Kwiecień 2013

[dorcia1989]

Dzien dobry bardzo :) Wczoraj wieczorem padlam jak kawka a Kamil cos nie mogl spac i jeszcze wstal poszedl na papierosa i potem chcial tel podlaczyc pod ladowarke ale mu upadl na panele i sie rozpadl na czesci- jak ja sie przebudzilam, jak rzucilam wiazanke.. nie poznalybyscie mnie normalnie :P nie pamietam dokladnie co mowilam, ale bylo ostro, grzeczne mamusie tak nie mowia ;P Ale rano znow sie przytulal, wiec chyba wyrozumialego na hormony mam Meza ;) Jeszcze snil mi sie przykry sen, ze nikt mnie nie lubil, ani rodzina przy swiatecznym stole, a potem bylam w pracy i nikt nie chcial ze mna pracowac.. ojj bardzo dziwny sen, obudzilam sie w nocy ze smutkiem Pobudka w nocy x3 wiec rano dospalam do 9ej i jest ok :) z tym ze sloneczko nie obudzilo, bo pogoda do du..
Malaga az szoku doznalam, jak przeczytalam do ktorej siedzieli- i to w sprawie "sluzbowej" tak naprwde :O Ludzie nie maja taktu za grosz nie mysla ze srodek tygodnia, ludzie do pracy.. heh.. a z ta ciaza to pewnie myslala:"w ciazy czy tak przytyla? nie bede pytac bo jak przytyla to sie obrazi" :P ale zagwozdke miala na bank ;) a znajomi nie przyszli wczoraj, bo Paula zle sie czula, ale to akurat rozumiem hehe tez omijalam spotkania w pierwszym trymestrze wiec mnie nie dziwi :P
jbio kurcze chyba wolalabym, zeby to byl kregoslup niz nerki (jesli bol bylby moj;)) bo tak sie o swoje nery boje, a ciaza jeszcze je dodatkowo obciaza ehh.. trzymam kciuki zeby wszystko przeszlo, cokolwiek to nie jest! A 4 placki to bylo preludium hihi jak Kamil wrocil poszlo kolejne 6 ale tylko to juz, bo sie zapchalam;) I zobaczylam, ze moj Kamil nie je plackow posypanych cukrem- on je doslownie w nim macza :P Ale bardzo mu smakowaly i zjadl caly talerz z gorka wiec sie ciesze ;)
A Malaga taka kielbaska pieczona z musztardka mmmmm :) Mama czasami robila zamiast grilla hehe uwielbiam No i kolejna zachcianke mi wywolalas ale ta akurat mniej pracochlonna niz placki hihi Moze zrobie jutro, bo dzis to juz wszystko na leczo (a jakze;)) kupione ;) A co Ty serwujesz dzis? :)

[Malagaaa]

Hej Dorcia

A no widzisz do 12 do tego facet cały czas starał sie nas namowić na jakąś inwestycje yhh myślał że wyciągnę 100 tys zł i mu powiem masz rozkoluj a co tam haha

Ja kiełbaskę robie taką swojską surówą (tą co się suszy na kiju) bo ona na funkcje grill robi sie taka wysuszona chrupiąca moja mama mi to podsunęła bo ja kiełbachy z wody nie zjem szczególnie takiej i jest mega mamy jeszcze frankfuterki i myśliwską Tomka wuja roboty i tak samo sie robi no mega zapraszam jak coś !:)

Ja dzisiaj serwuje te kluski co miały byc wczoraj bo Tomek nie chciał wczoraj obiadu wiec nie wysilam sie z myśleniem ;p

A co do kuzynki własciwie cioci ale młoda wiec wale na "ty" i mowie kuzynka:P Zdziwiła sie grubo :P bo jeszcze jakbym ogólnie zrobiła sie kluska albo była jakaś pulchniejsza to moze by nawet nie zauważyła , a powiem że miała lużną bluzkę wiec napewno dało jej to do myślenia ;)

Wegetuje na kanapie , yhh nie wiem co ale mam spadek formy od wczoraj , mam ochote isc do łożka wziąć chipsy herbatę i tam zostac do wieczora ;p

