Skocz do zawartości
Forum

Termin: Marzec 2013. Ktoś jeszcze?


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny dacie radę!!! Urodziłam w środę, w piątek mnie wypuścili, a w poniedziałek M. wygnałam do pracy, bo wolałam, aby wziął urlop na wakacje i żebyśmy we trójkę pojechali na Mazury. Mamą podziękowaliśmy, bo chcieliśmy się sami z tym zmierzyć :)
Nie ma co się stresować na zaś! pewnie, że czasami łatwo nie będzie... ból po porodzie, płaczące dziecko lub jak w moim przypadku przylepione non stop do cyca... ale później jest coraz lepiej :)

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Glitter

u mnie awaria-Miłosz wpadł w pieluche z kupą głową i musiałam mu 3 razy włosy myć...ja nie wiem jak przeżyje dzisiejszy dzień ;/ zapowiada się bosko ;/

jak ja uwielbiam takie rzeczy! Nie dość, że człowiek zmęczony to jeszcze dwa trzy razy więcej roboty!!!! Mnie takie coś totalnie by wybiło z rytmu i spokoju! Współczuję Glitter, szczególnie przy złym samopoczuciu!

Mam już poprasowane. Ola oglądała bajki, a mi powoli góra znikała. Pranie wstawiłam, włosy umyłam. Oliś teraz się bawi ładnie sama, a ja mam chwilę dla siebie. Zaraz zrobię ze sobą porządek i trzeba by bylo coś z piersi kuraka wykombinować...

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

KaiKa


Ola podłapała jakiś katar to się w nocy ujawnia.. Paskudztwo jedno! Chrapie biedna przez sen. Budzi się, bo coś przezywa... A niby 2,5 letnie dziecko powinno noc przesypiać?? Guzik prawda!

No to witaj w klubie...Gabryś może kataru nie ma, ale całą noc słuchałam o traktorach, a kręcił się jak najęty...

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

natalinkaaa - Witaj !

A co do obaw, że sobie nie poradzicie...
Oj poradzicie - innego wyjścia nie ma!

Ja teściowej ani mojej mamy nie chciałam mieć po porodzie, a mój mąż po ok tygodniu w trasę pojechał i tak jeździ tygodniami, Gabryś ma 2,5 roku i jakoś sobie ze wszystkim do tej pory radzę ;-)

Będzie dobrze, a nawet musi...

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

No proszę, chwilę mnie nie było i się pojawiłyście :P
Taaak jeśli mam jechać to PKP, chociaż szczerze - wygodniej mi pkp niż autem, bo w pociągu możesz w każdej chwili wstać, połazić czy iść do Warsa na herbatkę. Mnie bardziej przeraża wc, bo nie są one w najlepszym stanie. I tutaj kolejny problem - D stwierdził, że specjalnie tak mówię, bo nie chcę nigdzie jechać. Faceci...
Ja się oczywiście obawiam jak mocno będzie boleć, ile to ma trwać, czy ja sobie dam radę z takim świeżym dzieckiem, ale nie my pierwsze, 100 lat temu babki rodziły i nikt im czasem nie pomagał, a jakoś radę dały :D Więc i my damy, wszystkie będziemy góry przenosić :D

Odnośnik do komentarza

Alfa powiem Ci, ze moj maz chcial zebysmy pojechali samochodem do Polski na swieta, 1600 km mamy :p no ale pozniej okazalo sie ze malutka jest bardzo nisko i ze musze isc na zwolnienie juz i stwierdzil, ze to byl strasznie glupi i nieodpowiedzialny pomysl :D Nie powiem, fajnie jest spedzic swieta z rodzina :) Powiem szczerze, ze zapytalabym lekarza co o tym mysli i jesli nie widzi przeciwwskazan to pewnie bym pojechala, ale samochodem- nie Pkp bo tam strasznie Cie wytrzesie, a poza tym tak jak sama mowisz, z higiena w pociagach nie jest najlepiej. A jak jedziesz samochodem, to zawsze mozesz stanac na stacji, przespacerowac sie, rozlozyc fotel i polezec z nogami do gory;) no i wiadomo, ze z bagazami latwiej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

Jejku, nie był mnie chwilę a tu już tyle do czytania ;)))
Początkowo myślałam, że fora pomyliłam ;P

