Sesja ciążowa?

[SylwiazKrakowa]

Ja juz nie moge sie doczekac az brzuszek bedzie wiekszy i pojde na sesje do znajomej :)) super pamiatka pozniej bedzie

[Margeritka]

SylwiazKrakowa niedługo brzuszek się powiększy:):)w 7-8 miesiącu jest najładniejszy, potem zaczyna troszkę się obniżać...

[Samhain]

A ja nienawidziłam siebie w ciąży. Tak bardzo chciałam miec dziecko, cieszyłam się jak nie wiem, ale nie mogłam na siebie patrzec. I nie chodziło o to, że to jakieś wyrzeczenie (zresztą marne, bo ani nie mam rozstępów, ani nie został mi żaden kilogram). Czułam się jak... no nie wiem. Ociężale, niezdarnie. Mam tylko jedno zdjęcie, na którym widac brzuszek. A i to skrzętnie ukryte. Nie wiem dlaczego tak.

[Ulla]

SylwiazKrakowa będzie super na sesji zapewne
A ja sama z mężem robiliśmy sobie sesje co kilka tygodni a on malował coś na brzuszku moim pomadką wyszło rewelacyjnie

[Margeritka]

Samhain

A ja nienawidziłam siebie w ciąży. Tak bardzo chciałam miec dziecko, cieszyłam się jak nie wiem, ale nie mogłam na siebie patrzec. I nie chodziło o to, że to jakieś wyrzeczenie (zresztą marne, bo ani nie mam rozstępów, ani nie został mi żaden kilogram). Czułam się jak... no nie wiem. Ociężale, niezdarnie. Mam tylko jedno zdjęcie, na którym widac brzuszek. A i to skrzętnie ukryte. Nie wiem dlaczego tak.

no ciąża bardzo zmiania nasze ciało i nie każda z nas czuje się w nim dobrze, myślę, że to normalne:)

[Margeritka]

Ulla

SylwiazKrakowa będzie super na sesji zapewne
A ja sama z mężem robiliśmy sobie sesje co kilka tygodni a on malował coś na brzuszku moim pomadką wyszło rewelacyjnie

super Ulla, świetny pomysł z tymi rysunkami na brzuszku

[Samhain]

Chyba normalne, ale nie do wytłumaczenia rodzinie i znajomym ;)

[Margeritka]

nie rozumiem, czyli rodzina i znajomi nie podzielają takiego pomysłu?

[Samhain]

A nie, ja odnosiłam się do tego, że moja rodzina i znajomi nie mogli zrozumiec, że źle czuję się w ciąży. W sensie wyglądu. Bo to taki wyjątkowy stan. Zwłaszcza, że nie przytyłam dużo, tyle co brzuszek...

[Ulla]

Kochana każda kobieta różnie się czuje...ja nie powiem, że byłam sobą zachwycona ale cieszyłam się, że Miko był zdrowy...gorzej było po ciąży z opinią i akceptacją mojego wyglądu

[Margeritka]

ja lubiłam siebie w ciąży, ale teraz nie za bardzo...zwłaszcza piersi...powyciągane jak jakieś worki:)

[Samhain]

Też się cieszyłam, że wszystko ok. To jedna strona medalu. A po ciąży na szczęście ominęły mnie te wszystkie uroki.
Margeritka: co racja to racja...

[Ulla]

no właśnie,,,,ja długo nie mogłam dojść do siebie i fizycznie i psychicznie..teraz to nawet zła jestem na siebie że wtedy taka zołza byłam ale wiem że to duża kwestia hormonów i tego, że po tygodniu od porodu wróciłam do pracy (zdalnej)

[Samhain]

Ulla:
Do pracy?
Nie ma co żałowac. Podobno to całkiem normalny stan. Trzeba odreagowac. Przecież to takie przeżycie!

[mammi]

Zdecydowanie polecam sesje ciążowe nawet jak nam sie wydaje , że nie wyglądamy najlepiej po czasie jak ogląda się te zdjecia to zmienia się zdanie ;) Ja miałam dwie całekiem różne pierwsza taka bardziej dla mnie w negliżu, a druga już bardziej rodzinna z brzuszkiem, bo mała miała 2 latka i uwielbiała przytulać się do brzuszka :)

[Ulla]

w sumie nie żałuję tego ale szkoda mi że tak się wtedy spinałam

[Margeritka]

ja palnuję sesję na pierwsze urodziny:)

[Ulla]

ekstra...a ja bym chciałam wreszcie by znajoma nam zrobiła w lato:)

[Margeritka]

super Ulla

[Ulla]

mam mnóstwo znajomych którzy się tym zajmują, tyle że mieszkają w moich rodzinnych stronach ale tutaj kumpela jedna odnowiłyśmy kontakt więc kto wie czy się uda

[Margeritka]

uda się uda

[Ulla]

oby:)

[Margeritka]

ja trzymam kciuki

[Ulla]

dziękuję bardzo:)

[Margeritka]

u nas urodziny się zbliżają :)