Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

:Hi ya!:
dZIŚIAJ TO JAKAŚ ZNUCZONA JESTEM. MIAŁAM OCHOTĘ UPIEC MÓJ SZYBKI CHLEBEK, KTÓRY ROBIŁAM LATEM, ALE COŚ MI SIĘ ODECHCIAŁO.
Dziś w nocy wstawajac na siku zastanawiałam się czy byłam już raz siku czy nie, bo wydawało mi się, ze już tak dziś w nocy wstawał. Później stwierdziłam, ze to było poprzedniej nocy. Mi się już kićka w gówie od tego nocnego siku, a co to będzie przy dziecku:o_no::36_19_2:

dORCIA Mam nadzieję, że humor z dnia na dzień będzie lepszy, a nie odwrotnie.

A u ciebie Kofiak wkońcu choróbska przeminą.
Ocet szybko wywietszeje, spoko. Lepsze to niż wdychanie świństw. Ale daruj Ty sobie te mega porządki.

Malagaaa Ten tekst z reklamówka dobry, aż mężowi powiedzialam. Oczywiście skwitował, że dobrze chłop mówi;)
A tak na marginesie to ja się spakuję w małą walizeczkę na kółkach.

Ania mi się wydaję, że Mikołaj podobny do Crisa na tym zdjęciu:wink:

yyy o mały włos posta by mi zżarło!!!!Szybko klikłam zapisz, uff

http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz228q4dpdu.png

http://s3.suwaczek.com/201303281662.png

Odnośnik do komentarza

Gosia widac chłopy mają prosty system myśleniowy :D

Ja z Kacprem spakowałam się w jego torbe dostałam taka z tuperwaree ale wtedy miałam cienkutki szlafrok a teraz mam grubaśny wiec musze wziąć wiekszą torbę ;) ale ja biore tylko jedną kozule , pampersy , chusteczki , niedrapki , klapki , sztućce , coś do mycia , ładowarkę i komputer ;) reszte zawsze można dowieźć ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny widzę temat spacerów i przegrzewania.
Ja tam też jestem tego zdania co Wy. No może poza przeciągami, z nimi mam złe doswiadczenia, sama się doprawiłam kilka razy.
Ale tak też nie rozumiem tego grubego ubierania. Najgorsze będzie wysłuchiwanie w koło.
Nerwicy dostane, opierdzielac będę wszystkie po kolei jak mi coś powiedzą.
Mam kilka ciuszków welurowy w spadku i nie rozumiem po co ona je zakładała dzieciakom, jak jeden z maja a drugi z kwietnia?Ale tu dziwne bo chatę też przegrzewają temp 26 stopni, a dzieci nie chorowały jakieś takie odporne są dziwnie. Ale też na dworze często, więc może to ich ratuje.
Jeszcze tak myslałam zeby najpierw przy oknie otwartym z nim pochodzic trochę a później na dwór?
Za to z moją mamą to będą hece. :36_2_20: Ona mysli, ze ja chcę kupić kocyk ten bawełniany, żeby go na materac wyłożyc. Po jakiego????
A ile macie stopni w sypialni??? Ciekawa jestem, bo ja śpię tak przy 19-lekki chłodek czuję ale dobrze się śpi.
A z tym jedzeniem to mi odpowiada też Wasze. Już widzę jak mama zobaczy coś co wg niej nie wolno...

Agata Dzwoń do lekarza, żebyś się uspokoiła!!!Powiedz co i jak.Może Ci oceni czy to takie zwykłe napinanie czy nie.

http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz228q4dpdu.png

http://s3.suwaczek.com/201303281662.png

Odnośnik do komentarza

Gosia jak sie maluszek urodzi musisz jasno przy pierwszych odwiedzinach mamy powiedzieć "bardzo Cię kocham i dziekuje ze wychowałaś mnie na taką kobiete jaką jestem , wiem ze wiesz wiecej , ale też musiałaś sie tego dowiedzieć nauczyć dlatego to moje dziecko i jeśli bede chciała rade na pewno Cię o nią poprosze" ;) Ja pierwsze co powiem ze jak bede potrzebować pomocy zadzwonie ;) zeby mi sie nie zwaliły ;)

Przeciągi masz racje też uważałam , ale wietrzenie mieszkania non stop i np Jak Kacper sie urodził mieszkalismy u moich rodziców 62 m 2 ja Tomek Kacper , Mama Tata , Siostra nr 1 Siostra nr 2 szwagier , mama gotowała czeresnie a na dworze 40 stopni :D wiec było otwarte wszystko co szło bo wiatru wcale nie było Kacper leżał w pampersie na pieluszce i płakał bo leciało z wszystkich ogólnie masakra :D:D

