Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Hej :)

Adaś dziś zanosił do szkoły portret Mikołaja na konkurs (format A-3, technika dowolna). Mam mały "niesmak", bo nie chciałam wczoraj Adasiowi pomóc żeby nie było, że dziecko nie zrobiło tego samodzielnie, po czym dziś patrząc na inne prace przykro mi trochę było, że się jednak nie zaangażowałam, bo u innych widać, że to praca rodziców a nie dziecka. I teraz nie wiem, czy na przyszłość odpuścić skrupuły i pomagać dziecku, czy obstawać przy swoim, że dziecko ma to zrobić samodzielnie? Jak jest u Was?

Ann - a wiesz kto trzyma w zanadrzu jakiegoś newsa? ;)

Miłego weekendu :)

Odnośnik do komentarza

witam
my z tych co wrozby raczej omijaja ;)

dziubala
moje dzieci dlatego wlasnie nie biora udzialu w konkursie szopek itp bo nie bede robila z siebie durnia ze to dziecko a nie ja. a wszystkie prace od lat na poziomie wybitnie uzdolnionych nastolatkow. wole konkursy w ktorych dzieci wykazuja sie wlasnym talentem. ostatnio Marysia zaniosla zabawke z surowcow wtornych, wyszla jej swietna lalka a w samochodzie ale daleko jej bylo do rodzicielskich arcydziel.:D

melduje ze mam mega zachrzan ale na szczescie jestem ku koncowi z bardziej zawodowej dzialki (tlumaczenie), a żem zmeczona to od kwadransa M w kuchni robi pizze na wzmocnienie zebym nie padla bo nocka jeszcze dluga. a ja mam chwile przerwy:D

jak przygotowania swiateczne? pierniczki sie mrożą?

http://by.lilypie.com/Tzvwp2/.png

http://lbyf.lilypie.com/Yhlwp2.png
nasz Aniołek

16.09.09http://lb2f.lilypie.com/rWIfp1.png
Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo

Strasznie u nas wieje, a teraz pada deszcz, ale rano było ok i tak ciepło, aż kurtki rozpinaliśmy ;). Dziwny ten grudzień :D

Z tymi pracami dzieci/rodziców to różnie bywa, przez co sobie teraz tak myślę, że przy najbliższym zebraniu jakoś delikatnie zasugeruję by ich pani w dzienniczku ucznia przy konkursach zaznaczała czy to praca rodzinna, czy tylko dziecka, dając w ten sposób do zrozumienia, by rodzice nie pomagali przy pracach, bo później ocenianie jest niesprawiedliwe i nieobiektywne. A może ich wychowawczyni sama poruszy ten problem, oby.


Kajtusiu, najlepsze życzenia urodzinowe!

Ita – w wolnej chwili zmień Zosi suwaczek, bo coś długo obchodzi swoje pierwsze urodziny ;)
U mnie przygotowań świątecznych na razie brak ;). Pierniczków jak co rok nie mrożę :D

Odnośnik do komentarza

witam, byłyście grzeczne, był Mikołaj?

Dziubala prace samodzielne. O newsach nic mi nie wiadomo
Ita jeszcze nie zagniotłam, tymczasem pierniki upiekłam (ciasta) i te dojrzewają i czekają na nasączanie

Kajtusiu spóźnione życzenia

U nas poranek pełen zaskoczenia bo Mikołaj miał pomocnika który po raz pierwszy chyba przy tej okazji więcej radości miał z dawania aniżeli z oglądania swoich prezentów - Uliśka nam dojrzewa. Radość z tego że Mikołaj odpisał Jej na list pomieszana z radością z tego jak się włączyła w Mikołajowe prace.

Odnośnik do komentarza

Witam :)

Czas Mikołajowy trwa, fajnie chwile dla dzieci :). Na razie jedna wtopa, bo tor samochodowy, który chłopaki wczoraj dostali nie działa :(. Teraz trzeba złożyć ponad 6 metrów torów i oddać do sklepu, mają wymienić na nowy. Do składania się nie palę, poczekam na K. ;)
W szkole Adaś dostał jajko niespodziankę (miało być tylko symbolicznie), a Maciuś w przedszkolu dostał od Mikołaja zestaw z Playmobile, Adaś mu zazdrości ;)

Ann – ja nie dostałam prezentu więc może nie byłam grzeczna :D. A tak serio, to w Mikołaja u nas tylko dzieciom dajemy prezenty. Choć dla K. włożyłam prezent pod poduszkę ale go w nocy wyciągnęłam, będzie na Gwiazdkę ;)
Podsunęłaś mi pomysł z odpisaniem przez Mikołaja na list Adasia, ale nie wiem czy nie za późno na to.