[dorcia1989]

Natalia a kto ciezarnej zabroni?? :P Siedz pod kocem caly dzien, powiesz, ze taka mialas zachcianke, Kacper sam soba sie zajmie :P Z tymi 100tys to az w glos sie zasmialam No, ale taka jego praca, musi kusic, namawiac i omamiac :)
Ja kielbe z wody to tylko u Babci jadlam w niedziele zawsze na sniadanie, w domu Mama jakos nigdy nie robila. Ale nie ma to jak pieczona ;)
A wczoraj stwierdzilam do Kamila, ze tesciowa dostanie szalu jak wrocimy :O Jeszcze ja do tego w ciazy i "wysuszona jak patyk" jak zwykle- toz to tak nie moze byc!..ol maj gad.. ;) Nie znacie tej kobiety- dla niej jedyna wartoscia jest JEDZEEEEEENIE, jak chyba wspominalam skrzyczala mnie tylko raz, jak nie chcialam jesc i to tak, ze zamurowalo mnie i siadlam do drugiego obiadu (pierwszy byl w domu:P), kazde nasze sniadanie jak nocowalam/ mieszkalam u Kamila bylo jak w hotelu- do wyboru do koloru, co z tego, ze wiecej jak polowa wracala bo nie dalo rady tego zjesc? To jej nie odstraszalo od robienia tego ponownie. Kazde swieta/ imieniny etc wygladaja tak: " Dorotka jedz cos", "No wez sobie naloz nic nie zjadlas a chuda jak patyk!!" "No jedzcie jedzcie!!!!" I to obojetnie czy akurat mialam pusty talerz, czy widelec w buzi :P A teraz jak dzwoni, to pierwsze pytanie to: czy mamy co jesc(i zawsze odp Kamila: "nie nie mamy, glodni siedzimy" :P), a moze ja wam paczke wysle z kielbaska, a co dzis na obiad jedliscie, jak to jeszcze nie jedliscie??!!..Jak sobie to wszystko przypomnielismy to ja zaczelam sie bac, a Kamil powiedzial, ze nie chce do niej wracac:P jak to dobrze, ze poki co bedziemy z moimi rodzicami :)

[Agata.84]

Cześć :)

Inka nie wiem jak to z tym kalafiorem by smakowało, ja zawsze robiłam z brokułem, bo w ogóle ten przepis znalazłam szukając kiedyś pomysłu na brokuł :)

W ogóle to zepsuł mi się humor:/ Wyskoczyła mi opryszczka na ustach, dokładnie nad górną wargą, właściwie zawsze jeśli się pojawia to w tym samym miejscu. Już wczoraj mi to wylazło, z początku myślałam, że to może jakiś zwykły syfek, ale zaczęło boleć. I zaczęłam to smarować Antivirem, maścią, kilka razy wczoraj posmarowałam.
A dziś nie wytrzymałam i wpisałam w przeglądarkę google hasło: opryszczka w ciąży. Ehh, a tak się zarzekałam że czytać neta nie będę. No i nie wiem, czy mogę w ogóle tę maść stosować, czy tylko jakąś pastą do zębów to posmarować i czy czekać na poniedziałkową wizytę u gina, czy teraz do niego zadzwonić ...

Nic mi się nie chce, dobrze że obiad mam z wczoraj. Wstawiłam tylko pranie.

[dorcia1989]

Hej Agata z opryszczka Ci nie pomoge, bo to zupelnie odlegly dla mnie temat, nigdy nie mialam tendencji do tego cholerstwa, teraz w ciazy przy wymiotach tylko raz zajady w kacikach, ale jak szybko sie pojawily tak szybko zniknely. Kurcze nie mam pojecia co z ta mascia, mam nadzieje, ze ktoras dziewczyna Ci cos podpowie, a jak nie to moze w aptece spytac poki do lekarza? Oni beda wiedzieli (no ok, powinni) czy to mozna stosowac w ciazy, a jak nie, to co mozna zamiast?
A tu prosze jabluszko na poprawe nastroju, mam nadzieje, ze lubisz- jak nie to poszukamy czegos innego

