Skocz do zawartości
Forum

Nie tylko o aborcji... dyskusje


agusia20112

Rekomendowane odpowiedzi

AGUSIA też fajna różnica wieku między córeczkami.
Ja chciałam aby między pierwszymi była taka różnica jak między mną a moją siostrą, 2 lata 3 m-ce.
Teraz się śmieje, że przydałaby się znów taka różnica między tym bąblem i ewentualnym następnym :)
Ale na szczęście nie doczekam różnicy 16 lat między moimi dziećmi, jak między mną a moim bratem, z tym, że on jest młodszy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

jbio
Ale na szczęście nie doczekam różnicy 16 lat między moimi dziećmi, jak między mną a moim bratem, z tym, że on jest młodszy :)

Między mną, a moja siostrą najstarszą jest też 16 lat różnicy, ale pomiędzy mamy też trzy siostry :D

Odnośnik do komentarza

agusia20112
jbio widziałam na kwietniówkach jaki mają pokoik Twoja córy-po prostu Boski!!!!

a zdradź w jakim sa wieku
no to i ja pojde poogladac:P

curry
Dobrze, że już nie palą na stosie za poglądy, bo dopiero by było ;) Ale bym miała przerąbane :D
:sofunny:

jakbym siedziala cicho,to by nie poszla w ognie piekielne:lol:

Oopsy Daisy
Helcia, a jaką książkę Kinga przeczytałaś?

Czarna bezgwiezdna noc

Odnośnik do komentarza

jbio
JADZIK myślę, że i tak dostaniesz niezłą kontrę :)
Takie mam wrażenie, że dla niektórych katolicyzm to najważniejsza odmiana chrześcijaństwa, i będzie bronił swoich racji z fanatyczną gorliwością...

moze nie ;)
fajnie by bylo;)

Odnośnik do komentarza

też zdziwiona jestem ,że tu tak cicho....chyba wyczerpałyśmy temat...szkoda
a tak jeszcze odnośnie prawa do zycia dla wszystkich,a łatwo się opowiadamy przeciw aborcji,nawet chorych dzieci,ale potem to "niech będą z dala od naszych zdrowych),ostatnio na onecie trafiłam na dyskusje o szkołach i przedszkolach gdzie uczęszczają też dzieci upośledzone....i wszyscy są na nie,że te dzieci zagrażają bezpieczeństwu,że ograniczają edukację tych zdrowych itp....więc nasuwa mi sie taki obraz,niech inne rodzą nawet chore dzieci,ale niech trzymają je z dala od nas zdrowych

spotkałyście się też z takim sprzeciwem aby integrować dzieci zdrowe i chore

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
też zdziwiona jestem ,że tu tak cicho....chyba wyczerpałyśmy temat...szkoda
a tak jeszcze odnośnie prawa do zycia dla wszystkich,a łatwo się opowiadamy przeciw aborcji,nawet chorych dzieci,ale potem to "niech będą z dala od naszych zdrowych),ostatnio na onecie trafiłam na dyskusje o szkołach i przedszkolach gdzie uczęszczają też dzieci upośledzone....i wszyscy są na nie,że te dzieci zagrażają bezpieczeństwu,że ograniczają edukację tych zdrowych itp....więc nasuwa mi sie taki obraz,niech inne rodzą nawet chore dzieci,ale niech trzymają je z dala od nas zdrowych

spotkałyście się też z takim sprzeciwem aby integrować dzieci zdrowe i chore

Tu na forum jest dziewczyna co jej syn jest chory ma padaczkę,cukrzycę i jeszcze inne schorzenia i sama dyrektorka nie chce aby chodził do szkoły,robi wszystko aby mama zdecydowała się na lekcje indywidualne mimo że chłopczyk rozwinięty prawidłowo jedynie potrzebuje większej uwagi ze strony nauczycielki,pielegniarki.Dziewczyna chodzi do oświaty aby dziecko mogło normalnie chodzić do szkoły.

