Termin: Marzec 2013. Ktoś jeszcze?

[amda]

Youliaa - No współczuję kochana, mam nadzieję, że nie długo Ci to przejdzie i troszkę odetchniesz...

[KaiKa]

Ja na szczęście ssania nie mam, ani zachcianek. W poprzedniej ciązy też jadłam na potęgę ogórki kiszone. jak tylko byłam w jakimś super markecie i poczułam zapach, to język miałam do kolan

Teczka się nie odnalazła, ale nie tracę nadziei... Dziś dzwoniłam do laboratorium, mają mi wydac kopie wyników, więc nie będę musiała powtarzać i płacić.

A i miałam nie iść, ale idę!!! Mam dziś wizytę na nfz. Zobaczę moją i poprawi mi się humor, bo dalej mam do dupy i płakać mi się chce....

[amda]

A no pewnie, że idź!
jeszcze nie trać nadziei z tą teczką...
Może ktoś pocztą wyśle...

[_Alfa_]

A ja wróciłam z parku. Poszłyśmy z sunią daleeko, spotkałam się z koleżanką tam i jej sunią, obie się z moją wybiegały i... wytarzały. Wstyd mi było z tym śmierdzielem iść przez miasto do domu, cała brązowa, jakąś padliną śmierdziała, fu! Myślałam że ją zastrzelę!
Teraz wróciłam do domu, wykąpałam śmierdziela, mam łopatkę na obiad, myślę co z nią zrobić..

[desperatka]

Kaika, to daj znać co i jak. Ja leżę teraz i jakaś nieogarnięta jestem, jakoś źle się czuję...

[_Alfa_]

A ja spierdzieliłam tą łopatkę, sos mi nie wyszedł :/

[Weri]

Ja się masakrycznie czuję dziś. Mówiłam Wam że mam dobra przemianę materii, srednio 2-3 razy do toalety dziennie chodzę - żadnych zaparć, cały czas jem te wysokobłonnikowe rzeczy etc. ale dzisiaj dopadła mnie taka biegunka, ze 2 kg ze mnie zeszło z wodą, martwię się, nie wiem co robić. A jak to wirusowe? Rzeźnia a czułam się od rana średnio spałam popołudniu i tak lekkie mdłości przyszły. Mam nadzieję, że to przejściowe. Poczekam do jutra póki co jem gorzką czekoladę. Jakieś leki są dozwolone w ciąży chyba. Najwyżej jutro pójdę do lekarki 1 kontaktu.

[_Alfa_]

Weri

Ja się masakrycznie czuję dziś. Mówiłam Wam że mam dobra przemianę materii, srednio 2-3 razy do toalety dziennie chodzę - żadnych zaparć, cały czas jem te wysokobłonnikowe rzeczy etc. ale dzisiaj dopadła mnie taka biegunka, ze 3 kg ze mnie zeszło z wodą, martwię się, nie wiem co robić. A jak to wirusowe? Zadzwonię zaraz chyba do tej mojej przychodni do położnych. Rzeźnia a czułam się od rana średnio spałam popołudniu i tak lekkie mdłości przyszły. Mam nadzieję, że to przejściowe.

Ja też tak raz miałam, mama mi kazała ugotować suchy ryż i zjeść - przeszło momentalnie. Tzn jeszcze wiadomo chodziłam, ale już nie leciała woda. Spróbuj, mi pomogło.

[KaiKa]

Weri współczuję!!! Mam nadzieję, że szybko biegunka minie. Zadzwoń będziesz spokojniejsza. W takich w chwilach sobie zawsze myślę, że nasz organizm chroni dziecko przed takimi rzeczami, więc pewnie tylko Ty masz się słabo... Trzymaj się kochana!

