Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2012


Rekomendowane odpowiedzi

aniag jasne, to zadna tajemnica. Pracuję w handlu, mianowicie w saloniku prasowym w większym centrum handlowym. Praca uciążliwa zwłaszcza,ze muszę targać dostawy prasy na punkt no i obsługa klientów nie zawsze przyjemnych i cały czas na nogach. Ja co prawda nie dzwigam bo mąż mi wyciaga gazety ze skrzynki i przynosi na punkt. Mój pracodawca jak tylko sie dowie,ze pracownica jest w ciązy wysyła na zwolnienie lek, gdyż nie chce brac odpowiedzialnosci za pracownice bo może się coś stać. A poza tym nie jest w stanie zapewnić podstawowych przywilejów jak np 8h pracy. I ktoś by musiał pracowac razem ze mna a nie jest to możliwe personalnie itd. Bo my pracujemy w równoważnym systemie czasu pracy.

http://www.suwaczki.com/tickers/cbpregz2as4k5bje.png:36_33_2:

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hy6ggbctp.png

Odnośnik do komentarza

2fast4u doskonale Cię rozumiem, co prawda nie mam takich doświadczeń, ale mam 2 najbliższe przyjaciółki, które też to przeżywały. Powiem szczerze, że ja byłam przekonana, że nie będę mogła mieć dzieci, bo miałam wcześniej kilka sytuacji bardzo podbramkowych (nieplanowanych) i nic się nie działo. Ta ciąża też nie była planowana, ale już dawno o tym myślałam i cieszę się jak małe dziecko. Poza tym już czas najwyższy latka lecą :D

http://www.suwaczek.pl/cache/e949c87793.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0d83a8f9b.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493279d0.png?6712

Odnośnik do komentarza

Dla pracodawcy takie rozwiązanie też czasami jest lepsze. W moim przypadku dyrektorowi wygodnie jest zatrudnić kogoś na czas mojej nieobecności, niż co chwilę układać zastępstwa. Zresztą jest to też bardziej korzystne dla uczniów, kiedy uczy ich jedna osoba. Z lekcji, którą prowadzi nauczyciel w zastępstwie, nigdy nic nie wynoszą. A ja troszkę tęsknię za moimi klasami:(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60701.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6afb64d460.png

Odnośnik do komentarza

że lata lecą, to ja coś na ten temat wiem...
u nas obie ciąże były planowane, mąż to się nawet śmiał, przy okazji tej drugiej, że jak będzie chłopak, to trzeba będzie nazwać go Mikołaj :D
z kolei moja siostra stryjeczna (jest w moim wieku) próbuje już od ponad roku i nie może zajść w ciążę :/

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

Izzis płatny urlop wychowawczy przysługuje tylko tym którzy nie przekraczają dochodu tj, 504zł na członka rodziny. To jest chore w naszym kraju. Moim zdaniem każda kobieta powienna mieć prawo do płatnego wychowawczego i to w 100% wynagrodzenia a nie jakieś smieszne 400zł ;/ Swoją drogą ostatnio obiło mi się o uszy że mają plany aby wiek emerytalny kobiet powinien być obnizony o 3 lata za kazde urodzone dziecko. Daje łeb urwać ze to nie przejdzie......

http://www.suwaczki.com/tickers/cbpregz2as4k5bje.png:36_33_2:

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hy6ggbctp.png

Odnośnik do komentarza

No niestety w naszym kraju są chore przepisy i tragiczne świadczenia socjalne... To się raczej nigdy nie zmieni.. Także cieszmy się chociaż z tego, że mamy 100% płatne L4 i macierzyński...
Dziwne czasy nastały, ile się trzeba nakombinować, żeby wogóle zaplanować rodzinę, żeby jako tako wiązać koniec z końcem i nie utonąć w długach. Kiedyś nie było takich problemów, zawsze znalazło się jakieś mieszkanie czy praca...
Trochę zbaczam z tematu, ale jakoś naszły mnie takie refleksje...

http://www.suwaczek.pl/cache/e949c87793.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0d83a8f9b.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493279d0.png?6712

Odnośnik do komentarza

Czasami tak jest,że im bardziej człowiek się stara, tym gorzej wychodzi. Też mam koleżankę w moim wieku, która stara się 1,5roku, oboje z mężem są zdrowi,a mimo to im się nie udaje. My staraliśmy się zaledwie dwa cykle:)
Mnie też nachodzą ostatnio czarne myśli, jak sobie poradzimy, jaką przyszłość zapewnimy naszemu dziecku, co się stanie, jak któreś z nas zostanie bez pracy...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60701.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6afb64d460.png

Odnośnik do komentarza

welina
kiniac to prawda. A swoją drogą zawód nauczyciela to fajna sprawa, ale co z tego skoro dzieci coraz mniej. Już prawie każda branża zawodowa jest śliska a przecież wszyscy nie mozemy byc lekarzami, prawnikami i informatykami

zawód fajny, ale co z tego, jak ciężko jest z pracą, ja, na przykład, jestem bezrobotna od lipca ub roku, a szykują się u nas kolejne zwolnienia... dobrze, że maż pracuje, bo inaczej musielibyśmy żyć powietrzem...

