Skocz do zawartości
Forum

Luty 2013- mamuśki łączmy się


paczanga

Rekomendowane odpowiedzi

co do chust, wazne jest, by byla tkana splotem skosno-krzyzowym, wtedy to "prawdziwa" chusta, a nie taka z materialu na posciel czy cos innego...
ogolnie fajniejsze sa uzywane, bo juz "zmiekczone", nowe trzeba troche pouzywac, poprac, by byly miekkie

gdzies czytalam artykul o chustach, jak znajde, to wrzuce linka

sama chce nosic Piotrusia w chuscie :)

http://www.suwaczek.pl/cache/73b0e7aca8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz64z17iov1t7qx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2k2y2kq5o.png

Odnośnik do komentarza

Co do chust to sunny juz napisala i sie pod tym podpisuje ;)
Natalinka, jezli bys sie zdecydowala to tutaj wrzuce Ci jeden link, czytalam ze didymos ma najlepsze opinie wsrod chust. Ja zakupilam amazonas, mam nowa kupilam za 40e na amazonie. Ale jakbym miala ponownie sie decydowac na zakup to kupilabym wlasnie didymos.

Chusty tkane
Jak nosić - kangurkowo.pl

Echarpe de portage | Standard Grey - Didymos - La Maison Du Porte-Bébé

Odnośnik do komentarza

Naataalkaa
Sunny jeszcze bardziej sobie w głowie namieszałam:):) nie wiem, już czy brać grubszą, czy cieńszą, elastyczna czy nie....itp :)

a to nie jest tak że te nie elastyczne są od późniejszego wieku? pamiętam że elastyczna jest lepsza na początek ale jest z niej mniej możliwośći wiązania...
dlaczego nie chcesz kółkowej? czy wogóle nie bierzesz jej pod uwagę?

Sunnysuper te twoje str. na allegro o wiele drożej

Odnośnik do komentarza

ja kiedys bylam bardzoo pro-chusciana ale teraz sama nie wiem. Wszystko zalezy od dalszego przebiegu mojej ciazy... No i wiadomo, ze gdybym miala cesarke, to pewnie sie nie zdecyduje na noszenie malutkiej w chuscie, a po dwoch miesiacach Ona bedzie spedzala wiekszosc czasu w zlobku, jak ja odbiore i wrocimy do domku to troche zabawy kapiel i spanie wiec nie wiem, czy bedzie czas na spacery i chustowanie :) ale czas pokaze. Napewno bedziemy jezdzic na zajecia na basenie w soboty i niedziele... Ale Veoh dziekuje za rady, chuste pewnie i tak zakupie tak na wszelki wypadek;) bo jak wiadomo, kobieta zmienna jest =) a juz kobieta w ciazy ... zmykam ogarnac gore, bo gosci dzisiaj mamy, a moge sprzatac tylko jak meza w domu nie ma, bo inaczej sie zlosci ze mialam odpoczywac ;) ale same wiecie jak sprzataja mezczyzni ...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

natalinkaaa tylko sie nie przedwignij...
ja tez mam gosci na glowie i wcale mi nie do smiechu
dzien od rana pechowy- najpierw jakas glupia baba w sklepie zaczela sie sapac, ze moj pies szczeka (spiewac sie jeszcze nie nauczyl), wiec musialam wyjsc, bo kasjerce to przeszkadza..
wiecej juz tam nie pojde.
pozniej weszlam do miesnego, placilam juz za zakupy, a tu sie okazuje, ze facet przede mna mial jakas skrzynke kiszonej kapusty i caly sok zostal na polce- efekt- poplamione spodnie, jedne z dwoch w ktore wchodze :| i swiezo uprane :/
jak przyszlam do domu, to sie okazalo, ze butelki z sokiem jednodniowym nie moge odkrecic... nacielam korek i dalej sie nie dalo, chyba zle zgrzany...
w koncu Damian odcial szyjke butelki i przelal sok do kubka..

i za poltorej godziny goscie...

strach sie bac, co to dalej bedzie :(

http://www.suwaczek.pl/cache/73b0e7aca8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz64z17iov1t7qx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2k2y2kq5o.png