Jestem. Dzidzia ma się ok! Lekarz zrobił szybko usg i powiedział, że wszystko ok. Zrobił sporo fotek, abym nacieszyła oko. Ale do dupy taka wizyta, bo nawet przezierności nie zrobił. I taka to opieka na nfz! Dzidzie przez chwilę widziałam, bo monitor dla pacjentek był zepsuty! Paranoja!

[KaiKa]

_Alfa_

A ja spierdzieliłam tą łopatkę, sos mi nie wyszedł :/

a co z tym sosem zrobiłaś, że nie wyszedł??

[KaiKa]

Mała rzecz a cieszy ;>

Mamo,

Dziękujemy, że jesteś w programie ROSSnę!*

Dzięki regularnym zakupom produktów dziecięcych w drogeriach Rossmann, rabat ROSSnę! wzrósł o 1 proc. Teraz wynosi on już 4 proc.

Pamiętaj, że dokonując regularnych zakupów, Twój rabat na produkty dziecięce może wzrosnąć nawet do 10 proc.

[Weri]

za chwilę ma zadzwonić do mnie położna, póki co zjadłam trochę czarnej czekolady, o tyle przesrane, że tak powiem, że ta insulinooporność więc nie wszystko można jeść, a to co mam w diecie, zawsze będzie "polepszać" przemianę materii. Zobaczymy co powie, z ryżem spróbuję jak jeszcze się powtórzy, bo teraz już chyba nie mam czym... Mam nadzieję, że Dzidziuś bezpieczny, ale już normalnie łzy w oczach mam po wszystkim. Staję na rzęsach dosłownie żeby było dobrze a tu takie rzeczy potrafią w jednej chwili człowieka rozłożyć.

Kaika zobaczysz że teczuszka się znajdzie, ktoś to odeśle odda, zobaczy, że to aktualna karta, na pewno Ci teraz przykro ale nie martw się, zobaczysz, że wróci do Ciebie. A podejrzewasz w którym miejscu mogłaś ją stracić? Może w koszulkę foliową włóż kartkę - napisz ogłoszenie o zagubieniu karty i ważnych dokumentów ciążowych. A c do nfz mówisz lipa, ciekawe jak u mnie będzie, 20 wrze umówiona wizyta ale swoja prywatnie mam 17 wrzesnia i nie wiem czy isc i kolejne usg po 3 dniach- czy to niezbyt szkodliwe a i tak co 3 tyg. średnio jestem na usg.

Tez mam kartę rossnę, ale jeszcze nic nie kupiłam dzieciowego tam, kupuję produkty babydream czasem, oliwkę mam dla mam. Gdzieś kiedyś czytałam o pieluchach podobno te z babydream nienajgorsze też, ale tu jestem laikiem - liczę na doradztwo doświadczonych koleżanek z tego forum;) Już pewnie obniuchane, przetestowane i możecie rekomendować. z rossmana mogę polecić za to odżywkę do włosów altera granat i aloes- genialny produkt.

[KaiKa]

Weri z biedronki są dobre pampy :) My od początku tylko na pampersach. Od stycznia Olę zaczęłam nocnikować i przeszłyśmy na Biedronkową Dadę. Naprawdę są tylko minimalnie gorsze- ten wkład jak namoknie nie jest taki jednorodny, ale naprawdę to minimalna różnica. Przy drugim pierwszą paczkę kupię pampersów, a później przejdę na Dadę, bo jest o wiele tańsza.

Daj znać co Ci położna powiedziała!

[_Alfa_]

KaiKa

_Alfa_

A ja spierdzieliłam tą łopatkę, sos mi nie wyszedł :/

a co z tym sosem zrobiłaś, że nie wyszedł??

