Skocz do zawartości
Forum

Nie tylko o aborcji... dyskusje


agusia20112

Rekomendowane odpowiedzi

ivonne poczytaj a antykoncepcji hormonalnej ( jak masz czas i chęć) byle gdzie nawet głupiej wikipedii tam jest dokładnie napisane że mają 3 działania- hamuja owulację (około 70%) zagęszczają śluz oraz właśnie zmieniają endometrium to nie mój wymysł tylko tak jest a to o samokontroli też racja (jak dla mnie). Te 2 składnikowe w wiekszej mierze hamuja owulacje ale nie jest to 100% więc może się tak zdarzyć że mimo wszystko dojdzie do zapłodnienia i wtedy endometrium jest tak zmienione , że nie może się zagnieździć.
więc w większości przypadków hamują owu ale nie na 100% więc szansa na zapłodnienie jest

ale jak już tu jakaś mądra głowa pisała żeby była aborcja musi być ciąża[/B].. nc

helena twój kwas mnie nie rusza serio pokazujesz tylko klasę. Jak nie dociera do ciebie- twoja sprawa co mnie to obchodzi ty żyjesz swoim życiem a ja swoim co nie znaczy że nie mam prawa pisać tego co wiem.- bądź tolerancyjna do cholery!!! :D:D

Odnośnik do komentarza

Yvone
Helena
Insana

dla mnie plemnik + jajeczko = nowe życie i nieważne jak wy to nazywacie zarodek zygota czy zlepek komórek i raczej nikt nie przekona mnie, że jest inaczej.. to takie wiesz tłumienie swojego sumienia

tylko ten plemnik musi sie spotkac z jajeczkiem zeby byl zarodek

ale gdy w gre wchodzi antykoncepcja-nie ma mowy o tym spotkaniu

wiec przestan pierd****ic o obumarciu zarodka i tlumienia sumienia

no właśnie tak mi się własnie jednak wydaje, że przy antykoncepcji nie może dojść do zapłodnienia.
a co do anty w KK to bardziej postrzegam sprzeciw jako taki, że chodzi to nie o te rzekomo zapłodnione komórki, tylko o samokontrolę i o przyjmowanie życia, otwarcie się na życie. ja to tak widzę. no ale to tylko moje zdanie.

masz racje,ja tez myślę że o to chodzi
tylko księży nie interesuje kto te dzieci wykarmi....chyba,że też mamy rodzić w stajence

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
Yvone
Helena

tylko ten plemnik musi sie spotkac z jajeczkiem zeby byl zarodek

ale gdy w gre wchodzi antykoncepcja-nie ma mowy o tym spotkaniu

wiec przestan pierd****ic o obumarciu zarodka i tlumienia sumienia

no właśnie tak mi się własnie jednak wydaje, że przy antykoncepcji nie może dojść do zapłodnienia.
a co do anty w KK to bardziej postrzegam sprzeciw jako taki, że chodzi to nie o te rzekomo zapłodnione komórki, tylko o samokontrolę i o przyjmowanie życia, otwarcie się na życie. ja to tak widzę. no ale to tylko moje zdanie.

masz racje,ja tez myślę że o to chodzi
tylko księży nie interesuje kto te dzieci wykarmi....chyba,że też mamy rodzić w stajence

o to kto wykarmi wg mnie martwi się facet- ojciec tych dzieci

Odnośnik do komentarza

Insana
agusia20112
jbio

I tu ja też się zastanawiałam, bo gdzie w Księdze Objawienia- księdze symboli, znaleźć poezję?
Ale ja sie na poezji nie znam, więc wolałam siedzieć cicho :)

Ale dziewczynki jest Insana jest impreza, znaczy się nie jest nudno :):36_1_21:

:smile_jump::smile_jump::smile_jump::smile_jump:

wiecie co jestem duża nie będę płakać ale powiem szczerze jesteście wredne

nie ma tu nic wrednego,po prostu chodzi o to by nie było nudno i nie jest
a Ty czasem tez popatrz na świat z boku

