Nie tylko o aborcji... dyskusje

[Gość Yvone]

tak. wynajmujemy. nie stać nas na kupno;)

[Gość iszmaona]

Yvone

tak. wynajmujemy. nie stać nas na kupno;)

a mogę wiedzieć po ile u was wynajem?

[Gość Yvone]

akurat to mieszkanie 900zł + rachunki

[Gość iszmaona]

Yvone

akurat to mieszkanie 900zł + rachunki

kredyt mozna by spłacać w takiej kwocie, tylko niech ktoś go zechce dać :/

[Gość Yvone]

no własnie. nam nikt kredytu nie udzieli. poza tym nie wiadomo co będzie za 5-10 lat,a kredyt trzeba będzie płacić.. bałabym się wpieprzyć na 30 lat w spłacanie i ciągły strach żeby tylko się nie potknąć w życiu.

[Gość iszmaona]

Yvone

no własnie. nam nikt kredytu nie udzieli. poza tym nie wiadomo co będzie za 5-10 lat,a kredyt trzeba będzie płacić.. bałabym się wpieprzyć na 30 lat w spłacanie i ciągły strach żeby tylko się nie potknąć w życiu.

tak, strach i to ogromny jest, ale z drugiej strony nie masz takich myśli, że córka nie odziedziczy po was mieszkania? Potknięcie moze w każdej chwili się wydarzyć i wtedy na wynajem tez stac nie będzie.
To jedynie głośne przemyślenia.

[iwonek]

ehh, powiem wam, że czasem zazdroszczę komus,kto od rodziców w prezencie moeszkanie dostaje - albo dom Moja nauczycielska pensja nie wystarcza na kredyt i utrzymanie mieszkania ALe tyle marudzenia i już zmykam do dzieci.

Buziaki

Nie nastukajcie za dużo

[Gość iszmaona]

iwonek

ehh, powiem wam, że czasem zazdroszczę komus,kto od rodziców w prezencie moeszkanie dostaje - albo dom Moja nauczycielska pensja nie wystarcza na kredyt i utrzymanie mieszkania ALe tyle marudzenia i już zmykam do dzieci.

Buziaki

Nie nastukajcie za dużo

oj tak, ja też.

[Gość Yvone]

iszmaona

Yvone

no własnie. nam nikt kredytu nie udzieli. poza tym nie wiadomo co będzie za 5-10 lat,a kredyt trzeba będzie płacić.. bałabym się wpieprzyć na 30 lat w spłacanie i ciągły strach żeby tylko się nie potknąć w życiu.

tak, strach i to ogromny jest, ale z drugiej strony nie masz takich myśli, że córka nie odziedziczy po was mieszkania? Potknięcie moze w każdej chwili się wydarzyć i wtedy na wynajem tez stac nie będzie.
To jedynie głośne przemyślenia.
wtedy zwijamy majdan i w każdej chwili się możemy wyprowadzić poszukać czegoś tańszego, chwilowo w pokój tylko wynająć, a jak potykasz się na kredycie to już nie masz ani kasy ani mieszkania.. w wersji wynajmowania nic nie tracisz.
a czy nie myślę, o tym, ze córka nie będzie po nas miała mieszkania, no myślę.. ale ja też od rodziców nie dostałam, to nie reguła, poza tym nie ma o czym dyskutować, bo kredytu i tak nie dostaniemy, więc musimy radzić sobie tak;)

iwonek

ehh, powiem wam, że czasem zazdroszczę komus,kto od rodziców w prezencie moeszkanie dostaje - albo dom Moja nauczycielska pensja nie wystarcza na kredyt i utrzymanie mieszkania ALe tyle marudzenia i już zmykam do dzieci.

Buziaki

Nie nastukajcie za dużo

ja także bardzo zazdroszczę... o ile łatwiejszy start w życie.

[Gość iszmaona]

Zawsze można wtedy wynająć komus mieszkanie, i samo się spłaca. No ale najpierw kredyt trzeba dostać.

[Gość Yvone]

a jak komuś wynajmujesz to gdzie mieszkasz? też musisz coś dla siebie wynająć . no ale tak jak piszesz. najpierw trzeba ten kredyt dostać;)

[Gość iszmaona]

Yvone

a jak komuś wynajmujesz to gdzie mieszkasz? też musisz coś dla siebie wynająć . no ale tak jak piszesz. najpierw trzeba ten kredyt dostać;)

no wynajmuję mały pokoik zgodnie z tym co napisałaś albo zwalam się rodzinie na głowę :P

[Gość Helena]

iwonek

dlatego b. rzadko biore kąpiel....

wiem,wiem bierzesz prysznic
ale wyrwane z kontekstu - poprostu leze i sie smieje:P

[agusia20112]

iszmaona

Yvone

akurat to mieszkanie 900zł + rachunki

kredyt mozna by spłacać w takiej kwocie, tylko niech ktoś go zechce dać :/

i jeszcze mieć pewność ,ze praca będzie
umowe najmu można rozwiązać....z kredytem gorzej

[agusia20112]

ja wykupiłam komunalne,zawsze coś tam zostawię dzieciom....małe bo małe ale własne