Ach cholera wie, nie miałam weny :P

Weri

za chwilę ma zadzwonić do mnie położna, póki co zjadłam trochę czarnej czekolady, o tyle przesrane, że tak powiem, że ta insulinooporność więc nie wszystko można jeść, a to co mam w diecie, zawsze będzie "polepszać" przemianę materii. Zobaczymy co powie, z ryżem spróbuję jak jeszcze się powtórzy, bo teraz już chyba nie mam czym... Mam nadzieję, że Dzidziuś bezpieczny, ale już normalnie łzy w oczach mam po wszystkim. Staję na rzęsach dosłownie żeby było dobrze a tu takie rzeczy potrafią w jednej chwili człowieka rozłożyć.

Ja to się tak załatwiłam, że po wszystkim leciałam, wypiłam gorzkiej herbaty i na wc, zjadłam suchara i na wc. Jakiś obłęd!

No te dokumenty to kicha, ale też myślę - jak ktoś kumaty to powinien jakoś dać znać. Imię i nazwisko jest, adres też, niech pokaże że są dobrzy ludzie

[Weri]

No więc byliśmy w aptece mam uzupełnić florę bakteryjną, w diecie zmodyfikować trochę, więc eliminuję chleb weget, bo to pełne ziarno i mam jeść zupkę zmielona aby nie podrażniać jelita i twarożki jutro dietę bardzo taką lightową. Po 3 h jeśli dalej będzie akcja mam zażyć jeszcze węgiel. No zobaczymy. Alfa ostatnio mam tak że po każdym głównym posiłku chodzę ale to co było dziś to zbyt ostre już jednak. Personel w tej przychodni jest kochany po prostu, babka mówi, że jak coś mam dzwonić nawet w nocy. Ja mam nadzieję, że tak źle nie będzie, zjem i położę się ok 22.00. Muszę przywrócić normalną pracę organizmu, żeby się to nei powtarzało. Bo w sumie moje mega przemiana 3 razy dziennie to chyba nie do końca i czasem pomiędzy mniejsze takie akcje. Mam nadzieję, że to się ogarnie jakoś.

[Weri]

KaiKa

Weri z biedronki są dobre pampy :) My od początku tylko na pampersach. Od stycznia Olę zaczęłam nocnikować i przeszłyśmy na Biedronkową Dadę. Naprawdę są tylko minimalnie gorsze- ten wkład jak namoknie nie jest taki jednorodny, ale naprawdę to minimalna różnica. Przy drugim pierwszą paczkę kupię pampersów, a później przejdę na Dadę, bo jest o wiele tańsza.

Daj znać co Ci położna powiedziała!

Też zaczytałam gdzieś i wierze Ci, pewnie też będę kupować. Skoro jakość dobra, po co przepłacać.

[Margeritka]

ja też używam dady i jestem zadowolona, choć przy większej kupie zdarzyło się, ze gdzieś coś bokiem uciekło, jak Ola była malutka, ale to samo i w pampkach się zdarza, jednak musze powiedzieć, ze moim zdaniem po nowym roku dady się torchę popsuły, jak inne produkty z biedronki, to znaczy bardziej śmierdzą chemią, myślałam, ze to tylko jedna paczka taka wadliwa była, ale kolejne śmierdzialy tak samo, na szczęscie Ola nie ma uczulenia, a ja każdą nowa paczkę rozpakowuję i przekładam do przybornika, wietrzą się i jest ok:) mogę śmiało polecić te pieluchy

[_Alfa_]

Hej dziewczyny :)

Weri i jak nocka?? Mam nadzieję, że lepiej, rzeczywiście - świetna obsługa, do takich to aż miło chodzić :)

CO do tych pieluch to i ja słyszałam, że dobre są :)

[Weri]

