Skocz do zawartości
Forum

Nie tylko o aborcji... dyskusje


agusia20112

Rekomendowane odpowiedzi

Helena
curry

Ja się powoli rozglądam za wakacjami. Chcemy jechać na wakacje "leniuchowe", bo z Lilunią to nici ze zwiedzania. No i w miarę blisko niestety, bo nie wyobrażam sobie mojej torpedy 11 godzin w samolocie. Może wytrzyma ze 3 - 4 max i tak mniej więcej szukam. A szkoda, bo miałam 2 fajne lokalizacje na wyjazd. No ale nie ucieknie :wink: A Wy coś już planujecie?

a gdzie planowalas?

ja drugi rok z rzedu nigdzie na wakacje nie latalam:wink:
jedynie do mojej i mojego m mamy
a w tym roku to sie za wszytskie czasy wylatam do mamy:D

w nastepnymroku bardzo bym chcialapoleciec na wakacje- no ale wszystko zalezy czy bede miec pensyje ciekawa:wink:

Chciałam Zanzibar albo Mauritius. Jeśli chodzi o kasę to w ogóle ceny wycieczek rosną w strasznym tempie. Jestem w temacie na bieżąco, bo lubię wiedzieć jak to wygląda no i jestem w szoku co się teraz dzieje. Wiem, że zmieniają się kursy walut, itp. ale ja zwykle latam z Berlina i właściwie teraz różnice są nawet 50% w porównaniu do około 3 lat wstecz.

Odnośnik do komentarza

jbio
Oni tam od nocy kilka godzin potrafią czekać na otwarcie sklepu.
Kurcze to tak jak u nas po świętach w Next ludzie małpiego rozumu dostają i od 2 w nocy stoją, a od 5 otwierają, szok.

Ani razu nie stałam nigdzie przed otwarciem. O litości...
Wolałabym sobie spać :D

Odnośnik do komentarza

curry

Chciałam Zanzibar albo Mauritius. Jeśli chodzi o kasę to w ogóle ceny wycieczek rosną w strasznym tempie. Jestem w temacie na bieżąco, bo lubię wiedzieć jak to wygląda no i jestem w szoku co się teraz dzieje. Wiem, że zmieniają się kursy walut, itp. ale ja zwykle latam z Berlina i właściwie teraz różnice są nawet 50% w porównaniu do około 3 lat wstecz.
no to daleko, faktycznie:wink:

ja jestem do tylu z cenami wycieczek, bo jak nie mielismy w planach:wink:

no ale ja poki co to naEuropie sie koncentruje, moze kiedys przyjdzie czas kiedy sie przestane bac latac do innych oddalonych kultur:D

a Ty sie szczepisz przed kazda taka daleka podroza?

Odnośnik do komentarza

curry
jbio
Oni tam od nocy kilka godzin potrafią czekać na otwarcie sklepu.
Kurcze to tak jak u nas po świętach w Next ludzie małpiego rozumu dostają i od 2 w nocy stoją, a od 5 otwierają, szok.

Ani razu nie stałam nigdzie przed otwarciem. O litości...
Wolałabym sobie spać :D

ja tez nie

ale wyprzedaze uwielbiam:lol:

Odnośnik do komentarza

Helena
curry
jbio
Oni tam od nocy kilka godzin potrafią czekać na otwarcie sklepu.
Kurcze to tak jak u nas po świętach w Next ludzie małpiego rozumu dostają i od 2 w nocy stoją, a od 5 otwierają, szok.

Ani razu nie stałam nigdzie przed otwarciem. O litości...
Wolałabym sobie spać :D

ja tez nie

ale wyprzedaze uwielbiam:lol:

Całe szczęście, że one trwają jakiś czas a nie godzinę, podczas której wszyscy się zabijają.
A jeszcze na drugi dzień ile zwrotów, bo na miejscu nie ma szans na mierzenie.