[Malagaaa]

Jestem znów , Tomek przyjechał ale kurde nie kupił byłek (jest targ wiec pusto w sklepach ;p) tylko dwie mleczki eh jak tu jesć mleczkę z szynką na którą miałam ochote nic hormony aż mi sie ryczeć chce ;p i jestem jakaś od wczoraj hormonowa;p teraz mi sie włączyło że Tomek ma mnie gdzies itd szczescie ze pojechał bo jeszcze bym mu to wyryczała w twarz :P jazdy niesamowite ;)

Dorcia to chowaj dzieciaczka przed teściową bo Ci go utuczy :):) no i na siebie też uważaj jedz jedz ale żeby nie musieli cię na wielkanoc kulać do święconki a tak na poważnie to dobrze że tak ;) ona chce napewno dobrze i miło że macie dobre relacje ;)

Agata bez nerwów ja miałam już trzy opryszczki w tej ciąży a z Kacprem dwa razy też i tak jeśli masz tendencje i poza ciążą też Ci wychodziły to nic nie grozi to maluszkowi bo tak reaguje Twój organizm na chorobę gorzej jak wyszło pierwszy raz w ciąży

A co do smarowania ja pytałam mówiła mi doktorka że moge zoviraxem czy czymkolwiek ale nie zdążyłam kupić a już strupki są ;) ogólnie to jest działanie zewnętrzne i miejscowe wiec nic nie bedzie i wyłącz te google :P!! w ogóle o stosowanie takich rzeczy w ciązy chodzi o to że mogą poprostu nie działaś z racji naszej hormonalki itd ;)

[Malagaaa]

Dorcia wiesz zabroni nie zabroni , nie chce się nauczyć takiego nic nie robienia bo potem będzie mi jeszcze ciężej ;) A wiem jak łatwo jest tak się rozleniwić a niestety nikt za mnie domu nie posprząta no i Kacper wiec musze być aktywna jak najdłużej żeby nie wybyć z wprawy ;) Ale poczekam aż wróci forma ;) może ruszę się po 13 i coś porobie żeby nie zalec ;)

[dorcia1989]

Malaga jeeej wielkanoc w tym roku 31 marca Ciekawe ile z nas juz bedzie rozpakowane w tym czasie :) Jak mam termin na 5.04 to moze i ja juz wielkanoc bez brzucha spedze, byle nie w szpitalu ;) Albo sapiaca przy stole hehe
Co do tesciowej to tak myslalam, ze pomyslicie, ze przesadzam, no ale to tak jakbys mi opowiedziala o swojej tesciowej a ja bym Ci powiedziala- no to super, ze dba o porzadek, ciesz sie Tak jak Twoja ma obsesje na punkcie sprzatania, tak moja na punkcie jedzenia, co do jednego sie zgodze- na pewno chce dobrze, az za ;)
I jeszcze jak pomysle, ze mialabym zostawiac codziennie z nia dziecko.. A to jest najbardziej prawdopodobna opcja.. Tylko wspomne, ze Kamil jako dziecko byl pulpetem, mowil, ze juz urodzil sie wielki i gruby :P Teraz to szczupak, ale dlatego, ze sam kiedys za dzieciaka spojrzal na sobie i stwierdzil: dosyc ;)
No a z tym lezeniem caly dzien w lozku to nawet nie bylo cienia szansy, ze posluchasz, bo jak to tak, podlogi nie umyc?! Hihihi ;)

[Agata.84]

Dorcia a w sumie nie pomyślałam nawet o aptece, a mam tuż pod blokiem.
Dzięki za jabłuszko, lubię i chyba sobie nawet obiorę takie prawdziwe :)

Dorcia pisałaś kiedyś, że ja mam termin u urodziny Twojego męża (11 kwietnia), chyba że coś poplątałam ). A Ty masz w moje ;)

Natalia dzięki za uspokojenie. Właśnie o tyle dobrze, że nie jest to mój pierwszy kontakt z wirusem.

