Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,
u mnie kolejny dzień gonitwy, od rana sprint i piętrzace siekłopoty - najpierw zwymiotował Piotrek (yuz przed moim wyjsciem) potem Tosia. A ja juz stałam w "pełnym rynsztunku" i była 6.50 a o 7.15 miałam wyjazd spod FN. Na szczęście był mój dzielny Tata i ze wszystkim sobie poradził, ale ryczeć mi sie normalnie chciało jak wychodziłam z domu, bo wiedziałam, że nie moge zostac. Za duzo mnie ostatnio nie ma i Tosia jakaś "inna", jak wracam do domu, to juz nie rzuca mi sie na szyję, tylko biegnie do tej osoby z która była do mojego przyjscia i sie przytula ::(: Źle mi z tym ::(: A jutro nie bedzie mnie w domu od 6.30 do 19... W sobote 7.30 do 15... A potem obiecałam sobie, ze zwolnie, bo tak nie moge, nie umiem. Muszę byc troche z dziećmi.
Z Piotrusiem jeszcze dzistroche pobyłam, bo spod FN o 14.15 sprint 2 tramwajami i pieszo do domu po rzeczy, potem tramwaj, metro i kawał pieszo do szkoły gdzie tata miał auto, potem jazda 15 km po Piotrka do przedszkola i jakoś na 16 wyrobilismy sie na basen. To taki czas tylko dla nas i Piotrek robi postępy ogromne. Pani powiedziała, ze skoro Tosia ciagle chora, to żeby Piotrek chodził 2 razy w tygodniu, za nia też. No i mamy efekty w postaci bezstresowego skakania do wody, dziś nawet z mała pomocą, ale przepływał pod leżącą na wodzie matą a wcześniej skakał do wody z rozbiegu (biegł z brzegu po leżacej na wodzie macie i chlup do mnie :Oczko:) A jeszcze 3 tygodnie temu był pisk i rozpacz, jak miał z brzegu wskoczyc do wody w moje ręce i zanurzyc buzię.
Ale Tosie widziałam chwilę rano i wieczorem troche. Mam straszny niedosyt ::(:
Tyle dobrego, że u żadnego z dzieci sensacje zółądkowe juz sie nie powtórzyły, wygladaja na zdrowych. Tosia chyba po prostu rano zakrztusiła się flegma a Piotrek nie wiem czemu, ale ważne, że jest ok i kupki całkiem normalne.

Reniu, dobrze, ze czujesz sie lepiej.

Trusiu, oby samopoczucie sie poprawiło!

Ita :Całus:

Niezapominajko, kurczę ::(: zdrówka dla Szymka!

GRoszko, ja też musze popakować i wyniesć z domu troche zabawek, bo dzieci w nich tona i mam wrazenie, że w związku z tym mało która nowa zabawka cieszy dłuzej...

Nie pamietam nic wiecej ::(:

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

A wiecie, co jest najsmieszniejsze...? Że czystego zarobku z tego całego masakrycznego tygodnia bede miała... Około 250 zł... No bo opiekunka po 10-11 godzin dziennie, z kolezanką, która robiła za mnie lekcje tez sie jakos muszę rozliczyc, bo nie chciałam brac urlopu na to ani zwolnienia. Coz, dobrze, ze robie to głównie hobbystycznie, bo inaczej to bym doła złapała :Oczko:

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Megan wyniesienie zabawek to absolutnie dobry pomysł. Mi też się wydaje ze nowymi rzeczami Szymon się cieszy całe 10 min. Dlatego przed świętami koniecznie to zrobię.
Dzielna kobietka jesteś, ale zwolnij już trochę. Wiem jak to boli jak dziecko się nie rzuca na szyję, przeszłam to jak wracałam z Krakowa w piątki na weekend w czasie kursów....ale potem wszystko wraca do normy.
Rozmawiałam dziś z moim kuzynem i mówił ze ich Julka w zeszłym roku dokładnie tak samo chorowała, co moment i na Mikołaja właśnie też się rozłożyła...ja już zaczynam przywykać do tych akcji, i nie martwię się już tak bardzo, puki to nie jest coś poważniejszego.Muszę nabrać dystansu do tej sytuacji.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Niezapominajka dużo zdrowia dla Szymka. Szkoda, że ominą go przedszkolne mikołajowe atrakcje.
Megan oj się dzieje u Ciebie. Oby poranne wymioty nie powtórzyły się. Ja pamiętam jak Marysia przeżywała pierwsze weekendy beze mnie. Jak się pojawiałam sprawiała wrażenie obrażonej. Teraz już przyzwyczaiła się do nowej sytuacji. Życzę, by udało się zwolnić i mieć więcej czasu dla rodziny :Całus: Ja mam się lepiej, za to K kiepsko, zastanawiam się czy DR w weekend.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Niezapominajko, dobrze, ze łapiesz dystans, choc to trudne, zdaje sobie sprawe.

