Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Ann już rozumiem:) wszystko ułożone już, teraz tylko realizacja pozostała.Dobrze, że BB jest powiedzmy małe i nie trace czasu stojac w korkach wożąc gagatka na basen i angielski.Teraz w weekendy 2 najbliższe to mamy gości a potem faktycznie bede myśleć o zimie ale moje chłopaki nie chca sie w zimie ruszac z BB bo na narty maja 25 minut:)
Za życzenia bardzo dziekuje!!! Przekaże!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5647.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Przez pogodę jakaś półprzytomna jestem

Megan tryskasz szczęściem ::):::):::): super
Natka współczuję Wiki niech się paluszek szybko zrasta
Neta serdeczności dla M
Serena zdrówka dla chłopaków
Renia nie wpadaj w dołki ::):

u nas o dziwo w miarę zdrowo

Odnośnik do komentarza

Witam

brrr, wracając z pracy zastanawiałam się czemu mi tak zimno, a tu się okazuje, że na dworze 8st. Zimniej niż jak wychodziłam po 7.00 z domu :Padnięty:

Neta wszystkiego najlepszego dla M
Serena zdrówka dla chłopaków. Może jak sugeruje Neta alergolog? Tosia co roku we wrześniu ma katar, zaczyna się już pod koniec sierpnia i tak do października. U niej na szczęście lejący się, ale przez cały ten czas dostaje Zyrtec i od tego roku Flixonase. To ostatnie dużo pomaga, ale jest dla dzieci od 4 lat.
Natka biedna Wiktoria. Niech paluszek szybko się goi.
Megan skutecznego piłowania rogów Tosi :Oczko: może to tylko taki etap oswajania się z nową sytuacją. A do samochodu jako kierowca szybko się przyzwyczaisz. Pamiętam jak ja miałam na początku obawy, by jeździć tak dużym samochodem, a teraz nie wyobrażam sobie jazdy innym. W tej chwili prowadzenie zwykłego samochodu osobowego jest mniej komfortowe, bo mam wrażenie, że niewiele widzę zza kierownicy :Śmiech: Czekam na Twoje wrażenia, bo K już poważnie myśli o zmianie samochodu, a model ma już upatrzony ::):

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny.

Odnoszę wrażenie że paluszek już "prawie" zdrowy bo tak dzisiaj młoda szalała że nie mogłam nad nią zapanować. Nie boli jej i coraz lepiej sobie radzi.
W przedszkolu ogólne poruszenie, wszyscy przejęci, pani z jej grupy dzwoni przeprasza - nie są sądziła że to złamanie bo Wiki prawie nie płakała, dyrektorka już mi polisę szykuje, cały personel ja obściskiwał jak poszliśmy po Weronikę.

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

Witam czwartkowo :)

U nas ciągle szaroburo i deszczowo :(
We wtorek byliśmy u lekarza po zaświadczenia dla Adasia na judo, wyprawa przez cały Kraków, tylko po to by usłyszeć, że Adaś nie chce już chodzić na judo. Zaświadczenie zostało doręczone trenerowi, na wypadek jakby się Adaś jednak rozmyślił :Oczko:. Z Adasiem jeszcze pogadamy żeby chodził, ale jak będzie pewny swej decyzji, to nie będziemy go na siłę przekonywać. Spróbował i teraz przynajmniej wie, że to nie dla niego. Powód… nudzą go ćwiczenia, bo są ciągle te same, a on potrzebuje różnorodności jak np. na basenie. Ok, my to rozumiemy i szanujemy jego zdanie :)


Wszystkiego najlepszego dla chłopców małych i dużych z okazji Dnia Chłopaka :Święto:

Odnośnik do komentarza

Justyś – przepis na ciasto maślankowe ze śliwkami (ale może być i z jabłkami)

Do ciasta:
- 2,5 szklanki mąki
- 1 szklanka cukru
- 1 cukier waniliowy
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka maślanki
- 1/2 szklanki oleju
- 3 jajka
- śliwki (przekrojone, skórkami do dołu) albo inne owoce

Kruszonka:
w misce wymieszać 150 g masła lub margaryny, na oko mąka, cukier - w równych częściach, żeby przy zagniataniu nie kleiło się do rąk.
Włożyć "kulkę" na chwilę do zamrażalnika jak mało czasu, albo do lodówki na jakąś godzinę.

Wymieszać w misce suche składniki: mąkę, cukier, cukier waniliowy, proszek.
Wymieszać mokre: maślankę, olej, jajka.
Połączyć suche z mokrymi, wymieszać, wylać na blachę, ułożyć owoce, kruszonkę, wstawić do piekarnika.
Piec w 175 st. (blacha 25x40), ok. 40 min (sprawdzać przez nakłucie).

Smacznego ::):

Odnośnik do komentarza

Renia – zmiany raczej nie szerokie :Oczko:, o nowe autko najłatwiej, ale kolejne dziecko i większe mieszkanie to na razie tylko w sferze marzeń, ale jak pisała nieraz Ann „warto mieć marzenia, doczekać ich spełnienia…” ::):
Jakie autko macie upatrzone?