[Malagaaa]

He wiadomo że wszystko musi mieć umiar ;) ale uważaj bo ja znam babcie typu "dziecko musi jeść " a potem się kula jako 4 kółko przy rowerku D
A co do świat właśnie się zastanawiałam kiedy są ;) mi się raczej uda jeszcze się kulać ;) chciałabym żeby tak było no i wtedy litościwa mama przygotuje pewnie więszkość potraw dla biednej słonicy

A co do sprzątania wiesz nie tyle że musze podłogi umyć , boje się po prostu że jak się rozsiąde to będzie mi ciężko i zarosne a chciałabym sobie na bierząco ogarniać ;) a podłogi myje dwa razy w tyg teraz wiec bez szału ;) w środę i sobote ;) Ale wiesz jest ciężko znaczy z racji ciąży częściej organizm się meczy i chce go przyzwyczajać do np sobotniego sprzątania żeby nie zalec i nie musieć błagać o pomoc np teściowej tak asekuracyjnie na przyszłość myślę ;)

Głowa lepiej , ale hormony dają mi sie dzisiaj we znaki , się porobiło ;)

[Malagaaa]

Agata.84

Natalia dzięki za uspokojenie. Właśnie o tyle dobrze, że nie jest to mój pierwszy kontakt z wirusem.

A wiec nie ma co ';) ja wypytałam w pierwszej ciązy i jeśli to norma to jest to również normą w ciązy ;) i nie ma wpływu żadnego ;) Cieszę się że pomogłam !;)

Mi został jeden strupek mam nadzieję że zniknie i koniec przygody bo nie lubie świnstwa oj nie lubie

[dorcia1989]

Agata dobrze zapamietalas ;) Tosmy sie wymienily terminami ;)
Malaga dobre masz podejscie, nie zalegniesz na kanapie i sie poruszasz i bedziesz w 100% samodzielna do konca zapewne, ja niestety tak nie potrafie i robie tylko niezbedne minimum ;)

[Malagaaa]

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić ...
Więc któregoś dnia zapytało Boga:
* Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tak żyć skoro jestem takie małe i bezbronne ??"
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę dla Ciebie jednego. On będzie na Ciebie czekał i zaopiekuje się Tobą.
* Ale powiedz mi Boże, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym ??
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do Ciebie każdego dnia ... I będziesz czuł jego anielska miłość i będziesz szczęśliwy.
* A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówili, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie ??
- Twój anioł powie Ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
* A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą, Boże ??
- Twój anioł złoży Twoje rączki i nauczy Cię jak się modlić.
* Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni ??
- Twój anioł będzie cię chronił nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
* Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Ciebie, Boże więcej widział ...
- Twój anioł będzie wciąż mówił Tobie o Mnie i nauczy Cię jak do Mnie wrócić. Chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej Ciebie ...
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
* Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć, powiedz mi proszę imię mojego anioła ...
- Imię Twojego anioła nie ma znaczenia ...
Będziesz do niego wołał :
"Mamusiu" "

[Malagaaa]

dorcia1989

Agata dobrze zapamietalas ;) Tosmy sie wymienily terminami ;)
Malaga dobre masz podejscie, nie zalegniesz na kanapie i sie poruszasz i bedziesz w 100% samodzielna do konca zapewne, ja niestety tak nie potrafie i robie tylko niezbedne minimum ;)

Wiesz co jak bym była w Rawiczu u rodziców inaczej by było ale tu , jak mam słuchać od teściowej czy Tomek ma mieć problem a mi ma być ciężko to wiesz ;) zapobiegawczo wspominałam już że mój mąż nauczony przez mamusie uważa że czysty dom musi być no a ze on tego nie zrobi to zostało mi i po prostu życie ;) nauczyłam się już z Kacprem w ciązy u teściowej robiłam wszystko nikt nawet nie zapytał jak sie czuje czy nie jest mi cięzko itd . jedynie teksty w stylu "no wiesz ja Cie zmuszac nie będę " czy cos . także mam twardy pancerz ;)
Z jednej strony zazdroszcze mężów co ugotują posprzątają a z drugiej mój to typowy samiec i mi przy nim dobrze ;) coś za coś ;)

[Monika_84r]

Cześć babeczki!

