Balsamy itp.

[Daffodil]

Wprawdzie zadałam to pytanie na wątku majowym, ale tam jest trochę mniejszy ruch, więc po prostu przeklejam tutaj.

Daffodil

Kobietki kochane, zaczynacie już stosowanie jakiś specyfików zapobiegających powstawaniu rozstępów? I czy można bez szkody dla dzidziusia smarować brzuch jakimiś środkami ujędrniającymi skórę?
Wiem, że część kobiet smaruję się tylko oliwkami dla niemowląt, ale jestem przekonana, że z moją mało elastyczną skórą to nie wystarczy i po ciąży zostaną grube czerwone pręgi na brzuchu. Tak więc z całą pewnością będę potrzebowała czegoś bardziej profesjonalnego.
Myślicie, że można?
Ale z drugiej strony, gdyby coś takiego było szkodliwe, to w sumie wszystkie powinnyśmy wyrzucić balsamy pod prysznic itp. i zacząć się myć szarym mydłem :)
Jakie są wasze opinie na ten temat?

Pozdrawiam gorąco.

[maczetka]

ja smarowałam sie sama oliwką, brzuch mamc zysty ale na piersiach dwie pregi wyszły, dlatego kupiłam sobie krem na rozstepy DAX mama perfecta. ładnie pachnie , wchłania sie i jak narazie nie ma nic nowego a te co są jakby bledsze. ponoc swietny jest krem MUSTELA ale kosztuje coś około 100 zł. nie zaryzykowałam, i na Dax tez nie narzekam, aha uzywa sie go od 4 miesiaca.

[justyna@]

ja smarowałam sie czym sie da ale niestety genetycznie jestem uwarunkowana na rozstępy na pewno smarowanie sie w moim przypadku oliwką później kremem gerbera przeciw rozstępom troszkę pomogła ale nie za bardzo
mam rozstępy na brzuchu ale po niżej linii pępka więc nie widać ich

[Daffodil]

maczetka

ja smarowałam sie sama oliwką, brzuch mamc zysty ale na piersiach dwie pregi wyszły, dlatego kupiłam sobie krem na rozstepy DAX mama perfecta. ładnie pachnie , wchłania sie i jak narazie nie ma nic nowego a te co są jakby bledsze. ponoc swietny jest krem MUSTELA ale kosztuje coś około 100 zł. nie zaryzykowałam, i na Dax tez nie narzekam, aha uzywa sie go od 4 miesiaca.

To w takim razie zacznę od oliwki, a na coś poważniejszego przerzucę się w drugim trymestrze. Też słyszałam o Musteli, ale pewnie zdecyduję się na jakąś tańszą opcję :)

[maczetka]

NIESTETY tak jak to napisała justyna jezeli masz genetyczne skłonnosci do rozstepów to i tak bedziesz je miała, kremy mogą je tylko załagodzic lub rozjasnić więc tak czy siak warto.

[Emka]

Ja od jakis 5 tygodni używam kremu zapobiegajacemu rozstepy bo w ten czas byłam "gładka" nazywa się on Pharmaceris Foliacti krem zapobiegający rozstępom zawiera kwas foliowy, witamine E olej bawełniany i fitokompleks :) jest on testowany w laboratorium dr Ireny Eris, kupiony w aptece, żeby nie skłamac kosztował ok 30 zł :) Wprawdzie nie zapobiegł, ale za to na piersiach gdzie mi wyszły nie są bardzo widoczne tylko zlewające się z kolorytem skóry :) Nie zakłóca badaniu USG i można stosowac już od 2 trymestru ciązy :) I co najważniejsze preparat rzekomo uzyskał pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka :) i nie zawiera alergenów :) powiem tak bardzo ładnie pachnie, i nie potrzeba wiele aby rozsmarowac ;) (a oprócz kosmetyków to kobitki wcinajmy owoce, naturalne witaminy i cuda działające na skóre ;) )

[sucharek24]

z tego co wiem to mi dermatolog polecala krem mustela ona sama go stosowala i nic nie wyskoczylo jest drogi ale jesli pomaga:) dobre sa tez kremy vitchy ale pewnie jeszcze drozsze pozdrawiam

[tinka_30]

Uwazam jak Maczetka, kto ma sklonosci to i tak bedzie mial. Ja osobiscie stosuje krem Pharmaceris Foliacti, ale jak mi sie przypomni. Jak na razie nic nie zauwazylam, ale moze jeszcze za wczesnie bo brzuszek mam maly.

[kamila19]

czesc.
ja smaruje sie oliwka bambino , a takze kupiłam sobie serum na rozstepy , ale tym sobie brzucha nie smaruje . w aptece jest dobre mleczko na rozstepy dla kobiet w ciazy co mozna stosowac od 4 miesiaca ciazy , i nie jest droge okolo 20 zł . Ja tego jeszcze nie mam ale sobie kupie teraz to .

[marciołka]

Ja się smaruję od samego początku ciąży :) Na początku stosowałam Perfecta Mama - pięknie pachnie, ładnie się rozprowadza... Potem dostałam w prezencie Mustelę i też ok, choć jak się skończyła nie kupiłam następnego opakowania, bo kurczę strasznie to drogie. Koleżanka farmaceutka doradziła oliwkę i tak już od powiedzmy połowy ciąży używam Perfecty i oliwki (zależnie od ochotki na zapach). Brzuszek mam szczerze mówiąc modelowy - żadnej pręgi, żadnych przebarwień. Ale to chyba kwestia genów, bo ja taki bladziak jestem, że nawet linea nigra jeszcze mi nie wyszła ;)