Starletka – i my pozdrawiamy :). A co u Was?

Odnośnik do komentarza

Witam

Wszystkiego najlepszego dużym i małym Solenizantom z ostatnich dni

Dziś spędziłam 11 godzin w pracy. Padam, a jeszcze tyle pracy na mnie czeka.

Dziewczynki zachwycone prezentami od Mikołaja, choć to nic wyszukanego. Książkami o zwierzętach i przyrodzie dla Tosi strzeliłam w dziesiątkę. W szkole Marysia dostała symboliczny prezent, bo dostali jako klasa nowe gry. A największym przeżyciem były odwiedziny Mikołaja. Jeden z tatusiów podobno świetnie wszedł w rolę. A na zdjęciach było widać dużo emocji.
My za to sprawiliśmy sobie największy prezent, który będziemy odczuwać przez długie lata i wczoraj podpisaliśmy akt notarialny nowego mieszkania. Mam nadzieję, że to będzie szczęśliwa data.

Ann fajnie, że Ula taka zaangażowana w Mikołajowe prace.
Justys zdrowia dla Was

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Witam :)

Miałam w planach mycie okien, ale że pada deszcz to robię porządki w dokumentach.
Wczoraj dziadek przyjechał z prezentami dla wnuków pod pretekstem, że Mikołaj pomylił adresy :D. Fajnie widzieć tak ucieszone dzieci :)

Marysiu, 100 lat!

Justyś – współczuję kumulacji, zdrowia w domu!

Ann - ja chyba jednak byłam grzeczna, bo pod swoją poduszką znalazłam prezent od Mikołaja :)

Renia – rewelacyjny ten prezent akt notarialny :great:. Pochwalisz się jakie mieszkanie kupiliście?

Odnośnik do komentarza

Hej:)

Wielkie i serdeczne dzięki za pamięć i życzenia. Wiem, ze spóźnione, ale u mnie w życiu kolejny zakręt, więc trochę nie ogarniam. Nie będę się wdawać w szczegóły tu, może jak wyciszę emocje to na boku, nie jest to nic strasznego, ale męczy, niemniej jednak na razie muszę uzbroić się w cierpliwość i ciągnąć jak jest.

Marysiu - wszystkiego najlepszego !!!!!!

Reniu Fantastyczny prezent od Mikołaja, gratuluję ::):
Justys Goncie choroby, zdrowia dla Was, szczególnie dla Sebastiana !!!

Przemo ma jasełka w następny piątek. Jest wilkiem, bo to takie bajkowe trochę jasełka. Role dostał już z miesiąc temu, nauczył się jej w 15 min. i na zebraniu wychowawczyni powiedziała, że na pierwszej próbie o nim zapomniała, już kończyli i dla formalności zapytała czy ktoś jeszcze, na co nieśmiało odezwał się Przemek- jeszcze wilk. I cytując: Kiedy powiedział swoje kwestie kartki wypadły mi z rąk i miałam łzy w oczach, jak tak sie zaprezentuje na jasełkach to będzie cudownie!!! Nie powiem kopara mi opadła, bo chociaż Przemo mi o tym mówił i ja wiem że on uwielbia występować i ma do tego dryg, to nie sądziłam że usłyszę to tak oficjalnie i wprost przy innych rodzicach. Wygląda na to, ze naprawdę zrobił wrażenie.

