Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Dziubala
Maćkowy debiut obiadowy taki se ;). „Zjadł” połowę słoiczka dyni z ziemniakiem. Połowa z tej połowy zostały wypluta (Maciuś wypychał językiem to co mu włożyłam do buzi), może jutro będzie lepiej. Jeśli nie, to znaczy, że mu to danie nie smakuje - w końcu ma prawo do tego – i spróbujemy innego słoiczka.
Dziś Maciuś dostał też nowy smoczek z firmy Nuby. Miałam nadzieję, że mu się spodoba, bo ma takie specjalne „wypustki”, ale Maciej chyba nie specjalnie się wzruszył tym prezentem. Kolejnego smoczka nie będę kupować! ;)
Aaa, Maćko waży... 9200g :D

ziemniak z dynią fuuuuj... nie dziwię się... patykiem bym tego nie tknęła
A smoczki nuby też kupiłam dla dziewczynek jak były malutkie, miały takie cos że się ruszały jak pierś przy ssaniu. Ale dziewczynki jakoś ich nie chciały

Dziubala
Ann - fotki mam ale na lapku i nie mam jak ich przenieść, bo pendrive się... zepsuł. Jutro jak się uda to pojadę kupić nowego, bo od K się nie doczekam, codziennie idzie do sklepu i jakoś dojść nie może ;). A wtedy będę foczyć, że będziecie mieć dość :D

obiecanki cacanki

GRoszko
jak wasze dzieci jedzą surówki i owoce? Mój Miłosz marnie surówek wcale.w zupie gotowane warzywa zjada a innych nie. Nie chce jabłek uwielbia mandarynki i truskawki , kiedys banany teraz nie, kiepsciutko to u nas wygląda

Paulina warzywa je tylko jak nie widzi co je. Widząc je tylko surowego ogórka. z owoców chyba wszystko, kiedys nie jadła truskawek, ale w tym roku juz zaczęła Dziewczynki na szczęście wszystko jedza i wszystko lubią, ale to niedługo pewnie - skończy sie jak pójda do przedszkola. Paulina tez wszystko (poza truskawkami) jadła zanim poszła do przedszkola. a potem okazywało sie że nic nie lubi z tego co lubiła. Teraz powoli z powrotem zaczyna jeść jak człowiek.

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

alfik
Witam na chwilke
troszke nadrobiłam, ale nie wszystko
po moim ostatnim poście dostałam komunikat o wirusie w komputerze i to był jego koniec
Okazało się że nic sie nie da zrobic i konieczna była ponowna instalacja systemu. Wiec mój komputer jest bardzo okrrojony jeśli chodzi o programy. Straciłam też wszystkie dokumenty (w tym troche przepisów od was) i chyba troche zdjec. Częśc jeszcze jest w aparacie ale nie wszystkie.

Widzę, ze tu cała masa marcówek niezadowolonych ze swej fryzury...
Ja się powoli pakuję bo jutro do pracy a po powrocie w drogę. Mam nadzieję, że się prognozy pogodowe nie sprawdzą.

Ściągnis sobie bezpłatny program do odzyskiwania zdjęć. Z kompa nie odzyskasz, ale z aparatu prawdopodobnie większość. Z tego co wiem można odzyskać nawet do 3 -4 formatowań karty z aparatu.

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

Witam

wczoraj po południu skorzystaliśmy z wcześniejszego powrotu K (był przed 17.00, to powinien być normalny a nie wczesny powrót skoro wychodzi sie z domu o 7.00 :Oczko:) i pojechaliśmy na zakupy, efekt - nowy garnitur K.
Jak jechaliśmy i K skrecał w lewo przed nadjeżdżajacym samochodem usłyszeliśmy od Marysi "uwaziaj na siamochody" spokojnym tonem doświadczonego kierowcy :D

Tosia nie chce spać w spiworku notorycznie z niego wychodzi, nawet przez sen :Niespodzianka: więc od wczoraj śpi pod kołdrą. Zasypia oczywiście na kołdrze :Oczko:

Trzymajmy dzis kciuki za Freyę o 15.00 ma sie zgłosić do szpitala na wywołanie. Oby jeszcze dziś tuliła Małgosię.