Właśnie zjadłam sobie Vifon-a ;) Tak bardzo się przed tym broniłam ale gdy chciałam zrobić sobie kawę t sama wyleciała mi z szafki, że pomyślałam, że chyba się przed nią nie wybronię ;D
Ja mam na obiad mielone ale to dopiero jak mężuś wróci aby nie miał odgrzewanego obiadu- ja jak widać sobie poradziłam z głodem ;)

Też myślałam nad imieniem Lenka jednak Lenka mi się strasznie podoba ale jako dorosła osoba o imieniu Lena jakoś mi nie pasuje i dalej jestem bez imienia bo mojemu Nadia się nie podoba bo mówi, że to ruskie imię ;(((

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnej28fejemu8d.png

Odnośnik do komentarza

No spytam na wizycie doktorki co ona o tym myśli. Ja po tych porannych Kasiulowych babeczkach opierdzieliłam ciasteczka Milki, te delicje z pianką czekoladową. Całe opakowanie! Teraz będę robić schabik w sosie musztardowym. Oby mi nic okropnego nie wyszło.. Mam też kiszone :D Vifonem i ja nie pogardzę :D A co do obiadów to nie znoszę odgrzewanych, też mam tak, że robię dopiero tak pół godziny przed powrotem D. Aczkolwiek jemu jest obojętne to :D

Odnośnik do komentarza

KaiKa
Dziewczyny dacie radę!!! Urodziłam w środę, w piątek mnie wypuścili, a w poniedziałek M. wygnałam do pracy, bo wolałam, aby wziął urlop na wakacje i żebyśmy we trójkę pojechali na Mazury. Mamą podziękowaliśmy, bo chcieliśmy się sami z tym zmierzyć :)
Nie ma co się stresować na zaś! pewnie, że czasami łatwo nie będzie... ból po porodzie, płaczące dziecko lub jak w moim przypadku przylepione non stop do cyca... ale później jest coraz lepiej :)

Kaika, ja po porodzie nie pamiętam aby mnie coś bolało oprócz nie powiem czego oczywiście lecz to tylko przy chodzeniu lub siedzeniu gdy szwy tak jak ja miałam założone się wrastały...
Pamiętam najgorsze po porodzie to karmienie, tak strasznie mnie bolały piersi gdy mała ssała, że nie raz płakałam jednak to jest podobno kwestia przyzwyczajenia. JA poszłam na wygodę i po 1,5 m-cu przeszłam na butelkę, dziecko o niebo lepiej spało itp. nie mniej jednak zdrowsze mleko matki...

A jeżeli chodzi o sam poród to wolałabym się nie wypowiadać bo jeszcze nigdy nie miałam takich myśli jak wtedy ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnej28fejemu8d.png

Odnośnik do komentarza

Glitter
Kaika ostatnio Miłosz mi taksię wyrywa przy przebieraniu że masakra! a dzidziaj jestem w takim przyćmieniu że dwa razy orła wywinął... raz się uderzył a raz w kupe wpadł... normalnie się rozpłakałam z bezsilności i zmęczenia ;/

Na pocieszenie Ci powiem, że moja mała gdy miała może z rok i ją przewijałam to tak machała nogami, że kopnęła mnie w zęby i mi plomba wyleciała z dwójki ;)))

Jak dziś pamiętam, że myślałam, że ją uduszę i wtedy chyba pierwszy raz lanie jak nigdy było...

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnej28fejemu8d.png

Odnośnik do komentarza

Glitter
Desparatko jak to jest że zawsze jak jest źle dzieci to wyczuwają i wtedy wszystko robią "na złość"? chyba mnie dziś hormony tłuką bo mam parszywy nastrój...

Trzymaj się!!!

Zazdroszczę choć to może dziwnie zabrzmi ale fajnie, że będziesz miała dzieci z małą różnicą wiekową. U mnie będzie różnicy 5 lat więc nie wiem czy aby starsza będzie zainteresowana młodszą i czy nie będzie urządzać mi sceny zazdrości.
Pamiętaj, że teraz się pomęczysz i za parę lat oboje będą duzi a u mnie teraz jest tak , że drugi raz wchodzę w pieluchy , kiedy poczułam wolność bo moja mała nie wymaga już tyle opieki co znowu noworodek... ;)))
Damy radę!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnej28fejemu8d.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...