Nie tylko o aborcji... dyskusje

[jbio]

Rozumiem, encyklopedia na encyklopedię :)

Odnośnie prawa.
No nie wiem jak dla mnie logiczne byłoby będąc bezgrzesznym nie musieć składać ofiar oczyszczenia- w tym wypadku oboje z Jezusem byliby doskonali...
A co ze śmiercią Marii? Nie szukałam jeszcze wersetów , że umarła lub jak i kiedy, ale doskonali ludzie nie umierają, bo karą za grzech jest śmierć...

[jbio]

jeszcze jedno.
dlaczego Jezus nie obdarzał MArii taką czcią jak dzisiaj KK?
Czemu nie nakazał jej czcić ale oddawać cześć Bogu?

[Gość Helena]

Insana

helena:
Nieprawdą jest to, że dopiero Sobór Efeski w 431 r. uznał Maryję za Matkę Bożą. Ona zawsze była Matką Jezusa, naszego Boga (J 20:28). Zachowało się do dziś wiele świadectw, w których widnieje tytuł "Matka Boża" i to wcześniejszych niż nauczają niektórzy.

JAn 20 rozdzial, 28 werset to te slowa:

28 Tomasz Mu odpowiedział: «Pan mój i Bóg mój!»

oby napewno o te slowa Ci chodzilo?

bo nie rozumiem co ma Maryja do tego?

Efezu dalej sie trzymam

[jbio]

HELENA ja też ten werset czytałam kilka razy.
Chodziło chyba jej o to, że to potwierdzenie, że Jezus to Bóg.
Co dla mnie i tak się nie trzyma całości.

[Gość Helena]

Insana

helena
werset dotyczącego Jael, tzn. "wśród niewiast żyjących w namiotach niech będzie błogosławiona". Widać, jak "lokalne" miało to być błogosławienie. O Maryi zaś powiedziano: "Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona" (Łk 1:42), "błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia" Łk 1:48. Jej błogosławieństwo zestawione jest z błogosławieństwem dla Jezusa i ma być ono na zawsze.

to chyba na tym polega różnica, że Maryja jest błogosławiona wśród wszystkich niewiast

tylko zauwaz, ze w czasach Jael niewiasty zyjace w namiotach dotyczy wszytskich kobiet
i wcale nie jest to lokalne okreslenie

a druga sprawa -co sam Jezus powiedzial o blogoslawienstwie?
cytuje:
Lukasz rozdzial 11

27 Gdy On to mówił, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: «Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś». 28 Lecz On rzekł: «Owszem, ale przecież błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je».

[jbio]

HELENO miałam o tym pisać w kontekście oddawania czci Marii- Łukasza 11

Łuk. 11:27, 28 (Romaniuk): „A gdy On [Jezus] to jeszcze mówił, jakaś kobieta z tłumu zawołała donośnym głosem: Błogosławione łono, które Cię nosiło i piersi, któreś ssał. On zaś odpowiedział: Raczej ci są błogosławieni, którzy słuchają słowa Bożego i strzegą go”.
Była to niewątpliwie dogodna sposobność, żeby Jezus okazał matce szczególną cześć, gdyby to było stosowne.
On jednak tego nie uczynił.

[Gość Helena]

jbio

HELENA ja też ten werset czytałam kilka razy.
Chodziło chyba jej o to, że to potwierdzenie, że Jezus to Bóg.
Co dla mnie i tak się nie trzyma całości.

no tak, ale co ma do tego Maryja?
od Maryji dostal tylko czlowieczenstwo
a przez Ducha Swietego Jezus otrzymal boskosc
ja tu jestem zdania jak Nestoriusz przed wiekami

[Gość Helena]

ide popatrzec w tv

[jbio]

HELENA po raz kolejny DOKŁADNIE.
Skoro Adam był doskonałym człowiekiem i sprowadził na nas grzech tylko doskonały człowiek od tego grzechu mógł nas odkupić.
I dzięki temu, że zrodzony z Marii - bo stał się człowiekiem, a zrodzony z ducha świętego czyli w sposób doskonały czysty święty cudowny czy jak to jeszcze określić.

