Nie tylko o aborcji... dyskusje

[Oopsy Daisy]

Italy

znaczy sie ze ta "pani dziewica" to w zadnym powaznym zwiazku nie byla tak?
i czy ja ktos kiedys "kochal" znaczy sie - mezczyzna...
bo jak nie to smutne takie zycie...

Miała poważny związek, trwał ponad 4 lata.No, ale chłopak nie wytrzymał .... poszedł w bok.Ona się dowiedziała, rozstali się

agusia20112

ja ja wróciłam do domu i gary pomyte,pranie poskładane,zlew wyszorowany,wszystkie patelnie poszorowane ,piekarnik wymyty.....szok

[Gość Helena]

kaskasto

Yvone

curry

Nie za długo moim zdaniem.
zależy od samca;)

Długo ;)
Ja z moim D raz jeden jedyny w moje 18 urodziny, rok juzrazem bylismy ... A potem sobie powiedzielismy ze czekamy do ślubu i ak było ... Jeszcze potem 2 lata minęły ;)

jezeli zbyt intymnie, to poprostu nie odpowiadaj
czy przez te dwa lata oczekiwan do slubu mialy miejsce pieszczoty (nie mam na mysli glaskania po glowie)?

[agusia20112]

a ja sie tak najadłam ,że az mi cięzko ....ale jeszcze miałam ciasteczko z wczoraj...i się nie mogłam powstrzymac

[Gość Helena]

Yvone

no chyba, ze ktos tak pojmuje modlitwę. dla mnie amulet to coś co ma przynosić szczęście, a modlitwa to prośba do Boga.

talizman przynosi szczescie
amulet ma chronic np przed nieszczesciami - np wypadek drogowy, czy ochrona przed zywiolami i temu podobne

a ta modlitwa z prosba do Boga(czesto przez wstawiennictwo swietego, lub np Maryji-)to po to zeby nam sie cos pmyslnie ulozylo, lub zebysmy np szczesliwie dotarli do domu, pracy ect
o wlasnie-a rozaniec- to tez przedmiot, i tez ma przed czyms nas chronic( a konkretniej modlitwa rozancowa)
jest jeszcze modlitwa dziekczynna, ale ja nie o tej

oczywiscie, to tylko Helenowe spostrzezenia
EDIT
wiem, wiem -ze dla Katolikow posiadanie amuletow i talizmanow, a i nawet takie zabobony to grzech
i ze moze troszke nie ladnie tak porownywac np rozanca do jakiegos tam talizmanu czy amuletu
a i jak zawsze- z mojej strony zero obrazy Waszych uczuc religijnych

[Gość Helena]

a i np jeszcze gromnica- spotkalam sie ze np gromnice wystawia sie w oknie, zeby ochronila przed powodzia, albo przed piorunami

czy takie zachowanie katolika mozna traktowac jako grzech?

A SJ jak nie maja zadnych obrazow, ani figur ,ani nawet kosciola;) to czy Wy macie Jbio jakies medaliki albo cos w tym rodzaju?

Jadzikowa tez bym spytala, ale Jadzikowa nei wiadomo kiedy bedzie

[agusia20112]

co do amuletów to raczej nie wierzę
a przesądy-nie zwracam na nie uwagi

[Gość Yvone]

Helena

Yvone

no chyba, ze ktos tak pojmuje modlitwę. dla mnie amulet to coś co ma przynosić szczęście, a modlitwa to prośba do Boga.

talizman przynosi szczescie
amulet ma chronic np przed nieszczesciami - np wypadek drogowy, czy ochrona przed zywiolami i temu podobne

a ta modlitwa z prosba do Boga(czesto przez wstawiennictwo swietego, lub np Maryji-)to po to zeby nam sie cos pmyslnie ulozylo, lub zebysmy np szczesliwie dotarli do domu, pracy ect
o wlasnie-a rozaniec- to tez przedmiot, i tez ma przed czyms nas chronic( a konkretniej modlitwa rozancowa)
jest jeszcze modlitwa dziekczynna, ale ja nie o tej

oczywiscie, to tylko Helenowe spostrzezenia
a to widzisz nie wiedziałam o tych różnicach. w taki sposób to może i można byłoby podciągnać modlitwę jako amulet.
a różaniec wiszący jest awaryjny do modlitwy. stoisz w korku i modlisz się o cierpliwość

[Gość Helena]

mi, to jakis amulet cierpliwosci by sie przydal
(nie tylko do korkow)

[agusia20112]

Helena

mi, to jakis amulet cierpliwosci by sie przydal
(nie tylko do korkow)

o taki amulet to i mi by sie przydał

a właśnie swoim "złotym rybkom"wode zmieniłam

[iwonek]

to u nas było tak - od 17rz jestesmy razem czekalismy z seksem do slubu, ale na 3mce przed poniosło nas deczko 25 lat miałam ale potem juz grzecznie czekalismy:)
Uprzedzajac pytania Heleny - cos tam było, ale pewnych granic nie przekraczaliśmy

Agusia, ktos ci chłopa podmienił jak byłas w pracy super mam nadzieje, ze go pieknie pochwaliłas

[agusia20112]

iwonek

to u nas było tak - od 17rz jestesmy razem czekalismy z seksem do slubu, ale na 3mce przed poniosło nas deczko 25 lat miałam ale potem juz grzecznie czekalismy:)
Uprzedzajac pytania Heleny - cos tam było, ale pewnych granic nie przekraczaliśmy

Agusia, ktos ci chłopa podmienił jak byłas w pracy super mam nadzieje, ze go pieknie pochwaliłas

ano pochwaliłam

[agusia20112]