Odnośnik do komentarza

IWA23
agusia20112
też zdziwiona jestem ,że tu tak cicho....chyba wyczerpałyśmy temat...szkoda
a tak jeszcze odnośnie prawa do zycia dla wszystkich,a łatwo się opowiadamy przeciw aborcji,nawet chorych dzieci,ale potem to "niech będą z dala od naszych zdrowych),ostatnio na onecie trafiłam na dyskusje o szkołach i przedszkolach gdzie uczęszczają też dzieci upośledzone....i wszyscy są na nie,że te dzieci zagrażają bezpieczeństwu,że ograniczają edukację tych zdrowych itp....więc nasuwa mi sie taki obraz,niech inne rodzą nawet chore dzieci,ale niech trzymają je z dala od nas zdrowych

spotkałyście się też z takim sprzeciwem aby integrować dzieci zdrowe i chore

Tu na forum jest dziewczyna co jej syn jest chory ma padaczkę,cukrzycę i jeszcze inne schorzenia i sama dyrektorka nie chce aby chodził do szkoły,robi wszystko aby mama zdecydowała się na lekcje indywidualne mimo że chłopczyk rozwinięty prawidłowo jedynie potrzebuje większej uwagi ze strony nauczycielki,pielegniarki.Dziewczyna chodzi do oświaty aby dziecko mogło normalnie chodzić do szkoły.

a czemu nie chce-jakoś to umotywowała??
z tego co wiem państwo gwarantuje równy dostęp do edukacji
chyba,że obawy mają podłoże medyczne-i personel boi się ,że nie właściwie zareaguje w razie pogorszenia zdrowia
to dość istotne

pokazałaś tu druga stronę medalu
ja miałam na myśli niechęć innych rodziców,do opóźnionych,chorych dzieci
ale tak teraz się zastanawiam,może szkoły "specjalne" mają "zaplecze"medycze" jakby dziecku się pogorszyło

na padaczce się nie znam,ale chyba atak może następić w każdej chwili
co do cukrzycy,to mój tato chorował i jakoś przestrzegając zasad funkcjonował
może wystarczyło by odrobinę dobej woli ze strony dyrektorki.....nie wiem jak bym się do tego odniosła jako odpowiedzialny za szkołę urzędnik

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Przykro jest słyszeć, ze społeczeństwo odrzuca chore dzieci. Trzeba też w/g mnie podzielić na chore fizycznie i umysłowo. Bo jak ten wspomniany chłopczyk jest zdrowy psychicznie i dałby radę w szkole , ale potrzebuje większej uwagi ze strony nauczycieli- to ja dziękuje za takich nauczycieli czy dyrektorkę co jest na nie. Przecież dla jego rozwoju potrzebne jest przebywanie wśród zdrowych dzieci.
Co innego np dzieci z zespołem Downa, czy porażeniem mózgowym, one potrzebują nie dość , że indywidualnego nauczania to także większej uwagi ze strony nauczycieli.
Jednak jakby taki uczeń był w szkole moich dzieci, nie powiedziałabym nic, może też chce mieć szansę na rozwój ze zdrowymi dziećmi.
Tylko jako matka takiego dziecka chorego bałabym się o zachowanie innych dzieci względem tego chorego. Wyśmiewanie, pokazywanie palcami, chyba takie rzeczy by się zdarzały. Jak te chore dziecko by się wtedy czuło?
Ciężka sprawa.

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

jbio bo tu chyba też duże pole do popisy dla nas rodziców
aby wychować dziecko w tolerancji i świadomości tego ,że są w śród nas chorzy,inni
moja znajoma ma czarnoskórego męża i ich dzieci są ciemne...i Asia była za pierwszym razem bardzo zdziwiona ich kolorem skóry...ale nie przemilczałam tematu tylko pokazałam w domu w necie fotki z czarnoskórymi i powiedziałam ,że są różni ludzie i to naturalne

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

a'propos dzieci i ich reakcji na "odmienności" różnego typu.

Stoję ostatnio w kolejce z brzdącem swoim. Na końcu ogonka staną postawny chłopak. Wysoki na ok 190 cm i mocno otyły. Kawał chłopa jednym słowem. B pokazuje na niego palcem i mówi:
- ale duż.... -i tu ja się wtrącam coby wstydu nie było - tak, wysoki pan. A moje dziecko:
- nic nie rozumiesz, duza kolejka.

Dzieci nie czują tak bardzo różnic dopóki im dorośli ich nie wskażą.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...