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

jbio

Całe szczęście, że one trwają jakiś czas a nie godzinę, podczas której wszyscy się zabijają.
A jeszcze na drugi dzień ile zwrotów, bo na miejscu nie ma szans na mierzenie.

ja na te swiateczne chodze dopiero po nowym roku- co prawda mniej towaru, ale zdecydowanie luzniej w sklepach:D

raz tylko bylismy w czasie swiat na wyprzedazy-kupilismy tv i lodowke, a pozniej test ciazowy:D(test nie byl z promocji:sofunny:)

Odnośnik do komentarza

Helena
jbio

Całe szczęście, że one trwają jakiś czas a nie godzinę, podczas której wszyscy się zabijają.
A jeszcze na drugi dzień ile zwrotów, bo na miejscu nie ma szans na mierzenie.

ja na te swiateczne chodze dopiero po nowym roku- co prawda mniej towaru, ale zdecydowanie luzniej w sklepach:D

raz tylko bylismy w czasie swiat na wyprzedazy-kupilismy tv i lodowke, a pozniej test ciazowy:D(test nie byl z promocji:sofunny:)

a test z wynikiem pozytywnym czy negatywnym :)
bo nie wiem czy warto na wyprzedaże chodzić :)?:smile_jump:

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)
ja tu sie staram nadrobić a Wy ciągle coś drukujecie i drukujecie..;)

agusia20112
Dziewczyny udało sie
zrobiłam jak Curry pisała i poprosiłam o rozmowe z przełozonymi ze smyka
i za pare minut telefon i sprawa załatwiona
a tak to nie było odzewu
Curry:23_30_126::23_30_126:

super, ze się udało:)

IWA23
Ja wlaśnie wróciłam od lekarza,miałam być jutro u alergologa ale wczoraj dzwonily i pisały sms że mam być dziś na 8.
Rano tel mnie obudzil a to babki z przychodni alerg. gdzie ja jestem i czemu nie odbieram,no ale wszystko ladnie udalo się załatwić wizyta była dziś.
No i tak Szymon zdrowy,Hania ma dalej antybiotyk tym razem już w zawiesinie bo ma jakiś tam katar ropny coś tam z nosem,Mati antybiotyk oskrzela,no i ja antybiotyk-zatoki.

zdrówka dla Was!!!!

agusia20112
no Jadzik jutro Twój dzień....i dzidzi....ma mi tu byc jutro info o kinder niespodziance:36_3_13:

czekamy na wieści, czekamy!!!

Helena
a ja bym chciala o swietach BN popisac:D
ja nie jestem przykladem wierzacej osoby:lol:
ale mocno mnie wkurza ze swieta BN kojarza sie z komercyjnoscia, stresem(przygotowanie jedzenia,porzadki ect) z prezentami
ze najwazniejsze sa przygotowania do swiat- a pozniej po swietach najczesciej sie slyszy
np
"tyle jedzenia, na co to bylo"
"swieta swieta i po swietach"
ja wiem, ze niektorzy swieta jesli obchodza to tak na zasadzie jak ja halloween:D
dla mnie teraz swieta sie roznia od tych jak bylam wierzaca:wink:
ale opisujac co powyzsze mialam na mysli katolikow ktorzy tak sie zachowuja przed podczas i po BN(oczywiscie nie wszyscy katolicy tak maja*)
*pisze o katolikach, bo wsrod znajomych nie mam zadnych protestantow ani innych wyznan chrzescijanskich

oj , mnie to szlag trafia jak ludzie wierzący więcej wagi przykładają do choinek, światełek, prezentów, ubrania, żarcia, które i tak często się marnuje, gruntowne sprzątanie, a nie nie dbają o porządek w własnej duszy, nie idą do spowiedzi, albo idą na ostatnią chwilę na szybko. później okazuje się, że ważniejsze od stanu łaski uświęcającej było nalepienie miliona uszek niż przygotowanie się duchowe do świąt. smutne to takie.. jeśli traktują święta tylko jako spotkanie z rodziną, okazja do wyżerki, okazja do prezentów, to po cholerę im kościół?

a jeszcze słówko do Insany i w sumie do wszystkich także ;)dziś zobaczyłam taki tekst i pomyślałam, że warty jest rozważenia
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/60012_441805935884873_915987086_n.jpg

poza tym chciałam Wam powiedzieć, ze jesteście najlepsze. płynność w zmianie tematu mnie powaliła;) hihi.. uwielbiam Was!

Miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

agusia20112
Witajcie kobitki

u mnie cała noc sypało i jest paraliż komunikacyjny....autobus szkolny nie dojechał...ach zima

Pamiętam jak maż nie mógł do pracy do szklarskiej dojechać... Nie zazdroszczę... To córa w domu?

curry
Co do czystości to kochane nic nie powiem, bo nic nie wiem :D Tylko tak się zastanawiam czemu jedne produkty miałyby być czyste, a inne nie? Co powoduje, że np. coś jest czyste albo nie?

Wiesz co, w Prawie sa przykazania które da się jakoś logicznie wyjaśnić, dlaczego tak a nie inaczej ::): Np to z zabezpieczeniem dachu o jakim pisałam, czy też "nie zabijaj" itd... Ale są takie właśnie jak te o pokarmach, które ciężko pojąć... JA to czasem sobie myślę, że to kwestia posłuszeństwa Bogu... Albo że świnka i inne te pokarmy nie zdrowe, a stworzył je bo potrzebne w ekosystemie :Oczko: W raju też dał drzewo z piękbymi owocami, z których nie pozwolił jeść... NAm dał świnkę i też nie pozwolił jej jeść :Oczko:

jbio
JADZIKU jeszcze 8 dni chcesz czekać do 20, nie masz szans :)

No wiesz, rózżnie to bywa :Oczko: Oliwkę tydzień przenosiłam :D I urodziąłm dwa dni przed urodzinami mojego mężula ::):

IWA23
Jadzik urodź 22.12,chłopca i będziemy razem świętować :36_2_15:

A, może może ::): Zobaczymy :D I jeszcze damy po tatusiu Szymek i będzie wesoło :smile_jump:

Odnośnik do komentarza

Helena
curry

Chciałam Zanzibar albo Mauritius. Jeśli chodzi o kasę to w ogóle ceny wycieczek rosną w strasznym tempie. Jestem w temacie na bieżąco, bo lubię wiedzieć jak to wygląda no i jestem w szoku co się teraz dzieje. Wiem, że zmieniają się kursy walut, itp. ale ja zwykle latam z Berlina i właściwie teraz różnice są nawet 50% w porównaniu do około 3 lat wstecz.
no to daleko, faktycznie:wink:

ja jestem do tylu z cenami wycieczek, bo jak nie mielismy w planach:wink:

no ale ja poki co to naEuropie sie koncentruje, moze kiedys przyjdzie czas kiedy sie przestane bac latac do innych oddalonych kultur:D

a Ty sie szczepisz przed kazda taka daleka podroza?

A czego konkretnie się boisz?

Szczepię się ale nie przed każdą. Zależy od kraju, są takie gdzie naprawdę nie trzeba. Korzystam z tej strony przed decyzją Medycyna podróşy i idę do lekarza od chorób tropikalnych :D
Jedno jest pewne z małym dzieckiem nie pojadę tam, gdzie jest malaria.

Odnośnik do komentarza

Yvone- bezbłędny ten cytat tego pana, nie wiem kim on jest, ale mądrze prawi :Oczko: Bo po owocach ponaje się wiarę człowieka... Nie tylko po słowach. Nasze życie jest świadectwem ::): To takie moje ogólne wywody, na prawdę do nikogo nie pije...:36_2_53:

U mnie na dzisiaj się raczej nic nie zapowiada:ehhhhhh: Więc kończę temat mojego porodu i dopiero jak już będzie się działo, to otwiem temat ponownie:36_2_15:

Odnośnik do komentarza

curry- ale z Ciebie podróżniczka, juz kiedyś na prywatnym ten temat poruszałyśy. JA to domownik, ale nie wiem czy z wyboru czy konieczności :Oczko: Jak się keidyś dorobię i zapragnie mi się jakaś wycieczka, to uderzę do Ciebie po radę ::):