Iwonek a jak sie czujesz jako zafasolkowana???sa już jakies obiawy?oswoiłaś sie juz z nowa sytuacją

[iwonek]

Agusia, ciagle mi sie chce spac;) oswoiłam sie i baaardzo sie ciesze, tym bardziej ze w wakacje wałkowałam temat z J, ale nie chciał, a teraz i on sie cieszy

[kaskasto]

Spoko odpowiem :) pieszczoty były ale tak jak Iwona pewnych granic ńie przekroczyliśmy ponownie aż do nocy poślubnej :)

[kaskasto]

iwonek

Agusia, ciagle mi sie chce spac;) oswoiłam sie i baaardzo sie ciesze, tym bardziej ze w wakacje wałkowałam temat z J, ale nie chciał, a teraz i on sie cieszy

Podaj łapkę ze spańiem ... Wszędzie i non stop ... Tylko sie położę na kanapie i chwila i mam odjazd ...

[agusia20112]

kaskasto i Iwonek szacunek dla Was za taka silna wolę....na pewno taka wyczekiwana noc poślubna jest niezapomniana i doceniana...bo wyczekiwana

[Gość curry]

Helena

wracajac do pytania ktore zadalam
a mialyscie majtki czerwone na studniowce?
a czy na roczek robilyscie te "zabawe"-po co dziecko siegnie, to tym zostanie?

Italy

ja pamietam jak mi babcia nie pozwalala korali w ciazy nosic bo sie dziecko w pepowine zaplata

noi wlasnie, jak z ciazowymi przesadami? ksztalt brzucha, twarzy,zachcianki smakowe itp?
albo zachowanie dziecka na chrzcie?
albo np jak traktujecie wizerunki siwetych? czy np kierowcy katoliczki, macie bryloczekj/obrazek w aucie z sw Krzysztofem?
(ja dostalam od Mamy, wzielam bo nie chcialam Mamie zrobic przykrosci)
a jeszcze mnie takie cos zastanawia- modlitwa wstawiennicza
czy mozna to traktowac jako slowny talizman/amulet?
ale pytan

Żadnych czerwonych majtek, żadnych amuletów, żadnych wróżb z brzucha i innych rzeczy nie uznaję. Żadnych opiekunów, żadnych breloczków, żadnych obrazków, ani żadnych modlitw (jakby ktoś pytał - nawet w czarnej godzinie mi się nie zdarzyło). Jednym słowem - nic :)

[Gość curry]

A co do czekania do ślubu z seksem. Ja podziwiam, bo bałabym się czekając, że trafię na osobę zupełnie niedopasowaną do mnie seksualnie. Wolę wiedzieć na co się piszę decydując się na małżeństwo. U innych wydaje mi się to godne podziwu, ja jednak nie zaryzykowałabym. No ale ja nie mam ograniczeń religijnych i robię tylko to, co mi własna głowa podpowiada w tym temacie :)

[jbio]

HELENA nie mamy nic w tym rodzaju, bo to jest sporządzanie sobie podobizny.
To tak jak z obrazami, dokładnie tak samo.

[iwonek]

curry, ja powiem tak gdybym to uwazała za bezsensowny wymysł Koscioła, to nie byblo by to dla mnie az takie wazne. Ale J mimo, ze nalegał przed ślubem, to teraz dziekuje mi, ze tyle musiał na mnie czekać, bo moze teraz bardziej to docenia.
Ja wiem, ze sa dobre zwiazki i z seksem na pierwszej randce, ale jakos tak miałam wdrukowane i nie wyobrazam sobie inaczej:)
Jestesmy z J 15 lat razem i czasem to jakbyśmy sie wczoraj spotkali

Nie potrafie o dopasowaniu i niedopasowaniu nic powiedzieć, bo to mój jedyny

[Gość iszmaona]

Żyję dziewczyny - Curry, Iwonek :*

Z pracy 2 razy zaczynałam pisać posta, ale za każdym razem nie mogłam dokończyć - natłok roboty. Teraz tez na sekundkę wpadłam.

Iwonek ogromne, ogromniaste gratulacje! Nie wspominałaś, że się staracie więc zaskoczyłaś mnie bardzo. Rośnijcie zdrowo.

Coś jeszcze miałam ...... ale wyleciało z głowy.

[iwonek]

iszmaona, dobrze, ze wpadłaś

[Gość Helena]

iwonek

Uprzedzajac pytania Heleny

a jeszcze jedno pytanie
Iwonek, Kaskato a jak spotkalyscie swoich mezczyzn, to oni juz mieli takie same przekonania co Wy, czy razem tak ustaliliscie?

(pytam bo nikogo wczesniej nie spotkalam co by czekal....i to tak dlugo
dobrze Iwonek wyliczylam-8lat????? czy sie w wyliczeniach pogubilam?)

a Ty Jbio, jak dlugo razem byliscie z M, zanim slubowaliscie?

[Gość Helena]

iwonek

curry, ja powiem tak gdybym to uwazała za bezsensowny wymysł Koscioła, to nie byblo by to dla mnie az takie wazne. Ale J mimo, ze nalegał przed ślubem,

no to juz mam odpowiedz na moje pytanie

[kaskasto]

Tak oboje mieliśmy takie przekonania ... A powiedziałabym, że nawet u D one bardziej niż u mnie były :)
My jesteśmy razem od 1997 - slub byl w 2000 a w 2001 urodzil sie Dominik, potem co 4 lata kolejni :)
W tym roku juz razem 13 latek nam stuknie :)