No to widzę, że nie ja jedna miałam nocne przebudzenie skoro Jbio i Dorcia też wspomniały o tym. Moje to w sumie poprzez Szymona, prędko usnął i przebudził się po 2h no i oczywiście odbiło się to na nocy nas obojga hehe :P W szoku byłam jak ujrzałam 2 na zegarze! Ale na szczęście później szybko zasnęłam, więc spoko :)

U mnie dziś znów parszywie za szybą, szaro, zimno, niech to ktoś odczaruje bo to się odbija na moim samopoczuciu chyba jednak

Inka no to zapraszam dziś na obiadek hehe

Jbio trzymam kciuki za posunięcie doktora!

Malaga u mnie kaloryfery zimne jeszcze więc nie ma opcji na ręczniki.. i w sumie to nic lub niewiele daje, bo też to stosuję, eh, ale lepszy rydz niż nic. A z "kuzynką" niezła historia hihi No i życzę Ci by hormony nie świrowały za mocno, bo wiem, że to potrafi umęczyć.

Z tą Wielkanocą to też się zastanawiałam kiedy wypada w tym roku i czy będzie już po czy jeszcze przed hihi

Malaga fajna historyjka z aniołem!

[Monika_84r]

Malagaaa

Wiesz co jak bym była w Rawiczu u rodziców inaczej by było ale tu , jak mam słuchać od teściowej czy Tomek ma mieć problem a mi ma być ciężko to wiesz ;) zapobiegawczo wspominałam już że mój mąż nauczony przez mamusie uważa że czysty dom musi być no a ze on tego nie zrobi to zostało mi i po prostu życie ;) nauczyłam się już z Kacprem w ciązy u teściowej robiłam wszystko nikt nawet nie zapytał jak sie czuje czy nie jest mi cięzko itd . jedynie teksty w stylu "no wiesz ja Cie zmuszac nie będę " czy cos . także mam twardy pancerz ;)
Z jednej strony zazdroszcze mężów co ugotują posprzątają a z drugiej mój to typowy samiec i mi przy nim dobrze ;) coś za coś ;)

No to ja mam szczęście, bo Szymon też typowy samiec z zachowania, ale sprzątnąć i upichcić też czasem lubi i umie. Tyle, że teraz jak pracuje to już ta opcja mniej realna hehe.. Natomiast co do grubego pancerza-> u mnie też mama raczej nie należy do tych co lubią wyręczać, pomagać, zastępować w domu w czynnościach, ale właśnie to stworzyło mój pancerz, on taki podobniejszy do Dorciowego hihi.. że strasznie mi się nie chce i wkurzam się tymi dyktaturkami :-p Myślę, że wiele zależy od intonacji głosu mojej mamusi i jej podejścia do mnie, no cóż, zawsze byłam tą starszą ;-)

[Malagaaa]

Cześć Monika !

No to widzę kolejna nie wyspana ;)

też lubię tą historię z aniolem w ogóle jest wiele ładnych takich opowiastek ;)

Co do ręczników wydaje mi się że lepszy efekt jest jak jest palone w piecu a nie centralne jak w bloku bo w Rawiczu ( w bloku) też efekt był znikomy ;) Oglądałam na allegro nawilżacze są fajne za dobre pieniadze ;)

[Malagaaa]

Monika moja mama znowu jest za dobra ;)

ROzleniwiła nas przez to w dziecinstwie i do dzisiaj tak jest ;) jak mieszkaliśmy w rawiczu (aż kacper skonczył rok ) to ja mogłam poswiecic się macierzynstwu sprzątałam w naszym pokoju i w sobote pomagałam ale luz blues ale z drugiej strony to mi wcale nie pomogło i gdyby nie to że sama się zmotywowałam i potrafie ogarnąć dom to było by cieżko moja młodsza siostra nie ma wcale zapału i uważam że mama robi jej krzywde jak trafi na takiego faceta jak Tomek i taką teściową to jej współczuje ;)