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

Kurcze, dziewczyny mam problem...Córeczka mojej kuzynki zaraziła się ospą wietrzną, a za tydzień mamy się spotkać na osiemnastce mojego brata. Nie miałam jeszcze ospy, mój mąż też nie i boję się, że się zarazimy, a podejrzewam, że w ciąży jest to bardzo niebezpieczne...
Ps. Minęły mi mdłości, ale teraz po prostu ciągle bym jadła...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60701.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6afb64d460.png

Odnośnik do komentarza

kiniac ospa wietrzna w ciąży jest bardzo niebezpieczna, może prowadzić do poważnych chorób u dziecka w tym uszkodzenia mózgu, urazy neurologiczne, choroby oczu i skóry, a źródłem zarażenia jest po prostu drugi człowiek (wirusówka). Także nie watro ryzykować, ale proponuję zostawić osobę chorą w domu, bo jeśli jest to duża imprezka to wiele osób może się zarazić.
:36_11_5:

http://www.suwaczek.pl/cache/e949c87793.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0d83a8f9b.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493279d0.png?6712

Odnośnik do komentarza

mój maż teraz choruje na grypę. już mu przechodzi,leży plackiem w łózko.....udręka, jak pech to pech a tak się staraliśmy nie chorować, na szczęście mnie jeszcze nie złapało staram się walczyć z ta jego grypom. bierze antybiotyki, nie śpimy razem, żadnego przytulania :<< codziennie zmieniam pościel, ręczniki, wietrze mieszkanie, i sprzątam octem , dużo witamin c biorę jem owoce , i pije miód zapobiegawczo....nie bierzcie jakikolwiek tabletek bez konsultacji z ginekologiem.

TP 27.08.2012NIKO PRZYSZEDŁ NA ŚWIAT: 15.08.2012
http://www.suwaczki.com/tickers/1usae6ydiljdexy4.png http://s2.pierwszezabki.pl/048/0483919d0.png?9849

http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2012_02_01_103_1.png

Odnośnik do komentarza

Znów musiałam nadrabiać zaległości :)
ja też jestem na zwolnieniu, takim częściowym, bo pracowałam m.in. w przedszkolach- uczyłam dzieci angielskiego, niby nic strasznego, ale akurat przypadły mi te bardziej nieposłuszne grupki i miałam dużo nerwów, one biegały, nie słuchały się + dźwiganie kilku książek, flashcards i radia... lepiej się czuję teraz, gdy tam nie pracuję. Miałam okropne bóle brzucha po tym dźwiganiu materiałow.

Ja studiuję i teraz akurat mam sesję- też troche nerwów jest+ niewyspanie.. ale jeszcze jutro ostatni egzamin i ferie :) studiuję dziennie, a mam w niedziele egzamin:P. Bym spała całymi dniami, także dobrze, zę od pon będę mogła z powrotem poleżeć w łóżku na spokojnie:)
Ja się o ciąży dowiedziałam 7 grudnia, chociaż ja już byłam pewna tego kilka dni wcześniej, to dla pewności zrobiłam testy ciążowe, w tym tą beta z krwi i poszłam do lekarza ;) cieszę się bardzo, choć też nie planowaliśmy tej ciąży ;)

nika ja idę na wizytę dopiero 2 lutego- na pewno dam znać jak było!!

2fast4u bardzo Ci współczuję... moja koleżanka też poroniła niedawno i też jakoś w 7 tyg była, akurat tak sie przytrafiło, że ona poroniła, a ja niedługo potem dowiedziałam się o swojej ciąży.. aż żal mi rozmawiać z nią o tym....:( Ale życzę zdrowej dzidzi i na pewno teraz będzie wszystko ok!!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3lhb8osh1her7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/123d61628a.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, dawno się nie odzywałam, ale czytam was na bierząco. Z tego co widze to chyba ja jestem najmłodsza. W tym roku w lutym kończę 24 lata.
U mnie na uczelni trwa sesja i jeszcze 2 ciężkie egzaminy mnie czekają. Najgorsze jest to ze jak to typowy student zostawiam wszystko na ostatnią chwilę. Czasem tak się nie chce..
Od środy, cała noc i cały czwarek miałam jakieś zatrucie. Nie wiem czym ale wymiotowałam jak kot. Teraz już trochę lepiej. Ja już kupilam troszkę ubranek, lubię chodzić po lumpeksach i tam z reguły kupuje rzeczy nowe z metkami takie body 4-6 zł jakiegoś gapa czy H&M. Kupuje niezależnie co będzie, bo siostra cioteczna w ciąży, siostra cioteczna męża tez i komuś cos zawsze się trafi.

Mam wizytę na usg genetyczne na 6 lutego i przyznam że już nie mogę sie doczekać. Najchętniej chciałabym wiedzieć juz czy to chłopiec czy dziewczynka;p

Brzuszek mam trochę wypukły, ale nie dużo, u mnie widać trochę bo jestem dość szczupła i od razu brzuszek wychodzi. Zauważyłam ze mimo nawilżania skóre mam suchą, jakby się łuszczyła. Nie wiem juz jak ją nawilżać.

To chyba tyle w skrócie u mnie. Będę was poczytywać;p

Buziaki dla wszystkich przyszłych mam ;*

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgyx8dd427qvpr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5efz8a9iub.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...