[Gość Insana]

Helena

Insana

helena:
Nieprawdą jest to, że dopiero Sobór Efeski w 431 r. uznał Maryję za Matkę Bożą. Ona zawsze była Matką Jezusa, naszego Boga (J 20:28). Zachowało się do dziś wiele świadectw, w których widnieje tytuł "Matka Boża" i to wcześniejszych niż nauczają niektórzy.

JAn 20 rozdzial, 28 werset to te slowa:

28 Tomasz Mu odpowiedział: «Pan mój i Bóg mój!»

oby napewno o te slowa Ci chodzilo?

bo nie rozumiem co ma Maryja do tego?

Efezu dalej sie trzymam
to o Jezusie .. a skoro Maryja jest matka Jezusa czyli Matką Bożą

[Gość Yvone]

jbio

HELENA ja też ten werset czytałam kilka razy.
Chodziło chyba jej o to, że to potwierdzenie, że Jezus to Bóg.
Co dla mnie i tak się nie trzyma całości.

jbio ale Ty uważasz, ze Jezus nie był Bogiem tylko Synem Bożym to jak sie ustosunkujesz to tego fragmentu właśnie?

[Gość Insana]

Helena

Insana

helena
werset dotyczącego Jael, tzn. "wśród niewiast żyjących w namiotach niech będzie błogosławiona". Widać, jak "lokalne" miało to być błogosławienie. O Maryi zaś powiedziano: "Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona" (Łk 1:42), "błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia" Łk 1:48. Jej błogosławieństwo zestawione jest z błogosławieństwem dla Jezusa i ma być ono na zawsze.

to chyba na tym polega różnica, że Maryja jest błogosławiona wśród wszystkich niewiast

tylko zauwaz, ze w czasach Jael niewiasty zyjace w namiotach dotyczy wszytskich kobiet
i wcale nie jest to lokalne okreslenie

a druga sprawa -co sam Jezus powiedzial o blogoslawienstwie?
cytuje:
Lukasz rozdzial 11

27 Gdy On to mówił, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: «Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś». 28 Lecz On rzekł: «Owszem, ale przecież błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je».

hehe helena cytujesz z książek ŚJ"jak prowadzić rozmowy?

"Błogosławione łono, które cię nosiło, i piersi, które ssałeś. On zaś rzekł: Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go". Por. protestanckie BG i WN: "Ale On rzekł: Owszem błogosławieni są, którzy słuchają...".

Chrystus nie neguje żadnych zasług Maryi.
Maryja jest Służebnicą Pańską (Łk 1:38, 48).
Słuchała słów Bożych kierowanych przez aniołów (Łk 1:28-38).
Uwierzyła tym słowom: "Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana" Łk 1:45.
Strzegła tych słów i Słowo, tzn. Jezusa od maleńkości (Łk 2:19, 51).

Chrystus w mowie z Łk 11:28 chciał powiedzieć: "Moja Matka jest błogosławioną nie tylko dlatego, że jest moją matką, ale też dlatego, że jest Służebnicą Pańską [Łk 1:38], że uwierzyła słowom Bożym i przechowując je w sercu swym, rozpamiętuje je nieustannie i zachowuje [Łk 2:19, 51]".

[Gość Yvone]

Insana

Chrystus w mowie z Łk 11:28 chciał powiedzieć: "Moja Matka jest błogosławioną nie tylko dlatego, że jest moją matką, ale też dlatego, że jest Służebnicą Pańską [Łk 1:38], że uwierzyła słowom Bożym i przechowując je w sercu swym, rozpamiętuje je nieustannie i zachowuje [Łk 2:19, 51]".

dokładnie, nie samo to, ze była Matką Boga sprawiło, że jest tym kim jest dla Boga i Kościoła, ale jej postawa i zgoda na wypełnianie się planu Bożego.

[jbio]

W PŚ kilkakrotnie nazwano Jezusa Bogiem, ale nie musiało chodzić o rangę jego władzy.
np 3 wersety dalej w JANA 20 jest ;
(31) Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imię Jego.