Reniu, oj ::(: Jakos bysmy pomogli, ale Ł chyba bedzie na południu Polski - jedzie uruchamiac kolejną maszynę "dzieki" której przedwczoraj wrócił do domu o 5 nad ranem, połozył sie na godzinę, po czym o 6.30 pojechał do pracy. Wczoraj, a własciwie dzis w nocy wrócił 1.30 a teraz jeszcze go nie ma ::(: A jutro o 5 ma wyruszyć w trasę. Szczęście, ze chyba samochodem kolegi, i to raczej ten kolega będzie prowadził.
A ja w sobotę 8-15 w szkole a w niedzielę mamy jechać na obiad do kolegi Ł, o ile Ł wróci...

Dziewczyny, ja sobie zdaję sprawę, zę to nie jest jakaś bardzo nienormalna reakcja Tosi, ale wiecie, jak człowiek zmeczony i ledwo zywy, że jakos tak przykro...
Ale dziekuję za krzepiace słowa, na Was zawsze mogę liczyć! :Całus:
Byle do niedzieli a potem bedzie troszke lepiej.

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

o :) przeczytałam , ze nie tylko ja zabieram dzieciom zabawki w celu zrobienia im przyjemności. a jak łatwo teraz o utrzymanie porządku. polecam
Megan ciesz sie że chociaz coś pieniędzy ci zostało 250 zł za tydzień to nie tak mało. Ja chodzę do pracy zupełnie nie zarabiając. jeszcze Zbyszko dokłada mi na paliwo. z mojej pensji starcza na opiekunkę dla Szymiego i przedszkole Miłosza na zajecia dodatkowe dla miłosza juz nie. ale ja lubię swoją prace, nie można przeciez tylko w domu siedzieć. Zbyszko sie śmiał ostatnio ,ze jak dosięgnie nas ten kryzys światowy to bedę musiała zrezygnować z pracy, bo nie bedzie go stać na wspieranie MEN
czasami robimy przelewy między kontami ,aby moje nie było puste. wtedy zartobliwie wpisujemy w tytule przelewu - dla żony na waciki :)

Szymonek http://www.suwaczek.pl/cache/8eab0ec0af.png
Miłoszek http://www.suwaczek.pl/cache/5994c3f2c9.png

Odnośnik do komentarza

GRoszko, ta praca, która uskuteczniam w tym tygodniu, to praca dorywcza i miała byc, poza szansą pogrania sobie, chociazby takich "bzdurek" jak Kankan i Polka Straussa, głównie na podreperowanie budżetu, dlatego mnie rozsmieszyło to, bo dopiero dzisdobrze podliczyłam :Oczko: Bo swoja "normalną", szkolna pensje w całosci oddaje opiekunce, za przedszkole płacę z zajeć dodatkowych a za reszte Ł. Tyle dobrego, że mamy wspólne konto i wypływu moich pieniędzy tak strasznie nie widac, bo wszystko idzie do jednego worka :Oczko:
A swoją droge opiekunke mamy teraz tak fantastyczna, ze z checia zapłaciłabym jej wiecej, jakbym mogła. normalnie czuje sie, jakbym Pana Boga za nogi złapała. I to kobieta z ogłoszenia...

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Groszko, ja mam Pania z gazety lokalnej. Jest naprawdę fantastyczna, przede wszystkom dzieci sie do niej garna, a dzieci najlepiej wyczuwają ludzi. Ma ogromna inwencje twórczą, nie puszcza dzieciom bajek, bo tego nie lubi, za to duzo czyta, buduje z nimi z klocków takie rzeczy, ze ja bym nie umiała... A do tego sama z siebie prasuje, sprząta, choc podkreślałam że zatrudniam ją do dzieci i tylko tego oczekuję. Ale to taki typ, który sobie musi znaleźć cos do roboty, bo nie lubi bezczynnosci. Normalnie az mi głupio było ostatnio kiedy wróciłam z pracy a tu ubranka na półce Tosi poukładane, pranie poprasowane, naczynia w zlewie i kuchenka umyte...
Bardzo prosiłam moja Mamę, by mi z góry pomogła znaleźć dobra opiekę do dzieci i wiem, że to Ona w duzej mierze nas na siebie "naprowadziła"...
A co do pracy, to ja pracuje tylko po to, by mieć kontakt z zawodem, dziecmi i by nie oszalec w domu. Korzysci materialnych zero, ale zawodowe sa i mam nadzieje, że moi uczniowie też cos z tego wynoszą.
Dzis gralismy m.in. w przedszkolu, dla takich najmniejszych, trzylatków. Normalnie myślałam, że zjem je wszystkie :D Były takie fajne, ze mieliśmy z tego grania niezłą frajde ::):