Ja w sypialni mam jakies 18-19 stopni maks jak jest napalone mocno , jak nie to pewnie z 16;) ale w nocy 18 bedzie ;) zimno ale fajnie sie spi ;) Kacper tez spi w takiej temp a w domu mamy jakies 20 -22 stopnie ;) dzisiaj jeszcze ognia nie robiłam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

gosia my zimnolubni, w sypialni mam tak 17-19 stopni max, wiosna, jesień śpimy przy rozszczelnionym oknie, latem przy otwartym, z resztą jak jest więcej stopni to mega katar od razu nas męczy, Wiki to samo...
Przeciągi to wiadomo, że jak piździ na zewnątrz to bez przesady ale jak upały czy zero wiatru to u nas wszystko pootwierane a w domu to już wogóle, na poddaszu np. to tropiki nieziemskie i nie ma czym oddychać...

Odnośnik do komentarza

Natalia Jak Ci zaczną dowozić to naprawdę będziesz musiała skorzystać z reklamówki biedronki!

oj ja wole mieć wszystko, niz mi mają dowizić. jeszcze ręczniki, woda do tego no i ciuszki chyba 2 komplety wezmę, podkłady, wkładki lakta. komputera nie biorę, jeszcze ukradną! Mi telefon zginął w szpitalu w Poznaniu, więc....Mam nadzieję, ze mi pampersów żadna nie będzie podkradać!

Ja już wszystkim oświadczyam, ze mi się zwalać nie mają do domu, bo wyproszę;)
Mama przyjedzie bo obiad mi przywiezie po szpitalu. I bardzo się cieszę właśnie z takiej pomocy a nie w opiece dziecka. No ale u mnie to tak spokojnie się nie da, musisz kilka razy powtarzac to samo zdanie.C omnie zawsze wkurza, bo raz powiesz i nie dociera. I tak jest też z każdym jej pytaniem. Pyta się jak podać lek czy jaki, ja odpowiadam, a ona znów to samo pytanie, znów odpowiadam to samo, a ona znów pyta i na końcu i tak zrobi po swojemu bo jej się wydawało. Doświadczenie doświadczenie ale ona niestety jest z tych co jej się wydaje.
Długo by pisać...

http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz228q4dpdu.png

http://s3.suwaczek.com/201303281662.png

Odnośnik do komentarza

Gosia no recznik i dla siebie i rzeczy higieniczne też wezme ;) ale ja sie wmiesciłam w mała torbę z wszystkim ;) i tak Tomek na drugi dzien wziął recznik i przywiózł nowy ;) itd ;)

A ja miałam sale sama , teraz jak bede miała mieć cc też idę do Rawicza , a jeśli bede miala czekać i Sn to ja wyjdzie ;) ciuszków nie biorę bo na wyjscie Tomek przywiezie od razu z nosidłem jak bedziemy wychodzic ;) ja pić i jeść przed cc nie mogłam wiec nic nie miałam , w szpoitalu jest sklepik wiec zaraz po cc mi wszystko kupił ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

gosial26
Natalia a może mi napisac ile tak około ma torba? Żebym sie zorientowała.

Jej wiesz co nie wiem ;) orientacyjnie taka w rękę jak np na trening ;)

Ja miałam małą paczkę pampersów chyba nawet nie cała ;) chusteczki nawilżone , majtki poporodowe , podpaski bella , ręcznik , żel por prysznic , klapki , smoczek , niedrapki , cienki szlafrok i koszule , ładowarkę do telefonu ;) Tomek jak jechał do domu - bo ja musiałam sie stawić dzien wczesniej , zabrał moje rzeczy i tyle ;)
Jak sie Kacper urodził przyjechał znaczy był od rana czekał ;) kupił mi wode . A mama kupiła komplet do wyjscia ze szpitala bo okazało sie ze ten na 56 który kupiłam za duży ;) powiem Ci ze jak już miałam Kacpra bylam w tym szpitalu to było mi wszystko jedno w co go ubiore ;) a ze miałam mało ciuszków to mama zaraz kupiła na 50 ;) i ciesze sie dlatego ze nie trzeba do szpitala bo nie wiedziałabym czy kupić na 50 czy na 56 ;) a to róznica duża ;) a szkoda by mi było kupic na 50 i powiesić w szafie bo za małe ;)