Albo tu JANA 20
(17) Rzekł do niej Jezus: Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich bracii powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego

Jezus wielokrotnie podkreślał, że jest tylko Synem Bożym a nie Bogiem.
Nawet nie chciał aby go nazywać Panem, bo jest tylko jeden Pan.

Mógł być nazwany Bogiem w odniesieniu do odzwierciedlania boskich przymiotów itd.
Ten werset czy inne nie przekonuje mnie do trójcy, bo sam Jezus jej zaprzecza...

[Gość Insana]

yvonn cos z quote Ci się stało bo to chyba z mojej wypowiedzi

[jbio]

Yvone

jbio

Chrystus w mowie z Łk 11:28 chciał powiedzieć: "Moja Matka jest błogosławioną nie tylko dlatego, że jest moją matką, ale też dlatego, że jest Służebnicą Pańską [Łk 1:38], że uwierzyła słowom Bożym i przechowując je w sercu swym, rozpamiętuje je nieustannie i zachowuje [Łk 2:19, 51]".

dokładnie, nie samo to, ze była Matką Boga sprawiło, że jest tym kim jest dla Boga i Kościoła, ale jej postawa i zgoda na wypełnianie się planu Bożego.

ok, ale dlaczego nie dał nakazu aby ją otaczać czcią, tylko niejednokrotnie nawet ją skarcił przy innych, jak np w Kanie Galilejskiej?
Zaraz poszukam wersety.

[Gość Insana]

to dlaczego nazwano go Bogiem ? nie rozumiem

edit: o czczeniu Maryi:
Mt 15:4 nakazuje czcić ojca i matkę, nawet gdyby te osoby nie szły całkowicie śladem Chrystusa. O ileż bardziej powinniśmy czcić Matkę Jezusa, która Go nam zrodziła i oddana była całkowicie Jego sprawom (Łk 1:48). Kpł 26:2 nakazywała czcić przybytek, w którym przebywała chwała Boża ("chwała Pana napełniła przybytek" Wj 40:34). Należy wobec tego też czcić Maryję (Łk 1:48), która nosiła w sobie Syna Bożego (Łk 1:35), Pana chwały (1Kor 2:8). Pamiętajmy też, że nakaz czczenia świątyni (Kpł 26:2) w NT dotyczy nowej świątyni, którą stanowią sami chrześcijanie (1Kor 3:16). Maryi więc, tym bardziej należy się to, co innym osobom stanowiącym świątynię Boga. ST zawiera pewną zapowiedź dotyczącą jakiejś niewiasty: "jedyna moja gołąbka, moja nieskalana (…) zwą ją szczęśliwą, królowe i nałożnice ją wysławiają" Pnp 6:9. Jeśli odczytamy te słowa jako proroctwo i odniesiemy je do Maryi, to w naszym Kościele realizowane jest to, co jest tu zapowiedziane.

[jbio]

JANA 2,4
2:3, 4 (Wujek 1962): „A gdy zabrakło wina [podczas uroczystości weselnej w Kanie], rzekła matka Jezusowa do niego: Wina nie mają. I rzecze jej Jezus: Co mnie i tobie [„Czego chcesz ode mnie”, Bp, Gryglewicz] niewiasto? Jeszcze nie przyszła godzina moja”.
Gdy Jezus był dzieckiem, podporządkowywał się matce i przybranemu ojcu.
Teraz jednak, jako dorosły mężczyzna, uprzejmie, lecz stanowczo odmówił wykonania polecenia matki. Ta zaś pokornie przyjęła skorygowanie

[Gość Helena]

Insana

hehe helena cytujesz z książek ŚJ"jak prowadzić rozmowy?

a konkretnie to o co Ci chodzi bo nie czaje?

[jbio]

Insana

to dlaczego nazwano go Bogiem ? nie rozumiem

nie wiem dlaczego...

bo jest odzwierciedleniem Boga?

I słowa Tomasza kontra słowa Jezusa

JANA 14
(28) Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie.

lub kontra słowa samego Boga

MATEUSZA 3
(17) A głos z nieba mówił: Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie.