Mru – a to ta logopedka polecana przez E.?
Qrcze nie wiem o jaką konsultację chodzi ;-) Ginkową?
Co do zagotowania wody to żaden problem, marzenie proste do spełnienia :D. Termin ustalimy, chętnie do południa :)

Serena – nie, nie myślimy o nowym mieszkaniu, tak tylko sobie marzę, że może kiedyś…
Mnie Qashqai bardzo się podoba, planowaliśmy go kupić, ale opinie nie były w pełni zachęcające, a i cena końcowa wyszła za duża, mimo upustu. Ale jakby co, to może będzie kolejne na liście, bo z każdym rocznikiem są coraz lepsze. A Mitsubishi zrobiło prawie bliźniaka Qashqai’a, nazywa się chyba ASX, ciekawe czy też będzie się tak dobrze sprzedawał.
Zdrówka dla chłopaków!

Natka – oj, współczuję Wiktorii z tym palcem, ale dobrze że szybko się goi. Buziak w paluszek!

Neta – co do bagażnika Bravo, to z zewnątrz to tylko złudzenie, że jest mały, bo ma 400l. i jest wystarczający na nasze potrzeby.
Oglądając wszystkie auta do tej pory zwracaliśmy baczną uwagę na bagażniki, nie potrzebujemy wielkiego bagażnika jaki mamy np. w naszej obecnej Almerze, wystarczający dla nas jest duży bagażnik 350-400l. Wózka od dawna nie używamy a kilka toreb podróżnych np. na wakacje zmieści się bez problemu :). Wiesz, każdy patrzy na własne potrzeby. Choć nie wiemy nawet czy w końcu kupimy tego Fiata bo ciągle coś nie tak. Pierwszy sprzedawca jakiś niedoinformowany i antypatyczny, a wczoraj jak pojechaliśmy do innego salonu, to padł im system. A gościu mówił, że czas oczekiwania może wynosić nawet 3 m-ce. Tyle czekać to ja dziękuję!
Sto lat dla M!

Odnośnik do komentarza

Dziubala, tak, ginkowa. Mieszkanie Piaski Podedworze. Tasik ceny nie znam ale jakby co to dam Ci telefon do wlasciciela.
Logopedka polecana przez Ewke, spodobala sie Pawelkowi, prawie sie rozplakal jak sie dowiedzial, ze nastepnego dnia nie przyjdzie tylko dopiero za tydzien.

Mrumru & Hania 19-02-2005 & Pawel 23-12-2006 & Rafal 03-02-2010
http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/j5zl.jpghttp://lbyf.lilypie.com/Q56rp1.png
http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/r8gS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/WOWzp1.png
http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/RUlC.jpghttp://lb1f.lilypie.com/umkbp1.png
http://www.mrowisko.wordpress.com/

Odnośnik do komentarza

dzień dobry, nie lubię takiej mokrej i zimnej jesieni, ale trzeba będzie pójść po dzieci
W temacie zajęć Ula zaczęła naukę pływania, we wtorek lekcja indywidualna by nadrobić te na których nie była i wczoraj z grupą (osmioro dzieci i jeden sprytny chłopak - p. Kamil).
I wczoraj zaskoczyła mnie i siebie bardzo bo utrzymała się sama na wodzie płynąc na plecach. Każdego p. Kamil podtrzymywał rękoma i płynęli szerokość basenu, a spod Uli nagle wyjął jedną i drugą rękę. Ula przeszczęśliwa i pełna zapału ubolewa że do kolejnej środy tyle czasu
Dziubala daliście mu możliwość spróbować judo, i to fajne, może wróci do tej "pasji"
Powód rezygnacji zrozumiały. W przedszkolu Uli chłopcy z takiego powodu rezygnowali z karate
Natka niech się paluszek szybko goi Wiki. Miło w przedszkolu. A jak Weronka bez Wiki w przedszkolu?

Odnośnik do komentarza

Witajcie

jaka cisza tutaj, chyba pogoda wszystkim daje się we znaki...

Ja wczoraj pojechałam na kontrolę do przychodni przyszpitalnej z Tadziem - wszystko ok. 13 października mamy kontrolę w poradni nefrologicznej, przedtem musimy zrobić jeszcze badanie ogólne moczu, posiew i usg jamy brzusznej...
A dziś wezwałam lekarza do dom, bo w przychodni naszej lekarki nie ma do poniedziałku a Tosia mi kaszle - długo już i wg mnie nieładnie. Nie chcę jej ciągać do przychodni do innych lekarzy, którzy z miejsca przepisują antybiotyki i tyle. A do naszego pediatry prywatnego mam zaufanie. Pokażę mu też Tadzia, niech go porządnie obejrzy.

Ann :Całus: może jakoś w przyszłym tygodniu uda nam się zobaczyć...?

Natka, jak paluszek Wiki?

Miłego dnia!

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

witam
dzis Dzien Usmiechu :smile_jump:
najpierw zaleglosci

3bit

skladniki

9paczek herbatnikow
1 puszka mleka skondensowanego slodzonego
2 budynie waniliowe
wiorki kokosowe
3szkl mleka
0.5l smietany 30%
2 sniezki

masa
budynie ugotowac w 3 szkl mleka a nastepnie schlodzone utrzec z margaryna

smietana + 2 sniezki - ubic razem

mleko skondensowane ugotowac (ok3h?)

warstwy

herbatniki(mozna namoczyc w cieplym mleku lekko), mleko skondensowane
herbatniki, masa budyniowa
herbatniki, ubita smietana
na wierzch wiorki kokosowe

ja bede robila w weekend, ale jadlam kilka razy u bratowej i jest pyszne:D

http://by.lilypie.com/Tzvwp2/.png

http://lbyf.lilypie.com/Yhlwp2.png
nasz Aniołek

16.09.09http://lb2f.lilypie.com/rWIfp1.png
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...