Chłopcy w miarę zdrowi -tzn charczą i smarkają - w pt idziemy do alergologa, dla Wojtka też dostałam skierowanie, coś musi być na rzeczy bo po 2,5 tyg przerwie w przedszkolu zaczął ostro kaszleć i pomogły dopiero nebulizacje. No a jeśli idzie o nebuizacje to wczoraj mielismy też małą aferę - po wyciągnięciu Wojtka z kąpieli odkryłam, że wziął sobie nebulizator do wanny i nie ma stożka rozpraszającego, chyba wpadł do odpływu -Wojtek kaszle paskudnie, weekend się zaczyna więc nie uda się w hurtowni nabyc nebulizatora, ewentualnie apteki (przy okazji zyskalam wiedzę że można go kupic za niewielkie pieniądze, a myslalam ze jak coś z części zginie to juz trzeba cały inhalator z dodatkami kupować). No nic w ramach ogólnego doła (no bo co jeszcze, no i co jeszcze się stanie!!!) - ściągnełam J do domu (był zalatwiac jeszcze służbowe sprawy) rozebrał pół wanny, a mnie zaczęła niepokoić mocno i coraz mocniej myśl, że najprostsze rozwiązania przychodzą do głowy najpóźniej...I jakoś tak te myśli skierowały mój wzrok po raz enty na odpływ i coraz wyraźniej docierało do mnie, że ten stożek nie mógł tam wpaść, bo zwyczajnie jest za duży, zaklinowałby się...Nie dzieląc się tym odkryciem z J, który leżał pod wanną próbując dostać się do odpływu podreptałam do pokoju dzieci. Zajrzałam w jeden kąt, w kolejny, pod zabawki, kosz z klamotami, wreszcie pod szufladę łóżka...zgadnijcie co tam znalazłam....Nie pytajcie na jakie wyżyny dyplomacji wspięłam się żeby przekazać tkwiącemu pod wanną mężowi radosną nowinę...
Trochę pomogła mi sama wanna, bo okazało się po zdjeciu osłony, ze jedna z nóżek podtrzymujących pękła, czyli nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :Oczko:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Sliffka niech się ułoży i w głowie, i w sercu i w duszy
Ciekawa jestem miny Jarka (o ile mogłaś ją zobaczyć będąc na wyżynach) na wieść o części znalezionej...
Przemek będzie wilkiem a Ula tego samego dnia Aniołem u Zuchów. Mało tego zagra też Marianek - pewnie nie pamiętacie ale to lalka (chłopiec) którą Ula dostała po narodzinach Szymonka. I teraz załatwiła mu rolę Jezuska ;)

Odnośnik do komentarza

Witam

jak dobrze, że niewiele nadrabiania jest ::): mogę być na bieżąco z wątkiem ::): Pamiętacie gonitwę, by dojść do kolejnej tysięcznej strony ::):

U mnie powoli zaczyna się gorący czas, czyli koniec semestru. Dobrze, że tylko w pracy, a nie na studiach, bo już bym była na minusie ze snem. Odliczam dni do przerwy świątecznej, choć pewnie spokojna nie będzie, ale przynajmniej nie będę miała na głowie, co przygotować do pracy.
U Marysi w szkole trwa kiermasz ozdób świątecznych wykonanych przez rodziców i dzieci. Moje mini girlandy są po 50gr :Śmiech:

Dziubala mieszkanie jest trochę większe od naszego obecnego. Ma 84m2, 4 pokoje i wielki garaż. Jest w tej samej dzielnicy, ale trochę bliżej centrum, w lepszym punkcie komunikacyjnym, a jednocześnie w spokojniejszej, bardziej zielonej okolicy na kameralnym osiedlu. Spełniało obowiązkowe wymagania jakie miałam względem nowego lokum i była to dość szybka i spontaniczna decyzja. Mam nadzieję, że udana. Obecnie trwają prace wykończeniowe.
Sliffka niech się układa dobrze. Trzymam kciuki za występ Przemka, niech wszyscy rodzice będą pod wrażeniem.

Poproszę jeszcze o kciuki marcówkowe, by szybko znalazł się kupiec na nasze stare mieszkanie.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Ale czas leci, dopiero co zakończyliśmy „sezon mikołajowy”, a już niedługo zacznie się gwiazdkowy :)
Mieliśmy na weekend siostrę K. z rodzinką, było super. Zrobiliśmy sobie m.in. wieczorny wypad na Rynek, gdzie był kiermasz świąteczny. Ja napiłam się pysznego grzańca ;). Adaś na pytanie co to jest, usłyszał, że to alkohol i nie może nawet spróbować. Zrobił wtedy markotną minę mówiąc: "szkoda, bo ja lubię alkohol". Żebyście widziały miny ludzi :Szok::Oczko::Śmiech:. Na szczęście nikt nie wzywał opieki społecznej :Śmiech:

Sliffka – powodzenia, by wszystko się ułożyło tak jak trzeba.
A występ Przemka na pewno zrobi wrażenie :)

Renia – super z większym mieszkaniem :great:. A to stare to ile miało metrów? Dziewczynki będą mieć osobne pokoje?
Kciuki, by szybko znalazł się kupiec na mieszkanie.

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)

Justyś sto lat!!

Renia trzymam kciuki
Karola zdrówka dla Was
Sliffka szybkiego poukładania spraw

U nas chyba ok, Gabi zdrowa tylko mam dylematy szkolne i muszę wszystko dokładnie przemyśleć i podjąć dobrą decyzję

Dzidziuś ma już 13,2cm (haha już) a za 4 dni półmetek.
Fotka z przed 2 tyg z "podglądania dzidzusia"

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/usg_001a.jpg

Moje Słoneczka
http://suwaczki.maluchy.pl/li-5682.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59231.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...