[Gość Yvone]

jbio

JANA 2,4
2:3, 4 (Wujek 1962): „A gdy zabrakło wina [podczas uroczystości weselnej w Kanie], rzekła matka Jezusowa do niego: Wina nie mają. I rzecze jej Jezus: Co mnie i tobie [„Czego chcesz ode mnie”, Bp, Gryglewicz] niewiasto? Jeszcze nie przyszła godzina moja”.
Gdy Jezus był dzieckiem, podporządkowywał się matce i przybranemu ojcu.
Teraz jednak, jako dorosły mężczyzna, uprzejmie, lecz stanowczo odmówił wykonania polecenia matki. Ta zaś pokornie przyjęła skorygowanie

ale jednak wypełnij jej prośbę...

Insana

yvonn cos z quote Ci się stało bo to chyba z mojej wypowiedzi

faktycznie coś mi się pochrzaniło. ale Ciebie cytować chciałam

[Gość Helena]

Insana

Chrystus w mowie z Łk 11:28 chciał powiedzieć: "Moja Matka jest błogosławioną nie tylko dlatego, że jest moją matką, ale też dlatego, że jest Służebnicą Pańską [Łk 1:38], że uwierzyła słowom Bożym i przechowując je w sercu swym, rozpamiętuje je nieustannie i zachowuje [Łk 2:19, 51]".

ja tego tak nie widze, jak Ty

[Gość Insana]

jbio

JANA 2,4
2:3, 4 (Wujek 1962): „A gdy zabrakło wina [podczas uroczystości weselnej w Kanie], rzekła matka Jezusowa do niego: Wina nie mają. I rzecze jej Jezus: Co mnie i tobie [„Czego chcesz ode mnie”, Bp, Gryglewicz] niewiasto? Jeszcze nie przyszła godzina moja”.
Gdy Jezus był dzieckiem, podporządkowywał się matce i przybranemu ojcu.
Teraz jednak, jako dorosły mężczyzna, uprzejmie, lecz stanowczo odmówił wykonania polecenia matki. Ta zaś pokornie przyjęła skorygowanie

czy Ten, który powiedział: "czcij (...) matkę oraz miłuj swego bliźniego jak siebie samego" (Mt 19:19), mógł tak powiedzieć do swej Matki. W słowach Jezusa nie mogło być negacji wobec prośby Maryi, bo przecież Ona dalej powiedziała: "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie" (J 2:5). Gdyby w mowie Chrystusa Ona odczuła odmowę, to nie wypowiadałaby tych słów.

[Gość Insana]

Helena

Insana

Chrystus w mowie z Łk 11:28 chciał powiedzieć: "Moja Matka jest błogosławioną nie tylko dlatego, że jest moją matką, ale też dlatego, że jest Służebnicą Pańską [Łk 1:38], że uwierzyła słowom Bożym i przechowując je w sercu swym, rozpamiętuje je nieustannie i zachowuje [Łk 2:19, 51]".

ja tego tak nie widze, jak Ty

no ale to nie tylko ja tak widze na to świadcza fragmenty z Ps które wcześniej podałam.

Miałam na myśli to, że wszystko co cytujesz pochodzi z książek ŚJ - ale może to zbieg okoliczności, że akurat takie same cytaty wklejasz - ale ja się cieszę bo lubię takie tematy :)

[Gość Helena]

Helena

Insana

hehe helena cytujesz z książek ŚJ"jak prowadzić rozmowy?

a konkretnie to o co Ci chodzi bo nie czaje?

strasznei jestem zaintrygowana, co wie Insana, o czym ja nei wiem
bo ja nawet nie rozumiem o co je chodzi
ani jednej ksiazki Sj nei mam- ani jednej ksiazki sj nie znalazlam na necie

a jakby nawet, to co?

jesli chodzi o rozumienie slow z bibli, to czasem mam zdanie jak w kk, czasem zgadzam sie z sj, a zczasem z Jadzikowa, czasem z protestantami

to jest ksiazka, interpretacji jest wiele
ja jestem wolna od nakazu myslenia wedlug tego co mi wiara nakazuje