Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam chwilke dla siebie :D sprzedalam chlopakow do sasiadki a poniewaz ma dzieci w takim samym wieku jak moje urwisy wiec szczesliwie pobiegli do niej.

Ania obtarcia, siniaki, skleczenia to u nas rutyna codzienna. Na drzewa nie wchodza bo u nas w okolicy nie ma takich duzych ale murki, schody wszystko na co mozna sie wspiac nie odpuszcza. Ja jestem z tych co pozwalaja dzieciom probowac swoich sil we "wspinaczce" moj M jeszcze bardziej. Po prostu apteczke mam dobrze zaopatrzona zawsze :D

Dziubala witam pourlopowo. A fotki to jakies beda ;)

Niezapominajka kciuki nadal sa

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20050222_-8_Sebastianek+is.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20061203_-8_Kajtus+is.png

Odnośnik do komentarza

Hejka
ja dzisiaj jakas depresyjna jestem

sprawe lazenia po drzewach bez kontroli doroslych zostawilam mojemu mezowi niech obgada to z teciowa

naczytalam sie o endoprotezach i choc wiem ze to nie koniec swiata to dobija mnie fakt ograniczenia pooperacyjnego oraz to ze z uwagi na moj mlody jak na endo wiek nie bedzie to moja ostatnia operacja...

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/DIae.jpghttp://lbyf.lilypie.com/DIaep12.png

http://lb3f.lilypie.com/DaJAp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam :usmiech:

Niezapominajkaa GRATULACJE!!!! Kciuki za pęcherzyk sa.
Ania Ja chyba nie powinnam nawet odpowiadać na pytania dotyczące wchodzenia na drabinki i drzewa bo Przemek wchodzi na co się da od kiedy zaczął chodzić i ciągle gdzieś się wspina - Ann świadkiem jak ostatnio wlazł na słup konstrukcyjny w Centrum Handlowym. Wojtuś też jest wszędobylski. Nic jej nie będzie jak się poobciera, poobija czy skaleczy. Jak ma się nauczyć sama oceniać ryzyko? Jak ma zdobywać doświadczenia? Oczywiście nie można iść na żywioł i dyskretna opieka dorosłego musi być.
Co do operacji to jesli jest konieczna to po prostu przyjmij to do wiadomości i juz. Ja być moze tez bede musiała się poddac operacji ktorej konsekwencje bede ponosic do końca zycia, ale jak tak trzeba to trudno.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki

Jest łobuz jeden, jest pęcherzyk!!! Przestraszył się Waszych groźnych kciuków i się pokazał. Dzięki kochane:) Ma 7 mm, wiec zarodka jeszcze nie widać, bo może ma 1mm maksymalnie. Także to dopiero 4 tydzień, licząc właściwy wiek ciąży a nie ten od miesiączki. HCG 1986, więc też tak jak na 3-4 tydzień. Więc się zgadza.
Na różyczkę jestem odporna, toksoplazmozy nie ma. Jedynie cukier mam za wysoki (104) i mam już mieć to na uwadze. Zastanawiam się czy to może być spowodowane tym że ostatnio serki Monte wcinałam jak szalona, czy faktycznie mam podwyższone. Mam powtórzyć za 3 tygodnie.

Następne USG po powrocie mojej drogiej Pani Dr z urlopu, czyli po 10 sierpnia.
Mam dbać o siebie, leżeć jak tylko mam okazję i generalnie spokojnie funkcjonować.

Pierwszy raz w tej ciąży naprawdę się cieszę:)

W oczekiwaniu na dziecko wyczytałam ze w drugiej ciąży piersi mogą być mniej bolesne
dr też powiedziała ze mam się nie przejmować, dopiero jak by w ogóle przestały przez kilka dni to mogę się martwić. Ale jak tak jednego dnia bola a następnego mniej, to spokojnie. UFF.............

