Skocz do zawartości
Forum

Termin: Marzec 2013. Ktoś jeszcze?


Rekomendowane odpowiedzi

KaiKa
amda
Wczoraj oglądałam porodówkę i kobietka sobie fajnie w wodzie córę urodziła, a na koniec jeszcze stwierdziła, że nie bolało tak bardzo jak się spodziewała :-)

Pomyślałam sobie, że też bym tak chciała.
Choć po pierwszym porodzie i ja sobie pomyślałam, że nie było wcale tak źle jak się spodziewałam...

Chciała bym móc tak pomyśleć i teraz ;-)

Też oglądałam i byłam pod wrażeniem z jakim spokojem rodziła. Też bym tak chciała, ale wiem, że u mnie albo bardziej bolało albo gorzej znoszę ból
a widziałaś jak później już w pokoju włosy prostowała??? No nie mogłam z tego :smile_jump:
Mój M. był zbulwersowany co oglądam! Wziął laptopa, bo stwierdził, że nie może patrzeć!

Za to ta co rodziła na zzo była straszna. Nie chciała współpracować z położnymi. Też miałam te znieczulenia, ale jak położna mówiła przyj to parłam z całych sił!

No też się z tych włosów uśmiałam... :-D
i w ogóle taka cudaczna ta para była, ale jakaś taka pozytywnie...

A ta ze znieczuleniem to darła się więcej niż rodziła. Podziwiam tą położną za tak stoicki spokój. Nie wiem, u nas to by ją chyba zjechali i to równo, mi by nerwy puściły gdybym miała taki poród odbierać...

A co do widowni to też bym nie chciała, żeby tyle osób było. Chyba bym oszalała z taką ilością osób.

Ja miałam okazję być przy porodzie i powiem wam, że nie zapomnę tego do końca życia. To był wybór rodzącej, a na koniec położne mi powiedziały, że z zawodem się pomyliłam...
Także przeżyłam dwa porody: swój, bliskiej osoby, no i trzeci mnie czeka...:-D

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

dzień dobry Kobiety!
widzę że wszystkie to samo oglądamy ;D Maniulka w momencie porodu też płaczę. i płakałam nawet jak nie byłam w drugie ciąży ;D a w ogólne nie lubie jak tam jest przy porodzie:mąż matka ociec brat siostra babka dwie ciotki i wszyscy obowiązkowo patrzą podczas porodu centralnie w krocze, mówią rodzącej kiedy przeć (choć położna mówi inaczej), filmują żabe i drą się głośniej od rodzącej ;/ zamieszanie-ja wolałam przy porodzie tylko m i położna... chociąż między Bogiem a prawdą, w II fazie było mi wszystko jedno ;D nawet jakby cały cały autokar turystów z chin z aparatami przylazł i robił mi zdęcia-nawet bym tego nie zauważyła, hehe

http://lpmf.lilypie.com/Jsnbp1.png
http://lpmf.lilypie.com/MOF7p1.png
http://davf.daisypath.com/X2iYp1.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry. Ja zła od rana. Najpierw D zrzucił mi lusterko - oczywiście moja wina, bo jak możliwe, że lusterko stoi na pralce a nie jest schowane.. Potem poszło do przedpokoju, bo - UWAGA - torebkę trzymam na stoliku! Przecież torebka powinna wisieć! To go opier***, nie nawidzę jak coś zniszczy a potem łazi i mówi, że to moja wina, bo ja trzymam wszystko w syfie. Torebkę na kurna stoliku, nic więcej tam nie ma, to po co mi stolik w przedpokoju, skoro nawet tej torebki nie mogę tam trzymać. Jak miałam tam szalik i czapę też było źle. Potem wyszedł z psem, wrócił i rzucił IDĘĘĘ! Wściekłam się bo ta od razu na wyro, a ani jej obroży nie ściągnął, ani nawet łap nie wytarł. I świeżo wyprany koc znów muszę prać. I zdziwiony, bo przecież słyszę że idzie to powinnam z ręcznikiem dla niej stać. Taaaa i z orzeszkami na srebrnej tacy.

Co do porodówki to ja też beczę.Za każdym razem to dla mnie zbyt niesamowite żeby nie beczeć :D A te rodziny nie lepsze od chińczyków są. Moja mama trzyma się wersji, że jak D nie będzie chciał być przy porodzie to ona będzie. A w życiu! I będzie rzucała "mądre" rady :D Jak teraz.

Krzyknęłam D przed drzwi, że jak chce wojnę to ją będzie miał :D Teraz nie wiem o co mi chodziło :sofunny::sofunny:

Odnośnik do komentarza

Alfik mój to samo! jak coś rozwali to to ZAWSZE jest moja wina. nawet jak mnie w domu nie ma. raz jak zgubił klucze od samochodu to stwierdził że to ja mu je schowałam ;/ porażka. mówie mu żeby się cieszył że to a jestem jego żoną bo inna dawnoby nie wytrzymała i by go zajeb***...
ja po raz 2 robie m 30... znowu tort, znowu sałatka, znowu gorące danie.... zamiast leżeć i śmierdzieć! ale podlizał mi się wczoraj bo kupił mi ciacho i powiedział "dla Kalinki" ;D :hahaha:

http://lpmf.lilypie.com/Jsnbp1.png
http://lpmf.lilypie.com/MOF7p1.png
http://davf.daisypath.com/X2iYp1.png

Odnośnik do komentarza

Dzieńdoberek:)
A kiedy i na jakim kanale leci ta "porodówka"?
Może jej nie oglądam bo w pracy jestem.... ale już odliczam do następnej kontroli - wtedy pójdę już na L4 - czyli zostało 19 dni:):cherli3:
W końcu dziś czuję się choć troszkę wyspana ... nie wiem może podziałało to że poszłam spać po 20:30 a nie po 22.... a wstawanie o 5:20 :leeee:

no ale już niedługo:)

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw15nm7hj2hc0g.png

Odnośnik do komentarza

Też mieliśmy przeboje z kluczami, ja NA PEWNO schowałam, na 100%. I co się okazało? Ze wypadły mu z kieszeni i wleciały w wyro. Ale szlag mnie trafia jak on spodnie wiesza... w przedpokoju, zamiast chociaż w łazience, to nie! W przedpokoju, a ja nie mam prawa tam swojej torebki trzymać. Albo tabletki biorę codziennie i leżą sobie na stole - dwa opakowania. To jest syf, bo powinnam chować. A doopa, nie będę 2 listków chować, bo TO robi bałagan, niech on zacznie po sobie sprzątać.

Szkoda, odległość to koszmar, jak się nie ma jak spotkać to najgorzej..

Odnośnik do komentarza

Glitter Ty się brzuchem nie przejmuj ! Ważne żeby Kalinka była zdrowa, a zbędny tłuszczyk później sie zrzuci :D

Jak ost była moja siostra to stwierdziła, że ona w pierwszej ciąży wyglądała tak samo jak ja, tylko brzuch ;p I jak urodziła to automatycznie sie wklęsła zrobiła xD W sumie mnie pocieszyła :D Bo przy drugim dziecku zajęło jej pół roku, zanim do figury z przed ciąży wróciła..

http://s10.suwaczek.com/201304054555.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...