Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Kochane,
bardzo dziekuję za zyczenia!
Musze oswoić sie z 3 z przodu ;)

Ann, współczuję wizyty... Może po prostu spytaj pediatry na jaki antybiotyk to można wymienić, by móc karmić.

Renia, Tosia :Szok:

Karola, zdrówka!

Alfik :Całus:

Renia, Neta
, dziekuje bardzo za dedykacje i nie tylko ;)

Jutro wracamy najprawdopodobniej, wiec powinnam być na bieżąco.

Całusy dla wszystkich!

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Opadlam z sil (ktorych mam teraz mniej), Ula dzis miala ciezszy dzien, za kare nie ogladala dobranocki, urzadzila show Bartkowi przy myciu glowy, a przed chwila histerie jak wychodzil do TV bo chciala by on Jej opowiedzial bajke.
Niech tylko zasnie to lykam leki i ide polezec. Jak tak dalej pojdzie to pomimo mojego siedzenia w domu nie dam rady sie zregenerowac niestety (dzis Ula byla na spacerku a co bedzie w dni kiedy nie bedzie mial kto z nia wyjsc :Padnięty:)

Odnośnik do komentarza

Witam :)

MEGAN - wszystkiego co naj!!!!!

Próbowalam ponadrabiać, ale niestety dopiero niedawno wróciłam z zebrania w pracy i nie przyswajam juz...

Ann Mam wrażenie, ze miałaś dziś kontakt z jednym z wcieleń naszej lekarki, nie chodzi o dobór antybiotyku tylko o sposób myślenia i postepowania...A jeśli chodzi o żywienie dzieci to ja też się nasłuchałam na tym etapie odnośnie tego że cyc to za mało....szkoda słow,
Zdrowiej szybciutko bidulko i sił dużo.
Dziubala Mnie Przemek zdybał kiedyś w łazience podczas porannego mycia i kwestię posiadania/nie posiadania siusiaków (przerabianą nawet znienacka w autobusie) mamy już na szczęście za sobą ;)
Megan Mam prośbę - widziałam kiedyś ze podawałaś przepis na ciasteczka z twarogu, mogłabyś go przypomnieć?

A i jakby któraś z Was miała przepis na faworki, taki sprawdzony i nietrudny najlepiej:) to ja baaardzo proszę:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór :)

Zanim usiadłam to zrobiłam pranie żeby mi nie zostało rozwieszanie tuż przed snem, co mi się ostatnio zdarzało ;)
Maciek dziś mnie zaskoczył, bo zmienił schemat drzemek, miał tylko 2 i to w innym czasie niż dotychczas. Mam nadzieję, że jutro wróci do starego rytmu 3 drzemek o stałej porze.
Adaś nie ma kataru, nie kaszle. Dziwne, oczywiście się cieszę, ale podejrzane, że tak szybko minęło. Jeszcze jutro go zatrzymam w domu i jak będzie ok, to od czwartku pójdzie do żłobka. Przynajmniej przestanę wysłuchiwać czy dziś pójdzie do dzieci albo czy dzieci przyjdą do jego domku ;)

Ann – ja też jestem w szoku :oh:. Nie mogę się nadziwić, że nie przepisała Ci antybiotyku, przy którym możesz karmić. No chyba, jesteś chora na coś specyficznego ;). Żartuję ;)
Kochana sił!!! Może po dzisiejszej nocce wstaniesz jutro jak nowonarodzona. Trzymaj się dzielnie :Całus:

karola
ja sie wieczorkiem przejechalam na dyzur, uslyszalam to czego sie spodziewal,mam zapalenie oskrzeli, JAsiu mial wieczorem juz stan podgoraczkowy, co jutro bedzie nie chce mi sie myslec

O matko, ale Was złapało :Smutny:. Zdrówka! I oby jutro nie był trudny dzień :Całus:

Odnośnik do komentarza

Sliffka

A i jakby któraś z Was miała przepis na faworki, taki sprawdzony i nietrudny najlepiej:) to ja baaardzo proszę:)