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Witam czwartkowo

Wykorzystuję teraz maksymalnie czas bez dzieci. Wiele spraw już skreślonych z listy, ale jeszcze sporo przede mną. A od tego latania schudłam nawet 1 kg :Śmiech:
Maciuś bardzo zadowolony ze żłobka, co mnie bardzo cieszy, aż żałuję, że tylko 2 tygodnie tam będzie chodził. Adaś u babci szczęśliwy, ma towarzystwo chyba z 10 dzieci więc teściowa ma niezłą gromadę do napojenia i wykarmienia :Oczko:. Adaś dopiero wczoraj (od niedzieli) porozmawiał z nami przez telefon, wcześniej się bał, że go zabierzemy :Śmiech:. W niedzielę już wraca więc będzie już stęskniony na maksa, mam nadzieję :Oczko:

Wojtusiu, 100 lat! Rośnij zdrowy i szczęśliwy! :Całus:

Niezapominajka – gratulacje!!! Cieszę się razem z Tobą z tego pęcherzyka!

Ania, Tasik - ładnie Wam syneczkowie przybierają, tak trzymajcie :great:

Ania – mój Adaś (i Maciuś też) lubią ekstremalne zabawy, ja im pozwalam jeśli nie widzę zagrożenia zdrowia i życia (i są pod kontrolą). U mnie Maciuś jest taki wszędobylski i ekstremalnie ekstremalny :Szok::Oczko:. Otarcia i siniaki normalna rzecz. Nie pamięta wół... :Oczko:

Justyś – zdjęcia będą, jak tylko się ogarnę ze sprawami w miarę na bieżąco.

Odnośnik do komentarza

Bry

Wojtusiu sto lat!!!

Niezapominajkaa super, że łobuz sie pokazał :D:D:D

A mnie na klinice nie przyjęli. Mam iść do poradni K w rejonie :Niespodzianka: Ja nawet nie wiem gdzie, bo ja zawsze prywatnie chodzę.
Zadzwoniłam już i okazało się, że nie ma rejonów. Idzie się tam gdzie się chce i mają podpisaną umowę z NFZ. Na klinice nie wiem dlaczego mnie nie przyjęli. Kij im w nery. Szkoda tylko, że się targałam z Szymulą na taki upał.

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Rany ale paskudna pogoda, słońce za chmurami a gorąc i duchota nie do zniesienia.

A u nas dzień jak co dzień, Szymi w przedszkolu (nasze otwarte całe wakacje, więc mam luz jeśli o to chodzi).

Na razie nie wycinamy migdała, byłam u dwóch lekarzy, mamy robić testy alergiczne. Migdał jest powiększony ale na pewno nie jest głównym sprawcą szymkowych problemów.

Ja w pracy zaczęłam się trochę obijać, bo jak tak będę ćwiczyć pełną para z dziecakiami a każde z nich średnio 4-6 kg waży to w końcu się coś stanie. Więc ćwiczę trichę mniej aktywnie, więcej masuje, zresztą mówię rodzicom jaj jest sytuacja. Z szefową rozmawiałam, ale moi koledzy i koleżanki w zasadzie nic nie wiedzą. W sumie nie wiem, powinnam czyba im powiedzieć, szczególnie biorąc pod uwagę ze wyjeżdżamy we wrześniu czyli w czasie gdy rozplanowywane sa na nowo grafiki z pacjentami. Mnie nie będzie i podejrzewam ze dostanę sporo trudnych dzieci, ciężkich itd. A jak będę wiedzieć to może jednak pomyślą zanim będą chcieli sie pozbyć kogoś z grafiku. Taki to los w tej mojej pracy. Ale tak w ogóle to ją lubię.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Witam piątkowo

Przed nami intensywny weekend. Jutro jak dobrze pójdzie to pojedziemy na jedne z ostatnich (ale za to duże) zakupy do nowego mieszkania. A ja dalej nie wiem np., które lampy wybrać :Kiepsko:
W niedzielę robimy urodziny Maciusia więc może trochę odetchnę, tylko inaczej :Oczko:

Sliffka, najlepsze życzenia! Sił i wiecznego optymizmu! :Całus:

Niezapominajka – też myślę, że warto powiedzieć w pracy o nowej „sytuacji”.
Super awatarek ::):

Miłego dnia ::):

Odnośnik do komentarza

Cześć.

Nic nie czytam, nie mam czasu teraz, później nadrobię.

Zagladam tylko na chwilkę napisać w skrócie co u nas.

Wróciliśmy z wakacyjnego wyjazdu prosto na izbę przyjeć. Paula pozbyła się wyrostka, mam nadzieje dzisiaj nas już wypuszcza do domu.
Jak wrócę napiszę więcej, teraz muszę do niej jechać. Trzymajcie kciuki.

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...