Skocz do zawartości
Forum

Noworodkowe Mamulki Październik 2007


Anulka

Rekomendowane odpowiedzi

Hej :)

A weszłam na moment... normalnie człowiek jest uzależniony od Parentinga ;)

Izulka główka do góry, rozumiem Cię, bo sama przez to przeszłam jak wróciłam do pracki, dlatego zdecydowałam się na odstawienie od piersi Piotrusia, tym bardziej, że i tak był już dokarmiany butlą... Będzie dobrze, sama wiesz najlepiej co i jak, wytrwałości i siły i życzę... A decyzja jaką podejmiesz jaka by nie była będzie ok :)

Aniu odnośnie pytania na NK... woda w morzu ciepła :)

Wczoraj już składałam życzenia, ale od nadmiaru głowa nie boli... Niko i Mikołajku buziaki i uściski dla Was :)

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

o matko, od raza dzień pełen wrażeń.Nikola właśnie poraczkowała sobie do drugiego pokoju i zrzuciła na siebie suszarke z ubraniami:duren::duren::duren: nie wiem jak chyba pociągnęła za prześcieradło , myślałam że nie znajde jej pod ta sterta ubrań, a darła sie jak opętana, na szczęscie żaden drut jej nie uderzył
a naiwna matka posadziła dziecko na kocyku i mówi czekaj kochanie przyniose ci mleczko, uhm to poczekała:Zły::Zły:

Odnośnik do komentarza

MYSZKA_MIKI
o matko, od raza dzień pełen wrażeń.Nikola właśnie poraczkowała sobie do drugiego pokoju i zrzuciła na siebie suszarke z ubraniami:duren::duren::duren: nie wiem jak chyba pociągnęła za prześcieradło , myślałam że nie znajde jej pod ta sterta ubrań, a darła sie jak opętana, na szczęscie żaden drut jej nie uderzył
a naiwna matka posadziła dziecko na kocyku i mówi czekaj kochanie przyniose ci mleczko, uhm to poczekała:Zły::Zły:

ja Maję też dzisiaj zostawiłam na chwilkę...jak wróciłam to połowy kredki świecowej nie było :Szok::Szok::Szok::Szok::Szok:

Odnośnik do komentarza

MYSZKA_MIKI
o matko, od raza dzień pełen wrażeń.Nikola właśnie poraczkowała sobie do drugiego pokoju i zrzuciła na siebie suszarke z ubraniami:duren::duren::duren: nie wiem jak chyba pociągnęła za prześcieradło , myślałam że nie znajde jej pod ta sterta ubrań, a darła sie jak opętana, na szczęscie żaden drut jej nie uderzył
a naiwna matka posadziła dziecko na kocyku i mówi czekaj kochanie przyniose ci mleczko, uhm to poczekała:Zły::Zły:

Madziu dobrze, że na strachu tylko się skończyło... No musimy teraz mieć oczy wokół głowy i pilnować naszych Pociech...

Piotruś też szaleje... Jak pełzał to jeszcze jako tako było, a teraz na czworakach to takie tempo nadaje, że trzeba się sprężać, by Go upilnować... I wciąż wstaje, przy czym się da, jednym słowem w ciągłym ruchu ;)

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

Anulka
MYSZKA_MIKI
o matko, od raza dzień pełen wrażeń.Nikola właśnie poraczkowała sobie do drugiego pokoju i zrzuciła na siebie suszarke z ubraniami:duren::duren::duren: nie wiem jak chyba pociągnęła za prześcieradło , myślałam że nie znajde jej pod ta sterta ubrań, a darła sie jak opętana, na szczęscie żaden drut jej nie uderzył
a naiwna matka posadziła dziecko na kocyku i mówi czekaj kochanie przyniose ci mleczko, uhm to poczekała:Zły::Zły:

ja Maję też dzisiaj zostawiłam na chwilkę...jak wróciłam to połowy kredki świecowej nie było :Szok::Szok::Szok::Szok::Szok:

No nieźle :Zakręcony::duren::duren:

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Wczorajsza wizyta u ortopedy ok, Martynka musi wykonywać ćwiczenia stóp, ale nie jest źle, ćwiczenia oczywiście w domu w formie zabawy. Dzisiaj czeka na nas okulista, wizyta o 15.30.
Jeśli chodzi o Twoją sytuację Izulka, to miałam tak dokładnie z Martynką, u mnie problem polegał na tym ze zbyt długo zwlekałam z pierwszym podaniem butli (tak mi się wydaje), bardzo dużo przeczytałam ze nie wolno dawać dziecku butelki bo nie bedzie chciało piersi, że chyba przesadziłam w druga stronę a potem jak chciałam dać mleko z butelki to był ZOOOONK. Tylko czasem na balkonie wypiła z 50ml, ale to żadko. NIestety już jej nie przeszło i z butelki mleka nie piła wcale, dopiero potem kaszkę, ale na początku też praktycznie w półśnie a dopiero później świadomie.

Martynka
http://lilypie.com/pic/080806/yZs3.jpghttp://b4.lilypie.com/H1nap2/.png
Nadia
http://lilypie.com/pic/080806/WccG.jpghttp://b1.lilypie.com/JpRDp2/.png

Odnośnik do komentarza

Anulka
MYSZKA_MIKI
o matko, od raza dzień pełen wrażeń.Nikola właśnie poraczkowała sobie do drugiego pokoju i zrzuciła na siebie suszarke z ubraniami:duren::duren::duren: nie wiem jak chyba pociągnęła za prześcieradło , myślałam że nie znajde jej pod ta sterta ubrań, a darła sie jak opętana, na szczęscie żaden drut jej nie uderzył
a naiwna matka posadziła dziecko na kocyku i mówi czekaj kochanie przyniose ci mleczko, uhm to poczekała:Zły::Zły:

ja Maję też dzisiaj zostawiłam na chwilkę...jak wróciłam to połowy kredki świecowej nie było :Szok::Szok::Szok::Szok::Szok:
o masakra:duren:

radość serca
Luby mi z Juniorkiem jeszcze dosypiają, jak się obudzą zmykamy do ogrodu i potem na plażę...

A muszę pochwalić mojego Synka, pięknie śpi mi tu całe nocki, jak zaśnie o 20 to lula nieprzerwalnie do 6... On w sumie ładnie śpi, ale tu miałam obiekcje jak to będzie, czy się zaaklimatuzuje, ale jak widać spoko jest :Spoko: Co mnie cieszy :)

brawo dla Juniorka że daje się rodzicom na urlopie wyspać:brawo: a z reszta po takim fajnym dniu pełnym wrażeń to każdemu się fajnie śpi:Oczko:

A Nikola właśnie wcina arbuza

Wzięłam wyszorowałam skórkę, ucielam jej wąski pasek, zostawiłam z 1 cm tego czerwonego i teraz sobie zeskrobuje tymi dwoma zębolkami, a niech ma dzieciak cos z tego życia przynajmniej jest chwila spokoju

Odnośnik do komentarza

nicola23
Witam
Wczorajsza wizyta u ortopedy ok, Martynka musi wykonywać ćwiczenia stóp, ale nie jest źle, ćwiczenia oczywiście w domu w formie zabawy. Dzisiaj czeka na nas okulista, wizyta o 15.30.
Jeśli chodzi o Twoją sytuację Izulka, to miałam tak dokładnie z Martynką, u mnie problem polegał na tym ze zbyt długo zwlekałam z pierwszym podaniem butli (tak mi się wydaje), bardzo dużo przeczytałam ze nie wolno dawać dziecku butelki bo nie bedzie chciało piersi, że chyba przesadziłam w druga stronę a potem jak chciałam dać mleko z butelki to był ZOOOONK. Tylko czasem na balkonie wypiła z 50ml, ale to żadko. NIestety już jej nie przeszło i z butelki mleka nie piła wcale, dopiero potem kaszkę, ale na początku też praktycznie w półśnie a dopiero później świadomie.

dokładnie jak u nas...