Mam przepis z forum, ale nie pamiętam od kogo ;)

Faworki (chrust)
25 dag mąki, 4-5 żółtek, 1 łyżka spirytusu (to mieszasz wszystko i wygniatasz solidnie na jednolite ciasto, dobrze potłuc trochę wałkiem, by do ciasta dostało się dużo powietrza).
Wałkujesz cienko (ja dzielę to na cztery kawałki), kroisz, zawijasz i rzucasz na gorący tłuszcz (ja miałam 0,5 kg smalcu), wyjmujesz, posypujesz cukrem pudrem (może być z dodatkiem cukru waniliowego).
Smacznego :)

Odnośnik do komentarza

Witam
Karola duzo zdrówka
Megan wszystkiego naj naj i oby się spełniały marzenia
Ann dla ciebie też zdrówka a lekarka jakas dziwna...

Jeśli drugie dziecko bardziej głuche od pierwszego to ja chyba podziekuje. Gabi to niezły
ananasik...
Dzis mnie olała i poszła spac do babci na górę. Czekałam na domofon że mam przyjs po ni ale skoro nie było to znaczy ze faktycznie tam spi.
Ja mam humor dzis troche epszy ale to dlatego że nie miałam czasu ani ochoty na myślenie... Zajęłam sie robotami w domu i zabawą z Gabrysią tak, ze zagłuszyłam myśli. Dobra, bo teraz mam czas. Nie chce o tym myślec.

Sliffka Ja faworki robie z tego przepisu: 5 żółtek, 5 łyżek gęstej smietany, 1-2 łyżki masła, mały kieliszek spirytusu (rumu, brandy, wódki), szczypta soli, mąka, smalec do smażenia, cukier puder do posypania. Wszystkie składniki wymieszac z mąką (jej powinno byc tyle by ciasto było jak na makaron) i wyrobic. Na 1-2 godziny wstawic do lodówki. Po wyjeciu wałkowac na cienkie plastry, wyciac paski i uformowac z nich faworki. Smażyc na złoty kolor, po wyjęciu osączyc i posypac cukrem pudrem.

Moje Słoneczka
http://suwaczki.maluchy.pl/li-5682.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59231.png

Odnośnik do komentarza

Witam po gluzszej nieobecnosci

W sumie podczytywalam Was troche ale weny na pisenie brak.

Na poczatek wszystkiego najlepszego dla Megan
I zdrowia dla wszystkich potrzebujacych

Ja juz mam dosc zimy, chce wiosny. A wogole to moje urwisy chyba mnie wykoncza, a szczegolnie Kajtek. Wszystko chce robic sam, nie mam mowy o nakarmieniu go bo konczy sie to dzika awantura i odmowa jedzenia. A sam potraw plynnych to raczej nie jest w stanie zjesc ale tak jak pisalam krzyk, wrzask, placz. Wchodzi wszedzie: stol, krzesla barowe i na blat kuchenny, szafki no poprostu gdzie tylko moze. Z zakazow nic sobie nie robi, no poprostu odjazd.
I na koniec wstapili na wojenna sciezke z Sebastiankiem, chca sie bawic ta sama zabawka w tym samym czasie, razem nie ma mowy.
Na spacerach kazdy chce isc w innym kierunku, jak jeden chce do domu to drugi nie. Juz poprostu nie mam sily.

Juz nie pamietam, ktora pisala ze sasiedzi skarza sie na halas bo dzieci biegaja. Dolaczam do tego grona. Ale czasami nie jestem wstanie zapanowac nad ich niespozyta energia, ktora ich rozpiera. A zima nie jestem w statnie spedzic z nimi na dworze 3-4 godzin. a wytlumaczyc rocznemu dziecku, ze ma nie biegac tez raczej nie potrafie.

Ok to sobie ponarzekalam, troche mi ulzylo

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20050222_-8_Sebastianek+is.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20061203_-8_Kajtus+is.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...