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
Yvone
Helena

tylko ten plemnik musi sie spotkac z jajeczkiem zeby byl zarodek

ale gdy w gre wchodzi antykoncepcja-nie ma mowy o tym spotkaniu

wiec przestan pierd****ic o obumarciu zarodka i tlumienia sumienia

no właśnie tak mi się własnie jednak wydaje, że przy antykoncepcji nie może dojść do zapłodnienia.
a co do anty w KK to bardziej postrzegam sprzeciw jako taki, że chodzi to nie o te rzekomo zapłodnione komórki, tylko o samokontrolę i o przyjmowanie życia, otwarcie się na życie. ja to tak widzę. no ale to tylko moje zdanie.

masz racje,ja tez myślę że o to chodzi
tylko księży nie interesuje kto te dzieci wykarmi....chyba,że też mamy rodzić w stajence

wiesz.. znam wiele rodzin , które są otwarte na przyjęcie każdego dziecka i nie są rodzinami co rok to prorok. Myślę, że tu chodzi o zaufanie Panu Bogu, że otoczy opieką, pozwolenie na spełnianie się planu Bożego w życiu człowieka,
sama nie wiem czy umiałabym do końca nie mieć strachu jak to będzie, ale patrząc na kilka takich rodzin, wiem , że to nie musi być wcale straszne..
mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi.

Odnośnik do komentarza

Insana
agusia20112
Yvone

no właśnie tak mi się własnie jednak wydaje, że przy antykoncepcji nie może dojść do zapłodnienia.
a co do anty w KK to bardziej postrzegam sprzeciw jako taki, że chodzi to nie o te rzekomo zapłodnione komórki, tylko o samokontrolę i o przyjmowanie życia, otwarcie się na życie. ja to tak widzę. no ale to tylko moje zdanie.

masz racje,ja tez myślę że o to chodzi
tylko księży nie interesuje kto te dzieci wykarmi....chyba,że też mamy rodzić w stajence

o to kto wykarmi wg mnie martwi się facet- ojciec tych dzieci

ale facet to nie koń roboczy
tez potrzebuje odpocząć i sam najlepiej wie na ile dzieci może sobie pozwolić i decyduje o tym z żoną ,a nie ksiądz

u ciebie kolejne dziecko to jak pisałaś nie problem po prostu zmieniacie mieszkanie na większe
a nie kazdy ma takie warunki finansowe jak Ty

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
a i jeszcze mojej koleżanki ciotka jest ginekologiem,katoliczką,nawet uczestniczy w naukach przedmałżeńskich z ramienia kościoła...i powiedziała,że z tym nasieniem do środka to nie zawsze bo wiele kobiet jest uczulonych-nawet nie wiedziałam

no jak jest uczulona to zrozumiałe chyba - chodzi o zamiar z jakim człowiek coś robi - to tak jak z tum usuwaniem ciąży pozamacicznej - przecież celem nie jest zabicie tylko ratowanie matki- wszystko zależny od intencji z jakimi się coś robi.
Przecież nikt nie mówi, że dziewczyna którą ktoś zgwałcił ma grzech :D a przecież jej ciało miało stosunek ..

No ja tak obrazowo ale to tak trochę wiesz jak z czytaniem Pisma Świętego i branie na dosłownie wszystkiego.. tak nie można podchodzić

Odnośnik do komentarza

agusia20112
Insana
agusia20112

masz racje,ja tez myślę że o to chodzi
tylko księży nie interesuje kto te dzieci wykarmi....chyba,że też mamy rodzić w stajence

o to kto wykarmi wg mnie martwi się facet- ojciec tych dzieci

ale facet to nie koń roboczy
tez potrzebuje odpocząć i sam najlepiej wie na ile dzieci może sobie pozwolić i decyduje o tym z żoną ,a nie ksiądz

u ciebie kolejne dziecko to jak pisałaś nie problem po prostu zmieniacie mieszkanie na większe
a nie kazdy ma takie warunki finansowe jak Ty

a skąd ty wiesz jakie ja mam warunki finansowe - mam na myśli, że jak będzie dziecko to sobie poradzimy tak czy inaczej ;)
facet nie koń roboczy ale kobieta to już musi mieć możliwość być zawsze gotowa? czyli bezpłodna wiesz no to zalezy od podejścia i jak u nas np kilka dni bez działa jak najbardziej pozytywnie..

