć się, przymierzyć a nie zamawiać z neta i potem w razie czego bawić się w odsyłanie itp. :)

[lutka]

artam

Larissa ja brałam cywilny w spodniach ;) Zresztą wzięliśmy ślub cichaczem bez gości

hiho to tak jak ja

[lutka]

angel_mouse

Dziewczyny tak się zdenerwowałam, że całą noc nie mogłam zasnąć, głowa mnie bolała niemiłosiernie i z lekka brzuch. Wie wiem nie powinnam się denerwować, ale tak bardzo już chciała bym się do Niego przytulić. Ehhh los żony marynarza ;)

a jak długo jesteście ze sobą? i jak długo zyjecie w rozjazdach?
Bo my już 7 lat, i wiesz kiedy te tęsknoty przestały być takie dokuczliwe? Po urodzeniu dziecka . U Was będzie 2 dzieciaków, więc zapewniam, że nawet nie będziesz miała czasu tęsknić, co najwyżej złoscić się na nieobecności ;)

[angel_mouse]

My znamy się ponad 15 lat, od 10 jesteśmy razem a od 2005 w sumie M pływa na normalnych kontraktach.
Wiesz wydaje mi się, że masz racje ale też chyba wszystko zależy od relacji łączących partnerów. Znam marynarskie rodziny z 45 letnim stażem małżeńskim i mimo upływu lat tęsknią za sobą ciągle tak samo. Wiesz to dość specyficzny zawód i specyficzny związek.
Wiadomo, że dzieciaczki wypełniają czas w 100% ale nie zmienia to faktu tęskoty za kimś kogo się kocha....może moje zdanie się zmieni za kilka miesięcy? Zobaczymy??

Lutka a czym zajmuje się twój mężczyzna?

[lutka]

po 45 latach, to dzieci odchowane ;)
jest geologiem.
Tęsknota jest, ale nie ma tych nerwów jakie miałam zanim pojawił sie syn. Przed dzieckiem jest za dużo czasu na tesknoty, pojawia się ono i nagle zaczynają się innego typu problemy, niewyspanie, zmęczenie, choroby tak, że tesknoty schodza na plan dalszy.

[lutka]

no i oczywiscie sporo zależy od charakteru człowieka. Ja wywalczyłam w sobie pewnego rodzaju oschłość - choć to nie do końca trafne określenie hehe - zeby zachować zdrowie psychiczne. Wcześniej potrafiłam tęsknić aż zanadto.

[angel_mouse]

Wiadomo tęsknota czasami potrafi "dobić" ale po latach można zacząć do niej podchodzić inaczej, oschle to chyba złe słowo?! Tak mi się wydaje?
Wiadomo, że dziecko zmienia całe życie a jak dwa pojawiają się jednocześnie to już totalna rewolucja ;) ale uczucie tęsknoty sprawia że miłość nie przemija, nie ulega rutynie... Nie umiem do końca tego wytłumaczyć. Ale wierzę w to, że jednak nasz związek pozostanie wyjątkowy jak dotąd...mimo upływu lat i morzu lez tęsknoty ;)

[lutka]

angel nie doszukuj się u mnie braku miłosci do meża hehe. Napisałam przecież, ze to nie do końca odpowiedni wyraz ;)

każdy robi jak uważa. Dla mnie poza miłością męża równie ważna jest równowaga, i teraz, po tylu latach ją mam.