U mojej teściowej problem tkwi w tym że ona uważa że wszystko robi a my na około kompletnie nic że gdy robie obiad i ona nie przyjdzie pomieszać to nie wyjdzie itd
Człowiek robił cały dzien nie usiadł nie było mowy o komputerze czy tv zeby siedziec na kanapie a i tak ciągle problem że ona zmęczona zalatana wszystko sama i najgorsze ze nie mówiła tego mi tylko Tomkowi a on potem wściekał się że wysłuchuje i był zły na mnie ... także strasznie strasznie ... o dziwo jak sie wyprowadzilismy podobno powiedziała Ewelinie że było łatwiej jak byłam ale nie wiem czy to prawda czy Ewelina chciała zeby mi miło było w każdym bądź razie coś strasznego ;) Ale napewno mój mąż był nauczony wiekszej samodzielności i odpowiedzialności niż ja , ale szkoda że zrozumienia i miłości w tym wszystim zabrakło

Się rozpisałam ale to ciężki i rozległy temat ;)

[Malagaaa]

Nic ruszam się wyłączam komputer żeby nie kusił i może coś porobie z Kacprem czy coś

Miłego popołudnia mamuśki !!

Trzymajcie się :)

Będę trochę później bo już mi źle że tak siedze;)

[Monika_84r]

Malaga no niby pospałam dziś mimo wszystko, bo jak Szymon wyszedł to nawet tv nie włączałam tylko usnęłam ponownie, i po tabletce o 8 też zasnęłam i wstałam jak to ja późno, bo po 10h. Ale mimo to takie spanie na raty.. jakaś taka jestem nijaka, mówiłam - to chyba aura pogodowa po części nie napawa mnie mocą hehe..

Z ręcznikiem i innym efektem w domu z kaflowymi to bankowo coś musi być. W ogóle u mojej babci jest zawsze inna wilgotność, a mieszka w kamienicy z piecami kaflowymi właśnie. Kwiaty nawet zupełnie inaczej reagują, u mnie susza blokowiskowa i tyle.. Niby spokój, że wilgoć nie wylezie na ścianie, ale są i minusy, w nosie może łaskotać w gorsze dni gdy śluzówka podrażniona wydmuchiwaniem nochala.

Z mamuśkami to moja ma coś z Twojej teściowej - ona też wszystko robi i pracuje, a ja niby nic hehe.. no, ale przynajmniej w kuchni mi nie zawadza jak coś robię, choć fakt, gotować z nią ani ja ani siostra się nie uczyłyśmy i nie lubimy zbyt, bo lubi żeby było tak jak ona radzi ;-) hehe A przecież każdy ma swoje metody czy nawet ludzie uczą się na błędach i należy na to pozwolić ;-) Wiem, że to jak z teściówką Dorci - wynika to z dobrych intencji, ale czasem umie wkurzać jak Ci kobita inna łyżkę z rąk wyjmować chce hehe Krótko mówiąc najlepsze byłoby wypośrodkować i połączyć Twoją mamę i Twoją teściową lub moją mamę hihi NO, ale najważniejsze, że pomimo, że jak przyznałaś mamę masz aż za dobrą to dałaś radę z teściową i zmobilizowałaś się :) Ja wiem, że mi będzie duuużo łatwiej jak zostaniemy z Szymonem na swoim, bo jak mama wybywa do swego do Słupska to chętniej robię porządki :) hehe

No nic, ja też uciekam na jakiś czas, muszę się zmotywować i porobić coś w koło siebie póki cisza i spokój w domu :) Miłego popołudnia i do potem mamity!

[dorcia1989]