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Ł zadzwonił przed chwila, ze nie jedzie jutro. Nie dali rady uruchomic maszyny i przełożyli wyjazd na poniedziałek. O tyle dobrze, ze on naprawde jest po tych ostatnich nocach zarwanych nieludzko zmeczony i moze uda sie mu choc troszke wyspac...

Ja tez idę juz, bo start poranny 5.30 i niewiele juz czasu zostało. Na szczescie mamy genialnego kierowce i mozna pokimac troszke w aucie, co nagminnie czynie :Oczko:

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

właśnie Megan ja pracuję w przedszkolu i też czasami bym mogła zchrupać jednego i drugiego . do naszego przedszkola co miesiąc przyjeżdza do dzieci dziadek Bach z koncertem
no moja opiekunka nie prasuje ale i tak jestem jej bardzo wdzięczna za to ,ze jest z nami Szymi lubi ją Miłosz został z nia 2 razy i jest zachwycony. prosi o to aby jeszcze mogł być z pania Agnieszką jej atutem jest ciepło i spokój i taka wrażliwość życiowa. ma tylko jeden bardzo duży minus. Na szczęście nie przeszkadza nam to, bo jest z Szymim ale gdyby była z Miłoszem to już by tak nie było bo on zadaje dużo pytań i mógłby być problem. ona jest inego wyznania religijnego, ale szanuje nasze i słucha i śpiewa z szymim przykładowo arke noego czy chrześcijanin tańczy itp.

Szymonek http://www.suwaczek.pl/cache/8eab0ec0af.png
Miłoszek http://www.suwaczek.pl/cache/5994c3f2c9.png

Odnośnik do komentarza

dobranoc Megan ,wypocznij
dzisiaj posprzątałam sobie całe mieszkanie zazwyczaj robię to w piątek aby mieć wolna sobotę. ale stwierdziłam ze jutro idę do kontroli z dziećmi i mi sie nie bedzie chciało a dziś miałam wenę sprzątaniową.
ja dzięki temu ,ze zostawiam Szymonka z panią Agnieszką mam zawsze rano posprzątane bo wstyd by mi było więc mam mobilizację. ale generalne sprzątanie to raz w tygodniu przeważnie

Szymonek http://www.suwaczek.pl/cache/8eab0ec0af.png
Miłoszek http://www.suwaczek.pl/cache/5994c3f2c9.png

Odnośnik do komentarza

Megan Spokoju w sercu zycze.
Czasem sa takie okresy w zyciu ,ze czlowiek bardziej zabiegany ,a po dzieciach to widac najwyrazniej . Ja tez przechodzilam podobne sytuacja z Olivka jak pracowalam na caly etat. Zycze zeby udalo sie zmniejszyc tempo.Sciskam .

Groszko Ja tez wczoraj sprzatalam :) wiec dzis juz spokojnie mozna czekac na weekend.
Daj znac po kontroli. Milego dnia!!

My nadal chorzy:( w pracy stres, ledwo moglam wziasc dzis wolne.Mam nadzieje ,ze OLivia do poniedzialku bedzie zdrowa.Wczoraj musialam ja zostawic z moim tata , i myslalam ,ze oszaleje w pracy bo ona mojego taty prawie nie zna. A moj tata kompletnie nic nie wie o dzieciach.Skonczylo sie na tym ,ze jak wrocilam to siedziala i ogladala bajke po NORWESKU:) ja wchodze do domu, a ona : "mamo , ja nic nie rozumiem"
:) a dziadek poprostu nie potrafil ustawic jezyka na dvd.Ale i tak byli dzielni obydowje.

Milego dnia!!!!

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

Dziendoberek

Ale ten czas zasuwa .....juz piatek...Ja juz po zakupach, od rana Gagatek podekscytowany bo po śniadaniu do przedszkola miał przyjść Mikołaj i pytał czy ma GPS i na pewno trafi:)
Zbieram sie za ogarnięcie chatki bo jutro goście a po południu idziemy na spotkanie ze św.Mikołajem i dziećmi z Klubu Malucha, do ktorego chodziliśmy.

Miłego przedpołudnia Wszystkim!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5647.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...