Odnośnik do komentarza

Yvone
agusia20112
Yvone

no właśnie tak mi się własnie jednak wydaje, że przy antykoncepcji nie może dojść do zapłodnienia.
a co do anty w KK to bardziej postrzegam sprzeciw jako taki, że chodzi to nie o te rzekomo zapłodnione komórki, tylko o samokontrolę i o przyjmowanie życia, otwarcie się na życie. ja to tak widzę. no ale to tylko moje zdanie.

masz racje,ja tez myślę że o to chodzi
tylko księży nie interesuje kto te dzieci wykarmi....chyba,że też mamy rodzić w stajence

wiesz.. znam wiele rodzin , które są otwarte na przyjęcie każdego dziecka i nie są rodzinami co rok to prorok. Myślę, że tu chodzi o zaufanie Panu Bogu, że otoczy opieką, pozwolenie na spełnianie się planu Bożego w życiu człowieka,
sama nie wiem czy umiałabym do końca nie mieć strachu jak to będzie, ale patrząc na kilka takich rodzin, wiem , że to nie musi być wcale straszne..
mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi.

rozumiem
ale inaczej jak ma sie tylko jedno dziecko,to zawsze tak jakos sie o tym drugim mysli,nawet jak jest ciązko...ale jak masz dwoje to juz trudniej
ściany w mieszkaniu z gumy nie sa -choć szkoda

a wielodzietność to nie tylko w katolickich rodzinach
wiele takich rodzin jest bo nie myślą o tym wcale i bieda tylko sie pogłębia

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Insana
agusia20112
Insana

o to kto wykarmi wg mnie martwi się facet- ojciec tych dzieci

ale facet to nie koń roboczy
tez potrzebuje odpocząć i sam najlepiej wie na ile dzieci może sobie pozwolić i decyduje o tym z żoną ,a nie ksiądz

u ciebie kolejne dziecko to jak pisałaś nie problem po prostu zmieniacie mieszkanie na większe
a nie kazdy ma takie warunki finansowe jak Ty

a skąd ty wiesz jakie ja mam warunki finansowe - mam na myśli, że jak będzie dziecko to sobie poradzimy tak czy inaczej ;)
facet nie koń robiczy ale kobieta to już musi mieć możliwość być zawsze gotowa? czyli bezpłodna wiesz no to zalezy od podejścia i jak u nas np kilka dni bez działa jak najbardziej pozytywnie

no jeśli brałabyś pod uwagę zmianę mieszkania na dom,to znaczy ,że masz na to możliwości ,ja wiem,że nawet bym o tym nie mogła pomyśleć

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

aguś i tu chyba własnie chodzi o to zaufanie Panu Bogu. żeby nie bać się Jego planu, a nie wiesz czy w planie Bożym masz mieć 1 czy 4 dzieci.
to tak jak Hiob ufał Bogu mimo nieszczęść - choć może to niekoniecznie dobre porównanie, bo dzieci to raczej szczęście;) ale chodzi o tą ufność.
Ja współżyję od 4 lat bez zabezpieczenia a jak na razie mam tylko jedno dziecko, więc nie jest tak, że za każdym razem w ciąże się zajdzie.
Nie mówię, że każdy ma tak się zachowywać, ale mówię, że ludzie tak postępują i wcale nie są rodzinami wielodzietnymi, bo mają np tylko 2 dzieci.