Odnośnik do komentarza

jadzik
curry- ale z Ciebie podróżniczka, juz kiedyś na prywatnym ten temat poruszałyśy. JA to domownik, ale nie wiem czy z wyboru czy konieczności :Oczko: Jak się keidyś dorobię i zapragnie mi się jakaś wycieczka, to uderzę do Ciebie po radę ::):

A bardzo proszę, służę radą :)) Właściwie to uwielbiam podróżować, nie tylko być gdzieś ale i samo przemieszczanie się. Mam tak od dziecka. Jak gdzieś jadę czuję się naprawdę wolna...

Odnośnik do komentarza

znalezc cos na tym watku graniczy z cudem:lol:

a szukalam jeszcze raz o tej swince-te pierwsze fragmenty co mi Jadzik wstawilas

wiec zapytam, czy to jest grezch zjesc swinke, czy poprostu sie jest nieczystym do wieczora?

pytanie, oczywiscie spowodowane ciekawoscia:wink:

Odnośnik do komentarza

Helena
curry

A czego konkretnie się boisz?


taki strachh przed nie znanym:wink:

chociaz poznalam kilka osob z innych kultur - ale co innego jechac do nich, na ich ziemie:wink:

Trzeba by z raz się przemóc i pojechać, a potem pójdzie już z górki. Na początek polecam jakieś przyjaźnie nastawione kultury np. wybrać sobie jakiś kraj na Karaibach.
Ale nic na siłę, na siłę to tylko gorzej. Więc jeśli nie czujesz się dobrze to rzeczywiście może nie warto jechać.

Odnośnik do komentarza

Helena
znalezc cos na tym watku graniczy z cudem:lol:

a szukalam jeszcze raz o tej swince-te pierwsze fragmenty co mi Jadzik wstawilas

wiec zapytam, czy to jest grezch zjesc swinke, czy poprostu sie jest nieczystym do wieczora?

pytanie, oczywiscie spowodowane ciekawoscia:wink:

To już grzech ::): Niczystym się jest jak się dotknie jej padliny i innych z wymionionych... Biblia Tysiąclecia - Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu - Kpł 11

Odnośnik do komentarza

jadzik
Helena
znalezc cos na tym watku graniczy z cudem:lol:

a szukalam jeszcze raz o tej swince-te pierwsze fragmenty co mi Jadzik wstawilas

wiec zapytam, czy to jest grezch zjesc swinke, czy poprostu sie jest nieczystym do wieczora?

pytanie, oczywiscie spowodowane ciekawoscia:wink:

To już grzech ::): Niczystym się jest jak się dotknie jej padliny i innych z wymionionych... Biblia Tysiąclecia - Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu - Kpł 11

Nie wiedziałam, że dotknąć też nie można :eureka:

Odnośnik do komentarza

curry
Helena
curry

A czego konkretnie się boisz?


taki strachh przed nie znanym:wink:

chociaz poznalam kilka osob z innych kultur - ale co innego jechac do nich, na ich ziemie:wink:

Trzeba by z raz się przemóc i pojechać, a potem pójdzie już z górki. Na początek polecam jakieś przyjaźnie nastawione kultury np. wybrać sobie jakiś kraj na Karaibach.
Ale nic na siłę, na siłę to tylko gorzej. Więc jeśli nie czujesz się dobrze to rzeczywiście może nie warto jechać.

Ale napadało. Razem z synek odsniezalismy ze 20 minut zanim ruszyliśmy do przedszkola. Że się spóźniłam do pracy mówić chyba nie muszę ;)

Ja tez jakoś boję się podóży, samolotem nie leciałam, czuję strach przed oderwaniem się od ziemi.
Dalekich wyjazdów nie lubię, bo dziecko wydziwia, więc nerwów jest co niemiara.
Curry Karaiby? Zazdroszczę. Ja jak szukam miejsca to tylko w PL :D Przede wszystkim ze względów finansowych.

witam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...