No i wychodzi na to, ze ja mam az za dobrze bo u mnie Mamusia jest najlepsza na swiecie, az mi wstyd jak malo pomagalysmy w domu, a bylo nas 3 dziewuchy, teraz to sie zmieni jak bede z nimi mieszkac, duuuuzo mnie nauczylo mieszkanie, sprzatanie, gotowanie samodzielne :) Jak sobie uswiadomie ile ta kobieta miala pracy z 4 dzieci w rozniastym wieku i do tego ciagle pracowala zawodowo i zawsze mielismy ogrod do tego wszystkiego, to naprawde czasem mi sie slabo robi, ale coz madry czlowiek po fakcie.. Co do wspolnego gotowania to my zawsze w sobote albo przed kazdymi uroczystosciami razem w kuchni, uwielbialam to I w Anglii tych sobot wspolnych mi najbardziej chyba wlasnie brakowalo i przed Swietami jak wiedzialam, ze ona tam sobie z bratem sama radzi a ja nic nie robie bo i po co, jak wszystko w paczce przyszlo.. Cala magia Swiat odebrana jednym slowem ;)
No i tesciowa- sama sprzata na blysk i gotuje i wogole nie da sobie pomoc nawet jak czasem chcialam pozmywac naczynia, a gdzie tam! Ona wszystko najlepiej zrobi, ja nawet nie mialabym smialosci z nia do kuchni wejsc konkurowac, co to to nie.. Ale w sumie nie mieszkalysmy razem na dobra sprawe wiec nie wiem jak by to bylo na dluzsza mete ;) Dla mnie ciezko, bo czuje sie skrepowana w jej towarzystwie- to na bank:P No a mojego gotowania nie miala okazji sprobowac, tylko ciasta na Swieta przywozilam, to zawsze chwalila, wiec chyba ok ;) Ciekawe jak to bedzie z dzieckiem, mysle, ze swoje zdanie wyrobione bedzie miala, ale bedzie probowala sie nie wtracac, taka mam cicha nadzieje :P
Jeszcze musze musze to powiedziec bo sie nie powstrzymam- Malaga Twoja tesciowa z opowiesci wydaje sie baaardzo niemila, cwana i oschla kobieta, poprostu brrr nie dziwie sie ze odetchnelas z ulga "na swoim" :) I mi tam by sie na pewno nie chcialo jej za czesto odwiedzac :P Ale i Tomkowi sie dziwie, ze nie stawal po Twojej stronie chocby co do tego sprzatania. Moj Kamil tez jest przyzwyczajony, ze w domu ma byc czysto, ale nie robi mi zadnych wyrzutow- widac kazdy jest inny :)
Allllez sie znow rozpisalam, przepraszam, to z tesknoty ;)

[dorcia1989]

Agata ja w sprawie opryszczki ;) Moja siostra, ktora czesto sie zmaga z tym problemem poradzila, zeby nie stosowac zadnych specyfikow a zwykla masc cynkowa- ladnie wysuszy dziadostwo :) Ona z mascia cynkowa za pan brat od malolata (i pamietam, ze i w ciazy chyba tez ja zlapala) wiec wie co mowi hehe ;P I sama opryszczka wargowa nie jest zagrozeniem dla malucha gorzej z opryszczka narzadow rodnych przed porodem, dlatego skoro masz ten problem z opryszczka i orgaznizm jest sklonny do tego to po kazdej aplikacji masci czy po dotykaniu tej opryszczki trzeba ladnie myc lapki zeby tych wirusow czy bakterii przypadkiem nie przeniesc tam gdzie nie nalezy ;)

[Malagaaa]

Jestem , eh nie robie dzisiaj czegoś nadprogramowo ! ;p

O 15 biorę się za obiad i tyle nic wiecej nie mam weny ;)

Dorcia co do teściowej to dłuuuga historia i czasem nie mogę na nią patrzeć , a Tomek eh to że jest taki to tylko jej wina , tam się nie rozmawia ani o uczuciach ani o niczym każda rozmowa to zaraz kłotnia czy cos nie umieją ze sobą rozmawiać Tomka brat nie rozmawia z nimi wcale ale przez to ma spokój że tak powiem , a Tomek jest inny i mi go szkoda , bo przeciwstawić się teściowej yhh nie jest tak łatwo ,a on zły był bo ona szła do niego do sklepu i gadała mu na mnie i tu był cały problem bo mi potrafiła raz w roku wykrzyczeć w wielkiej awanturze a tak do rany przyłóż , ona lubi robić z siebie ofiarę i to jest najgorsze a do tego chciałaby zeby wszystko było tak jak ona chce nie potrafi uszanować ze ktoś myśli inaczej . Np z obiadem tomek tam je mimo że stara się jak moze i unika bo ona jest tak nachalna że ja mu powiedziałam że moze jesc ze ma sie nie stresować . W niedziele pojechalismy do nich a później chcielismy jechać na kolacje to truła że mamy z nimi jechac do babci ( jej mamy) bo jada tam itd itp mówimy ze nie bo jedziemy do domu to problem miała jak nie wiem , a niedaj bóg powiedzielibyśmy ze jedziemy na kolacje to miałaby problem jak nie wiem ciężka kobieta , niby mamy wiele dzięki nim , ale np moja mama ostatnią złotówkę by na dzieci wydała i do dzisiaj mogę na nią liczyć i mimo ze mają sto razy mniej możliwości jak tescie za szkołe mi płaciła itd a teściowa jak ma coś dać to ją boli niby przed ludzmi to by nam oddała wszystko ale mysli tylko o sobie . No nic bywa ;)

