Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Po skrócie co u nas:
-Igorek od września pójdzie do przedszkola -dokumenty złożone do 2-ch, idziemy w tym tygodniu i przyszłym na dni otwarte ale dowiemy się czy został przyjety dopiero w maju (boje się tego przedszkola bo Igorek to dziecko bardzo wstydliwe i ostrożne we wszelkich kontaktach z dziećmi czy dorosłymi )
-ja zaczełam studia podyplomowe -więc jeszcze mniej czasu niż normalnie
-nadal pracuje i jestem wykończona ale DR bo co ja nie DR?!:Śmiech:
Pozdrawiam

http://parenting.pl/galeria/data/500/2009-04-08_Nadia_001new1.jpg
Marzena & Igorek&Nadia
http://www.suwaczek.pl/cache/621b2f8c3c.png
http://www.szipszop.pl/tickers/24540.gif

Odnośnik do komentarza

Natka Rower jest już na czterech kółkach a Przemek i tak zaliczył trzy wywrotki - bo po co patrzeć gdzie się jedzie albo jeździć powoli ;) Dlatego do obowiązkowego ekwipunku dołącza niedługo kask. A zdjęcia były robione w dniu jego urodzin więc dlatego był porządek. Ja niestety nie jestem zbyt porządnicka z natury, wiec zazwyczaj mam w domu lekki nieład ;)
Freya, Natka Dzięki za miłe słowa pod adresem brzuszka, był fotografowany w Przemkowe urodziny, teraz jest już nieco większy.
Brzoskwa Dziękuje a gratulacje:) Sporo się u Was dzieje, a Igorkowi na pewno spodoba się życie przedszkolaka.

Ja szczerze mówiąc chyba dostałabym na głowę, gdyby nie żłobek, mam nadzieje ze Przemek dostanie się do przedszkola bo on po prostu MUSI spędzać czas z dziećmi dla swojego i mojego zdrowia psychicznego.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczornie

Wróciliśmy do Krakowa wczoraj, ale byłam zbyt padnięta by zaglądnąć, a dziś dzień też szybko mi zleciał (pobranie krwi u dzieci, cystogram nosa Maćka, podpisanie umowy w przedszkolu, sprzątanie powyjazdowe itp.) i dopiero teraz mam chwilę spokoju, choć marzę już o spaniu ;)

Nadrobię jutro, a dziś jeszcze napiszę, że wesele i wyjazd bardzo udane :). Wesele świetnie zorganizowane i parę romantyczych wątków było jak: prowadzenie przez ojca córki do ołtarza, cudnie śpiewacy chórek (nawet Rubika pieśń zaśpiewali o miłości, aż mi ciarki się robiły), rzucanie płatków róż pod nogi nowożeńców, puszczanie białych gołąbków i wiele innych momentów, aż mi się robiły szklane oczy. Poza tym wspaniale było spotkać się z rodzinką po paru latach.Nagadałam się za wszystkie czasy, ale na tańce też starczyło czasu ;). Fotki wstawię jak K je zrzuci na pendriva.

A teraz życzę przepsanej nocki, dobranoc.

Odnośnik do komentarza

Sliffka super trzylatek, Ty ślicznie wyglądasz, a brzuszek maleńki:).

Brzoskwa witaj:). Co do przedszkola mam te same obawy co Ty, Jagódka też jest bardzo wstydliwa i ostrożna i nie mam pojęcia jak odnajdzie się w przedszkolu, w dodatku wśrod angielskich dzieci i opiekunów.

Dziubala super, że tak dobrze się bawiliście:). Czekamy na fotki:)

Natka oby jednak obyło się bez ryków.

Freya powodzenia z prawkiem:)

http://lbyf.lilypie.com/4lCr.png
http://lb2f.lilypie.com/DDTrp1.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry.

Zdjęcia będą ale dopiero jak fotograf mi przyniesie, sama nie robiłam. zresztą nie było nastroju... to dłuuuga historia i zupełnie nie na forum, ale powiem tylko że moich teściów nie było na chrzcinach :Płacz: byli tylko w kościele ale się z nimi nie widziałam, bo wyszli od razu. mam do nich ogromny żal, że nie potrafili wznieść się ponad swoje problemy z T :Płacz: teraz to nawet nie chce mi się z nimi gadać.... :Rozgniewany::Rozgniewany::Rozgniewany::Rozgniewany: Więc nastroju zupełnie nie było do foczenia.... No ale trudno, przykro mi tylko bo wiem że ten dzień będzie mi się zawsze kojarzył troszkę nieprzyjemnie, a tak być nie powinno.... :Płacz: No cóz, bywa i tak.
Maciuś był jedynym w miarę "świadomym" dzieckiem bo dwoje pozostałych to były maleństwa i przespały mszę. A Maciek po 20 minutach zaczął się nudzić i gadał sobie, marudził... Potem podskakiwał, zaczepiał kobietę z tyłu. No był ubaw, aż się ministranci śmiali pod nosem cały czas. :Uśmiech: Ale ogólnie było ok, tylko sprawa z teściami mnie przybiła bo w życiu bym nie sądziła że taki numer wywiną.... Ale jak już pisałam trudno... :Smutny:

Ann wszystkiego najlepszego kochana!!!!

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...