No i wezme pieluszki tertowe ;) kacper mocno ulewał i przydały się np przy karmieniu ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Aniu śliczny Mikołajek!:36_15_44:a czy będzie przypominał braciszka to nie mam pojęcia, na pierwszy rzut oka nie wydaje się być klonem Jereka :D Jak chcesz odejmować wagę synka to odejmuj też wagę łożyska, wód płodowych.. ;> A z ułożeniem też się zastanawiam czy mnie kroić będą, bo póki co łepetynki w dół nima.. :36_2_21:

Kofiak
biedulo kaszlowo zębowa! Muszę CI zakazać na za płukana ust wódeczką, bo jak po rwaniu kła gadałam z dentozolem, że przepłukałam usta płynem do ust to powiedział, że mi nie wolno chyba, ze to taki bezalkoholowy. Bo to się przez skórę wchłania też. Tragedii pewno nie było, ale niewskazane. Z tym dosypianiem to ja też raczej nie miałam tego zwyczaju i np. by usnąć za dnia to muszę być chora lub dobita fiz. ale jakoś po tym pobudkach o 5h oglądając tv zasypiam. A! Co do snów! Mi z moim się śnią często jakieś horrorki, coś co mnie nie zadawala, że robi coś co mnie wkurza, z inną babką też bywało choć nie że aż sex. Strasznie mnie to wkurza! Efekt niespokojności mojej jak nic.. Odpoczywaj jak CI lepiej,a nie szalej z tym sprzątaniem!

Doris Ty kakao, a ja tak jak zapowiadałam po 6h czekoladka po szymonowemu hihi

Asia28
gratuluję kochanej przyjaciółki oraz przespanej nocy, no i smacznego obiadku życzę (żeberka b. mi smakują, mizerię tez lubię, mrrr...)

Dorcia kolejna wyspana, super! I nie czułam bym, sobie czas rano odebrała, bo za chiny bym nie usnęła od razu więc ten czas zagospodarowałam sobie w przyjemny dla mnie sposób - forumowo :D Mam nadzieję, że z SR wrócisz dziś usatysfakcjonowana :)

Malaga
nie no nie wstaję zawsze by pomóc Sz. :D Zawsze to ja wstaję, bo idę.. siusku :D A czasem mu pomagam z kanapkami lub wstawiam wodę jak mam niej czasu lub ja taką ochotę. Jak tam odśnieżanie wyszło? Co do spacerków to teoretycznie chcę hartować, a jak szybko mi wyjdzie okaże się, jestem dobrej myśli :D Pamiętam też o werandowaniu.

Agata
trzymam kciuki by brzuszek się uspokoił! :*

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

A ja znowu sobie narobiłam szkód, jako informatyk amator biorę się za rzeczy za które brać się niepowinnam :/ Straciły mi sie dane z dysku zewnętrznego i teraz się głowie i troje jak to odzyskać :/
Kłerwa, jak się czegoś nie umie to lepiej się za to nie brać, sama na siebie jestem wściekła, chyba sobie za karę do kąta pójdę postać :D:D:D

Odnośnik do komentarza

Monika no ta płukanka też mi nie na miejscu się wydawała ale myslałam juz, że zejdę normalnie, że oszaleje z tego bólu... Co do snów to zazwyczaj Darkowi śni się, że go zdradzam a to z Bułecką, a to z moim byłym mężem, a to Panem z 13-ego piętra :D A ja znowu rozanielona wstaje i mówie, że Bułecka mi się znowu śnił, mmmm
Mam nadzieję, że tylko na tej SR się skończy, że nie wymyslisz sobie jakiejś pielgrzymki na drugi koniec miasta ;p

agata a Ty jak tam ? Mnie też coś brzuch zaczął się stawiać, chyba się solidaryzują te nasze maluchy ;)

Odnośnik do komentarza

Gosia zobaczysz w praktyce ;) jak nie to swoje rzeczy w torbe a np pampersy chusteczki i dla dzidzi w siatke albow druga ;)

Kofiak wiem ze informatyk moze Ci odzyskać dane , eh ty grzebieluchu :D:D Ja sie dołączam mnie też się stawia !!:)

Monika to fajnie ze odpoczęłaś ! Len sie len !!:):)

ja mam ochote na jakieś chipsy czy cos a sklep tak daleko ... chyba zostanie mi błagać Tomka by mi coś kupił ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Kofiak oj Ty Ty, wyłaź już z tego konta, stało się! :D Ale Malaga ma rację, są programy do odzyskiwania danych, nie mam pojęcia jakie i czy z dysków zew. też odzysk jest, ale raczej na pewno! :) Żadnego maratonu nie będzie, jeśli coś kupić to tylko po drodze z SR lub tu na osiedlu :)

