Skocz do zawartości
Forum

Termin: Marzec 2013. Ktoś jeszcze?


Rekomendowane odpowiedzi

Ja już się czuje lepiej.
Przeleżałam najgorsze, córcia nie przeszkadzała, potem wstałam i zjadłam pomidorową. Teraz jest ok bo zajadam się chipsami ;)

ja mam w ogóle problem z napojami. Co bym nie piła to mam wrażenie, że mi jest po nich źle. Na wode o smaku truskawkowym z żywca nawet patrzeć nie mogę choć piłam to kiedyś litrami. Macie jakiś pomysł? Najlepiej to mi wchodzi coca- cola hahaha ale staram się nie pić jej.

Alfa, mam foto ale nie mam jak wrzucić :36_11_23:

Już się pomału gubię , tyle nas tu jest więc może niech każda z osobna napisze, w którym jest tygodniu abym mogła pokojarzyć w przyszłości objawy ;)))

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnej28fejemu8d.png

Odnośnik do komentarza

desperatka
Ja już się czuje lepiej.
Przeleżałam najgorsze, córcia nie przeszkadzała, potem wstałam i zjadłam pomidorową. Teraz jest ok bo zajadam się chipsami ;)

ja mam w ogóle problem z napojami. Co bym nie piła to mam wrażenie, że mi jest po nich źle. Na wode o smaku truskawkowym z żywca nawet patrzeć nie mogę choć piłam to kiedyś litrami. Macie jakiś pomysł? Najlepiej to mi wchodzi coca- cola hahaha ale staram się nie pić jej.

Alfa, mam foto ale nie mam jak wrzucić :36_11_23:

Już się pomału gubię , tyle nas tu jest więc może niech każda z osobna napisze, w którym jest tygodniu abym mogła pokojarzyć w przyszłości objawy ;)))

Ja już jem :D

No ja jestem prawie w połowie 7 tygodnia :D

Jak tylko dasz radę to ja poproszę pierwszą fotę twojego bubulinka :D

Ja piję wodę z cytryną, colę też czasem piję, bo po niej jest mi lepiej. Herbata mi wchodzi. Staram się pić wodę, chociaż mi też nie wchodzi, 1,5 litra mam na dwa dni, ale nadrabiam jabłkami :smile_move:

Odnośnik do komentarza

Nażarłam się. Masochizm - chcę jeszcze, ale chyba nie zmieszczę. Jezu, ale dobre. Umrę z tęsknoty za tym żarciem! Aaaa mało tego. Babci mi dała mięska pieczonego, chciałąm sobie kanapkę zrobić z tym mięchem i musztardą. Wchodzę do kuchni, nie ma. Zaczęłam szukać. Co się okazało - kot (zamorduję) zrzucił mięcho, pies zjadł. Zdążyłam zobaczyć jak się oblizuje. Zamorduję jak nic!

Odnośnik do komentarza

_Alfa_
Nażarłam się. Masochizm - chcę jeszcze, ale chyba nie zmieszczę. Jezu, ale dobre. Umrę z tęsknoty za tym żarciem! Aaaa mało tego. Babci mi dała mięska pieczonego, chciałąm sobie kanapkę zrobić z tym mięchem i musztardą. Wchodzę do kuchni, nie ma. Zaczęłam szukać. Co się okazało - kot (zamorduję) zrzucił mięcho, pies zjadł. Zdążyłam zobaczyć jak się oblizuje. Zamorduję jak nic!

Alfa kot pomógł psu:sofunny: był głodny

http://davf.daisypath.com/2hwIp1.png

Odnośnik do komentarza

Desperatko, ale dobre wieści! Bardzo się cieszę. Ja już tylko odliczam do tego poniedziałku i tez mam nadzieje odczuję ulgę. Do mnie wróciły akcje mdłości. I wciąż odpycha od mięsa. Z napojami nie ma problemu - głównie woda, za colą na szczęście nawet nie przepadam, więc nie ciągnie. Ale się zastanawiam bo 2 l to tak przyzwoicie byłoby wypić a u mnie to tak litr i trochę może włączając w to jakąś zupę etc płynne dodatki. Mam za to inny dylemat zjedzeniem: teściowa mi podrzuca ser prosto od krowy, kupuje go u weterynarza. Przed ciążą go jadłam bo jest pyszny - to prawda, ale teraz oczywiście mam jakieś lęki przed listeriozą, a ja już naprawdę wolę dmuchać na zimne choćby ktoś miał stwierdzić nawet że przesadzam.
Desperatko, najlepiej jak każda będzie miała suwaczek(co by się nie pogubić, kto i kiedy);) ale co by na nich nie było łączy nas jedno;)-Marzec 2013

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bbd3mm39sw688.png

https://www.facebook.com/inspiracjewszelakie

http://www.bioslone.pl/zanim_pozwolisz_zaszczepic_dziecko

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...