[Gość Yvone]

wynajem mieszania nie pokryje kosztów kredytu czynszu i wynajęcia pokoju. u nas to min 600 zł za taki pokój jak nie więcej, wiec to byłoby kompletnie bezsensu. a nie zawsze masz możliwość zwalenia się na głowę rodzinie;)
jak tak to rozważamy, to w sumie chyba dobrze, że nie mamy możności wzięcia kredytu, bo człowiek mógłby osiwieć od myślenia jak to wszystko poukładać. ;)
zresztą tak sobie myślę co jest złego w wynajmowaniu ? na świecie to normalne, ze ludzie chaty wynajmują i żyją tak całymi latami. a w Polsce ludzie pobiorą kredytów, żeby później całe życie żyć w strachu czy dam radę czy nie, czy wykończę się wcześniej zanim mieszkanie stanie się tak na prawdę moje.. oczywiście już patrzę z przymrużeniem oka..;) bo co innego pozostało w mojej sytuacji

[agusia20112]

Yvone

wynajem mieszania nie pokryje kosztów kredytu czynszu i wynajęcia pokoju. u nas to min 600 zł za taki pokój jak nie więcej, wiec to byłoby kompletnie bezsensu. a nie zawsze masz możliwość zwalenia się na głowę rodzinie;)
jak tak to rozważamy, to w sumie chyba dobrze, że nie mamy możności wzięcia kredytu, bo człowiek mógłby osiwieć od myślenia jak to wszystko poukładać. ;)
zresztą tak sobie myślę co jest złego w wynajmowaniu ? na świecie to normalne, ze ludzie chaty wynajmują i żyją tak całymi latami. a w Polsce ludzie pobiorą kredytów, żeby później całe życie żyć w strachu czy dam radę czy nie, czy wykończę się wcześniej zanim mieszkanie stanie się tak na prawdę moje.. oczywiście już patrzę z przymrużeniem oka..;) bo co innego pozostało w mojej sytuacji

a pewnie trzeba brać życie jakie jest

a wynajmu u Was drogie na maksa
u nas kuzynka za mieszkanie 80 m,płaciła 500 plus opłaty(też nie wielkie)

[agusia20112]

a apropo kredytu
u m w pracy jest gościu co mieszkał w Warszawie,miał super prace,nabrał kredyty,na nowe auto,na mieszkanie i co firma upadła

a on co miesiąc komornikowi 800 zł oddaje i długów ma 400 tyś
a co do wynajmu,to na zachodzi podpisuje się wieloletnie umowy i wiele osób tak mieszka

[Gość Yvone]

no u nas trochę studenci nakręcają cenę..ale i tak nie jest tak drogo jak w Wawie, Krakowie czy Wrocławiu.
a za 80 m to bardzo tanio, rozumiem , ze opłaty to także i czynsz tak?

[Gość iszmaona]

Yvone masz rację. Na zachodzie ludzie wynajmują mieszkania, tak żyją, dla mnich to normalne. U nas tak się jakoś porobiło, że kazdy chce miec cos na własność.

Co do wynajęcia własnego. Jeśli kredyt spłacasz w wysokości dajmy na to 950 zł, mieszkanie ma około 50 m. Wynajmujesz je 4 studentom. Każdy płaci po 300 zł za pokój + rachunki i wszystko się uzupelnia. Wychodzisz na zero. Oczywiście, zalezy od miasta, ale jest to do zrealizowania.

[Gość Yvone]

to wystarczyło by wynająć tylko jeden pokój i nie musieć samemu coś wynajmować, bo na jedno wychodzi. my jak dowiadywaliśmy się o kredyty to symulowane raty kręciły się bliżej 1110-1200 w najlepszym wypadku przy okresie 30 lat i zabezpieczeniu hipotecznym w postaci mieszkania moich rodziców.
poza tym już tak żartobliwie powiem.. jak się znudzi to się wyprowadzam i szukam innego, w innej lokalizacji. a jak masz kredyt, to do śmierci w tym samym miejscu;) hihi..

a i nie czuję się w niczym gorsza, ze nie spłacam kredytu tylko wynajmuję mieszkanie. ( bo ja takie "światowe" podejście do życia mam)

[agusia20112]

Yvone

no u nas trochę studenci nakręcają cenę..ale i tak nie jest tak drogo jak w Wawie, Krakowie czy Wrocławiu.
a za 80 m to bardzo tanio, rozumiem , ze opłaty to także i czynsz tak?

czynsz był 150 zł fundusz-bo to własnościowe
i prąd i gaz i woda....ogrzewanie gazowe

[Gość Yvone]

to u nas to była by super okazja i każdy zastanawiałby się gdzie jest haczyk;)
za takie 80 m to u nas średnio 1500 odstępnego chcą.

[agusia20112]

Yvone

to u nas to była by super okazja i każdy zastanawiałby się gdzie jest haczyk;)
za takie 80 m to u nas średnio 1500 odstępnego chcą.

powiem ci że na dłuższy czas to takie cenu u nas
zdarzają się drożej umeblowane mieszkania

ci co turystom wynajmują to juz ceny kosmiczne
a tak miejscowych to nie stać

niby na turystach więcej,ale mieszkanie większość stoi puste ,a ogrzewać trzeba by nie zniszczyło sie ,a po za tym nad tymi co przyjeżdżają tylko na sezon trudniej zapanować

[iwonek]

Helena

iwonek

dlatego b. rzadko biore kąpiel....

wiem,wiem bierzesz prysznic
ale wyrwane z kontekstu - poprostu leze i sie smieje:P

no na brudasa wyszłam
oszczędzam wodę, takie ekologiczne podejście do zycia