Skocz do zawartości
Forum

Nie tylko o aborcji... dyskusje


agusia20112

Rekomendowane odpowiedzi

Łohohoh o księżulkach to temat szeroki :sofunny: Dlatego nie chodzę do spowiedzi - dlaczego obca osoba ma wiedzieć co złego zrobiłam, rachunek sumienia robię przed Bogiem:)

On mi mówi że mam wina nie pić- a sam podczas mszy to robi :)

Moja ciotka że mieszka bliziutko Kościółka to często na obiadkach miała księży , ile ja się tam nasłuchałam co wyprawiają, a ile wódy na takim posiedzeniu się lało to łeb mały.O rozmowach o ''dziwkach'' nie wspomnę ( przepraszam za takie wyrażenie)

http://davf.daisypath.com/2hwIp1.png

Odnośnik do komentarza

jbio i o to chodzi ,by zyć zgodnie z zasadami wiary ,nie depcząc przy tym innych

masz racje,że w kazdej społeczności wiernych i niewiernych są ludzie dobrzy i źli,bo to ludzkie,ze nie ładzimy
ja Kś.Rydzykowi nie zaglądam do kieszeni,a jest on jednym z bogatszych Polaków(jako prywatna osoba),osobiście spotkałam na swojej drodze dwóch księży z powołania,chcących czynić dobro- bezinteresownie ,którzy dali mi wiarę w ludzi,w to,że są tacy którzy nie oceniają,nie krytykują ,a wyciągają pomocna dłoń

nie znam osobiście Ś.J,ale szanuje ich wiarę jak każdą inną

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

curry
agusia20112
curry
Bo widzisz Agusia, według tej teorii kto nie jest z nami jest przeciwko nam....

dla mnie to nic innego jak fanatyzm...bo jak mozna być tak "krótkowzrocznym",dyskryminować za wiarę,
wmawiać komuś,że jego wiara jest fałszywa,nie prawdziwa-to zaprzeczenie słowa "wiara"
wierzyć można we wszystko ,jeśli tylko wierzy sie wystarczająco mocno....ale to nie znaczy ,że inni tez maja patrzeć naszymi oczami
nie jestem Ś.J....ale mam gdzieś ile oni mają na kontach i na co wydają

Zgadzam się z każdym Twoim słowem. Próbowałam wytłumaczyć wcześniej względność i indywidualizm spojrzenia na wiarę ale chyba mi nie wyszło :lup:

Wyszło, wyszło :) Tylko jak się ma klapki na oczach, to nie dociera :)

Przepraszam, że się tak wbijam w temat, ale podczytuję Was na bieżąco jednym okiem, ale z pisaniem już nie nadążam za bardzo, bo zagrzebana w pracy jestem :/

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy bo masz rację,to temat rzeka,księża to tacy sami ludzie,nie wolni od pokus i nałogów....tez są alkoholikami,nałogowcami,a nawet pedofilami...
ale nie wiem jaki jest sens komus wierzącemu co chwila przytaczając,jak to jego wspólnota jest zła
w historii kościoła jest na prawdę wiele "grzechów" od intryg,szantażów,cudzołożenia,,,,po morderstwa....a kasa Kościoła nie jest kryształowo czysta,

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy

On mi mówi że mam wina nie pić- a sam podczas mszy to robi :)

ja jak rozmawialam z ksiedzem(na jakis rekolekcjach w szkole sredniej-zamiast spowiedzi byla rozmowa) powiedzial,ze jesli alkohol pije sie z umiarem-np lampka wina do obiadu/kolacji-to nie jest to grzech

ale umiar sie liczy

w kanie galilejskiej zabraklo wina-i co sie wtedy stalo?
no pamietamy...tak wiec,spozywanie alkoholu nie jest grzechem,jesli nie szkodzimy sobie

grzechem jest
nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu

Odnośnik do komentarza

curry
Agusia, Bo tak naprawdę trzeba oddzielić dwie rzeczy: wiarę od instytucji. I wtedy można rozmawiać.

takie samo mam spostrzeżenie...bo wydaje mi się ,że Kościół -jako wiara Katolicka to jedno....a Kościół-społeczność to już inna bajka

jednak co do umiaru,uważam ,że powinien byc we wszystkim ,nawet w nawracaniu
bo owszem można podyskutować o wierze,o historii,ale na siłę przekonywać do swojej wiary to już za duzo