Zamykam temat bo widzicie jakie olbrzymie posty wychodzą

[Malagaaa]

dorcia1989

Agata ja w sprawie opryszczki ;) Moja siostra, ktora czesto sie zmaga z tym problemem poradzila, zeby nie stosowac zadnych specyfikow a zwykla masc cynkowa- ladnie wysuszy dziadostwo :) Ona z mascia cynkowa za pan brat od malolata (i pamietam, ze i w ciazy chyba tez ja zlapala) wiec wie co mowi hehe ;P I sama opryszczka wargowa nie jest zagrozeniem dla malucha gorzej z opryszczka narzadow rodnych przed porodem, dlatego skoro masz ten problem z opryszczka i orgaznizm jest sklonny do tego to po kazdej aplikacji masci czy po dotykaniu tej opryszczki trzeba ladnie myc lapki zeby tych wirusow czy bakterii przypadkiem nie przeniesc tam gdzie nie nalezy ;)

Z tego co mi wiadomo opryszczka na ustach nie ma nic wspólnego z tą na narządach płciowych , podobno to zupełnie coś innego i inne wirusy to wywołują wiec napewno tej z ust nie można przenieść gdzie indziej ;)

Nic lecę poleżeć a potem biorę się za obiad !

[dorcia1989]

Dobra, w pokoju przygarnelam, zaraz lece do sklepu i bede sie brala za obiad, chociaz nie mam co sie spieszyc z tym akurat bo Kamil juz wczoraj mowil, ze dzis kolo 17ej maja miec ostatni serwis wiec bedzie pewnie po 19 :( Ale moze bedzie niespodziewanka ;)
Widzisz Natalia cos czuje, ze temat nie raz jeszcze powroci ;) Nie dziwota w sumie, ze Tomek jest miedzy mlotem a kowadlem- babka ma tak zaborczy charakter, ze na pewno umie sobie wszystkich podporzadkowac, zagrac na uczuciach, zrobic z siebie poszkodowana i chlopak ma wyrzuty, ktorych nie powinien miec, bo to chyba normalne, ze kazdy w swoim czasie wyfruwa z gniazdka i zaklada swoja rodzine i zyje swoim zyciem.. O tyle niedobrze, ze Tomek pracuje dla nich i widzi sie z nia codziennie i pewnie swojego sie naslucha eh tesciowa jak z dowcipow :(
No i nie dziwne, ze nie ma wyrazania uczuc- sama sobie zasluzyla jak widac, tak jak moja tesciowa, bo byc mama to nie tylko urodzic i zabezpieczac finansowo :) Czasem Kamil pytal ja dla zartu: mamo, kochasz mnie? To ona odpowiadala: ta, jak pies dziada w ciemnym kącie Wiec jak dla mnie moglaby byc o polowe mniej "perfekcyjna" a o polowe bardziej ludzka ;) Na szczescie Kamil ma przez to chyba duuuza potrzebe uczuc i jest maksymalnym przytulakiem i kocham Cie slysze od niego codziennie, chociaz daleeeeko mu do "cieplej kluchy"
aaaa! ja tez koncze, bo tesciowa to u mnie temat rzeka bo i kobieta nie do opisania :P (Natalia jakbysmy sie spotkaly przy kawce a nie daj Boze winku to by nocy nie starczylo )