Odnośnik do komentarza

agusia20112
Insana
agusia20112

ale facet to nie koń roboczy
tez potrzebuje odpocząć i sam najlepiej wie na ile dzieci może sobie pozwolić i decyduje o tym z żoną ,a nie ksiądz

u ciebie kolejne dziecko to jak pisałaś nie problem po prostu zmieniacie mieszkanie na większe
a nie kazdy ma takie warunki finansowe jak Ty

a skąd ty wiesz jakie ja mam warunki finansowe - mam na myśli, że jak będzie dziecko to sobie poradzimy tak czy inaczej ;)
facet nie koń robiczy ale kobieta to już musi mieć możliwość być zawsze gotowa? czyli bezpłodna wiesz no to zalezy od podejścia i jak u nas np kilka dni bez działa jak najbardziej pozytywnie

no jeśli brałabyś pod uwagę zmianę mieszkania na dom,to znaczy ,że masz na to możliwości ,ja wiem,że nawet bym o tym nie mogła pomyśleć

no musielibyśmy coś ogarniać ale na razie nie myślę na zapas- mam nadzieję , że jeszcze kiedyś będziemy mieli 3 cie dziecko , teraz się koncentruję na wynikach badań i co dalej czy w ogóle jeszcze będę mogła mieć dzieci. Korci mnie strasznie bo w sumie za rok Natalka do przedszkola, ja pomagam mężowi w firmie ale aż tak dużo obowiązków nie mam i co będę robiła przydałaby się albo jakiś wolontariat albo 3 cie dziecko :) tak głośno myślę ;)

Odnośnik do komentarza

Yvone
aguś i tu chyba własnie chodzi o to zaufanie Panu Bogu. żeby nie bać się Jego planu, a nie wiesz czy w planie Bożym masz mieć 1 czy 4 dzieci.
to tak jak Hiob ufał Bogu mimo nieszczęść - choć może to niekoniecznie dobre porównanie, bo dzieci to raczej szczęście;) ale chodzi o tą ufność.
Ja współżyję od 4 lat bez zabezpieczenia a jak na razie mam tylko jedno dziecko, więc nie jest tak, że za każdym razem w ciąże się zajdzie.
Nie mówię, że każdy ma tak się zachowywać, ale mówię, że ludzie tak postępują i wcale nie są rodzinami wielodzietnymi, bo mają np tylko 2 dzieci.

tu masz rację ,zajść w ciąże nie jest tak łatwo wbrew pozorom
ale to też zależy od płodności kobiety,a kazda ma inną
jedna latami nic,a inna raz facet "plunie" i ciąża
oczywiście pomijam bezpłodność

a tak jakoś to zawsze jest ,że jak chcesz to trudności ,a jak nie to raz dwa i ciąża

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

curry dobrze, że się nie obraziłaś bo ja wiesz tak czytam co piszesz i mam często wrażenie że to właśnie twój silny trochę uparty charakter. A co do męża to w sensie takim pisałam, że jemu jako wierzącemu jest ciężko (mój domysł) bo cię kocha a z 2 strony jest praktykującym.. a do głowy mi nie przyszło doszukiwać się czy jest okłamywany czy nieszczęśliwy bo gdyby nie był to by się z tobą nie wiązał.
A i nie odpisałaś mi o tym ślepym trafie
Zapytałam czy skoro nie był ślepy tylko celowy to potwierdzasz tym samym istnienie Boga?