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Nawet Papież Jan Paweł II (człowiek wielkiej wiary i jestem pełna szacunku dla Jego osoby) był otwarty na świat,był wierny przykazaniom Bożym ,ale szanował innowierców i potrafił rozmawiać z nimi
potrafił wybaczyć zamachowcowi ,potrafił słuchać i cierpliwie tłumaczył i mimo ,iż jako Katolik nie mógł zgodzić się z wieloma rzeczami ,rozumiał ludzi i ich rozterki

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
curry
Agusia, Bo tak naprawdę trzeba oddzielić dwie rzeczy: wiarę od instytucji. I wtedy można rozmawiać.

takie samo mam spostrzeżenie...bo wydaje mi się ,że Kościół -jako wiara Katolicka to jedno....a Kościół-społeczność to już inna bajka

jednak co do umiaru,uważam ,że powinien byc we wszystkim ,nawet w nawracaniu
bo owszem można podyskutować o wierze,o historii,ale na siłę przekonywać do swojej wiary to już za duzo

Nawracanie na siłę już było. Nazywało się Inkwizycja i historia uczy, że nic dobrego z tego nie wyszło. Dlatego fajnie wymienić się poglądami, spostrzeżeniami, światopoglądem ale nie można przeginać.

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy
iszmaona
Oopsy Daisy

On mi mówi że mam wina nie pić- a sam podczas mszy to robi :)

ej no to nie tak. Nikt Ci wina nie zabrania.Dorosła osoba przeciez moze pić, tylko z umiarem. A ksiądz pije krew chrystusa :)

Jak nie- przecież jak mnie zobaczył w domu z lampka wina - to powiedział żem grzesznica :coo:

bo mu nie dałaś....sama piłaś

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
Oopsy Daisy
iszmaona

ej no to nie tak. Nikt Ci wina nie zabrania.Dorosła osoba przeciez moze pić, tylko z umiarem. A ksiądz pije krew chrystusa :)

Jak nie- przecież jak mnie zobaczył w domu z lampka wina - to powiedział żem grzesznica :coo:

bo mu nie dałaś....sama piłaś
:sofunny:

Odnośnik do komentarza

Wiecie co był u nas ksiądz co był fanatykiem spowiedzi,twierdził że ludzie nie umieją się spowiadać i jak raz spowiadałam się u niego to mi powiedział że na pewno nie wyspowiadałam się do końca z wszystkich grzechów bo J.P II spowiadając się co miesiąc miał wiecej grzechów niż ja teraz po 3m-cach.

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy
iszmaona
Oopsy Daisy

On mi mówi że mam wina nie pić- a sam podczas mszy to robi :)

ej no to nie tak. Nikt Ci wina nie zabrania.Dorosła osoba przeciez moze pić, tylko z umiarem. A ksiądz pije krew chrystusa :)

Jak nie- przecież jak mnie zobaczył w domu z lampka wina - to powiedział żem grzesznica :coo:

tak w raczce lampka a walały się puste butelki po podłodze :D

Odnośnik do komentarza

IWA23
Wiecie co był u nas ksiądz co był fanatykiem spowiedzi,twierdził że ludzie nie umieją się spowiadać i jak raz spowiadałam się u niego to mi powiedział że na pewno nie wyspowiadałam się do końca z wszystkich grzechów bo J.P II spowiadając się co miesiąc miał wiecej grzechów niż ja teraz po 3m-cach.

Ciekawe skąd on wiedział ile i z czego spowiadał się J.P. II ?

Odnośnik do komentarza

IWA23
Wiecie co był u nas ksiądz co był fanatykiem spowiedzi,twierdził że ludzie nie umieją się spowiadać i jak raz spowiadałam się u niego to mi powiedział że na pewno nie wyspowiadałam się do końca z wszystkich grzechów bo J.P II spowiadając się co miesiąc miał wiecej grzechów niż ja teraz po 3m-cach.

bo i to zalezy od księdza(czyli człowieka),jeden po łepkach raz dwa,a drugi drąży
nie wiem czy mam do końca rację,ale słyszałam kiedyś fragment programu o Papieźu i on mówił o długiej spowiedzi-ale to była jego rozmowa z Bogiem ,i spowiadał się nawet z mysli,bo często rozumiał kogos jako człowiek,a jako ksiądz musial widzieć jego grzechy

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...