Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

ita dobrej nocki, piekny domek piernikowy. Moze w przyszlym roku bym sie pokusila na cos takiego - trudne bardzo?
Dziubala teraz nie wiem, poki co wystarcza mi dana z 6 grudnia - 7800 g :Śmiech:
Starletka i Szymula jak sie przebudzal wieczornie to byl pelen energii i szczerzyl sie widzac B
Renia juz kilka razy mialam pytac czy kupujesz te ksiazeczki GW z kuchnia wloska?

Odnośnik do komentarza

Renia ksiazki to duze slowo, bo to ksiazeczki, B mi dzis przyniosl kolejna (nie mam wszystkich) w razie czego sluze :Uśmiech:
Wciaz jestem w niedoczasie, teraz usiadlam na chwile relaksu, B jeszcze dzis musi pracowac (choc teraz to juz nie musi mnie podsiadac, tylko sciaga co mu potrzebne i bierze naszego staruszka do pracy) A ja chyba w koncu powinnam zrobic liste co nalezy spakowac na wyjazd

Odnośnik do komentarza

Ann dzięki. Przy najbliższej wizycie u Ciebie poprzeglądam sobie :Uśmiech: Przede mną lista z potrawami na Wigilię i co do nich potrzebne, by potem stworzyć listę z zakupami i przed chwila rozpoczęłam listę z rozpiską na każdy dzien do poniedziałku, co trzeba jeszcze zrobić :Padnięty:
Starletka oby wcześniejsza pobudka wpłynęła na wcześniejsze zasypianie.
Ciekawe jak wrażenia Megan po koncercie w FN.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Nadrobiłam po łebkach, przepraszam...
Ita, będę się za Wujka modlic.
A domek piernikowy prześliczny, czy M miał jakiś szablon, czy to wszystko ręcznie wykrawał...?

Starletka, 2 dni temu Tosia o 1 w nocy, jak Ł wrócił, szczerzyła sie do niego cała gęba i go zagadywała w najlepsze... :duren:

Renia, Ann, :Całus:

Wyjście do FN po prostu cudowne, koncert, nawet chyba nie umiem napisać jak piekny i jakim był dla mnie przeżyciem... Pianista to artysta najczystszej wody, do tego miał wspaniały program. To bylo to, czego bylo mi trzeba bardzo.Tosia wytrzymała dzielnie, choć prawie nic nie zjadła, ale kochane to moje dziecko niesamowicie. Cały czas była pogodna i spokojna.
Piotrus tez grzeczny był na szczęście.
A najcudowniejsze było to, że Ł wrócił do domu o 18... Mówiąc, że oddanie maszyny przełożono na styczeń, więc mozemy w miarę spokojnie jechać na Święta a on nie musi do piątku wysiadywać po nocach i wracac tak jak wczoraj, 4.30 rano...
Po moim powrocie jednak mieliśmy bardzo powazną i trudna rozmowę na temat obecnej sytuacji i co z tym zrobić, nie skończylismy jej, bo Ł padł, wiem, ze rózne trudne rozmowy jeszcze przed nami, bo do tego wiele emocji sie w nas kotłuje i trudne decyzje, ale wiem też, że taki stan rzeczy nie moze się ciagnać w żadnym wypadku, bo to niszczy nas i naszą rodzinę a na to pozwolic nie można.

To tyle "na gorąco", chciałam juz iść spać, ale pomyślałam, zę nie moge nie zajrzeć i sie nie zameldować :)
Dobrej nocy!

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Witam

Megan starsznie się cieszę, że wyście na koncert takie udane i Ł nie musi tak się zapracowywać. Oby taki spokojny nastrój pozostał i pomógł Wam rozwiazać trudną sytuację.
Starletka ale śpioch z Natalki :Śmiech:
Ann zdrówka dla Szymka.
Ania poprawy nastroju.

Marysia spojrzała dziś na swoje spdednki czerwone w białe groszki i stwierdziła, że śnieg pada na spedenkach. Tęskno nam za śniegiem.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...