Siula jak karmiłam Tosię, to pierwszą @ miałam po 9. miesiącach :Uśmiech:. Powodzenia z pracą i budową. A ze Stasiem Mama Jola zostanie?
Megan pokażesz się w nowej fryzurze? Łożeczko obnizone? :Oczko:
Ann oczywiście wczoraj prasowałam,do 23.00 :Uśmiech: Oby nie był konieczny antybiotyk dla Szymka.
Karola i jak się spoało chłopakom razem?
GRoszko Marysi odwidziały się warzywa. Lubiła wiele z nich w surowej i gotowanej postaci, a teraz nie jebrokułow, kalafiiora, buraczków, nawet ulubiony pomodor czy papryka są dobre tylko w sałatce. Jedynie ogórek jeszcze jest dobry. Z owocami trochę lepiej.
Dziubala ładnie Maciuś waży. A MAciuś umie już jeść łyżeczką? Może musi po prostu oswoić się z nowym smakiem.
Alfik udanego wyjazdu. Fajnie z przedszkolem. Oby Gabi polubiła okularki.
Tasik :Uśmiech::Uśmiech::Uśmiech:
Ania oby z nogą nie było nic poważnego.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Witam piątkowo

Heh, nie chce mi się spać, a to dziwne zważywszy, że tej nocy Maciek też nie spał dobrze, wiele razy popłakiwał przez sen, a ząbków nie widać :confused:. I do tego pogoda deszczowa, fe.
Zła jestem na mamę, bo muszę dziś kilka rzeczy załatwić w mieście i już tydzień temu się z nią umawiałam, żeby przyjechała dziś do mnie na 11.00, a ta powiedziała siostrze, że dziś do mnie nie przyjedzie, a potem, że może dopiero o 13.00. A o tej godzinie to już nie jest potrzebna. Przykro mi, że nie mogę na nią liczyć wtedy gdy jej potrzebuję. I nawet nie będę pisać czemu nie może przyjechać, bo... :Wściekły:

Megan – w Krakowie też ponuro i deszczowo :arf:

Tasik – super, że końcówka remontu, będziecie mogli być z Pa, a Ty częściej na necie :Oczko:

Ann – to chyba Cię ucho boli od tego dzwonienia :Oczko:. Ważne, że się w końcu dodzwoniłaś. Oby wieści nie były złe!

Ania – oj, nieciekawie u Ciebie :Smutny:

natka
Ściągnis sobie bezpłatny program do odzyskiwania zdjęć. Z kompa nie odzyskasz, ale z aparatu prawdopodobnie większość. Z tego co wiem można odzyskać nawet do 3 -4 formatowań karty z aparatu.
Nawet nie wiedziałam, że jest takie cudo, dobrze wiedzieć jakby co ;)

karola
NAtka a dlaczego w przedszkolu przestaje sie lubic co sie lubilo?

Jedno dziecko naśladuje innych. I wystarczy czasem, że to jedno dziecko powie fuj np. na buraczki i już połowa grupy ich nie lubi ;)

Renia – tak, Maciej łyżeczką umie jeść. Przyczyny mogą być dwie albo mu się łyżeczka źle kojarzy (od podawania łyżeczką kiedyś takiego bardzo niedobrego leku) albo mu po prostu dynia z pyrą nie smakuje ;)
A Marysia to jazdę samochodem ma we krwi, już nawet wie kiedy trzeba uwaziać :)

Za Freyę mocne kciuki!

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)

Freya trzymam za Ciebie kciuki tak mocno jak się da :)
Nie zaglądałam bo jakoś nie miałam weny ani siły na czytanie czy pisanie...
jakaś taka mała kumulacja mało przyjemnych rzeczy...

Nic ciekawego się nie wydarzyło ;) więc nawet nie wiem o czym mam pisać - jedyna zmiana to taka, że Dominik przeszedł na Bebiko - poddałam się - ale i tak długo sie trzymałam jak na moje możliwości :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...