Skocz do zawartości
Forum

Boi się zostać sam w pokoju :(


Iwcia

Rekomendowane odpowiedzi

Droga Pani Doktor!

Mój problem polega na tym, iż od jakiegoś czasu mój syn (prawie 5 lat) boi się sam przebywać w pomieszczeniu. Nawet do ubikacji trzeba z nim chodzić, bo inaczej zrobi w majtki. Po rozmowie z nim, przyznał, że siostrzeniec męża (Rafał 11 lat) mówił mu coś o duchach i dlatego się boi. Próbowałam tłumaczyć jemu, że nie ma się czego bać, że duchów nie ma ale nic to nie zmienia. Przyznam, że bardzo nakrzyczałam na Rafała i obiecał, że wiecej nie będzie. Jestem w trudnej sytuacji, bo ten starszy przychodzi do Mateusza gdy ja jestem w pracy i nie bardzo wiem co sie dzieje, gdyż teściowie obecnie zajmuja się synem. A i może to będzie też istotne, że moja teściowa też jest bardzo strachliwa, boi się np. przebywać sama w domu jak wie, że ktoś znajomy zmarł i burzy.
Proszę o radę, bo widzę, że moje dziecko cierpi a póki co jest zdany na opiekę teściów.

http://www.suwaczek.pl/cache/a66cbbfa84.png

Odnośnik do komentarza

Witam Droga Mamo!
Nie ulega wątpilwości, że synek został "wyedukowany" w nieodpowiedni dla jego wieku sposób o sprawach, często niezrozumiałych nawet dla dorosłych.
Oliwy dolewa bojaźliwość babci...
Myślę, że po pierwsze próbowałabym tak organizować życie rodzinne, aby przez jakiś czas zawsze być w obecności synka, gdy tego potrzebuje np.: Kiedy się bawi w swoim pokoju, to przenieść się z prasowaniem czy kawą w zasięg jego wzroku, towarzyszyć mu przy wyjściach do toalety nim sam o to poprosi itp. Wg mnie ta sytuacja nie potrwa długo. Mały nabierze pewności siebie i poczucia bezpieczeństwa, wkrótce zapomni o "strasznych opowieściach". Lęków babci nie da się już zmienić, ale można ją poprosić, aby przy małym nie opowiadała o swoich odczuciach. Co do kuzyna... to oprócz reprymendy jaką mu Pani dała, porozmawiałabym także z jego rodzicami i poprosiła o wsparcie.
Proponowałabym jeszcze podarować Matiemu jakąś odpowiednią do "odstraszania strasznych opowieści" kieszonkową maskotkę, która będzie jego opiekunem kiedy Pani nie ma :)

Proszę się nie martwić. Takie rzeczy się zdarzają! Szczególnie na wakacjach, starsze kuzynostwo uwielbia wzbudzać w młodszych strach, nie zdając sobie sprawy jakie to niesie konsekwencje.
Na szczęście dzieci z tego wyrastają i zapominają o sprawie :)
A może zechciałaby Pani zastanowić się nad przedszkolem dla Matiego? Może towarzystwo rówieśników lepiej wpłynie na jego rozwój niż starszy kuzyn? Tak tylko rzucam pod rozwagę :)

Wszystkiego Najlepszego!
Samych dobrych Duszków :)

A.Żurakowska

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Pani Doktor za szybką odpowiedź. Rozważałam przedszkole i bardzo ubolewam, że Mateusz nie chodzi, gdyż w miejscu gdzie mieszkamy przedszkole dopiero się buduje. Jest więc szansa, że najpóźniej w styczniu zostanie otwarte. A do innej miejscowości po prostu nie ma komu go wozić. I niestety Mateusz jest "skazany" na opiekę dziadków.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam!

http://www.suwaczek.pl/cache/a66cbbfa84.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...