jak nauczyć jeść z butli

[Ulla]

bo taki teraz świat skoncentrowany na złych emocjach

[Margeritka]

a mnie się wydaje, że ktoś chce, zebyśmy się koncentrowali na takich emocjach...ktoś to redaguje itd...

[Ulla]

Margeritka niestety człowiek mimo wszystko bardziej koncentruje swoją uwagę na rzeczach złych aniżeli dobrych...to taki myk psychologiczny i dlatego tak ważne jest w życiu docenianie dobrych rzeczy, także u dzieci ale i u siebie a nie tylko zwracanie uwagi na to co złego się stanie

[Samhain]

Tak sobie własnie pomyślałam, bo ostatnio w kółko jest wałkowany temat Madzi. Ok, ważne jest ustalenie jak to było, ale dziewczynka nie żyje! Natomiast wiadomośc o babce, która uratowała spadające dziecko jakoś tak... przemknęła. Nawet nie wiem dokładnie o co chodzi, bo nie zdążyłam podejśc do telewizora. W necie też jakoś tak oględnie. Za mała sensacja.

[Ulla]

no dokładnie Samhain...ja już mam dosyć patrzenia na rodzinkę Madzi która bez emocji mówi że to tylko wypadek...mam dosyć słuchania o pomysłach Rutkowskiego...przecież wszystko w nadmiarze jest szkodliwe...może czas i pora pochować tego Aniołka a nie robić szopki z jej śmierci

[Samhain]

Ano właśnie. Tak jak napisałam: mam nadzieję, że policja ustali jak to dokładnie było i wyciągnie konsekwencje, ale to tyle. Jest wiele żyjących dzieci, które potrzebują pomocy. A nawet jeśli są zdrowe, to im przydałyby się te zabawki składane na "grobie" Madzi i pieniądze, które poszły na znicze. Wrr!

[Margeritka]

mam tylko nadzieję, że pieniądze, które miałby być dla kogos, kto wskaże jakiś ślad o tym niby porywaczu (duża suma sie uzbierała) trafią właśnie do najbardziej potrzebujących dzieci...

[Samhain]

O, chociaż tyle.

[Ulla]

oby tak było...bo ładnie się mówi a później się zapomina...Choć nie chcę już do tego wracać to niestety mam złe przeczucia co do rodziny całej...obserwując ich z boku ich mowę ciała, reakcję mam wiele wątpliwości

[Samhain]

A ja się wstydzę. Jak jedna koleżanka mówiła, że jej to całe porwanie brzydko pachnie, to ja się spinałam, że ludzkie nieszczęście, że trzeba współczuc, a nie szukac sensacji. Następnym razem pewnie podejdę do tematu cynicznie.

[Ulla]

no i właśnie to dowód na to, że przez takie sytuacje człowiek przestaje być współczujący a jest podejrzliwy

[Margeritka]

mam nadzieję, że szybko pochowają tego maluszka i sprawa się zakończy...

[Ulla]

ja też mam taką nadzieję

[Margeritka]

pogrzeb podobno ma być w środe...

[Samhain]

Maluszek w tej sprawie przestał byc ważny już jakiś czas temu. Ostatnio gdzieś mignął mi nagłówek w rodzaju: "Zniszczyli życie Kasi W.". Nie, no. Biedna Kasia W...

[Ulla]

tak pogrzeb w środę...może wreszcie ta mała duszyczka odpocznie

[Margeritka]

ja się jeszcze obawiam jakiś sensacji na tym pogrzebie...

[Ulla]

eh długo jeszcze Rutkowski nie będzie chciał by sprawa ucichła

[Samhain]

Mam już odruch wymiotny, słowo daję. Nóż mi się otwiera w kieszeni i takie tam. W środę nie zajrzę na żaden portal informacyjny i nie włączę telewizji w porze wiadomości. Słowo. Bo mówi się już o wszystkim, ale nie o istocie sprawy. A ja wciąż mam przed oczami zdjęcie Madzi.

[Ulla]

no dokładnie

[Margeritka]

też mam taki plan:) nie włączać żadnych info

[Ulla]

czyli mamy postanowienie na środę

[Samhain]

Tak!

[Ulla]

pamiętajmy o postanowieniu

[Margeritka]

pamiętam