Malaga
oj leniuszkować będę! Tylko czas szybko leci, bo późno wylazłam z wyra i do 16h już nie tak wiele czasu i będę musiała ruszyć w drogę, a buuu..już czuję jak zimno za oknem na samą myśl :P A mżą zakupy przywiezie Ci na bank, luzik :D

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

no kurka, poprzepuszczałam dysk przez pare programów do odzyskiwania danych, pobawiłam się i dzwonie teraz do informatyka bo nic nie oddzyskałam a on mi mówi, żebym najlepiej po tej mojej akcji nie podłanczała już dysku do kompa bo coś tam... No to zabłysnęłam jak jasny ch*j :D:D:D
Ciekawe czy teraz wogóle jemu uda się cokolwiek odzyskać :lup:

Odnośnik do komentarza

Cześć witam się podrzemkowo :)
Malaga ja urodziłam Oliwkę w piątek w niedzielę wyszłysmy do domku a pierwszy spacerek w czwartek zaliczyłyśmy ale wcześniej też nie dałabym rady wogóle iść :/ ale ja urodziłam dziecko w upały ogromne gdzie nie było mowy o zawianiu, przechłodzeniu czy tym podobnych zobaczymy jak w kwietniu pogoda nam pozwoli :)
kofiaku u nas podobnie było w szpitalu okna pootwierane a dzieci też jakoś nieopatulone przecież jak nam ciepło to im kurka też :/ my w samym podziaku łaziłysmy i jak wiaterek czy coś to tetrą normalnie okrywałam :)
Agatko współczuję ciężkiej nocki :* a napewno brzusio sie stawia bo czasem dzidzi sie tak obróci, że brzuch jak kamień ja mam tak zawsze jak leży pleckami do brzucha a nie kręgosłupa. Jak czujesz? a co do ubezpieczalni i zusów oni maja własne kalkulatory i tylko oni znają tę ich matematykę :/
Gosial kolejna zmęczona :) oby szybko minęło :*
Monia supcio, że kolejna wyspana :) zapraszam na obiadek :D
ja tez jestem taki domorosły informatyk spitolę cos a potem romek lamenuje :P

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hwbxxts7k.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5e5zbtg6e4.png

Odnośnik do komentarza

Kofiak no to trzymamy kciuk za działalność Twego informatyka jak jż u Ciebie zawita - aby się spisał!

Asiu dziękuję za zaproszenie, chętnie skorzystam w swej wyobraźni :smile_jump: :23_30_126: A co serwujesz? Odnośnie brzuszka to też mi się wydaje, że czasem kamienieje mi gdy mały plecami się wywróci. Tak to bynajmniej interpretuję, licho wie na jakiej podstawie, bo przecież niby nie widzę niczego szczególnego. Po prostu to..czuję.

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

A mnie tam się bziucho ostatnio nie stawia, co bardzo cieszy i co dziwne, bo pozwalam sobie na kawki srawki, magnez biorę czasem, czasem nie hmm
Ja juz po ćwiczonkach, zawieśniaczyłam rano bo w połowie drogi zorientowałam się, że idę jak cioł z torebusią a ciuchy to gdzie?? :36_11_1: No i maratonik spowrotem po plecak i spowrotem do szkoły, Kamil pyta "podwieźć cię?" a że siedział jeszcze w samych bokserkach to tylko go zmierzyłam wzrokiem :P Ale zdążyłam, dzisiaj rekord: 25 dziewczyn, materacy 14 :) No i zapisałam nas już na jutro na zajęcia w parach o porodzie rodzinnym a niech se chłop poslucha ;) Stwierdziły, że te zajęcia to tak z miesiąc przed porodem moglibyśmy odbyć ale powiedziałam, że póki Mąż w domu i wolne miejsca są to przyjdziemy, potem różnie z tym może być
A zaraz będę szamać placek po węgiersku, mniami :) :kucharz:
Co do spacerków i ubierania to ja się cieszę, ze rodzimy w kwietniu :) Będzie tak właśnie w sam raz, żeby dzieciątko mogło wietrzyć dupala ile się da i żeby na spacerki móc bez obaw wychodzić :) No i nam końcówka ciąży przypadnie nie na upały i już raczej nie na mrozy, miło ;)
Nowe brzuszkowo kluseczkowe zdjęcia w albumie, Kamil zaczął mówić na mnie "obelix" :hahaha: A ja do niego po powrocie ze szkoły z bananem na buzi, że moja kolekcja kilogramów się powiększa, w tym tygodniu mam już 71 :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...