Odnośnik do komentarza

Insana
agusia20112
Insana

a skąd ty wiesz jakie ja mam warunki finansowe - mam na myśli, że jak będzie dziecko to sobie poradzimy tak czy inaczej ;)
facet nie koń robiczy ale kobieta to już musi mieć możliwość być zawsze gotowa? czyli bezpłodna wiesz no to zalezy od podejścia i jak u nas np kilka dni bez działa jak najbardziej pozytywnie

no jeśli brałabyś pod uwagę zmianę mieszkania na dom,to znaczy ,że masz na to możliwości ,ja wiem,że nawet bym o tym nie mogła pomyśleć

no musielibyśmy coś ogarniać ale na razie nie myślę na zapas- mam nadzieję , że jeszcze kiedyś będziemy mieli 3 cie dziecko , teraz się koncentruję na wynikach badań i co dalej czy w ogóle jeszcze będę mogła mieć dzieci. Korci mnie strasznie bo w sumie za rok Natalka do przedszkola, ja pomagam mężowi w firmie ale aż tak dużo obowiązków nie mam i co będę robiła przydałaby się albo jakiś wolontariat albo 3 cie dziecko :) tak głośno myślę ;)

zdrowie najważniejsze nie ulega wątpliwości
ale nawet takie myślenie ,że w razie W da się radę nie powoduje już takiego stresu i inaczej się żyje
wszystko właśnie zależy od sytuacji

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
a co do całkowitego zaufania Bogu to nie neguje,pewne są osoby które potrafią tak się oddać wierze,bezgranicznie ufać,wyłączyć myślenie i zdać sie na los(co Bóg da)

to + ruzumne wykorzystanie wiedzy i myślę ze można nad wszystkim zapanować

btw moi znajomi 5 lat nie mieli dzieci- w końcu adoptowali córeczkę a teraz jest w ciąży już z 3 ich biologicznym.. i oni to jako błogosławieństwo przyjmują i się cieszą ( i martwią też ale ogólnie więcej pozytywów tylko trochę zamieszania z mieszkaniem teraz mają ) generalnie on tylko pracuje ona tylko wozi te dzieci do przedszkola bo razem w sumie wozimy spotykamy sie codziennie ona z 3 dzieci i brzuchem :D każde do innej grupy zaprowadza :)

Odnośnik do komentarza

Yvone
agusia20112
a co do całkowitego zaufania Bogu to nie neguje,pewne są osoby które potrafią tak się oddać wierze,bezgranicznie ufać,wyłączyć myślenie i zdać sie na los(co Bóg da)

wiesz.. na tym to chyba wiara właśnie polega.

tak tak wiem ....tylko chodzi mi o to ,że każdy też ma inna siłę wiary...nie wiem jak to nazwać
no że jeden wierzy,ale sie pilnuje
drugi wierzy bezgranicznie,inny wierzy ale ma wątpliwości i szuka,pyta

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Insana

helena twój kwas mnie nie rusza serio pokazujesz tylko klasę. Jak nie dociera do ciebie- twoja sprawa co mnie to obchodzi ty żyjesz swoim życiem a ja swoim co nie znaczy że nie mam prawa pisać tego co wiem.- bądź tolerancyjna do cholery!!! :D:D

ale gdzie ja mam byc tolerancyjna?
do czego?
do glupot?

ty mi piszesz o pokazywaniu klasy?????

Odnośnik do komentarza

agusia20112
a co do całkowitego zaufania Bogu to nie neguje,pewne są osoby które potrafią tak się oddać wierze,bezgranicznie ufać,wyłączyć myślenie i zdać sie na los(co Bóg da)

Wiecie co w pewnym sensie zgodzę się z Wami co do zaufania wobec Boga.
Ale samo zaufanie to chyba za mało.
Bo jeśli mam 5 dzieci i siedzę z d....na miejscu bo mi się pracować nie chce, ale sobie zaufam Bogu i poczekam może ptaszki mi jedzenie przyniosą.
W/g mnie zaufanie i działanie, a ja mimo, że ufam Mu nie zawierzyłabym Mu w kwestii antykoncepcji , bo jak.
Co ześle cud i nie dopuści do zapłodnienia?
W końcu po to mamy rozum i wolna wolę aby decydować o sobie i ilości rodziny, a nie, że zrobi to za nas kowalski czy Bóg..

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...