Odnośnik do komentarza

spoko dziewczyny :) bede na siebie uwazac :p wlasnie skonczylam sprzatac gore, a normalnie o tej porze caly dom juz lsnil czystoscia :)) ale zaraz wroci maz to bedziemy razem sprzatac na dole :p do 18.30 napewno zdaze jeszcze odpoczac :p to sie nazywa dobra organizacja ;D
SUNNY moglas ja pogonic, glupie babsko :p szkoda na nia nerwow
Paczanga moi goscie tez swojscy, ale ja jestem "idealna pania domu" i lubie jak wszystko dopiete na ostatni guzik :p a ze dwa tygodnie sprzatal maz, to sama rozumiesz :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

A Ja mam szczescie bo moj malz sprzata lepiej niz Ja:-)
Ja Wlasnie czekam na lotnisku..niestety koniec polskiej sielanki i zakupowego szalenstwa czas wracac do pracy :-(
Zaraz po powrocie idziemy na mala imprezke do nowych sasiadow. Jeszcze wam nie opowiadalam ale nowy domek super,od razu poczulam sie jak u siebie. Funduszy na remont brak ale i tak jestem szczesliwa.
Ja lubie zapraszac gosci ale ostatnio nie mam okazji nikogo ugoscic...odkad jestem w ciazy wszyscy znajomi zapraszaja do siebie zebym przyjechala sie zrelaksowac a nie sprzatac i gotowac ;-) odrobie jak Juz Laura wyjdzie!

http://lb1f.lilypie.com/qZ8Ip2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hgaar6rba.png

Odnośnik do komentarza

emagdallenka
A Ja mam szczescie bo moj malz sprzata lepiej niz Ja:-)
Ja Wlasnie czekam na lotnisku..niestety koniec polskiej sielanki i zakupowego szalenstwa czas wracac do pracy :-(
Zaraz po powrocie idziemy na mala imprezke do nowych sasiadow. Jeszcze wam nie opowiadalam ale nowy domek super,od razu poczulam sie jak u siebie. Funduszy na remont brak ale i tak jestem szczesliwa.
Ja lubie zapraszac gosci ale ostatnio nie mam okazji nikogo ugoscic...odkad jestem w ciazy wszyscy znajomi zapraszaja do siebie zebym przyjechala sie zrelaksowac a nie sprzatac i gotowac ;-) odrobie jak Juz Laura wyjdzie!

zazdroszczę
ja mam takiego kolegę który bardzo często do nas przychodzi (z żoną) i powtarza że on to gości przyjmować nie lubi bo to takie zamieszanie

Odnośnik do komentarza

my w zasadzie bylismy zaproszeni wlasnie do znajomych ktorzy dzisiaj przyjezdzaja, ale w zwiazku z tym, ze mieszkaja 60km od nas w jedna strone, stwierdzilismy z mezem, ze lepiej jak wszyscy przyjada do nas. Ja nie powinnam za bardzo jezdzic teraz samochodem a to 120km w dwie strony. Jedzeniem to sie za bardzo nie martwie, bo tylko obralam ziemniaki, kupilismy sery do maszynki, wedliny, jajka, jarzynki i salate i wlasciwie wszystko gotowe:) na poczatek kupilismy slimaki, ktore wystarczy wrzucic do piekarnika, a na deser lody :) i dom przynajmniej posprzatany :p Ale do znajomych na miejscu wychodzimy czesto i baaaardzo lubie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

hej
dziś zniosłam ciuszki noworodkowe lidki ze strychu. patrzę że tu 3 ręczniki z kapturem, do tego jeden którym kupiłam niedawno na cichach i jeden nie odpakowany od kogoś z odwiedzin. wiec kajam sie szalenie ale prawdę trzeba powiedzieć że też mam 5:36_2_39:

próbowałam wylicytować dla lidki zabawki na urodziny ale sie niestety nie udało, drogo poszły. no nic mam jeszcze jedne aukcje na oku.

Naataalkaataki sen to mega radocha. oby się spełniło:36_1_11:

Odnośnik do komentarza

no to fajnie paczanga :) masz juz zapas :) Ja i tak dokupie jeszcze kilka sztuk i bede spokojna :p Wczorajsza kolacja sie udala, bylo super, jeden znajomy niedawno pojechal do siebie, bo posiedzieli z mezem do rana :)) i zostawili otwarty dom na noc !!!
Naataalkaa no to zycze aby Twoj sen sie sprawdzil, a najlepiej wszystkim lutowym mamom, a co :)
Sunny ja na szczescie tesciowej goscic nie musze :p byl u nas tesc przez tydzien, jak kupilismy dom, ale myslalam, ze zwariuje. Nie jestem przyzwyczajona mieszkac z kims i normalnie to nigdy sie z mezem nie kloce ale wtedy codziennie mielismy jakies spiecia :) nie polecam...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

co do zabawek, to my też na pewno kupimy używany zestaw z allegro. Tam można za 300/400zł mega zestaw kupić kilkunastu zabawek z fisher price. Więc naprawdę się opłaca.