Hej Alficzka - tez już nie śpisz. Wiesz co lepiej trochę, brzuch mnie trochę pobolewa, ale nie biegam już. Zrobiłam sobie ryż i go tylko zmiksuję blenderem - to zaraz na śniadanie, na obiad zmiksowana zupa z soczewicy i kaszy kus kus. No i woda dziś i to chyba wszystko, może jakiś banan jeszcze. Czuję się trochę osłabiona, ale mam nadzieję, że z końcem dnia będzie już lepiej. Ale przyznam że sfiksowałam z dietą, miała być dla cukrzyków, i robiłam jak trzeba ale to jednak za mocne działanie i efekt częstego chodzenia do toalety był wcześniej, muszę chyba się wybrać do dietetyka i ustawić konkretnie ta dietę. Możliwe, że po wprowadzeniu chleba tak się mogło nasilić, bo dużo błonnika etc. a i tak sporo tego zażywałam - chleby dobre swoją drogą polecam Chleb WEGET chleb ze słonecznikiem,chleb z rodzynkami,z sezamem
Dzisiaj popołudniu wybieram się akurat do znajomych - kolega jest internistą, to może coś doradzi. No i pozostaje w kontakcie z ta położną. Bedzie good.

[Weri]

Margeritka

ja też używam dady i jestem zadowolona, choć przy większej kupie zdarzyło się, ze gdzieś coś bokiem uciekło, jak Ola była malutka, ale to samo i w pampkach się zdarza, jednak musze powiedzieć, ze moim zdaniem po nowym roku dady się torchę popsuły, jak inne produkty z biedronki, to znaczy bardziej śmierdzą chemią, myślałam, ze to tylko jedna paczka taka wadliwa była, ale kolejne śmierdzialy tak samo, na szczęscie Ola nie ma uczulenia, a ja każdą nowa paczkę rozpakowuję i przekładam do przybornika, wietrzą się i jest ok:) mogę śmiało polecić te pieluchy

Eh często jak coś jest dobre, to chcą produkować więcej i muszą coś zepsuć, szkoda że wówczas coś traci na jakości. A też podobno niemieckie pampersy tańsze. Za jakiś czas będę MArgeritka męczyć pytaniami o wszystko;) Dobrze, że jeszcze trochę czasu jest, to człowiek zdąży poczytać i posłuchać opinii doświadczonych mam;)

[desperatka]

Cześć laleczki!!

Ja dziś znowu zabiegana będę. Jadę po L4 i z mała do lekarza bo cos ma brzydki kaszel.

Miłego dnia!

[_Alfa_]

No to trzymam kciuki za powrót do normy Weri.

Desperatko taka pogoda, z dnia na dzień nam jesień przyszła, teraz to się choroby zaczną :/ Jedź jedź, odezwij się jak wrócisz :) Ja zaraz się ubieram, zakładam chyba kalosze i lecę do Carrefoura na jakieś małe zakupy, mnie się dalej nic nie chce jeść, zastanawiam się jaki dziś obiad zrobić..

[Youliaa]

Dzień dobry :)

Ja dzisiaj dzień zaczęłam dość wcześnie, bo mój mąż zaspał do pracy xD biedny.. i od momentu jego "cichego" wyjścia nie śpie :)
A wczoraj wieczorem w końcu odebraliśmy płytę z naszego ślubu I kurcze, może nie powinnam tak mówić, ale mieliśmy naprawde piękne wesele Już od rana oglądam i rycze Mogłabym to przeżyć jeszcze raz :)

[amda]

Weri - mam nadzieję, że już lepiej...
Youliaa - ponów przysięgę! ;-) ale koniecznie razem z weselem - hehe

A ja senna chodzę non stop...Taka nie do życia jakaś.
Poszłam dzisiaj na łatwiznę z obiadem i odmroziłam gołąbki i gorący kubek do tego, Gabryś tam nie protestował, a ja tym bardziej...

[Youliaa]

amda- wolałabym samo wesele, bo jak jechałam do kościoła to nie wiedziałam co się dzieje ;p w takim amoku byłam strasznym :)

Jak się dzisiaj czujecie brzuszki? Ja w porównaniu do ostatnich dni troche lepiej. mimo sennej pogody jakos funkcjonuje i mdłości też mnie póki co nie dopadły :) A jutro na wesele idziemy, oby bez dolegliwości :)