Odnośnik do komentarza
Gość Izabelin

Madziu mnie się też tak zdaje, że za późno butlę zaczęłam dawać. Chociaż gdy zostawiałam Małego u mamy to pięknie pił i jeszcze mlaskał do tego. Już sama nie wiem, może to mleko mu śmierdzi, bo jak naleję soczku czy herbatki do tej samej butelki to pije (wczoraj myślałam, że to nowa butelka może tak na Niego działa i zrobiliśmy eksperyment). Dzisiaj spróbuję odsiągnąc z piersi i dać Mu mleko z butelki. Jeśli to nie przejdzie to poczekam aż pogoda się poprawi i spróbuję na spacerach mu butlę podawać.

Odnośnik do komentarza

Izulka i jeszcze jeśli mogę coś doradzić to odstawiaj małego wtedy kiedy jest najmniej infekcji wokoło. Niestety dziecko pod wpływem stresu traci odporność i łapie różne badziewia. Ja Mikusia odstawiałam około kwietnia. Wtedy szalał wirus rota i o mało mi go nie wykończył :duren::duren::duren::duren:

Odnośnik do komentarza
Gość Izabelin

MYSZKA_MIKI

OJEJ Izulka Mikołajek nie odpuszcza? A czy Tobie czasem ktos pomaga przy opiece nad synkiem? A może przyszedł w dzien w którym powinnas poprosic kogoś o pomoc, chociaz o zabranie małego na 2- 3 godzinki na spacer?Ty bys się przespała i odpoczęła . A jak nie to czekaj aż mąż wróci z pracy i zmykaj do koleżanki na ploty. Ja tez czasem mam totalnie dośc i wtedy właśnie tak robie , pomaga.

Raczej to u Nas nie przejdzie, od powrotu ze szpitala mam problem, żeby Małego z kimś zostawić :Smutny: nawet czasami do ubikacji wyjść nie mogę :Histeria: bo od razu ryk, smarkanie i żałościwe mama, mama

Odnośnik do komentarza
Gość Izabelin

Anulka
Izulka i jeszcze jeśli mogę coś doradzić to odstawiaj małego wtedy kiedy jest najmniej infekcji wokoło. Niestety dziecko pod wpływem stresu traci odporność i łapie różne badziewia. Ja Mikusia odstawiałam około kwietnia. Wtedy szalał wirus rota i o mało mi go nie wykończył :duren::duren::duren::duren:

Najgorsze jest to, że wczoraj dostałam super ofertę pracy ale musiałabym na 3 tygodnie wyjechać na szkolenie do Wrocławia. Takie to moje zakichane szczęście.

Odnośnik do komentarza

Izabelin
Anulka
Izulka i jeszcze jeśli mogę coś doradzić to odstawiaj małego wtedy kiedy jest najmniej infekcji wokoło. Niestety dziecko pod wpływem stresu traci odporność i łapie różne badziewia. Ja Mikusia odstawiałam około kwietnia. Wtedy szalał wirus rota i o mało mi go nie wykończył :duren::duren::duren::duren:

Najgorsze jest to, że wczoraj dostałam super ofertę pracy ale musiałabym na 3 tygodnie wyjechać na szkolenie do Wrocławia. Takie to moje zakichane szczęście.

Czy mama albo teściowa mogą zostać z małym?

Odnośnik do komentarza
Gość Izabelin

MYSZKA_MIKI
no tak doskonale wiem co to znaczy, Nikola czasem nawet do Wojtka nie chce iśc, ale może na spacerze by mu nie przeszkadzało, że ktos inny pcha wózek ??, chociaz piszesz,że brzydka pogoda... no nie wiem
sił Izulka !

Myszko u Nas nie pada, po prostu się leje z nieba :Padnięty: woda po prostu stoi na ulicach, nie mówiąc o piwnicach. Po prostu tragedia :Histeria::Histeria::Histeria:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...