Mam do Was pytanie dotyczące ruchów dzieci w brzuchach. Bo ja te ruchy czuję tylko w dolnej części, może kilka razy zdarzyło się w okolicach pępka, pod pępkiem, a tak to zawsze dość nisko.
Macie podobnie? na ostatniej wizycie gine wspomniała, że Niunia jest głową już w dół ułożona, czyżby mnie tylko rękoma szturchała... nie wiem sama. Zapewne każda mama inaczej te ruchy odczuwa, tak samo jak każdy brzuch ma inny kształt. ale mnie to intryguje... :) napiszcie o swoich doświadczeniach

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8iikldrje9wc.png

Odnośnik do komentarza

ja wczesniej jak pracowalam, to caly czas czulam malutka na dole, i faktycznie pchala sie glowka na dol i dlatego lekarz mnie zwolnil z pracy. Ale od kad odpoczywam to mala wyraznie sie przesunela w gore i teraz czesciej czuje ja w okolicach pepka i po bokach. Ale wydaje mi sie, ze troche urosla, bo jak sie porusza to widac ja po dwoch stronach brzucha a wczesniej to tylko w okolicach spojenia lonowego ja widzialam i czulam. I teraz rusza sie zdecydowanie wiecej, czesciej i czasem az boli ;) ale jak jest naprawde dowiem sie we czwartek, czy faktycznie urosla tyle ile trzeba. Moja corcia ma tez czesto czkawke i wtedy sa to rytmiczne ruchy zlokalizowane w jednym miejscu :)
A ja mam pytanie ile razy w ciagu dnia, wasze dzieci sa aktywne i czy liczycie ruchy? W jakich porach sa aktywne? Czy w nocy tez duzo sie ruszaja? Na co reaguja?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

wieczorem, wieczorem i jeszcze raz wieczorem. Postanowiłam, ze nie będę wpadać w panikę i czekam tyko na te ruchy wieczorem, ale praktycznie pojawiają się one przez cały dzień, zawsze, gdy leżę lub siedzę. Gdy chodzę mala na pewno śpi, albo ja jestem skupiona na czymś innym i nie wyczuwam jej ruchów.
teraz na przykład jestem po wielkim obiedzie i mała wierci się jak nie wiem Kto.
Ja ruchów nie liczę, bo porównywanie się z innymi ciężarnymi wywołało by u mnie pewnie panikę. Cieszę, się z każdego ruchu i wierzę, że wszystko jest dobrze. Nie mam czegoś takiego, że mnie niunia w nocy budzi ruchami itp. albo że ruchy są bolesne. Powodują jedynie ścisk w sercu ze szczęścia i wzruszenia:)

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8iikldrje9wc.png

Odnośnik do komentarza

no to chyba moje dziecko bedzie prowadzilo nocny tryb zycia :p bo czasami w nocy nie chce przestac kopac.
A pytalam o liczenie ruchow, bo niektore polozne zalecaja zapisywanie i liczenie ruchow na godzine. Ja osobiscie tego nie robie, ale jak za dlugo sie nie rusza to sprawdzam serduszko aparatem dla wasnego komfortu. NAATAALKAA ja wczesniej tez wierzylam, ze wszystko jest dobrze, ale odkad dowiedzialam sie, ze ciaza jest zagrozona to stalam sie bardziej czujna. No pewnie, ze kazdy ruch to ogromna radosc :)) ale czasami boli :p Porod pewnie tez nas bardzo wzruszy, chociaz bedzie bolesny ale jak bedziemy miec nasza dzidzie to o wszystkim uda sie zapomniec :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

Piotrus rusza sie zawsze miedzy 20 a 22, czasami nawet do 23...
Poza tym zaczal tez rano, po sniadaniu.
Ogolnie wystarczy jak zjem cos slodkiego, to po 10 minutach juz jest aktywny ;)
Dzis czulam go prawie caly dzien, z malymi przerwami :)

Czuje go przede wszystkim po bokach- jak przyloze reke do brzucha w jednym puncie, to podplywa i puka ;) Meza cieszy bardzo takie "witanie sie" :)

http://www.suwaczek.pl/cache/73b0e7aca8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz64z17iov1t7qx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2k2y2kq5o.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...